Skocz do zawartości

Czasem dobrze jest poczuć zaskoczenie


popper

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie zakupem :mellow: .

Przywykły do wędzisk robionych, montowanych, budowanych, w różnych polskich i nie tylko pracowniach, odważyłem się, kilka dni temu na zakup dla mnie nieco zaskakujący.

Zalicytowałem (i wygrałem) zakup wędziska Daiwa InfinityQ o c.w. 3-18g i długości 2,7m

Gdy rozpakowałem przesyłkę, przyszło pierwsze zaskoczenie.

Wędka dotarła w niezłej klasy, zapinanym na zamek i usztywnionym welurowym pokrowcu.

Gdy przykręciłem w uchwycie TP2500 drogie zaskoczenie. Wędzisko jest dobrze wyważone. Środek ciężkości leży gdzieś w środku długości foregripu a ten nie jest wcale zbyt długi.

Trzecie zaskoczenie po przewleczeniu żyłki. Kijek pokazał piękną linię, progresywnego ugięcia. Naprawdę wydaje się, że przelotki rozmieszczono w sposób idealnie dobrany.

Gdy dodać do tego, że w dolniku czuć moc a za to nie daje się wyczuć dodatkowego obciążenia (może nie ma?), śrubowy, firmowy, solidny uchwyt kołowrotka i średniej jakości korek rękojeści, daje to efekt, w postaci całkiem przyjemnej całości, która w pełni powinna ujawnić swoje walory, w trakcie wielkorzecznego połowu, na przynęty gumowe w zakresie masy 2-12g+guma i na mniejsze twarde przynęty jak woblerki do 6 cm i obrotówki do nr 2.

Naprawdę kijek sprawia dobre wrażenie. Mam nadzieję, że nad wodą spisze się godnie (modne ostatnio słowo), dopełniając ten pozytywny opis

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc Popperze , zachowując sprzętowy obiektywizm , oraz przeżywając czystą radość z tego faktu , nie musisz się dołować wbudowanym na stałe we własne ego przekonaniem , że mało albo nic nie warte , oraz fatalnie nietrafione są zazwyczaj beztroskie zakupy , wedle katalogowych sugestii .. :D

Ja utraciłem tą zdolność bezpowrotnie , manierując się systematycznie , dryfując z dziką przyjemnością i rozmysłem w całkowicie osobistą krainę przedziwnych koncepcji i samospełnienia , co pozwala mi na użycie tutaj stuprocentowo usprawiedliwionego , oraz zupełnie uzasadnionego zdrowym nieobiektywizmem stwierdzenia , które tutaj paść musi ..

Rodbuilding zawsze górą , Waściu :D :lol: !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mr Popper!!

A mówiłem CI, że będziesz mile zaskoczony tym patyczkiem?

Chwilowo operowałem nim i byłem mile zaskoczony seryjną produkcją.Co prawda z jego sprzedaży w nowym kijku -zrekompensował tylko przelotki ale zacny to patyczek jest na okoniowe łowy, na sandaczach na lekko się sprawdzi etc etc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodalbym, ze to zaskoczenie jest tylko wtedy dobre o ile jest pozytywne... :unsure:

 

Pozytywne zaskoczenie u mnie mialo m-ce po zmontowaniu St.Croixa 2,7 12LB i opóźniło prace nad rekonstrukcja Talona 2,7 15LB.

Wedki zupelnie rozne a jednak...

 

W przypadku Batsona 30LB hot shota - chyba w koncu nie bede dalej drazyl i to bedzie moj trolingowiec na srednio-duze woblery.

No..i nie tylko.. :D

 

W przypadku Lamiglasa 2,1m 30LB, ktory byl w zamysle do rzucania ciezsza artyleria, z niewykluczonym uzyciem jako jerkowka...

Badania dowiodly, ze da sie, ponadto bardzo dobra amortyzacja, zupelnie nie jak 30LB przy tej dlugosci.

 

Takze Waldku, zawsze jakies pole do zaskoczen sie znajdzie.

Ale fakt - dobrze jest dawkowac odpowiednio...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...