Skocz do zawartości
  • 0

Silniki Yamaha - opinie i porady


kwasik

Pytanie

Silnik Yamaha 3A (Malta)

 

Ile jest wart taki silniczek ( 2,2 kW, 1,5 litrowy baczek)kilkuletni, mało używany, w bardzo dobrym stanie? Mam okazję kupić, zarówno ja jak i ten kto chce sprzedać mamy mętne pojęcia o jego aktualnej wartości.

1000 zł, czy mniej czy więcej?

pozdr

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Najpierw musiałbyś nauczyć sie czytać ze zrozumieniem zebym dalej odpisywal na Twoje farmazony :) Czy ja gdzieś napisałem że mam opiłki:) No to tu kwestie mamy wyjaśnioną, a teraz proszę opisz jak kasujesz ten luz:)

Napisałem że mógłbym Cię łapać za słówka i wciskać o tych opiłkach tak jak ty to próbujesz robić żeby pokazać jaki to specjalista jesteś. Ja nikomu nie muszę nic udowadniać. Ale tutaj proszę bardzo masz dwie dostępne podkładki do kasowania luzu na "pinionie" pozycja 31. W wyżej wysłanym zdjęciu masz ich więcej. No to możesz ładnie przyznać mi rację teraz miej honor ;)

post-75613-0-95252600-1722469157_thumb.jpg

post-75613-0-16884800-1722469166_thumb.jpg

Edytowane przez highvoltage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Heheh nadal nie rozumiesz problemu ;) na czuja to zregulujesz:) wytniesz sobie okno w spodzinie skasujesz i zaspawasz? Spodzina to nie dyfer-most że możesz sobie robic na zywym, otwartym, zlozyskowanym i wyosiowanym "organizmie" Amen

Sa do tego odpowiednie narzędzia. I co mam teraz przekopywac serwisowki zeby Ci udowodnić że nie masz racji? Szkoda mi trochę czasu. Ale sam sobie odpowiedź , podałem Ci punkty pomiarowe z luzem, dostępne są podkładki regulacyjne , jeszcze coś ? Ruch wałka pionowego góra dół to jednocześnie jest luz pieniędzy pinionem a kołem poprzecznym- dlatego pisałem koledze z kilku postów wyżej żeby określił ile tego luzu jest i że nie kojarzę żebym się z takim spotkał.

Czekam dalej żebyś ładnie przyznał mi rację że jest możliwość regulacji luzu między pinionem a poprzecznym kołem. No chyba że jak to sam ująłeś nie masz honoru.

Edytowane przez highvoltage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak poproszę:) bardzo chciałbym zobaczyć jak ktoś to robi na zamkniętym organizmie:) pionowy wałek na dobrą sprawę trzyma dolna sruba jak dobrze pamiętam z lewym gwintem prawda?:) i wirnik pompy wody w jej obudowie na klinie powiedzmy:) - możliwość w miarę precyzyjnego skasowania luzu kola zebatego atakującego na całą resztę jest raczej nierealne i tyle. Twoje zapytanie - a ile ma luzu i co to za silnik było głupie jaka cała reszta Twoich wypowiedzi i przedstawianie serwisowki, która tak naprawdę nic nie wnosi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak poproszę:) bardzo chciałbym zobaczyć jak ktoś to robi na zamkniętym organizmie:) pionowy wałek na dobrą sprawę trzyma dolna sruba jak dobrze pamiętam z lewym gwintem prawda?:) i wirnik pompy wody w jej obudowie na klinie powiedzmy:) - możliwość w miarę precyzyjnego skasowania luzu kola zebatego atakującego na całą resztę jest raczej nierealne i tyle. Twoje zapytanie - a ile ma luzu i co to za silnik było głupie jaka cała reszta Twoich wypowiedzi i przedstawianie serwisowki, która tak naprawdę nic nie wnosi....

Ajj pan specjalista dalej nie umie się przyznać do tego że głupoty pisał. Masz wałek pionowy , masz dostępne podkładki - możesz regulować. Czego tutaj nie rozumiesz ? Duma się pozwala się przyznać do braku wiedzy w tym temacie ? Przeglądałes kiedyś jakąś instrukcje serwisowa, tam jest multum punktów regulacyjnych.

