Skocz do zawartości
  • 0

Silniki Yamaha - opinie i porady


kwasik

Pytanie

Silnik Yamaha 3A (Malta)

 

Ile jest wart taki silniczek ( 2,2 kW, 1,5 litrowy baczek)kilkuletni, mało używany, w bardzo dobrym stanie? Mam okazję kupić, zarówno ja jak i ten kto chce sprzedać mamy mętne pojęcia o jego aktualnej wartości.

1000 zł, czy mniej czy więcej?

pozdr

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jestem po testach.Wczoraj pływałem przez 9godz.Miód malina.Pali za pierwszym razem.Zużycie paliwa pływając po Narwi i trolując ok 2,5l.Co do wycieku to pompa jest uszczelniona silikonem i nie cieknie.Zbiłem cenę na tę uszczelkę o 200zł choc jej teraz nie będę wymieniał bo po co.Suma nie złowiłem bo woda przybrała i ostatnio nie bierze .Oto focia tego silnika 

p9yu.jpg
 
Uploaded with ImageShack.us
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Kolegów. Posiadam Yamahe 4 hp dwutakt, i ostatnio mam z nia problem. Po przybyciu nad wodę odpaliła za pierwszym razem chwilę pochodziła i zgasła. Później za nic nie dała się odpalić, świece zakupiłem nową, wymieniłem lecz dalej nic. Iskrę daje, nawet po polaniu świecy paliwem silnik nie reaguje. Może miał ktoś podobny przypadek i wie jak temu zaradzic?

 

 

Pozdrawiam Krystian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sorry za odkopanie tematu

 

Panowie, nosze sie z zamiarem zakupu takiej Yamahy - mam rezerwacje na ta chwile

 

Zalezy mi na takiej pojemnosci by żona mogla plywac -jednak chcialbym podniesc mu moc do seryjnych 20km

 

Dzwonilem do serwisu w Poznaniu - koszt zmiany gaznika to 2000 brutto plus robocizna

 

czy to mozliwe?

 

gaznik nie powininen byc ten sam co w 15/20km tylko dysze o innym rozstawie?

 

czy wogole cena 8,5k za taki motor ma sens?

Edytowane przez janih
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zaintrygował mnie ten wózek z kółkami zaczepianymi o zderzak?

Gdyby do tego "Guzowego" dospawać dwa górne kółka na wysokości rumpla (tuż pod czapką silnika i rączkami wózka), to chyba by wyszło tak jak opisuje jamesty. Podjeżdżałoby się do zderzaka, tak by górne kółka się o niego oparły i później chwyt za kółka dolne i jedziemy do góry z koksem :-)

Edytowane przez witoldn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...