Skocz do zawartości

Kolejna zapora- Ciechocinek ?


silurus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych lemingów ..

Elektrownie wodne były są i będą ok oraz w porząsiu we wszystkich istniejących cywilizacjach - od Mezopotamii oraz starożytnego Egiptu, do gospodarczych potęg w rodzaju USA i Japonii - oczywiste tak samo jak samochody, samoloty, miasta czy fabryki. Nie u nas. My do zaorania.. :)

To powinni też na Amazonce postawić. U jej ujścia... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych lemingów ..

Elektrownie wodne były są i będą ok oraz w porząsiu we wszystkich istniejących cywilizacjach

Potrafię zrozumieć że były , rozumiem że są , ale będą -_-  ? To  już tylko wróżenie z fusów. Chyba ktoś się zagalopował :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własna energetyka , rodzaju zupełnie dowolnego - w tym hydroelektrownie znienawidzone przez tak ładnie, wstecznie zindoktrynowanych - jest w każdym w miarę rozumnym, nastawionym na  rozwój  społeczeństwie, jednym z podstawowych impulsów rozwojowych.

Jednych Siarzewo przybliży do cywilizowanego świata, inni pozostaną na wieki w mrokach Wędkarskiego Świata/wędkarskiego świata, skazani na wieczną udrękę..Aby móc przy nadarzającej się okazji wyjechać do roboty oraz na ryby do krajów nie tak bardzo ogłupionych :) I chwalić sobie.. :)

 

A może petycja do pani Dyrektywy Ramowej bóle by złagodziła ? Politycy się skarżą zagranicy, to może my też ? ;)

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własna energetyka , rodzaju zupełnie dowolnego - w tym hydroelektrownie znienawidzone przez tak ładnie, wstecznie zindoktrynowanych - jest w każdym w miarę rozumnym, nastawionym na  rozwój  społeczeństwie, jednym z podstawowych impulsów rozwojowych.

Jednych Siarzewo przybliży do cywilizowanego świata, inni pozostaną na wieki w mrokach Wędkarskiego Świata/wędkarskiego świata, skazani na wieczną udrękę..Aby móc przy nadarzającej się okazji wyjechać do roboty oraz na ryby do krajów nie tak bardzo ogłupionych :) I chwalić sobie.. :)

 

A może petycja do pani Dyrektywy Ramowej bóle by złagodziła ? Politycy się skarżą zagranicy, to może my też ? ;)

dla mnie to jeden wielki bełkot powtarzany jak mantra. Ten i poprzednie posty.

Jacy to jesteśmy zindoktrynowani i czytamy niby wiadomego redaktora wiadomej gazety. I jak to niby nami sterują. Ble ble ble .....

No chyba,że chodzi o brylowanie na portalu. A to przepraszam.

 

Temat trochę inny, ale bardzo podobny, pokazujący obraz  ludzkiej głupoty. 

Nie chodziło o energię ale o bawełnę. 

Czwarte największe jezioro świata Jezioro Aralskie ) praktycznie przestało istnieć, bo ludzie myślący podobnie jak Ty mieli jakieś wizje i jedyną świętą rację

I takie myślenie zachłannych ludzi zapatrzonych w lustro doprowadziło do niejednej tragedii na Ziemi i jeszcze doprowadzi.

smutne to  :unsure:

Dla zainteresowanych link poniżej: 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Aralskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby porządnie odbić celnie zaserwowaną piłkę, trzeba mieć talent, wiedzę  albo zdolności :) Nie widzę ich..

 

Nie jest prawdziwym problemem piętrzenie rzek, ani ich hydrotechniczna zabudowa, ale prawdziwie istotnym problemem jest stan ich czystości. Obłudne argumenty przeciwników nowoczesnej elektrowni Siarzewo nie zauważają prostego faktu, że stołeczna  Warszawa kituje bezpośrednio do rzeki. Do królowej jakoby polskich rzek.. :rolleyes:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby pisać trzeba wiedzieć o czym się pisze. Warszawa ma oczyszczalnię ścieków Czajka która zbiera ścieki z całego miasta, a ostatnie zrzuty były incydentalne. Wisła jest nieporównywalnie czystsza niż była kiedyś. Powód to zamknięcie głównych trucicieli czyli zakładów chemicznych i budowa oczyszczalni. Obecna czystość rzeki pozwala na powrót ryb łososiowatych.

