Skocz do zawartości
  • 0

Silniki Yamaha - opinie i porady


kwasik

Pytanie

Silnik Yamaha 3A (Malta)

 

Ile jest wart taki silniczek ( 2,2 kW, 1,5 litrowy baczek)kilkuletni, mało używany, w bardzo dobrym stanie? Mam okazję kupić, zarówno ja jak i ten kto chce sprzedać mamy mętne pojęcia o jego aktualnej wartości.

1000 zł, czy mniej czy więcej?

pozdr

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

W tym sezonie dokonałem zakupu silniczka Evinrude Fisherman 6 hp., 2T     40 - latek !  :)  z 1974 r. 

Po pierwszym pływaniu, tzw. przepaleniu silnika pojawił się właśnie problem ze zbyt bogatą mieszanką podawaną przez gaźnik i brakiem możliwości wyregulowania wolnych obrotów. Przed wypłynięciem w pracy kontrolnej pracował równo, aczkolwiek zbyt przydymiał przy szybkim zwiększaniu obrotów.

Choć mogłem zabrać się sam do czyszczenia gaźnika i jego kolejnej regulacji - oddałem do serwisu i dobrze, bo trefna dysza rozłożyłaby moje ręce i skończyłoby się na rzucaniu mięsem :D  Okazało się, że ktoś rozkalibrował jedną z dysz, do około 04 - 05 mm a winna być 0,2 mm ! Paliwo lało się jak z dojki krowy ! :D  Być może jak mi powiedziano, ktoś chciał podrasować silniczek na większą moc lub nieumiejętnie dokonywał jej czyszczenia, np. drutem ! :D  

Teraz wkręca się ładnie na wysokie obroty i ładnie przechodzi do pracy na wolnych obrotach, a przy tym o połowę mniej pali :)  :) 

Koszt czyszczenia gaźnika i dopasowaniu dyszy z regulacją gaźnika  - 60 zł  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam tohatsu m5a czy m5b (aktualnie w puzzlach bo nie mam czasu by poskładać). Jedyne co mu dolega to pordzewiały od środka zbiornik.

Kiedyś szukałem danych na temat tego modelu i AFAIR jego produkcję zakończono pod koniec lat 70, przy czym bardzo prawdopodobne że mój model jest z początku 70 bo te z końcówki miały trochę kosmetycznych zmian. Amerykanie potrafią ciągle używać silników z lat 60 czy 70, a niektórzy nawet z 40 (ze dwa lata temu szukałem silnika za wielką wodą i było trochę takich wynalazków w pełni sprawnych, w użyciu itd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam .Mam problem z silniczkiem Yamaha 3,5 AC, 2takt chłodzony powietrzem.Problem polega na tym, że;

Silnik pali idealnie,praktycznie na dotyk, na początku jak jest jeszcze zimny idzie pełną mocą jak przecinak,zasuwa jak ta lala.I nagle po ok 20-30 minutach ciągłego płynięcia prawie na pełnym gazie zaczyna się dusić i gaśnie.Odpala dalej na dotyk tyle,że przy minimalnym dodaniu gazu (na biegu) się dusi i nie płynie.Gdy ostygnie znowu jest wszystko ok.

I jeszcze mam pytanie ile taki silniczek powinien spalać, bo mam wrażenie ,że mój pali troszkę za dużo.Jakieś 1,5l na godzinę płynięcia.

Pomóżcie proszę bo mi już się pomysły skończyły.

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Filtra nie ma ,jest odstojnik.No ale gdyby się coś przytkało to chyba by nie palił ładnie no i nie chodziłby pięknie na zimno.

Ja się zastanawiam  nad tym czy aby mieszanka nie jest za bogata,czyli za dużo dostaje paliwa.Na zimno jeszcze przełyka bo potrzebuje więcej paliwa ,a jak się rozgrzeje to już ma za dużo i się dusi,ale nie jestem pewny czy to to , no i nie wiem gdzie się zmniejsza dawkę no i czy można tak bezkarnie to zrobić ,żeby nie przedobrzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zła mieszanka paliwa (za bogata to chyba ma za dużo oleju?) nie powodowała by takich objawów.

