Skocz do zawartości

Łowiska no kill w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

Znam od długich, dłuugich  lat - że tak powiem, anatomię i życie takich serca porywów. Cieszę się, że są tacy jak wy, i szczerze wam życzę powodzenia, ale przecież znam wynędzniałą naturę wędkarskiego świata, kompletnie wyzbytą troski i odpowiedzialność - za swoje.. Poznasz się z worami, składkami, transportem oraz logistyka, osamotnieniem, a później przeczytasz w sieci teksty cwanych farmazonów  - moja rzeczka, moje pstrągi.. napie...am je bez miłosierdzia od 01.01  :D 

 

No kille to jest substytut działalności zwyczajnego, żywego koła standardowo zajmującego się użytkowaną wodą, i sama grupa towarzyska temu zadaniu nie podoła. Okręg w Piotrkowie - znów czytaj Tłoczek, a wcześniej  Góralczyk - nigdy nikomu nie stał w podobnych inicjatywach na przeszkodzie.. ale nie zwalajcie wszystkiego na okręg. Choć to dziś norma.. umysłowy dramat.. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie to widzę, że macie problem z pięcioma tysiącami. Kiedyś w podobnych przypadkach chodziłem do burmistrza, do starosty, nie odmawiali. Wystawialiśmy skarbonki w sklepach wędkarskich, grosz do grosza i te skarbonki zwróciły się wielokrotnie. Wigilię spędziłem w domu dyrektora banku, a tam w ramkach na ścianach podziękowania od koła gospodyń wiejskich, od jakiejś fundacji, parafii itd. Większa koła też mają niezłą kasę. A kto nie podejmie uchwały o dofinasowaniu czegoś, dzięki czemu rybek w wodzie będzie więcej? No wstyd przecież. Można też zebrać od ludzi wędkarskie gadżety i zrobić jakąś aukcję. Wolborki na oczy nie widziałem i pewnie nie zobaczę, ale dla ratowania ginącego gatunku i wsparcia inicjatorów pomysłu i przyszłych opiekunów wody mogę coś podesłać choćby jutro. Pinć tysiaków to dzisiaj żadne wyzwanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec tysiecy to pieniadze na poczatek. Tak zeby pokazac ludziom, ze w wodzie moze plywac cos wiecej jak male kleniki, jelce czy ploteczki. Taka oferte (na taka kwote) dostalismy od jednego z hodowcow pstraga. Ale to bylo w listopadzie.

Chcial sie pozbyc kilkaset szt tarlaka. Niestety wpuszczenie wtedy tej ryby to jak zaproszenie do kolacji miejscowych wedkarzy. NK bedzie od 1.1.2021. Z pieniedzmi juz chyba jakos sobie poradzilismy :). Jest juz nas tylu, ze nie powinien to byc problem. Docelowo chcemy wpuszczac mala rybe (jak tylko bedzie zgoda okregu), ale na poczatek MUSI byc select bo inaczej nikt na ryby poza glizdziarzami nad wode nie przyjdzie.

To nieduza rzeka (taka powiedzmy Czarna Przemsza) z odcinkiem miejskim o dlugosci okolo 4 km. Wartka zimna woda ze spora iloscia drobnicy. Bardzo sporadycznie lowione sa w niej pstragi i o dziwo lipienie. Skad tam sie wziely, z reka na sercu nie mam pojecia, ale wiem w 100% ze na robaka sie trafiaja. Wiec i jest szansa ze jakos dadza sobie rade.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie bezpańskie pstrągi i lipienie to ja znam z autopsji. Nieco od Was na północ znajomemu kiedyś się ulęgły, szybko porosły do pięćdziesięciu. Pewnie kaczki to roznoszą. Temperatura kluczowa. Bywało, że wszystko wydawało się okej, ale przychodziło upalne lato i nie przeżywały. Pewnie Krzysiek Wam to wytłumaczył. Miejski odcinek ma swoje plusy. Fajnie mieć znajomych w Policji. W sumie same finanse na utrzymanie takiej wody nie stanowią jakiegoś wielkiego problemu. Bardziej bym się obawiał spadku entuzjazmu dla takich przedsięwzięć. Na początku jest duży, później różnie bywa. Ale jak uda się utrzymać ładne ryby, to powinno wypalić. Trzymam kciuki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, ze jesli przez pierwszy rok uda sie utrzymac lowisko i beda w nim ryby, to na drugi rok PZW nas choc troche wspomoze. W okolicy TM w tej chwili nie ma zadnego sensownego lowiska dla spinningistow nie mowiac o muszkarzach. Owszem jest Zalew Sulejowski i jego brejowata woda od lipca. Ale nie kazdy to lubi, nie kazdy ma lodke itp. Jest Pilica ktora latem przypomina bardziej zamulony i zarosniety kanal niz normalna rzeke. Wiec jak bedzie ryba to i entuzjam nie zmaleje :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez lata karmiłem/karmiliśmy pstrągami członków takich jak ty. Wszędzie pierwsi są..  :)

Myślałem, że jesteś tylko cienkim umysłowo grafomanem, ale okazuje się, że również abderytą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, nie kazdy ma szanse na samodzielne znalezienie "tajnej" rzeczki i jej zarybianie.