Skaczesz Sławku z tematu na temat, raz tama, innym razem żydzi, Kolonko, teraz czystość. Widać kompletny brak spójności i chaos w Twoich wypowiedziach :)

pozdrawiam

Edytowane przez wujek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chaos wujku. Próbuję wyjść poza kompletnie bezrefleksyjne nie - bo nie, powzięte przez moich rozmówców za własny światopogląd, broniony z maniackim uporem wbrew logice, rozumowi a także uznanym, ogólnoświatowym praktykom gospodarczym. Poszerzać pole rozmowy, czynić ją wszechstronną, nie zawężać jej do samej prostej negacji. Albowiem systematyczna negacja czyli główne danie serwowane nam z mediów polskojęzycznych, czyni naprawdę ogromne szkody w co słabszych umysłach lokalesów - bez porównania większe niż nowoczesna hydroelektrownia Siarzewo na największej polskiej rzece. Trzymam za nią kciuki.. :)

 

Och - cóż za faux pas z mojej strony..  -_-  Bergiel przestał być wieloletnią Mekką warszawskich wędkarzy.. bo zniknął ?

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek ja mam jedną prośbę przeczytaj proszę ten artykuł

 

http://www.woda.edu.pl/artykuly/zapora_wielkiej_kleski/

 

był podany przez pisarza i napisz mi jakie to zalety są ????????

 

i jakie masz zdanie na ten temat, no chyba że naukowcy też są sterowani.

Najbardziej zaskakującą konsekwencją powstania zapory jest ... zmiana obrotów Ziemi

 

 

w przeciwnym wypadku dalsza dyskusja nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku Wędkarski Świat i inne media nie mają tu żadnego znaczenia, przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Mieszkałem kiedyś przez 19 lat w Krakowie i wiem jak wygląda zabetonowana, poprzegradzana tamami rzeka i nie chcę żeby mazowiecka też tak kiedyś wyglądała, tak po prostu i nie dorabiajmy do tego żadnej ideologii. Znajomy z forum mieszkając w Krakowie dziwnie wali 700km żeby połowić ryby w mazowieckie Wiśle.

Pod berglem łowiła wędkarska patologia, która wyłowiła i wyszarpała tony sumów i innych ryb, ale to już przeszłość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, koledzy i nieprzyjaciele.. :) Bardzo przyjemnie sobie tutaj - po przyjacielsku jak mniemam - dyskutujemy, reprezentując najprzeróżniejsze punkty widzenia na temat który stał się nie wiedzieć czemu bardzo dyskusyjny, choć z  racji swojej pozytywnej wagi i znaczenia  jest całkiem bezdyskusyjny :) 

 

silurusie.. Opinii takich pozornie niezależnych organizacji - żyjących z  grantów, subwencji albo dotacji - albo tzw niezależnych ekspertów, w ogóle nie traktuję serio. Wszystko można zamówić i każdą usługę za pieniądze otrzymać.. :) Gdyby chociaż sposób finansowania albo donator wszystkich tych pracowni i ośrodków był jawny, ale przecież nie jest..

Nie gniewaj się, ale jest to dla mnie mało wartościowe źródło, jak każda odpłatna propaganda..choć ujmująco rzewne jest.. :)   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

w przeciwnym wypadku dalsza dyskusja nie ma sensu.

Ta dyskusja z Sławkiem , to nie ma sensu od samego początku :(  . Każdy kto potrafi czytać między wierszami widzu , że Sławek nami manipuluje i próbuje nam wmówić , że on jest przedstawicielem samodzielnego i logicznego myślenia , a my jesteśmy pozbawieni tej umiejętności .Według niego my prezentujemy poglądy wmówione nam przez WŚ , a on -_-  ........no właśnie ,tak naprawdę to prezentuje nam poglądy lobby hydrotechnicznego. Czyli robi dokładni to co zarzuca nam :D .