Co do tego tematu nie wiem jak jest w innych silnikach, pytanie było o Yamahę ale dokladasz grubsza podkładkę i zmniejsza się w ten sposób luz góra dół na wałku pionowym tyle filozofii. Oczywiście zgodnie ze specyfikacją, są też do tego celu specjalne narzędzia serwisowe.

No ale lepiej powiedzieć luz może być , tylko pytanie jaki , góra dół , a może na boki się wałek pionowy rusza i to też jest ok ?

Edytowane przez highvoltage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bardzo ciekawy temat, szkoda że w atmosferze Polskiego piekiełka a nie merytorycznej rozmowy.  :P

Sam jestem ciekaw czy ktoś to ustawia, szczególnie w małych spodzinach. Ja spec nie jestem złożyłem dopiero ok 20-30 spodzin i to przeważnie do 60KM. W suzukach na trybach widziałem opisy luzów, wygląda to jak opisane cienkopisem ale zapewne nie jest skoro przetrwało w oleju. Ja w szkole uczyłem się ustawiana luzów w takich przekładniach na Jelczu, Traktorach i Waryńskich na olejną na zębach ale to było dawno i nie ta technologia. Spodziny które robię są po spotkaniach z dnem wiec prostowanie wałków, wymiana uszczelniaczy i składanie z powrotem. Miałem jednak kilka zmielonych gdzie wymieniałem wszystkie łożyska i dość intensywnie myślałem co zrobić. Podkładki dystansowe dawałem tak jak były, sprzęt pływa nic się nie dzieje ale chodziło mi po głowie jak ustawić luz na kołach zębatych biegu przedniego i wstecznego. Czy to jest konstrukcja na tyle siermiężna że producent po prostu ustawia to raz względem odlewu? Czy ustawiać po każdej zmianie łożyska/piasty? Tryby ataku z wałkiem poziomym jest dość łatwo wyregulować bo mamy dostęp, raz po zmianie łożyska musiałem wyciągać jedną podkładkę regulacyjną (były 3) blokowało przekładnie przy dokręcaniu łożyska stożkowego. 

Jak macie dostęp do jakiś materiałów to bym z chęcią poczytał/pooglądał, wiedzy nigdy dość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja spodzin nie naprawiam ale z mechanika mam na co dzień do czynienia więc swoje 0.03pln dodam. W każdej przekładni zębatej musi być luz między zębny. Przy zbyt małym szybko by się zmieliła, a przy zbyt wielkim nadmiernie szybko zużywała + głośna praca w pakiecie. Inaczej mówiąc, nie może być on ani za duży ani za mały. Producent ustala ile dana przekładnia powinna mieć luzu w zakresie od do, i tak konstruuje przekładnię aby ten luz można było wyregulować. Sam sposób regulacji też jest przewidziany w fazie projektowej, a ile go ma być podaje dokumentacja serwisowa. Nie wiem więc po co wyważacie otwarte drzwi ?. Wystarczy wziąć dokumentację serwisową i popatrzeć nie czy, tylko jak się go kasuje i do jakich wartości. W prostych czy wręcz prostackich przekładniach może nie być takiego kasowania. Obliczyli, że po zmontowaniu ma być tyle i tyle i finito. Rozwali się to nowa przekładania i koniec. Ale w mechanizmach złożonych jak spodzina ze skrzynią biegów raczej nikt nie odwala takiej partyzantki. Tym bardziej jeśli w dokumentacji serwisowej jest podany sposób regulacji i występują części zamienne do tej regulacji. Co nie znaczy też, że w jakimś silniczku 2HP z jednym biegiem może właśnie taka prostacka przekładnia być zrobiona po taniości. Wiec panowie serwisówka w rękę i wszystko wiadomo. Reszta to bezsensowne "moje jest mojsze niż twojsze".    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może to i racja. Ale nie każdą serwisówka dostępna i nie w każdej jest to dokładnie opisane.

W ASO Hondy nie wiem jak z większymi ale naprawa małych spodzin (do 50KM) polega u nich na wymianie na nową w cenie 5000-15000zł plus montaż, nic nie naprawiają a części są dostępne.

Ale jako że to wątek o Yamaha to ja dziś rozebrałem spodzinie od Yamaha 30 autolubie. Biorę w łapę serwisówkę i będę studiował co ona na to... hehehe. Na jednym foto pierścienie regulacyjne piasty czyli ustawienia trybu wstecznego.

ps kupie taka spodzine cała lub pochwę.

