Echosonda Garmin STRIKER™

[piernik]

Czy może ktoś- coś więcej wie na ten Striker 7SV temat niż na stronie Garmina?

[kolec]

Koledzy szybkie pytanko, zgubiłem bezpiecznik z kabla zasilającego, kupiłem trójki ale są za małe,podajcie proszę konkretne parametry tego ustrojstwa   w necie nigdzie nie mogę znaleźć

[pablo23004]

Panowie, proszę na priv numer telefonu do kogoś kto jest chętny pomóc w konfiguracji Sideviu w Striker 7.

Tradycyjny sonar działa, clearviu działa, Sideviu za cholerę nie chce wystartować. Mam przetwornik gt52.

Z góry dziękuję za ewentualna chęć pomocy.

 

Wysłane z mojego 24090RA29G przy użyciu Tapatalka

[iroo]

Jakie mocowanie polecacie do SV? Lepiej jest na sztycy czy przy silniku ?

Silnik elektryk Osapian 55. Montował ktoś na tym ?

Edytowane 10 Sierpnia przez iroo

[Yelcyn]

Wróciłem z Norwegii i chciałbym się poskarżyć na swojego Garmin Strikera 9 sv plus. Kompletnie mnie zawiódł. Jest oczywiście jeszcze możliwość (chyba nawet granicząca z pewnością), że to ja zawiodłem i coś źle zrobiłem.
 

Echo mam od paru lat, dotąd bardzo dobrze spisywało się na płytkich, polskich i szwedzkich wodach.

Tym razem pływałem po fiordzie, gdzie głębokość zmieniała się od kilku do 600 m. Moje miejscówki jednak najczęściej miały od 20 m do 150 m, max 200 m.
Echo wariowało mi bardzo  
Ustawiałem, ustawiałem i guzik ustawiłem. Są tutoriale, gdzie krok po kroku pokazane jak ustawić parametry (choćby @Sonary i mapy), ale jak na złość: z nastawieniem na płytkie wody. Do wód głębokich nic nie znalazłem.

Po pierwsze: echo mi nie pokazało ani jednej ryby, ławicy, czegokolwiek. Kompletna pustynia. Miałem miejscówki, gdzie makrele łowiłem za każdym rzutem, a echo nie wskazywało kompletnie nic. I to przez 2 tygodnie.

Po drugie: wskazywanie głębokości: na spokojnej, bez fali wodzie, echo skakało mi pokazując w ułamkach sekund: 74, 83, 86 m, znów 74 metry. Niby głębokość kilku metrów nie ma znaczenia, ale bardzo to było denerwujące.
Po trzecie: jak prędkość dochodziła do zawrotnych 3 km/h to echo się „zacinało” i nic nie pokazywało. Po zatrzymaniu łódki, dopiero po dłuższej chwili, echo pokazywało głębokość. Głębokość i kompletnie nic więcej - patrz pkt. 1

Przetwornik GT52 miałem na przyssawce, z lewej strony silnika patrząc od rufy łodzi. 

Czy ktoś potrafi wskazać przyczynę/przyczyny - czy to coś z ustawieniami, czy z echem?

Edytowane 18 Sierpnia przez Yelcyn

[radeqs]

Striker, a zwłaszcza Gt52 nie jest dedykowany do morza ani tym bardziej tych głębokości. Za mała moc i nie koniecznie właściwa częstotliwość przetwornika.

 

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

[Koza11]

 

Wróciłem z Norwegii i chciałbym się poskarżyć na swojego Garmin Strikera 9 sv plus. Kompletnie mnie zawiódł. Jest oczywiście jeszcze możliwość (chyba nawet granicząca z pewnością), że to ja zawiodłem i coś źle zrobiłem.

 

Echo mam od paru lat, dotąd bardzo dobrze spisywało się na płytkich, polskich i szwedzkich wodach.

 

Tym razem pływałem po fiordzie, gdzie głębokość zmieniała się od kilku do 600 m. Moje miejscówki jednak najczęściej miały od 20 m do 150 m, max 200 m.