Z tego co wiem , to nie jesteś specjalistą od hydrotechniki nawet na poziomie akademickim , więc poglądy które tu przedstawiasz nie są Twojego autorstwa , a jedynie wyczytane i podparte nie koniecznie słusznym rozumowaniem. Nasz sposób postrzegania tematu jest też amatorski ,ale bronimy  tego co kochamy :wub:  , choć może i w sposób nieudolny .

  Kto jak kto , ale Ty Sławku powinieneś najlepiej wiedzieć , że większość nie zawsze ma rację ;) .

 

Dyskusja nie ma sensu , co nie znaczy że nie jest interesująca :D .

Edytowane przez pisarz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, koledzy i nieprzyjaciele.. :) Bardzo przyjemnie sobie tutaj - po przyjacielsku jak mniemam - dyskutujemy, reprezentując najprzeróżniejsze punkty widzenia na temat który stał się nie wiedzieć czemu bardzo dyskusyjny, choć z  racji swojej pozytywnej wagi i znaczenia  jest całkiem bezdyskusyjny :)

 

silurusie.. Opinii takich pozornie niezależnych organizacji - żyjących z  grantów, subwencji albo dotacji - albo tzw niezależnych ekspertów, w ogóle nie traktuję serio. Wszystko można zamówić i każdą usługę za pieniądze otrzymać.. :) Gdyby chociaż sposób finansowania albo donator wszystkich tych pracowni i ośrodków był jawny, ale przecież nie jest..

Nie gniewaj się, ale jest to dla mnie mało wartościowe źródło, jak każda odpłatna propaganda..choć ujmująco rzewne jest.. :)   

Sławek

tak się składa że znam wielu naukowców, wiele organizacji pozarządowych i wiem jak bardzo cierpią z powodu idiotów, którzy znaleźli sposób, by na bazie eko.... zarabiać kasę.

Hieny zawsze się znajdą.

Oni wtedy dostają po dupie. Sam nawet kiedyś tak zostałem potraktowany, po czym osoby ( jedna z największych firm w Polsce) z którymi rozmawiałem zrobiły wielkie oczy, że nie jestem eko-oszołomem.

To co miałeś podane w tym linku to same fakty, więc żadnej ściemy nie ma. Niestety los delfinów słodkowodnych jest przesądzony (podobnie jak innych gatunków).

Fakty naukowe same się bronią.  W ten sposób jak piszesz można wszystko ignorować, ale do czasu, bo po pewnym czasie sam możesz być ignorowany, jako niepoważny.

Dlatego nie pisz ogólnikowo tylko trzymaj się faktów.  :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, koledzy i nieprzyjaciele.. :)

 

Postanowiłem kontynuować wymianę poglądów  jako osoba neutralna (takie nie dostąpiły zaszczytu przedstawienia :) )

Moim głównym argumentem jest chęć pozostawienia rzeki dzikiej w takim stopniu na jaki pozwala jej to dzisiejszy świat.Jak jadę łowić w Wiśle , jadę na rzekę dziką (na tyle na ile nią została) , czy gwarantujesz , że kolejna ingerencja w jej strukturę nie pogorszy obecnej sytuacji z rybami i z poziomem wody - czyli tym co mnie jako wędkarza najbardziej interesuje ? Piszesz o dobrym zarządzaniu , czy Włocławek jest dobrze zarządzany ? Czy dwie Zapory będą potrafiły (bo zmuszone z pewnością do tego będą) funkcjonować poprawnie i być dobrze zarządzane ?

W mojej ocenie budowa kolejnej zapory to furtka do budowy następnych w przyszłości , rzeka zabudowana nie jest już rzeką dziką .

 

Na tym aby pozostała rzeką dziką zależy chyba nie tylko nam wędkarzom , wcale nie jesteśmy tacy samotni w tej walce...