.46e1c5f7097e203fd5038c63d8b0676e.jpg0b9588685e3951194efa0680eeab4ddc.jpgab2820b61459f91e5f10a6ba5963e2c8.jpga30f4d9e8ed92644cdc574c398bd1c94.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No bo generalnie dokumentacja techniczna nie jest publiczna. Na pewno nie wszystko i od wszystkiego. Autoryzowane serwisy raczej mają wszelkie dokumentacje. Kiedyś szukałem do swojej Yamahy i jeśli chodzi o serwisówkę z napraw to jedynie znalazłem ksero książki gdzieś tam na niemieckich internetach. Ogólne dostępne to są instrukcje użytkowania dla użytkowników. Książek napraw serwisowych nie uwidzisz od tak publicznie za bardzo. Chyba można to kupić, choć tego nie wiem na 100%.

 

To, że nie naprawiają to normalna dzisiaj praktyka. Dzisiaj są wymieniacze nie mechanicy w ASO. Cały moduł wymienią klient zapłaci, szybko łatwo i przyjemnie. 

 

Kiedyś dawniej były strony gdzie były zbiory takich dokumentacji. Ale dzisiaj w necie wszystkim już mamaona rządzi i te wszystkie darmowe pliki i strony zginęły. Płacisz masz. Nie, to wypad na drzewo.   

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No bo generalnie dokumentacja techniczna nie jest publiczna. Na pewno nie wszystko i od wszystkiego. Autoryzowane serwisy raczej mają wszelkie dokumentacje. Kiedyś szukałem do swojej Yamahy i jeśli chodzi o serwisówkę z napraw to jedynie znalazłem ksero książki gdzieś tam na niemieckich internetach. Ogólne dostępne to są instrukcje użytkowania dla użytkowników. Książek napraw serwisowych nie uwidzisz od tak publicznie za bardzo. Chyba można to kupić, choć tego nie wiem na 100%.

 

To, że nie naprawiają to normalna dzisiaj praktyka. Dzisiaj są wymieniacze nie mechanicy w ASO. Cały moduł wymienią klient zapłaci, szybko łatwo i przyjemnie.

 

Kiedyś dawniej były strony gdzie były zbiory takich dokumentacji. Ale dzisiaj w necie wszystkim już mamaona rządzi i te wszystkie darmowe pliki i strony zginęły. Płacisz masz. Nie, to wypad na drzewo.

Na codzien zajmuje się sprzętem medycznym do diagnostyki obrazowej w dużej firmie na literę S. 99% sprzętu na polskim rynku mamy my , ale zdarzają się "prywaciarze" którzy chcą oszukać przeznaczenie i po okresie gwarancji wybierają sobie serwisy niezalezne i tutaj z tego co się dowiedziałem producent ma obowiązek udostępnić dokumentację serwisowa bezpłatnie. Nie wiem czy dotyczy tylko sprzętu medycznego , ale kolega mi pokazał ta dokumentację że jest dostępna na stronie , tyle tylko że tak "zakopana" że nie ma szans jej samemu znaleźć. I tutaj myśl że jeżeli ktoś dłubie sobie na codzien w tych silnikach to może warto napisać kilka maili z zapytaniem o tą dokumentację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No bo generalnie dokumentacja techniczna nie jest publiczna. Na pewno nie wszystko i od wszystkiego. Autoryzowane serwisy raczej mają wszelkie dokumentacje. Kiedyś szukałem do swojej Yamahy i jeśli chodzi o serwisówkę z napraw to jedynie znalazłem ksero książki gdzieś tam na niemieckich internetach. Ogólne dostępne to są instrukcje użytkowania dla użytkowników. Książek napraw serwisowych nie uwidzisz od tak publicznie za bardzo. Chyba można to kupić, choć tego nie wiem na 100%.

 

To, że nie naprawiają to normalna dzisiaj praktyka. Dzisiaj są wymieniacze nie mechanicy w ASO. Cały moduł wymienią klient zapłaci, szybko łatwo i przyjemnie.

 

Kiedyś dawniej były strony gdzie były zbiory takich dokumentacji. Ale dzisiaj w necie wszystkim już mamaona rządzi i te wszystkie darmowe pliki i strony zginęły. Płacisz masz. Nie, to wypad na drzewo.

