Skocz do zawartości

Brzana na muchę - dobór sprzętu a może i taktyka


siatkaz

Rekomendowane odpowiedzi

Do tej pory muchę traktowałem jako odskocznię od spinningu i łowiłem tylko na suchą ale ze względu na moją miłość do Pani z wąsem planuję w przyszłym sezonie poważnie pochodzić z muchówką za Brzaną. Powód jest jeden - chęć rywalizacji z najsilniejszą chyba rybą, a to że są dni kiedy mucha zdecydowanie wygrywa za spinningiem chyba wiedzą wszyscy. 

Nie lubię kupować sprzętu na hura dlatego już teraz zakładam wątek, co by ktoś mądry doradził i abym pomału sobie mógł wszystko kompletować.

Rozumiem, że jak brzana to tylko nimfa wchodzi w grę, a że miejsca mam takie, że nie wszędzie sięgnę krótką tak wiec muszę i o długiej pomyśleć, a wszystko to chciał bym jedną wędką ogarnąć.

I tu prośba:

1. Wędka, długość klasa, może jakieś przykłady?

2. Linka?

3. Nimfy?

no i ewentualnie 

4. Taktyka?

 

Coś tam na temat łowienia brzan wiem ale to tylko na spinning a jeśli chodzi o nimfę to jestem zielony.

Fotka jednej z moich tegorocznych brzanek na zachętę do dzielenia się spostrzeżeniami. 

 

post-50928-0-86318800-1448454064_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego tylko nimfa? Pytam z ciekawosci, bo sam brzan nie lapie i raczej na to sie nie zanosi w najblizszej przyszlosci. Z mokra/streamerem tez mozna zejsc do dna.

Moge sobie wyobrazic, ze krotka lekka dwureczna (11 stop ?) bylaby ciekawym rozwiazaniem do  dalekiej i ciezkiej nimfy ze wskaznikiem bran (koledzy zza oceanu mogliby cos wiecej powiedziec o tej metodzie) jak tez i do klasycznego speyowania z ciezkimi przyponami, coby zejsc szybko do dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specem od brzan nie jestem głównie trafiały się jako przyłów na Dunajcu i dawnym Popradzie. Ale jakiś czas temu przez dwa sezony łowiłem regularnie ta rybę nastawiając się właśnie na nią na rzece Nidzie.
Jak masz brzany namierzone, tzn wiesz gdzie występują to już połowa sukcesu wink.png
A teraz napiszę coś o moich doświadczeniach znad Nidy. Miałem namierzoną rynnę w której było dość liczne stado tych ryb. W okresie letnim a łowiłem głownie w okresie wakacyjnym zauważyłem że przy wysokich temperaturach i ustabilizowanej pogodzie ryby żerowały słabiej natomiast jeśli temperatura trochę spadała aktywność wzrastała najlepsze wyniki miałam jak popadło a jak przy tym trochę woda się lekko trąciła było naprawdę dobrze.
Łowiąc na nimfę zawsze prawie zawsze łowie idąc pod prąd więc i brzany tak łowiłem. Przy lepszym żerowaniu łowiłem powiedzmy na "żyłkę" długim kijem w tamtych czasach to był 3 metrowy kijek w 5 klasie teraz pewno zabrałbym coś dłuższego 3,35 smile.png A przy słabszym dniu skracałem przypon i łowiłem z długiej linki rzucając pod prąd pod kątem około 30-45 stopni a w czasie spływu wybierałem tylko luz aby stale mięć kontakt z nimfami. Zauważyłem, że kiedy ryby żerowały prowadzenie muchy nie miało znaczenia byle blisko dna ale już łowiąc na długa nimfę każde nienaturalne zachowanie nimf czyli jakiś boczny dryf jakieś podbicie wpływało niekorzystnie. Nimfy musiał spływać jak najbardziej naturalnie. Co do przyponu to stosowałem 22 i na skoczka 24 przy czym skoczek był naprawdę na długim troku 50-70 cm plątało się to niemiłosiernie devil.png. Co do much na Nidzie numero uno była glajcha na hakach 6-8-10. Tam gdzie brzany trafiały mi się jako przyłów nigdy nie złowiłem ryby na mała muchę głównie były to naprawdę bardzo spore nimfy.