Edytowane przez Szymon82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę powiedziawszy nie widzę specjalnej różnicy między wiślanym odcinkiem poniżej zapory , a powyżej.. Strach przed całkowitym wybetonowaniem królowej jest zupełnie bezzasadny. OS na Sanie funkcjonuje w zbiorowej wyobraźni jako odcinek na dzikiej, górskiej rzece - i tak właśnie wygląda.. :) 

 

Panowie, koledzy i nieprzyjaciele.. i Ty Szymon :) Kraje a zwłaszcza kraje poważne, w rozmaity sposób realizują swoje cele gospodarcze, dochodzenia do suwerenności, dostatku i szacunku. A my nie wiedzieć czemu, na dowolny gwizdek kasujemy nie tylko możliwość budowy obwodnicy Augustowa , ale też równie bezstresowo likwidujemy stocznie, przemysł, żeglugę , rybactwo itd itp szermując tymi samymi niepoważnymi hasełkami. Namawiam do wzorowania się na rozwiązaniach potęg cywilizacyjnych - nie na idiotycznym, podsuniętym i kupionym oszołomstwie..

Wczoraj do gazoportu w Świnoujściu przypłynął pierwszy transport skroplonego gazu z Kataru. To też jest powód do radości, a prócz tego dywersyfikacja źródeł. Niezależność od paskarskich cen Gazpromu czy E.ON AG.. Wspierajmy więc polskie hydroelektrownie! One są nam zwyczajnie potrzebne.

Do poniedziałku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę powiedziawszy nie widzę specjalnej różnicy między wiślanym odcinkiem poniżej zapory , a powyżej.

Hmmm... Proponuję choć trochę obiektywizmu lub wizytę u okulisty. A najlepiej tam poprostu pojechać :) I do Włocławka i 20 km w górę i 20 km w dół i do Siarzewa. To na pewno nie będzie stracony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie lepiej sobie odpuścić. Jakiś czas temu poprosiłem aby Sławek podał linki ze źródłami swoich stwierdzeń. Tak aby można było dyskutować na argumenty a nie na zasadzie "ja mam rację bo tak jest i koniec". To zbył mnie i przeinaczył moje słowa. Nadal żadnych konkretnych argumentów nie wkleił. Jedynie ładnie napisane słowa (co trzeba przyznać ma "dobre pióro"). Tak więc w momencie kiedy dyskusja schodzi na emocje a nie argumenty to lepiej sobie odpuścić. Mowa jest srebrem a milczenie złotem :) Tak więc ja już nawet nie wklejałem linków dotyczących wyliczeń poszczególnych źródeł energii czy minusów kolejnej tamy. Pojawiły się inne linki które też były negowane na zasadzie "bo ja wiem lepiej". Dlatego temat już tylko obserwuje a ten wpis jest moim ostatnim w tym temacie dotyczącym dyskusji ze Sławkiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydroelektrownie są normą w nowoczesnym świecie. Można się z powodu jakichś mało istotnych powodów z tym prostym faktem nie zgadzać, ale jest to fobia zupełnie bez znaczenia.. :)

Co tu zresztą po próżnicy gadać - jest stałe zapotrzebowanie na przykrywki dla takich ekologicznych, gigantycznych wałów jak choćby Nord Stream pod Bałtykiem. Ruchawka pod Siarzewem byłaby zupełnie niezła.. przed Nord Stream II.. :)

 

Aha - a po co niby samodzielnie myślącemu linki ?

Przemo.. <_<  

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydroelektrownie są normą w nowoczesnym świecie. Można się z powodu jakichś mało istotnych powodów z tym prostym faktem nie zgadzać, ale jest to fobia zupełnie bez znaczenia.. :)

Co tu zresztą po próżnicy gadać - jest stałe zapotrzebowanie na przykrywki dla takich ekologicznych, gigantycznych wałów jak choćby Nord Stream pod Bałtykiem. Ruchawka pod Siarzewem byłaby zupełnie niezła.. przed Nord Stream II.. :)

 

Aha - a po co niby samodzielnie myślącemu linki ?