Echo wariowało mi bardzo  

Ustawiałem, ustawiałem i guzik ustawiłem. Są tutoriale, gdzie krok po kroku pokazane jak ustawić parametry (choćby @Sonary i mapy), ale jak na złość: z nastawieniem na płytkie wody. Do wód głębokich nic nie znalazłem.

 

Po pierwsze: echo mi nie pokazało ani jednej ryby, ławicy, czegokolwiek. Kompletna pustynia. Miałem miejscówki, gdzie makrele łowiłem za każdym rzutem, a echo nie wskazywało kompletnie nic. I to przez 2 tygodnie.

Po drugie: wskazywanie głębokości: na spokojnej, bez fali wodzie, echo skakało mi pokazując w ułamkach sekund: 74, 83, 86 m, znów 74 metry. Niby głębokość kilku metrów nie ma znaczenia, ale bardzo to było denerwujące.

Po trzecie: jak prędkość dochodziła do zawrotnych 3 km/h to echo się „zacinało” i nic nie pokazywało. Po zatrzymaniu łódki, dopiero po dłuższej chwili, echo pokazywało głębokość. Głębokość i kompletnie nic więcej - patrz pkt. 1

 

Przetwornik GT52 miałem na przyssawce, z lewej strony silnika patrząc od rufy łodzi. 

 

Czy ktoś potrafi wskazać przyczynę/przyczyny - czy to coś z ustawieniami, czy z echem?

 

A widziałeś gdzieś na YT, by na wodach o takim zakresie głębokości ktoś pływał ze Strikerem?? Twoje rozczarowanie jest wynikiem niezrozumienia przeznaczenia Strikera, jego ograniczeń mocowo-częstotliwościowo-kątowych tego urządzenia. Prócz tego nie należy wykluczyć jakiejś awarii przetwornika, skoro tak skakała głębokość, choć warunki nie były krytyczne. Następnym razem nie zabieraj go lub zmień przetwornik. Na jaki? Tu trzeba sobie poczytać na stronie Garmina, ma je dobrze opisane. Nie wymagaj od sprzętu rzeczy, do których nie jest stworzony, tym bardziej w wodzie morskiej. 

[Yelcyn]

A widziałeś gdzieś na YT, by na wodach o takim zakresie głębokości ktoś pływał ze Strikerem?? Twoje rozczarowanie jest wynikiem niezrozumienia przeznaczenia Strikera, jego ograniczeń mocowo-częstotliwościowo-kątowych tego urządzenia. Prócz tego nie należy wykluczyć jakiejś awarii przetwornika, skoro tak skakała głębokość, choć warunki nie były krytyczne. Następnym razem nie zabieraj go lub zmień przetwornik. Na jaki? Tu trzeba sobie poczytać na stronie Garmina, ma je dobrze opisane. Nie wymagaj od sprzętu rzeczy, do których nie jest stworzony, tym bardziej w wodzie morskiej. 

Dzięki za odpowiedź. Wybierając się Norwegii, zrobiłem najprostszą rzecz pod słońcem: zabrałem z sobą, to co posiadałem

Tym bardziej, że w teorii GT-52 ma zasięg około 240 metrów, więc myślałem, że zadziała na płytszych głębokościach. Jak widac teoria, nie zawsze idzie z rzeczywistością.

W Norwegii się zakochałem (sorry Szwecjo za zdradę) i w przyszłym roku będę ta chciał wrócić.

I biorąc pod uwagę Wasze rady musze rozważyć 2 opcje:

- zakup przetwornika GT30-TM (około tysiąc zł) 

- zakup innej echosondy  

I tu padnie z mojej strony oczywiste pytanie: jaką echosondę na fiordy byście polecili?

W budżecie od 3-do 5 tys zł. 