 

Rozumiem ze na początku na wolnych obrotach chodzi dobrze, równo i nie gaśnie?

Na początku jak jest zimny to chodzi dobrze na wolnych obrotach jak i na pełnym gazie.Potem jak się rozgrzeje to chodzi tylko na wolnych obrotach(na biegu) jak dodaję gazu to się dusi i gaśnie.Na biegu jałowym (luzie) normalnie wchodzi w obroty.

A za bogata mieszanka to w/g mnie "za dużo paliwa ,za mało powietrza",olej nie ma tu nic do rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Za dużo paliwa daje niedopalone paliwo i czarną świecę, w 2t zasyfioną olejem, świeca powinna być koloru +- kawa z mlekiem.

Dodawanie gazu działa tak że otwarcie przepustnicy, powoduje zwiększony przepływ powietrza które zbiera paliwo podawane dyszą.

Jeśli w tym momencie gaśnie to stawiam że jednak brakuje paliwa i w tą stronę bym poszedł. Choćby w czasie takie akcji podpinając wężyk od butelki (strzykawki) z benzyną bezpośrednio do gaźnika. Walczyłem kiedyś w tohatsu z podobnym objawem, dało się płynąć wyłącznie na full bo inne ustawienie=zgaśnięcie. Oczywiście po zagrzaniu. Okazało się że zbiornik rdzewiał w środku i syf się zbierał w filtrze, ale zatykał dopiero jak trochę paliwa przepłynęło. Przy otwarciu na full cośtam paliwa brało i pchał łódkę :-) Co ja się nawkurzałem..... ;)

 

Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy, spuść paliwo z komory pływakowej gaźnika przy zamkniętym kraniku i napełnij ją od nowa.

Edytowane przez newrom
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak zacznie się dławić, to zgaś i poluzuj korek od baku. Możliwe że zapchało się odpowietrzenie i w baku masz podciśnienie. Miałem tak w kosie spalinowej, a i na forum był chyba podobny wątek z silnikiem.

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Za dużo paliwa daje niedopalone paliwo i czarną świecę, w 2t zasyfioną olejem, świeca powinna być koloru +- kawa z mlekiem.

Dodawanie gazu działa tak że otwarcie przepustnicy, powoduje zwiększony przepływ powietrza które zbiera paliwo podawane dyszą.

Jeśli w tym momencie gaśnie to stawiam że jednak brakuje paliwa i w tą stronę bym poszedł. Choćby w czasie takie akcji podpinając wężyk od butelki (strzykawki) z benzyną bezpośrednio do gaźnika. Walczyłem kiedyś w tohatsu z podobnym objawem, dało się płynąć wyłącznie na full bo inne ustawienie=zgaśnięcie. Oczywiście po zagrzaniu. Okazało się że zbiornik rdzewiał w środku i syf się zbierał w filtrze, ale zatykał dopiero jak trochę paliwa przepłynęło. Przy otwarciu na full cośtam paliwa brało i pchał łódkę :-) Co ja się nawkurzałem..... ;)

 

Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy, spuść paliwo z komory pływakowej gaźnika przy zamkniętym kraniku i napełnij ją od nowa.

Ok .spróbuję z tym paliwem. Tylko nie wiem która śrubka jest od paliwa.Przy gaźniku mam trzy. Dwie niejako z boku gaźnika takie ze sprężynką z czego jedna jest od regulacji wolnych obrotów i jedna nad komorą pływakową taka bez sprężynki ale z  dziurką po środku wkręcona prawie do końca.Nie wiem tylko która jest od czego?Ta z boku ze sprężynką ( nie ta do wolnych obrotów) jest odkręcona 6 obrotów, a do tej nad komorą pływakową mogę się dobrać jedynie zdejmując zbiornik, więc na wodzie nią nie pokręcę.

A może ktoś wie ile obrotów która śrubka powinna być odkręcona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...