Na codzien zajmuje się sprzętem medycznym do diagnostyki obrazowej w dużej firmie na literę S. 99% sprzętu na polskim rynku mamy my , ale zdarzają się "prywaciarze" którzy chcą oszukać przeznaczenie i po okresie gwarancji wybierają sobie serwisy niezalezne i tutaj z tego co się dowiedziałem producent ma obowiązek udostępnić dokumentację serwisowa bezpłatnie. Nie wiem czy dotyczy tylko sprzętu medycznego , ale kolega mi pokazał ta dokumentację że jest dostępna na stronie , tyle tylko że tak "zakopana" że nie ma szans jej samemu znaleźć. I tutaj myśl że jeżeli ktoś dłubie sobie na codzien w tych silnikach to może warto napisać kilka maili z zapytaniem o tą dokumentację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A tam, ostatnio jeden dystrybutor nieopatrznie wystawił w necie, akurat szukałem do Hondy, a oni jeden model od Hondy brali - ten co ja mam. I cyk, jak już byli tacy hojni, to pobrałem wszystkie co były, łącznie z zabytkami z lat '90 i wszystkimi akcjami serwisowymi :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też miałem takie okno szczęścia w BMW. Miałem już co prawda kupiony service manual papierowy do S1000RR ale kiedyś wchodzę z okazji jakiegoś przeszczepu na stronę, a tu kolumbryna wszystkich modeli BMW do ściągnięcia. Wygoda, na tablecie. Poklastrowane. No … malina.  Można robić przeszczepy niegłupie. Pomoc koledze nawet od youngtimera.
W KTM serwisówkę się kupuje. Każdy może. Katalog części i manual użytkownika za free.

W Suzuki można zdobyć serwisówkę darmo.

Oczywiscie to powyżej to moje doświadczenia z motocykli.

 

Także czemu w Yamasze miałoby być inaczej?

Instrukcja użytkownika na stronie za frytę 

Instrukcja serwisowa do kupienia do konkretnego modelu

Program serwisowy do wielu modeli dostępny dla serwisów. Zależy jaki serwis. Mały odpłatnie. Duży autoryzowany z obrotem gratis.

 

Instrukcja, instrukcją. Jeśli w spisie części występują podkładki wymiarowe w kilku rozmiarach to dla mnie wystarczający dowód na regulację.

 

Pokój wszystkim.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

:D a serwis nie miał? Manuale do zaburtowych yamahy są dostępne bez problemu. Oczywiscie mowię o manualu użytkownika ale w tym akurat w zaburtowych są podstawowe regulacje, czasy przeglądów i wymian i opis wymiany oleju. Ja do swojej yamy znalazłem bez problemu. Co prawda po angielsku ale zawsze. Dopóki sie nic nie zepsuje do obsługi wystarczy.

 

A tak pierwsza co mi wyskoczyła po wpisaniu:

https://www.parts-yamaha.com.ua/thumbs/y/pdf/u65w7de0.pdf

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

:D a serwis nie miał? Manuale do zaburtowych yamahy są dostępne bez problemu. Oczywiscie mowię o manualu użytkownika ale w tym akurat w zaburtowych są podstawowe regulacje, czasy przeglądów i wymian i opis wymiany oleju. Ja do swojej yamy znalazłem bez problemu. Co prawda po angielsku ale zawsze. Dopóki sie nic nie zepsuje do obsługi wystarczy.

 

A tak pierwsza co mi wyskoczyła po wpisaniu:

https://www.parts-yamaha.com.ua/thumbs/y/pdf/u65w7de0.pdf

Ale to nie jest Service manual...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Są dwa rodzaje manuala. Owners manual -ten dla użytkownika ogólny podstawowy jak obsługiwać silnik.

 

Service manual - ten z wszystkimi danymi napraw, jak, co po kolei i wszystkie parametry techniczne z rysunkami i opisami napraw, regulacji i wszelkie inne techniczne dane.

 

Ten pierwszy to nie jest żaden problem. Są wszędzie do zassania. Ale ten drugi z dokumentacją techniczną już nie za bardzo. Tak, że jak macie Owners manual do swoich silników to standard dodawany do każdego silnika. Jak macie Service manual to już jest kompletna dokumentacja napraw której nie udostępniają dla mas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Instrukcja, instrukcją. Jeśli w spisie części występują podkładki wymiarowe w kilku rozmiarach to dla mnie wystarczający dowód na regulację.