Szczesliwi Ci ktorzy moga sie w kilku skrzyknac, znalezc zapomniany ciurek max 3-4m szerokosci i sobie zarybic.

Tyle tylko, ze wtedy takich siurkow w Polsce zabraknie. Co ma zrobic ktos, kto lubi samotnosc, nie ma tylu znajomych zeby zorganizowac taka akcje ?. Ma przestac lowic pstragi ?.

Byc moze chetnie by sie dolozyl do takiej inicjatywy, ale jak ma to zrobic ?. Nikt przeciez nie wyskoczy z info na ogolnodostepnym forum, ze zarybil rzeczke X i jak ktos chce to moze sie dolaczyc do dalszej opieki.

Jesli ktos szuka to w koncu znajdzie rzeczke w ktorej pstragi plywaja. I co ma zrobic po zlowieniu pierwszego ?  Odejsc ?. 99% z nas lowiloby dalej. Jedyne co mozna takim wedkarzom zarzucic, ze wyskakuja od razu ze zjeciami na wszelkich forach i chwala sie ze zdobyczy. No i to, ze czesc ryb dostaje wowczas w leb.

Przerobilem to juz, i teraz nie chcemy niczego ukrywac. Chcemy zeby kazdy mogl sie wlaczyc do stworzenia takiej namiastki wody pstragowej. Wiem po sobie, ze jak ktos wlasnorecznie wpusci rybe do wody, za chinskiego boga nie zabije jej potem, jesli zlowi. Przydalaby sie woda ciut wieksza jak Wolborka, ale innej nie mamy.

Byc moze dzieki niej te mikrosiurki pstragowe w okolicy troche odetchna.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam chyba wszystkie ciurki w środkowej Polsce, głównie z zarybień - nie tylko pstrągiem albo lipieniem. W mieście Łodzi, blisko Tomaszowa było od połowy lat 80' całkiem liczne środowisko ludzi bardziej świadomych od członkowskiej masy. Gotowych poświęcić  swój czas i pieniądze. Zostało kilku.. Reszta to były i są te same sępy.. których najczęściej spotykało się przy łowieniu. Być może oczekujecie być oczkiem w głowie okręgu.. tu przytoczę opinię wyrażoną przez starego, anonimowego durnia - czyli okręgowego ichtiologa, jednego z pierdzistołków :D, ale dużo bardziej celowo i skutecznie, jest samemu wziąć w zarząd ten kawałek wody. Może to być klub albo koło - będziecie automatycznie mieć finanse i bezpośrednie przełożenie na łowisko..   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Może to być klub albo koło - będziecie automatycznie mieć finanse i bezpośrednie przełożenie na łowisko...   

Żona weszła mi do pokoju i pyta z czego ty się tak od pięciu minut śmiejesz.... :lol: :D :lol: :D :lol:

Nie dałem rady jej wytłumaczyć.

Sławuś, to Twój najlepszy tekst w tym roku :good: :good: :good:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek .. a niby co stoi na przeszkodzie? Czyżbyś również wyznawał  niemożność masowo występującą u tzw członków? Scheda po Wędkarskim Świecie? Absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie,  nie wszystkie człowieki z wędką, w doopy wołowe się pozamieniały!

Pardon!!

Wieszcz napisałby - miałeś chamie złoty róg.. No to teraz, tak jak i wcześniej.. oraz później, ja się pośmieję.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że się da. Tego nie neguję. Co więcej - ludzi którzy mają i chęć i możliwości i kompetencje do takich działań jest - wbrew temu co twierdzisz - nie "paru", ale całkiem sporo. Trzeba tylko... no właśnie :D :D :D - zburzyć PZW. Albo przynajmniej "odebrać" im wędkarsko atrakcyjne wody w kolejnych przetargach. Tyle, że to już grubsza operacja i logistycznie i przede wszystkim finansowo. Jak niektóre wody w południowych okręgach PZW przestały być ..wodami PZW jest tajemnicą poliszynela. Bardzo dużo pieniędzy i bardzo dużo... układów. Ale się da...

