Skocz do zawartości

Jakie gacie do brodzenia w bardzo zimnej wodzie ?


platynowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie

 

Przeglądałem wątki dotyczące spodniobutów, śpiochów, neoprenów itd..

Mój problem to:

Nie znam tematu. Nigdy nie miałem, nie korzystałem a za niedługo będę musiał.

Warunki: woda do bioder, wczesna wiosna,w czambuł zimna, do postania kilka godzin.

Mam swoje lata więc o nerki muszę dbać. Bezapelacyjnie.

Ma być sucho i ciepło. O bieliźnie termo już wiem, ale o resztę to proszę Was o sugestie i wskazówki.

Aha, i w Totka nie wygrałem.

Wskażcie chociaż kierunek.

 

Pozdrawiam

Alek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty masz produkować ciepło...także odpowiednie odżywianie przed i w trakcie połowu.

Neopren jak najgrubszy i wełna pod spodnie,by jak najmniej tracić ciepło.

Trochę ruchu niezbędne nawet dreptanie w miejscu(platyna na głowie-sygnalizuje

mniejszą sprawność grzewczą od żeber w dół). Pzdr R

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Błauciak - Wrocław. 

Zamów pancerne (mocno wzmocnione na szwach) 7 mm neopreny, najlepiej ze skarpetami neoprenowymi (jest jeszcze wersja z gumowcami). Kumplowi tak zrobione gacie wytrzymały 10 lat i teraz trochę materiał już kruszeje, choć dalej nie ciekną.  

Co prawda tanio nie będzie (ok. 600-700zł) ale tańsze to niż reumatyzm na starość, czy wizyty u lekarza. No i serwis masz na nie.

Niedługo też takie będę zamawiał. 

Edytowane przez Kacper.K
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje kolekture :) pozniej bedzieszmial od tego ludzi. A tak serio to zaczalbym od neoprenow. Z panem blaciakuem radze troche uwazac. A moje dopiero drugie wogole dalem rade zalozyc. B 2 lub 3 lata tylko wytrzymaly (oddychajace patagonie uzywane duuuzo czesviej wytrzymaly 2x tyle).ja w tym roku mam plan zamiast neoprenow kilka warstw bielizny termicznej.

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps mam skarpetki z merynosa kilka lat temu dalem tyle ze dalej mnie portfel boli(nie pomne ale 20 do 50 euro za pare). Cudownych wladciwosci nie stwierdzono.. mam tez jakis superduper tshirt z welny (ice breaker czy jakmutam tez cos kolo 70e kosztowal) koszulka termiczna z lidla robi lepsza robote.... takie luzne przemyslenia.

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje kolekture :) pozniej bedzieszmial od tego ludzi. A tak serio to zaczalbym od neoprenow. Z panem blaciakuem radze troche uwazac. A moje dopiero drugie wogole dalem rade zalozyc. B 2 lub 3 lata tylko wytrzymaly (oddychajace patagonie uzywane duuuzo czesviej wytrzymaly 2x tyle).ja w tym roku mam plan zamiast neoprenow kilka warstw bielizny termicznej.

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

Patagonie? Sorry, ale??? Gdzie szukać info?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń wynika że jednak oddychające. Do tego bielizna, ocieplacze polarowe. Nie stosuję pod śpiochy bielizny termoaktywnej. Nie sprawdza się bo ruchu mało, a wyrzucenie potu na zewnątrz tylko chłodzi. Żadne śpiochy nie oddadzą go gdy jesteśmy w wodzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patagonia to firma taka. Za jakies 250e tutaj kupisz wysoki model spiochow w outlecie. Zanim ktos powie ze drogo to powiem ze od blaciaka neopreny chyba mnie 700pln kosztowaly. Problem z wedkarskimi ciuchami na zime jest taki ze to w czym sie cieplo siedzi na lodce przez 8h jest za gorace do dlugiego marszu nad wode i na odwrot. W irlandii nie ma mega zim rzadko jest minus jak jestem nad woda a zmarznac w zestawie kalesony termo spodnie grube polarowe i neopreny 5mm to zmarzlem nie raz nie dwa...

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takich neoprenów 7mm, to ze dwóch pomocników trzeba, żeby założyć, nie wspominając o zdjęciu namokniętych i zawilgoconych od potu :o Poza tym ważą swoje i komfort ruchowy średniowiecznego rycerza. Wolę oddychacze i odpowiedni "podkład". I tak co jakiś czas trzeba wyjść z lodowatej wody i przywrócić odpowiednie krążenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patagonia to firma taka. Za jakies 250e tutaj kupisz wysoki model spiochow w outlecie. Zanim ktos powie ze drogo to powiem ze od blaciaka neopreny chyba mnie 700pln kosztowaly. Problem z wedkarskimi ciuchami na zime jest taki ze to w czym sie cieplo siedzi na lodce przez 8h jest za gorace do dlugiego marszu nad wode i na odwrot. W irlandii nie ma mega zim rzadko jest minus jak jestem nad woda a zmarznac w zestawie kalesony termo spodnie grube polarowe i neopreny 5mm to zmarzlem nie raz nie dwa...

