Skocz do zawartości

Daiwa Exist HC roz. 2500, 05r.-opinie


Hcv

Rekomendowane odpowiedzi

Do zastosowań które podałeś,spokojnie będzie się nadawał Vanquish 3000C. Chyba ,że istotną rolę w Twoim wyborze odgrywają walory wizualne,wtedy sprawa jasna. Jeśli użytkowe,to poziomem wykonania oraz pracy wiele odbiegać nie będzie a ma za to bardzo poważną zaletę...cena. Pokuszę się stwierdzenie,że większe różnice są w cenie w/w kołowrotków niż w ich praco-użytkowości.

Tym bardziej,że zaznaczyłeś iż raczej będzie to "lajt" i tu te różnice jeszcze bardziej się zacierają. 

Celowo nie proponuję niższej półki cenowej,bo rozumiem chęć posiadania topowego sprzętu :D . Spokojnie możesz brać pod uwagę Vanquisha jako alternatywę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja posiadam vanquisha 4000 większy co prawda ale powiem szczerze nie zamienił bym go na innego, choć teraz zakupie sobie Stelle 2500 na kleniki właśnie, a co do daiwy to nie łowiłem,ale miałem okazje pokręcić i moim zdanie różnica w pracy widoczna na korzyść shimano

 

 

Sent from my iPad using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie tytułowy kołowrotek idealnie nadaje się nawet do 12lb kija jeśli brać po d uwagę czym się miota, wówczas pewnie będzie wieczny...

W wydaniu pstrągowym czy boleniowym pewnie jeszcze wyżej tzn 15-17lb...

Wędka o której piszesz z racji swojego "zachowania" i możliwości nie bardzo mieści się w popularnym rozumieniu kija 8lb w tej długości...

Możliwości praktyczne tego patyka spokojnie odpowiadają tradycyjnym 10lb wędką w tej długości, wiec mocowo kołowrotek będzie troszkę na wyrost co spowoduje jego baaaaaardzo długi żywot i praktycznie brak zużycia...

Zdarzało mi się do tego kija używać żyłki 10lb czyli 0,23 i takie połączenie doskonale funkcjonuje  ;) sprawdź bo widzę, że nie bardzo doceniasz ten kij a na pewno nie znalazłeś jego górnej granicy. Jak ją znajdziesz to przestanie Ci się wydawać iż ten kręcioł jest za duży za mocny itd....

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie tytułowy kołowrotek idealnie nadaje się nawet do 12lb kija jeśli brać po d uwagę czym się miota, wówczas pewnie będzie wieczny...

W wydaniu pstrągowym czy boleniowym pewnie jeszcze wyżej tzn 15-17lb...

Wędka o której piszesz z racji swojego "zachowania" i możliwości nie bardzo mieści się w popularnym rozumieniu kija 8lb w tej długości...

Możliwości praktyczne tego patyka spokojnie odpowiadają tradycyjnym 10lb wędką w tej długości, wiec mocowo kołowrotek będzie troszkę na wyrost co spowoduje jego baaaaaardzo długi żywot i praktycznie brak zużycia...

Zdarzało mi się do tego kija używać żyłki 10lb czyli 0,23 i takie połączenie doskonale funkcjonuje  ;) sprawdź bo widzę, że nie bardzo doceniasz ten kij a na pewno nie znalazłeś jego górnej granicy. Jak ją znajdziesz to przestanie Ci się wydawać iż ten kręcioł jest za duży za mocny itd.... 

 Teraz mam na prawdę duży mętlik w głowie. Najpierw jest mocne zachwalanie Exista a potem znowu zjazd na Stelki. Części Exista HC są kilka razy droższe od części Stelli co uważam za duży minus. Teraz znowu Arku Ty zachwalasz i nie mam pojęcia co konkretnie zakupić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na Twoim miejscu nie miałbym dylematu, stella 2500 i tyle w temacie :) 

Specyfika podlaskich rzek wymaga bardzo dalekich rzutów przy łowieniu kleni i jazi. Myślałem nad rozmiarem 4000 i modelu FE z 2010 roku ?

Wiele osób zapyta się teraz czemu akurat 4000? Myślę, że tylko ze względu na większą szpulę i tego że często jako przyłów stanowią większe bolki i muszę wyholować je z bardzo zarośniętej rzeki. Jedyne co może przekreślać wybór dużego rozmiaru to jego waga. 