Natomiast fantasmagorie, że załóżmy sobie w ramach Stowarzyszenia PZW "kółko graniaste" i głaskani przez tego czy innego prezesa róbmy sobie dobrze - nareszcie!!! - bo dotąd jesteśmy tylko roszczeniowi i choojowi - to retoryka naiwna (tu byłem delikatny...) i dla mnie niezrozumiała. Niezrozumiała podwójnie, bo - nie wiedzieć czemu - notorycznie głoszona przez bardzo inteligentnego i bardzo obytego w tym świecie - gościa. Ciebie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak być wychowankiem własnych przesądów i uprzedzeń  :) Widzę też. że rewolucyjny duch nie tylko na ulicach się wylewa.. nawet echo po modnym w....ać!  się odzywa  :)

Za komuny moje koło wzięło od WOSiRu pod własną opiekę popularne w Łodzi stawy Stefańskiego - kąpielisko i osadnik. Obowiązywał na nich odrębny regulamin, i 100 ówczesnych złotych dodatkowej opłaty - żeby móc tam łowić. I to proste rozwiązanie działało przez całe lata.. a dziś stawy leżą odłogiem. Jak reszta wód w mieście Łodzi i całej Polsce. A czemu tak? Bo oburzone człowieki mają na nie najnormalniej w świecie, wy..bane.. :) 

Szukacie chooy wie gdzie pieniędzy, tropicie marnotrawstwo po okręgach i zarządach, a przecież największe wały i przewały dzieją się w wirtualnych kołach. Tam gdzie człowieki o statusie członka pojawiają się raz w roku.. albo się wcale nie pojawiają, bo łowią na podstawie porozumień. Więc pytam - gdzie podziewa się coroczny odpis na działalność w tysiącach martwych kół? I uprzejmnie odpowiadam - prz.......dala się go na cokolwiek!  A czemu nie na inwestycję albo opiekę nad jakąkolwiek wodą? Bo na zwykły rozum też mamy wy..ane  :D  Myśwa są kontra - PZW won! 

Z samego odpisu, czy też kilku odpisów można nie tylko z Wolbórki zrobić lokalne eldorado. gdyby tylko nie ten nasz, nieuleczalny nachuizm. Wiem Tomek, wiem - pod latarnią jest najciemniej.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Witam,

Mam pytanie odnośnie interpretacji zasad wędkowania na odcinku no-kill w mojej okolicy. Pierwszy raz wybieram się nad taką wodę. 

Jest tam zapis :

" Do połowu należy używać wyłącznie haków bezzadziorowych lub pozbawionych zadzioru. " 

Rozumiem, że kotwiczka z 3 grotami i spiłowanymi zadziorami jest zakazana? Pozostaje mi tylko obcięcie 2 grotów lub wymiana na hak bezzadzirowy? 

Zamierzam łowić na obrotówki meeps 1-2 i nie wiem jak je przerobić. :)

Z góry dzięki za rozjaśnienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem tam kilka razy na jesieni, strażników nie spotkałem, jak zresztą przez całe życie w tym okręgu, wiec jak ma nie być amatorów mięsa, jak nie ma ich kto odstraszać :)

 

 

Jak zapewne wiesz, większość kontroli w naszym państwie wykonują nie służby państwowe, tylko społecznicy, którzy mają poza tym pracę z której muszą utrzymać rodzinę. Więc jeśli ich akurat nie spotkałeś to trudno. Na fejsie możesz na bieżąco stwierdzić że jednak kontrole są dość częste (SSR Radom na przykład). A jeśli nie satysfakcjonuje Cię ilość patroli, zawsze możesz chłopaków wspomóc własną osobą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zapewne wiesz, większość kontroli w naszym państwie wykonują nie służby państwowe, tylko społecznicy, którzy mają poza tym pracę z której muszą utrzymać rodzinę. Więc jeśli ich akurat nie spotkałeś to trudno. Na fejsie możesz na bieżąco stwierdzić że jednak kontrole są dość częste (SSR Radom na przykład). A jeśli nie satysfakcjonuje Cię ilość patroli, zawsze możesz chłopaków wspomóc własną osobą.

Zdaję sobie z tego sprawę i bardzo szanuję pracę społeczników, nie zmienia to faktu, że nigdy ich praca nie zastąpi służb państwowych, ze względu właśnie na ograniczony czas i możliwości kontroli vs mnogość wód, mimo to, świetnie że są i niech to się nie zmienia. Co do pomocy, to bardzo możliwe, że tak w przyszłości będzie, obecnie brak czasu nawet na ryby :)

 

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 9 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...