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 10 albo więcej lat temu kupiłem na baaardzo zimowy wyjazd neopreny Jaxon-a bodajże z 5-tki z butem 2 nr za dużym żeby skarpeta neoprenowa i merino-skarpeta po założeniu dawały jeszcze trochę luzu. Wszystko się zmieściło tzn i kalesony i polarowe spodnie... Było jako tako, nie zmarzłem jakos strasznie ale komfortu nie było,- o ile w ogóle można o komforcie w takich sytuacjach mówić.... Filcowa podeszwa w wodzie na kamieniach spisywała się średnio (brak kolców) za to na sniegu jeździłem jak na łyżwach.... Na wyjeździe był chłopak który miał śpiochy z 7-ki właśnie od Pana Andrzeja i normalne buty do brodzenia (filc i kolce) i on na cieniutkie kalesony z revlonu już nic nie zakładał i było mu ciepło... Na śniegu też jakby mniej się ślizgał....

Moje neoprenowe spodniobuty mam do dziś,- ale na 100% nie działają one tak jak trzeba w ekstremalnych warunkach,- ale w takich w których da się jeszcze łowić (do -5 stopni), później tzn po przekroczeniu jakiegoś tam "extremum" zamarzania (dla mnie -15stopni) można sobie całkiem darować łowienie, chyba, że ktoś lubi takie wędkarskie SM bez finału ;)  ...

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia polecam 5mm Cabelasy - śpiochy. Majątku nie kosztują, zapas w centymetrach mają a i solidnie zrobione. Spodniobuty wygodniej się wkłada, ale do łażenia po kamienistym dnie (jeśli takowe wchodzi w rachubę) tylko śpiochy i buty na podkutej gumie.

Pod spód zwykle wystarczają np. gacie z Polartec Powerstretch i dobre, wełniane skarpety. Mogą spokojnie być narciarskie, byle jak najwięcej wełny. Pod grube skarpety można założyć cieńsze, też wełniane. Jeśli cholernie zimno, to jakieś dobre kalesony i na nie spodnie z Polartecu 200, albo czegoś, o podobnej ciepłocie. To powinno sprawę załatwić.

Pzdr,

Fatso

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alek, nie wnikaj za mocno w zewnętrzną warstwę. Ma być sucho, wygodnie i luźno, reszta nie jest ważna. To, co ważne zakładasz pod spód. 

Jak Michał napisał, na kamieniach zdecydowanie śpiochy i kolce w podeszwie. Jedyny wyjątek stanowią krystaliczne rzeki, gdzie kamienie są czyściutkie, wtedy filc. Co prawda na śniegu trzeba będzie na czterech łapach, ale w wodzie będzie bardzo pewnie.

Ja neoprenu nie lubię. Raz byłem na wyprawie z neoprenami i kląłem w żywy kamień. W zimnie sztywnieje, ciężko w tym chodzić, nie chce schnąć.  Musiałem to gówno mokre targać po lotniskach, beeee.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co pod śpiochy oddychające w zimie? Chcę komfortowo potropić pierwsze krtopy i nie wiem co kupić. Wełna nasiąknie potem i nie będzie zimno? Czy jakiś syntetyk ? A może odziesz termoaktywna? Co sprawdza się w takich warunkach najlepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart dzięki, a do jakaiej temp. - max można wytrzymać w takim stroju? Wiadmo, że kropy to kilometry ale też czasem czycha się długo nad jedną dziurą. NIe marźnie się w czasie postoju?

I jeszcze pytanie odnośnie stóp, trzeba zakładać coś jeszcze czy wszysta w spiochy skarpeta z neopranu wystarcza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, każdy ma inną tolerancję chłodu, inaczej poci się itp. Myślę, że mając na tyłku cienkie, oddychające kalesonki, BIB i śpiochy nie powinieneś zmarznąć do granicy zamarzania przelotek. Jak dymniesz 2 kilometry po krzakach, to zapocisz się w każdych śpiochach, nie ma innej możliwości. W trakcie postoju nie powinieneś marznąć, moim zdaniem.

Jeśli chodzi o stopy, to ja zakładam cieniutkie skarpetki plus merynosowe pod śpiochy, albo cienkie wełniane plus drugie neoprenowe na śpiochowe. To drugie rozwiązanie raczej jako ochrona przed przetarciem w piachu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co pod śpiochy oddychające w zimie? Chcę komfortowo potropić pierwsze krtopy i nie wiem co kupić. Wełna nasiąknie potem i nie będzie zimno? Czy jakiś syntetyk ? A może odziesz termoaktywna? Co sprawdza się w takich warunkach najlepiej?

 

Welna merynosa nawet jak jest mokra to grzeje :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...