Przemo.. <_<  

 

Imienniku, pozwól, że się z Tobą nie zgodzę... Nie opłaca się przegradzać takiej rzeki, jaką jest Wisła, dla nędznych 90MW (dla porównania brazylijska zapora Itaipu to 14 gigawatów a chińska Tama Trzech Przełomów - 18,2 GW). Budowa geologiczna terenów, poprzez które ona przepływa, a bez inwestycji ukierunkowanych na uregulowanie rzeki (których nie chce chyba nikt, bo nikt z UE kasy na to nie da), mamy stan, w którym ryzyko zwiększonej erozji i przyspieszonego zasypywania zbiornika osadami sedymentacyjnymi będzie podwyższone. Po czym nasze wnuki klnąc na nas pod nosem, znów pójdą za głosem lobby meliorantów i stwierdzą, że tamę w Siarzewie może uratować tylko budowa następnej zapory :( ...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci Sławku, że cały ten watek jest modelowym przykładem co zgrabna manipulacja zrobić może z na pozór inteligentnymi ludźmi. Mój udział tutaj to wieczne votum separatum.. :) Ślepy opór stawiany przez tak nędzne instytucjonalnie i kulturowo środowisko jak nasze elektrowniom wodnym albo każdej formie hydrotechnicznej cywilizacji jest formą bytu zastępczego, alibo też kompensacją mentalną w czystej postaci. Przydawanie sobie znaczenia przez przyłączenie do ładnie brzmiących, modnych frazesów. Tak samo zabawny jak zabawny byłby sprzeciw działkowców wobec rolnictwa, gołębiarzy przeciw Airbusom, albo pedalarzy przeciw ruchowi samochodowemu.. albo nawet pieszym - co też powoli się dzieje.. :) Wystarczy poszczuć i zaraz znajdą się chętni, przekonani o własnej doniosłości albo i hipotetycznej racji

 

Czy Wieprza, Łupawa, kanał Augustowski albo Elbląski są terenem ekologicznej klęski ? Podobnie jak wody USA, Niemiec, Skandynawii i Holandia ? A Ignacy Prądzyński był kołtunem ? :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie opłaca się przegradzać takiej rzeki, jaką jest Wisła, dla nędznych 90MW (dla porównania brazylijska zapora Itaipu to 14 gigawatów a chińska Tama Trzech Przełomów - 18,2 GW).

 

Kilka osób to samo próbowało tłumaczyć od dłuższego czasu. Jak grochem o ścianę. Druga Japonia się marzy, był już jeden taki co to obiecywał. Jedna tama niezgody. A nie dziesięć tam niezgody. O czym tu dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci Sławku, że cały ten watek jest modelowym przykładem co zgrabna manipulacja zrobić może z na pozór inteligentnymi ludźmi. Mój udział tutaj to wieczne votum separatum.. :) Ślepy opór stawiany przez tak nędzne instytucjonalnie i kulturowo środowisko jak nasze elektrowniom wodnym albo każdej formie hydrotechnicznej cywilizacji jest formą bytu zastępczego, alibo też kompensacją mentalną w czystej postaci. Przydawanie sobie znaczenia przez przyłączenie do ładnie brzmiących, modnych frazesów. Tak samo zabawny jak zabawny byłby sprzeciw działkowców wobec rolnictwa, gołębiarzy przeciw Airbusom, albo pedalarzy przeciw ruchowi samochodowemu.. albo nawet pieszym - co też powoli się dzieje.. :) Wystarczy poszczuć i zaraz znajdą się chętni, przekonani o własnej doniosłości albo i hipotetycznej racji

 

Czy Wieprza, Łupawa, kanał Augustowski albo Elbląski są terenem ekologicznej klęski ? Podobnie jak wody USA, Niemiec, Skandynawii i Holandia ? A Ignacy Prądzyński był kołtunem ? :D :D

 