Pozdrawiam.
Daniel

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasiekcom gdzieś czytałem już tekst Twojego posta ale dzięki za przypomnienie. 

 

Dokładnie to samo napisałem kiedyś w podobnym temacie na fors-ie

Z moich jak już wspominałem skromnych doświadczeń najważniejsze jest zlokalizowanie ryb bo zauważalnym, że jeśli już są w danym miejscu to kręcą się cały czas po nim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sposób się z tobą nie zgodzić że podstawa to miejsce zważywszy że brzana to stadna ryba. Miejsc mam kilka namierzonych bo łowię w nich na spinning tylko są dni że na spina ni cholery nic nie mogę złapać a widzę że żerują. 

 

No to może ktoś mi odpowie czy kji 3 m w klasie 6 będzie ok do większych nimf? Dobrze się tym bezie operowało na krótkiej i długiej nimfie? Przy długiej ręka mi nie odpadnie po kilku godzinach? 

 

Myślę że przypon będę kończył na 0,20 i raczej nikt mnie nie przekona do cieńszego bo przerabiałem już różne warianty grubościowe na spinning. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od specyfiki miejsca, siły nurtu głębokości, ilości i wielkości zaczepów kamieni, wielkości poławianych ryb. Możesz sobie pozwolić na lżejszy zestaw gdzie nurt spokojniejszy i głębszy oraz brak "przeszkadzajek" w wodzie i gdy ryby poławiane są powiedzmy standardowych wymiarów.  Wydaje mi się że 6 powinna być jak najbardziej uniwersalna i optymalna. Ja w chwili obecnej na tym miejscu gdzie łowiłem na Nidzie to łowiłbym delikatniej 3.35 w klasie #4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głazów dużo, woblerów też trochę tracę w tych miejscach, ryby to głównie 50-70 cm choć bywają i 80+. Mi się jeszcze nie udało wyjąć 80+ choć na 100% dwie miałem na wędce jednak przedłużający się w nieskończoność hol spowodował w jednym przypadku przetarcie w drugim spinkę. Dlatego wolę mieć mocniejszy sprzęt żeby skrócić do maksimum czas holu - prawdopodobieństwo stracenia ryby mniejsze i ryba w lepszej kondycji wraca do wody co dla mnie też jest bardzo ważne. 

Tak więc 3 metry zostaje a dalej mam dylemat czy szukać #6 czy 7.

No i druga sprawa to - akcja wędki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega w tym roku na muchówkę w klasie 4/5 złowił brzanę 81cm. Hol trwał ok 8 minut. Miejscówka była z dość słabym nurtem. Ryby w granicach 70cm, holuje 2-4 minuty i to już z mocnego nurtu. Ryby na muchówce walczą dużo spokojniej niż na spinning, chodź pierwsze sekundy w przypadku brzany to czyste szaleństwo. Dlatego moim zdaniem, wędka w siódmej klasie to zbyt mocna armata.

Edytowane przez Siksa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przykro mi ale po waszych wpisach oraz romowach dziś na rybomanii z osobami które spro wiedzą o muchowaniu dale jestem głupi;

Polecane wędki tylko trzymały długość czyli w okolicach 3m natomiast klasa to od 4 do 8. I bądz tu mądry.

Chyba decydują osobiste preferęcie przede wszystkim, a w drugiej mierze specyfika łowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z filmów WMH-Rzeczny spinning na niżówce było o łowieniu brzan na nimfe. Co prawda raczej było o technice połowu ale sprzęt raczej był standardowy. Ja bym nie przesadzał z mocą, co za radość ze zwinięcia ryby w minutę. Nimfa wbrew pozorom nie jest "toporną metodą". Ja bym postawił na kij 11', chyba, że masz zamiar łowić standardową linką, to wtedy 10'

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Chyba decydują osobiste preferęcie przede wszystkim, a w drugiej mierze specyfika łowiska.