 

[Koza11]

Dzięki za odpowiedź. Wybierając się Norwegii, zrobiłem najprostszą rzecz pod słońcem: zabrałem z sobą, to co posiadałem

Tym bardziej, że w teorii GT-52 ma zasięg około 240 metrów, więc myślałem, że zadziała na płytszych głębokościach. Jak widac teoria, nie zawsze idzie z rzeczywistością.

W Norwegii się zakochałem (sorry Szwecjo za zdradę) i w przyszłym roku będę ta chciał wrócić.

I biorąc pod uwagę Wasze rady musze rozważyć 2 opcje:

- zakup przetwornika GT30-TM (około tysiąc zł) 

- zakup innej echosondy  

I tu padnie z mojej strony oczywiste pytanie: jaką echosondę na fiordy byście polecili?

W budżecie od 3-do 5 tys zł. 

 

GT30 do niczego ci się nie przyda, tam nie ma sonaru tradycyjnego nawet. 

[radeqs]

Nie taniej wyjdzie wynajem odpowiednio wyposażonej łodzi z ploterem, który ma wgrane również mapy batymetryczne?

[Yelcyn]

GT30 do niczego ci się nie przyda, tam nie ma sonaru tradycyjnego nawet.

Ehh…

 

Opis brałem ze strony Garmina:

 

Dzięki temu przetwornikowi 12-pin można uzyskać niesamowicie wyraźny obraz sonarowy obiektów, struktur i ryb, które przepływają pod łodzią lub koło niej.

 

Ten kabel przetwornika o długości 20 stóp z wbudowanym czujnikiem temperatury o krótkim czasie reakcji i mocy 500 W na element (łącznie 1500 W) cechuje zasięg na głębokość 750 stóp (ClearVü) lub 500 stóp w lewo i w prawo (SideVü), działanie na częstotliwości 455/800 kHz oraz możliwość zamocowania na pawęży o kącie nachylenia od 0° do 70°. Skorzystaj z niego w połączeniu

 

A czy mógłbyś zaproponować inny przetwornik do Garmina, czy nie ma sensu?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[psulek]

Możesz poszukać gt41 albo gt51 , typowo morskie przetworniki. Jeżeli chcesz po taniości, to mam gdzieś przetwornik dual Beam 50/200 ale musiałbyś jeszcze dokupić adapter 8 na 4. Ewentualnie mam i gt30 i nawet chyba kabelek do podłączenia go z przetwornikiem 8pin do strikera. Do oddania za małe $. Jeżeli wogóle nie zależy ci na side scan to są GT22/24 na słoną wodę.

[radeqs]

Side scan na takich głębokościach chyba nie ma większego sensu. Chyba, że chcesz poszukać makreli przy brzegu.

Edytowane 21 Sierpnia przez radeqs

[Koza11]

Side scan na takich głębokościach chyba nie ma większego sensu. Chyba, że chcesz poszukać makreli przy brzegu.

gt51 kopie po 300m strona, używają go wreck-hunterzy. Posiadam, używałem na Hańczy. Problem będzie z wielkością ekranu i detalami na zasiegach 150m i więcej na stronę. 

[radeqs]

gt51 kopie po 300m strona, używają go wreck-hunterzy. Posiadam, używałem na Hańczy. Problem będzie z wielkością ekranu i detalami na zasiegach 150m i więcej na stronę. 

W takim razie ławica makreli czy czarniaka powinna być widoczna jako chmurka na ekranie.

[Yelcyn]

Nie taniej wyjdzie wynajem odpowiednio wyposażonej łodzi z ploterem, który ma wgrane również mapy batymetryczne?

W moim przypadku niestety nie.

Z żoną nie szukamy, a wręcz unikamy popularnych baz wędkarskich, które maja nieraz świetnie wyposażone łodzie.

Wynajęliśmy dom od Norwega przez Airbnb. Miał łódkę - jak na zdjęciu. Nie było tam żadnej elektroniki. Nawet kotwicy  

W przyszłym roku też będziemy szukali prywatnego domku, muszę więc być niezależny.