Skocz do zawartości
  • 0

Silniki Yamaha - opinie i porady


kwasik

Pytanie

Silnik Yamaha 3A (Malta)

 

Ile jest wart taki silniczek ( 2,2 kW, 1,5 litrowy baczek)kilkuletni, mało używany, w bardzo dobrym stanie? Mam okazję kupić, zarówno ja jak i ten kto chce sprzedać mamy mętne pojęcia o jego aktualnej wartości.

1000 zł, czy mniej czy więcej?

pozdr

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wszystko się da. Tylko po co jak można kupić 50km? Będzie taniej.

Koledzy mówią ze się da o silnikach co są w jednej konstrukcji i dławione. Wtedy się da i to niedrogo. Np Mercury szwagra 25KM to słabsza wersja 30KM. Ale już moja Yamaha 25 KM to najmocniejszy silnik z serii.

 

Wracając, że da się wszystko, silniki zaburtowe są niewysilone. Z takiej pojemności w motocyklu jest 2x więcej mocy. Można planować głowice, wyostrzyć wałki, zwiększać dawki, grzebać w AFR i zapłonie, szlifować kanały itd. Tylko po co to robić jak można sprzedać 40KM i po prostu kupić 50KM? Wyjdzie na pewno taniej i silnik zachowa żywotność.

 

Dlatego najważniejsze, sprawdź z jakiej serii jest Twój silnik i czy ma brata mocniejszego. Jak nie to zmień silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam Yamahę F70. Zawsze po odpaleniu czekam w dolnym zakresie obrotów aż temperatura podniesie się do min. 55 st. Ostatnio doszła do 42-43 st. i przestała rosnąć.

Podczas płynięcia na średnich obrotach silnik normalnie się zagrzał do ok 60 st.

Po zatrzymaniu, na wolnych obrotach temperatura spadła do ok. 43 st.

Termostat sprawdzony z termometrem na kuchence. Otwiera się normalnie od ok. 58-60 st.

Wirnik pompuje prawidłowo. Kanał i termostat czysty.

Jest to moja druga Yamaha i zawsze obydwa po osiągnięciu utrzymywały temperaturę, nawet na wolnych obrotach, powyżej 56 st.

Jaka może być przyczyna?

Silnik jest na gwarancji więc będzie sprawdzony, ale może ktoś wie jaka może być przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam Yamahę F70. Zawsze po odpaleniu czekam w dolnym zakresie obrotów aż temperatura podniesie się do min. 55 st. Ostatnio doszła do 42-43 st. i przestała rosnąć.

Podczas płynięcia na średnich obrotach silnik normalnie się zagrzał do ok 60 st.

Po zatrzymaniu, na wolnych obrotach temperatura spadła do ok. 43 st.

Termostat sprawdzony z termometrem na kuchence. Otwiera się normalnie od ok. 58-60 st.

Wirnik pompuje prawidłowo. Kanał i termostat czysty.

Jest to moja druga Yamaha i zawsze obydwa po osiągnięciu utrzymywały temperaturę, nawet na wolnych obrotach, powyżej 56 st.

Jaka może być przyczyna?

Silnik jest na gwarancji więc będzie sprawdzony, ale może ktoś wie jaka może być przyczyna?

kto, coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może się nie domykać. Zmieniłbym go po prostu. Miałem tak w aucie, niby się otwierał normalnie, ale auto się długo grzało, w korku w zimie temperatura potrafiła spaść. Po wymianie sytuacja się unormowała. Też testowałem termostat w wodzie i niby był ok, ale jednak nie. To nie jest jakiś drogi element.

 

Wysłane z mojego motorola edge 40 pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może się nie domykać. Zmieniłbym go po prostu. Mailem tak w aucie, niby się otwierał normalnie, ale auto się długo grzało. Po wymianie sytuacja się unorrmowała. Też testowałem termostat w wodzie i niby był ok, ale jednak nie. To nie jest jakiś drogi element.

 

Wysłane z mojego motorola edge 40 pro przy użyciu Tapatalka

Dzięki, sprawdzę na przeglądzie za 2 tygodnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam pytanie do użytkowników Yamahy F20,czy przy uruchamianiu silnika szarpanką powinny zapalać się czerwone diody od ciśnienia oleju i po chwili gasnąć? miałem tak w Yamaszce 2T ,a w F20 nie zapalają się ,czujnik ciśnienia sprawny ,ciśnienie oleju jest silnik pływa ,pracuje idealnie.Jeden serwisant powiedział że one się zapalają dopiero wtedy jak coś szwankuje (nie chce mi się w to trochę wierzyć) U kolegi w F25 zapalają się przy rozruchu i zaraz gasną i  tak chyba ma to działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zrób test czy działają alarmy i czy jest tryb awaryjny. Podaj masę na czujnik ciśnienia oleju a później na termometr. Miałem kilka silników że alarmy dioda/buczek działały powyżej 1000 obrotów jak silnik schodził poniżej ustawały. W nowym Mercu na wtrysku piszczy i świeci przy szarpaniu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam serdecznie
Od niedawna stałem się właścicielem prawie już zabytkowego silnika yamaha 3.5 AC. Proszę się nie śmiać  :D dwutakt - ogarnę samemu, chłodzony powietrzem, więc do wymiany tylko świeca i olej w spodzinie  i nie był drogi  ;) a to mój pierwszy silnik.
Rozkręciłem co było trzeba, poczyściłem, skręciłem i pali od pierwszego razu, nawet jak wystygnie kilka dni.
Moje pytanie do Forumowiczów: spod cylindra wychodzą kabelki... ten czarny jest do switcha na rumplu, który rozłącza zapłon i gasi silnik, ten biały dyndający? kto wie, jakiś Angol na YT gdyba, że może to ładowanie... Ale, te dwa czerwone? Nie widziałem ich na żadnym zdjęciu czy filmie z tym modelem yamahy. Przypadkiem - szukając środka do konserwacji hypalonu - wpadła mi w oko zrywka i ... olśnienie - może poprzedni właściciel wyprowadził te kabelki właśnie do zainstalowania zrywki??! Silnik ogarniam, ale na prądach/cewkach się nie znam i czy próbując podłączyć tam zrywkę (ewentualnie na próbę połączyć te przewody) nie zrobię zwary i nie spieprzę właśnie jakiejś cewki??
Z góry dzięki za wszelkie sugestie