Edytowane przez Wil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry dill :D :D :D

Przelotka szczytowa to 3 a jak dobrze pamiętam startowa to 15. Przymieżam się do wymiany na startową 20 i końcową 4 ;)

 

Ja w swoim Phenixie Dąbkowym też się przymieRZałem, ale ostatecznie uznałem, że Dąbek ma jednak rację :rolleyes: Co prawda start od 20, ale przez jakiś czas miałem wrażenie, że zawsze musi być minimum 25, żeby latało. Ale lata i na tych małych rzekomo przelotkach, lata aż miło! Jest jednak jedno ale - Shimano 4000 nie podłączyłbym do tego mojego 12 funtowego Ptaka...łowię więc z przyjemnością C3000.

 

W Twoim Phenixie wszystko zapewne także śmiga pięknie. Co masz w tej chwili przypiętego? Szczerze mówiąc do lajtowego kijka wystarczy korba wielkości 2000. Natomiast jakieś lekkie 4000 byłoby bardziej uniwersalne, bo mógłbyś ogarnąć przy pomocy innego spinna szczupaka, sandacza (a tych ostatnio pojawiło się trochę w Narwi bliskiej naszego miasta, za kilka lat, o ile z kopyta i z kopytami nie ruszą smakosze, będzie okazja połowić okazy), nie mówiąc o boleniu. Zbyt małe przelotki mogą jednak burzyć tę koncepcję...z drugiej strony kto wie, czy przelotki większe i zapewne więcej ważące nie zmienią charakterystyki kija. Musisz to po prostu wziąć pod uwagę :)

Edytowane przez cristovo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Teraz mam na prawdę duży mętlik w głowie. Najpierw jest mocne zachwalanie Exista a potem znowu zjazd na Stelki. Części Exista HC są kilka razy droższe od części Stelli co uważam za duży minus. Teraz znowu Arku Ty zachwalasz i nie mam pojęcia co konkretnie zakupić. 

Nie całkiem dobrze mnie zrozumiałeś,- ja odniosłem się jedynie do tego czy to połączenie pasuje czy nie jako sens "budowania" takiego zestawu.

Ja używam do tego kija turka 2000 a w zimie kanciaka 2500 (zbliżona średnica szpuli) moc hamulca taka sama ok 7 kg czyli można powiedzieć za mocny do zestawu....

Przelotkę otwierającą mam 16H i szczyt na 4-kach,- lata super.

W sprawach związanych z wyborem "D" czy "S" się nie wypowiadam bo ostatni wyrób spod znaku "S" miałem w 1996r (był to TP) wiec nic nie wiem o doskonalości "S" a "D" po prostu lubię i nigdy się nie zawiodłem więc pozostaję przy sprawdzonych rozwiązaniach, choć ostatnio tyle przyzwyczajeń zrewidowałem, że już nie mówię nigdy  ;)

To co można powiedzieć z całą pewnością to to, że do tego zestawu nie jest konieczny tak mocny młynek, ale reszta zależy od Ciebie i Twojego upodobania. Każdy kto Ci radzi opiera to na własnych doświadczeniach, kóre nie koniecznie musi potwierdzić Twoje własne doświadczenie,- tu jest cała trudność...

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległości rzutowych raczej nie poprawisz Daiwą, przykładowo z mojego 11TPC3000 żyłka chyba nieco lepiej schodzi niż z Luviasa 2500 (porównywalna średnica szpul). Nie wiem do końca, czy tajemnica tkwi w ściętym rancie, czy w sposobie nawoju żyłki, niemniej w tej kategorii stawiam na Shimano.

 

Zanim się zdecydujesz na bardzo drogi zakup i zanim przezbroisz kijek, postaraj się podpiąć do niego coś mniejszego (oraz większego) i sprawdź, jaki to ma wpływ na osiągane odległości. Czasami problem może tkwić też w technice rzutowej lub w zbyt sztywnej lince. Założę się, że jakaś miękka plećka x8 fruwałaby daaaaleko, a dla odmiany twarda dragonowska żyłka HM80 bliziutko  B) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to panowie jeśli miałbym kupić Stellę to jaką? Który rocznik jest najlepszy bo tego było na prawdę dużo od jak się nie mylę 98r.

 

Żeby już został wątek o opiniach Daiwy Exist HC to mogę śmiało z kimś popisać na pw. 

A nawet od 92 :) . Ale 98 jest chyba najbardziej finezyjna optycznie,co nie znaczy,że najsłabsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...