I pewnie tak jest. Podobnie jest w spinningu, jeden będzie łowił brzany kijem do 18g i żyłką 0.18 i powie że wystarczy, a drugi kijem do 25g i żyłką 0.22. Moc sprzętu w głównej mierze zależy od łowiska. Jeżeli masz dużo zaczepów to uważam że trzeba użyć mocniejszego kija, jeżeli dno jest w miarę czyste i brzana nie ma gdzie się wbić to można ją spokojnie holować lżejszym sprzętem. Podobnie jest z sumem. Za przykosami gdzie dno jest czyste można sobie holować rybę i pół godziny. Gorzej jak zatniemy ją w zwaliskach, wtedy trzeba mieć czym go zatrzymać. Przytaczam tu spinningowe doświadczenia, ale przypuszczam że z muchą jest podobnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega w tym roku na muchówkę w klasie 4/5 złowił brzanę 81cm. Hol trwał ok 8 minut. Miejscówka była z dość słabym nurtem. Ryby w granicach 70cm, holuje 2-4 minuty i to już z mocnego nurtu. Ryby na muchówce walczą dużo spokojniej niż na spinning, chodź pierwsze sekundy w przypadku brzany to czyste szaleństwo. Dlatego moim zdaniem, wędka w siódmej klasie to zbyt mocna armata.

Cześć braci muchowej.Jest to mój pierwszy wpis tym forum .Ostatnio sporadycznie łowię na muchę ale  sprzęt się aż tak nie zmienił żeby do brzany 81 startować z kijem 4/5, chyba że brzan po zawale.Sorki że się wcinam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć braci muchowej.Jest to mój pierwszy wpis tym forum .Ostatnio sporadycznie łowię na muchę ale  sprzęt się aż tak nie zmienił żeby do brzany 81 startować z kijem 4/5, chyba że brzan po zawale.Sorki że się wcinam.

Potwierdzę słowa Siksy, w zasadzie to widziałem ten hol i nie trwał dłużej niż 10 min ze zrobieniem zdjęć włącznie, na przyponie żyłeczka 0,20, czyli tez nie tak strasznie grubo. Dodam tylko, że rybka mega gruba i silna jak przystało na jesienną barbarę.

Tu nie chodzi o nastawianie się na takie duże ryby z takim a nie innym sprzętem, większość łowionych brzan w naszych okolicach to przedział między 50 a 70+ i taki zestaw w zupełności daje radę i to w rzece z dość sporymi bystrzami. Ta wielka brzana była można rzec rodzynkiem kończącego się sezonu.

 

Pozdrawiam pozytywnie zakręconych na punkcie tego gatunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat odkąd został wprowadzony przepis na Popradzie że od 01.09 wolno łowić wyłącznie na woblery powyżej 10 cm.skończyła się największa spiningowa atrakcja Popradu czyli brzana.Aktualnie jest to największa muchowa atrakcja Popradu choć przyznam szczerze że łowienie tej rybki na spinning jest o wiele ciekawsze.Stosuję dość szybki kijek 3 m w klasie 7.Przyponik 0,18 mm ,nimfy na hakach 8-10 Kolorystycznie niezmiennie skuteczne od lat to połączenie oczojebnego seledynu z żółtym.Jak dotąd największa na  nimfę to 86 cm.Ten rok był bardzo fajny dzięki niskiej wodzie choć łowiło się tylko  rybki w przedziale  45-60 cm.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz dzięki za opinię. Muszę przyznać że w tym roku miałem mocną ochotę wybrać się w Twoje strony za brzaną w siepniu ale jak zwykle czasu zabrakło. 

Choć to watek muchowy to powiem Ci że brzany łowię na woblery wyłącznie trzech twórców - moje :), Gajosika i oczywiście Twoje!

Rynek wtórny powoduje że udaje mi się coś tam kupić Twojego a w tym roku nr 1 to ten na zdjęciu (kotwica jedna zaraz po fotce została zdjęta bo tak łowię).

A i dorzuciłem fotkę jedne na Twego wobka. 

post-50928-0-53075300-1450292792_thumb.jpg

post-50928-0-87044500-1450293179_thumb.jpg

Edytowane przez siatkaz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...