post-60655-0-31336900-1754297538_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

takie toto ustrojstwo

Archeologia silników zaburtowych to jest mega trudna sprawa. Wiem bo przerobiłem i nigdy do tego nie wrócę. Ale zacznij od poszukiwań schematu części tego silnika. Produkcja z tego co w google znalazłem to lata 73-79. Tu już je wyrzucili i nie ma nic
 
 
Ze schematem i wykazem części o ile znajdziesz coś ustalisz. Jak nie znajdziesz, będziesz cały czas błądził po omacku. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Archeologia silników zaburtowych to jest mega trudna sprawa. Wiem bo przerobiłem i nigdy do tego nie wrócę. Ale zacznij od poszukiwań schematu części tego silnika. Produkcja z tego co w google znalazłem to lata 73-79. Tu już je wyrzucili i nie ma nic
 
 
Ze schematem i wykazem części o ile znajdziesz coś ustalisz. Jak nie znajdziesz, będziesz cały czas błądził po omacku. 

 

dzięki Darku za info.

mam praktycznie wszystko co potrzeba do tego modelu jeśli chodzi o instrukcje, schematy z częściami i nawet stronę z częściami do bliźniaczego Marinera, choć niewiele można już tam nabyć, ale uszczelkę pod głowicę jeszcze sobie zamówię :)

Chodzi o to, że Te dwa kable nie są firmowe tylko "extra" :) w pakiecie :D 

Wydaje mi się, że kumam dobrze i będzie to do zrywki, ale palców nie dam sobie poobcinać, a żeby to sprawdzić szukam informacji, czy mogę coś uszkodzić, kiedy je połączę...?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W tamtych latach nie było zrywek. Jeśli to ma iść do zrywki to wydumka jest i radosna twórczość. Musisz to porównać ze schematem elektrycznym oryginału. Inaczej tego nie ustalisz. Tu jakaś ruska strona z wykazem części do tego silnika.

 

https://promarine.ru/yamaha/3-5ac-642-1979-999

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zgadza się, to jakaś radosna twórczość ;) choć być może funkcjonowałaby poprawnie. Zrywka zawsze by się przydała, choć raczej nie zamierzam tym szaleć, a nawet mocy na szaleństwa braknie, lecz zawsze bezpieczeństwo by poprawiła. 
To co jest na tej ruskiej stronie mam już po aglikańsku ;) a na tej boats.net są właśnie niektóre części do kupienia, a wszystkie razem ze schematami są ponumerowane i opisane. Zapasową śrubę znalazłem na Amazonie  - 150 zeta z przesyłką.

Generalnie potrzebuję mądrego, który napisze: "połącz kabelki, nic się nie stanie" albo "nie łącz przewodów, bo coś spier...lisz" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To jest tak proste, że nie da się nic popsuć. Od cewki zapłonowej w iskrowniku pod magnetem idą 2 kabelki.Jeden do przerywacza drugi do gaszenia na masę. To koniec instalacji :). Wystarczy popatrzeć gdzie co idzie. Każda inna kombinacja kabelków to jedynie dodatkowe gaszenie i może to być właśnie wydumka zdublowana pod zrywkę. Gdzie masz teraz gaszenie tego silnika ?.

 

Natomiast była w nich opcja ładowania i te dwa czerwone to pewnie od cewki ładowania idą. Było tak w Yamahach, że mogła być fabrycznie cewka zamontowana, a nie było regulatora i całej reszty. Odpal podłącz miernik i sprawdź czy na dwóch czerwonych masz napięcie. Tam jest chyba 6V ładowania.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Elektryka … też nie przepadam bo czarna magia dla mnie, ale gdyby to było pod zrywkę to czy silnik by palił na przerwanym obwodzie?

Zrywka zwiera jakiś obwód?

 

Generalnie zrywka w pozycji bez klucza ma zwarte styki i nie odpali. Wpięty klucz unosi do góry bolec i rozwiera gaszenie. Kiedy wyrwiesz klucz obwód się zamyka i silnik gaśnie. Dodatkowo w zrywce jest przycisk z dodatkowym stykiem który po wciśnięciu też gasi silnik mimo zapiętego klucza bo zwiera styki. Ale zrywki też są różne. Działają na zwieranie lub rozwieranie w zależności od rodzaju instalacji.  

Edytowane przez darek63
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...