Sławku, jestem tutaj na tyle długo, że zdążyłem się zapoznać z Twoim kwiecistym językiem. Lubisz szermować słowami, lecz w swoich wypowiedziach zbyt często posługujesz się mniej bądź bardziej delikatnymi aluzjami, które, jak dla mnie, zacierają ich przekaz. W dyskursach ze swoimi interlokutorami łatwo jest jednak popaść w pułapkę megalomaństwa i Tobie to się zdarza. Na dodatek, aluzje zawarte w Twoich wypowiedziach budzą wśród Twoich dyskutantów raczej niechęć niż próbę zrozumienia tego, co się dzieje dookoła nas (a dzieje się bardzo źle :( ). Tu nie chodzi o to, żeby stać w wiecznej opozycji, tylko żeby znaleźć gremium, z którym można wspólnie coś osiągnąć, nawet, jeśli potrzebna będzie do tego manipulacja.

 

 Wracając do tematu – mnie, jako pragmatykowi, daleko jest do papki, serwowanej w mainstreamowych (i, co widzi naprawdę niewielu – antypolskich) mediach... Mała retencja – tak, ale ta duża… ZDECYDOWANE NIE! I to nie dlatego, że przyroda, ekologia, etc., tylko dlatego, ze nam się to najzwyczajniej w świecie nie opłaca. Masz rację, że opór ślepy jest oporem odideologizowanym, będącym następstwem planowego odmóżdżania naszej nacji. Tyle, że w tym wszystkim jesteśmy sami, bo wstępując do tworu zwanego UE pozwoliliśmy sobie nałożyć kaganiec :unsure: … A psa w kagańcu nikt się nie boi…

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) .. :D ..

Są w tym świecie rzeczy nadrzędne -  trzeba mieć tego świadomość. Energetyka taką właśnie jest dla mądrych społeczeństw w silnych gospodarczo państwach. Nie uciekniemy od tego..

 

Wieszaku, przecież wiem jak się zdobywa akceptację i większość na forach - ale akurat nie poszukuję akceptacji, poszukuję dyskusji :) W tej akurat sprzeczce,  zdumiewa mnie jak łatwo na pozór inteligentnych ludzi można sprowadzić do jednego prostego schematu umysłowego, narzucić im bardzo uproszczone, infantylne widzenie całej trudnej złożoności świata. To nie wygląda dobrze- więc oponuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) .. :D ..

Są w tym świecie rzeczy nadrzędne -  trzeba mieć tego świadomość. Energetyka taką właśnie jest dla mądrych społeczeństw w silnych gospodarczo państwach. Nie uciekniemy od tego..

 

Wieszaku, przecież wiem jak się zdobywa akceptację i większość na forach - ale akurat nie poszukuję akceptacji, poszukuję dyskusji :) W tej akurat sprzeczce,  zdumiewa mnie jak łatwo na pozór inteligentnych ludzi można sprowadzić do jednego prostego schematu umysłowego, narzucić im bardzo uproszczone, infantylne widzenie całej trudnej złożoności świata. To nie wygląda dobrze- więc oponuję :)

 

W pełni się z Tobą zgadzam i dlatego mówię "nie" zaporze pod Nieszawą, bowiem są inne sposoby na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego.

 

Co się tyczy drugiej części Twojej wypowiedzi... W momencie, kiedy o wszystkie dobra doczesne jest łatwiej, gdzieś zanikła w Polakach umiejętność spojrzenia z boku na otaczający nas świat i czytania miedzy wierszami.... A jak już patrzymy, to nasze spojrzenie jest bezrefleksyjne i oparte na schemacie: ja, ja, ja ..:( . Oprócz tego, widoczny jest powszechny rozkład zachowań społecznych i postępująca we wszystkich płaszczyznach polaryzacja postaw: bogaty - biedny, zwolennik PIS - zwolennik PO, mięsiarz - no-killowiec, zwolennik porozumień - zwolennik ich braku, itede, itepe... Dodatkowo nieobiektywne media powoli zatruwają jadem i żółcią nasze umysły, skutecznie zniechęcając większość do podejmowania prób oporu... Tak, nie wygląda to dobrze... Ale dalsze antagonizowanie również niczemu nie służy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...