 

Dziś sobie przysiadłem do manuali Suzuki bo akurat tych mam najwięcej. Mam je od 9.9 do czysta. Tu kilka foto z 30-40KM.

.

.

 

 

ccc2670b1cfc88841aa7c8634859461e.jpge40e2f236d50a6f660353572c653076d.jpg077ba0d92a287337474ccfd39f004bd3.jpgfe13550806eadd83a6a2ef5b5b1454be.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Heheh nadal nie rozumiesz problemu ;) na czuja to zregulujesz:) wytniesz sobie okno w spodzinie skasujesz i zaspawasz? Spodzina to nie dyfer-most że możesz sobie robic na zywym, otwartym, zlozyskowanym i wyosiowanym "organizmie" Amen

Co tak zamilkłeś , nie odniesiesz się do "głupot" o których pisałem ? Te setki silników to zapewne nowych w kartonach przerzuciles , a tam się niczego nie naprawia ;)

 

A co do serwisowek to posiadam do Yamahy 25km i 15km oraz do Tohatsu 25/30 4t

Edytowane przez highvoltage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ile jest tego luzu ?

Ale się dyskusja rozwinęła :) Postaram się dzisiaj pomierzyć luzy, to dam znać, silnik nie daje żadnych niepokojących objawów, dźwięków. Opiłków ze słodzony od 5 lat też nie widzę w oleju a olej co pół roku wymieniam. 

A zapytam się o wirniki zamówiłem oryginał ale mój miejscowy przedstawiciel to porazka bo wiecznie terminy przeciąga a miał być na miejscu, tydzień temu. Macie może sprawdzony sklep z oryginałami na necie , bo zamiennik to chyba nie warto? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co tak zamilkłeś , nie odniesiesz się do "głupot" o których pisałem ? Te setki silników to zapewne nowych w kartonach przerzuciles , a tam się niczego nie naprawia ;)

 

A co do serwisowek to posiadam do Yamahy 25km i 15km oraz do Tohatsu 25/30 4t

Porozmawiaj z ludźmi tu na forum którym pomagałem naprawić ich silniki, które w teorii były nienaprawialne przez serwisy i innych specjalistów a potem się wypowiadaj.

 

Wypowiadać się nie ma sensu bo piszesz takie bzdury ze brak słów ale to tylko z braku wiedzy. Ja już Ci dałem tyle wskazówek w tych krótkich postach, że gdybys czaił cokolwiek to już byś wiedział jak rozwinąć temat że zmierzeniem luzu ale najzwyczajniej w świece nie masz bladego pojęcia- jeden z forumowiczów dzisiaj nawet do mnie dzwonil czytając to co piszesz i śmiał się wypowiadając się na Twój temat niekoniecznie dobrze ale cytował nie będę:) dobranoc

Edytowane przez womaly23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Porozmawiaj z ludźmi tu na forum którym pomagałem naprawić ich silniki, które w teorii były nienaprawialne przez serwisy i innych specjalistów a potem się wypowiadaj.

 

Wypowiadać się nie ma sensu bo piszesz takie bzdury ze brak słów ale to tylko z braku wiedzy. Ja już Ci dałem tyle wskazówek w tych krótkich postach, że gdybys czaił cokolwiek to już byś wiedział jak rozwinąć temat że zmierzeniem luzu ale najzwyczajniej w świece nie masz bladego pojęcia- jeden z forumowiczów dzisiaj nawet do mnie dzwonil czytając to co piszesz i śmiał się wypowiadając się na Twój temat niekoniecznie dobrze ale cytował nie będę :) dobranoc

 

To jak masz ten honor czy nie ? Nie da sie regulowac czy jednak da ? Glupota to ty sie wykazales bo nie masz pojęcia o najprostszych kwestiach. Poczytaj wyżej posty ludzi którzy maja pojęcie w temacie Tresor wrzucil dokładnie to samo tyle ze od  Suzuki z pomiarem luzu gora dol czujnikiem zegarowym i dostepnymi nieistniejacymi według ciebie podkladkami.  Osmieszyles sie i rozumiem irytacje  wiec następnym razem zastanów sie zanim komuś zarzucisz pisanie głupot mając zerowa wiedze na ten temat. 

Edytowane przez highvoltage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...