Wrocławski odcinek "NO KILL"

[ZedSet]

Zapraszam wszystkich chętnych o wyrażanie swojej opinii na tytułowy temat. Odcinek "No Kill" we Wrocławiu jest możliwą i niedaleką przyszłością. Jakie są Wasze odczucia w tym temacie? Czy monitorowany odcinek rzeki, gdzie ryb nie zabijamy, ma możliwość zaistnieć w wędkarskiej przestrzeni Wrocławia?
Forumowiczów z okolic Wrocławia oraz tych z daleka zapraszam do dyskusji

[K-Pon]

Kapitalny pomysł. Połączyć to z "płodozmianem" i wszyscy będą zadowoleni.

[Woytec]

Całe centrum powinno być wodą no-kill, powstało by ciekawe i atrakcyjne łowisko. Jakie są szanse na taką zmianę ?

[Thomason]

Bardzo dobra inicjatywa.

Świadmość , że "Wielki Brat" patrzy, skutecznie zniechęcałaby do odwiedzania takich miejsc panów, którzy idą nad wode po mięso.

 

Łowienie w miejscach, gdzie ma się śiadomość, że wokół sami ludzie co dokładają cegiełke do tego, żeby nasze wody obfotowały w okazy to już przyjemność.

[ZedSet]

Całe centrum powinno być wodą no-kill, powstało by ciekawe i atrakcyjne łowisko. Jakie są szanse na taką zmianę ?

Aż taka zmiana to się nie śniła nawet tym co widzą same plusy na cmentarzu   Ale od czegoś trzeba zacząć.

[Sebo0707]

Ja jestem za i Rafał wspomogę w działaniu jak tylko będę mógł .

[Woytec]

@ZedSet, pomarzyć wolno     Szkoda, że istnieją dwa równoległe światy, które się jeszcze nie przenikają, ta smutna kraina pod egidą PZW, gdzie w wodzie pływa mięso, które trzeba za wszelką cenę zabić i nowoczesne, rozwijające się miasto, promowane w mediach, które jest stolicą województwa i będzie europejską stolicą kultury w 2016 r. Gdyby tak władze miasta chciały dostrzec potencjał jaki ma Odra poza tłem do zdjęć i trasą statków wycieczkowych. 

[Kamil Z.]

Brzmi jak początek powieści fantasy

Po tym, czego naogladałem się w centrum, ile nadzwoniłem się (skutecznie) na różne służby, ile sam zaliczyłem...nazwijmy to konfrontacji z kłusolo-mięsiarzami....I teraz miałby być tam no kill?

Super!

Jakieś plany odnośnie miejsca? Może kanał powodziowy? Choć on z racji połączenia z Odrą i tak jest czasowo bardziej, lub mniej obfity w ryby.

 

Gdzie by to nie było, istotne jest jedno: KONTROLA. Całodobowa.

Edytowane 1 Grudnia 2015 przez Kamil Z.

[drago75]

Pomysł super. Kanał powodziowy po remoncie wydaje się super na takie przedsięwzięcie. Łatwy do monitoringu a jak będzie rybny jak przed remontem to już w ogóle.

[ZedSet]

Brzmi jak początek powieści fantasy

 

Gdzie by to nie było, istotne jest jedno: KONTROLA. Całodobowa.

Nie, rozmawiamy tu o rzeczywistości   Monitoring 24h oraz częste kontrole

[Lewy1106]

Jak najbardziej jestem za, dobra inicjatywa. Mieszkam we Wrocku 3mce, jestem z Częstochowy, u nas się udało zrobić monitorowanego no-killa na warcie i fajnie to funkcjonuje jeszcze tylko niech ryby podrosną i w ogóle będzie bajka

[DanekM]

Bardzo fajny pomysł. Obserwując realia nad wodą uderza mnie niesamowita presja wędkarska (jako szuwarowo-bagienny poszukiwacz kropków nie jestem przyzwyczajony), więc będzie to dość trudne do realizacji ze względu na opór i upór kormoranów. Nie mniej jednak jestem całym sercem za takim pomysłem i mam nadzieję że uda się przeforsować w niedalekiej przyszłości taki projekt.

Trzymam kciuki!

[s4mo]

Rafał dobra inicjatywa ! Nawet bardzo !

Jak te dziadki co na "maja" po 4 wędki wieczorem mają, na to zareagują ?

[Thomason]

Rafał dobra inicjatywa ! Nawet bardzo !

Jak te dziadki co na "maja" po 4 wędki wieczorem mają, na to zareagują ?

 

Na początku troche porzucają mięsem, a potem będą omijali te miejsca szerokim łukiem, bo kasa wydana na opłaty nie zwróci im się w rybach.

[Woytec]

Na początku troche porzucają mięsem, a potem będą omijali te miejsca szerokim łukiem, bo kasa wydana na opłaty nie zwróci im się w rybach.

 

To jest prosta, brutalna prawda. W tym przypadku jestem przeciwnikiem jakiejkolwiek dyskusji, fakty dokonane, koniec, kropka. Miłośnicy mięska powinni mieć swoje specjalne łowiska, opłacane z ich celowych składek.

 

Moje prywatne zdanie: wszystkie wody płynące powinny być no-kill !! 

[ZedSet]

 Wody we Wrocławiu jest ogrom, dla każdego znajdzie się miejsce. Dla dużej rzeszy wędkarzy to miejsce musi dopiero powstać aby móc w pełni celebrować pasję. Takie mam odczucia.

Edytowane 1 Grudnia 2015 przez ZedSet

[MRTNZ]

Rafał, trzymam kciuki, żeby się udało! Poza tym z Twoją determinacją to rzeczywiście nie jest jakaś utopijna wizja. Pomysł rewelacyjny!

Edytowane 1 Grudnia 2015 przez MRTNZ

[wesoływędkarz]

Świetna inicjatywa, pomysł godny naśladowania. W mojej ocenie powinno się nawet stworzyć więcej takich "rezerwatów" na każdej rzece i nawet w wydzielonych sektorach wód stojących.

[bigrafi]

Aby się udało. Super pomysł. Moim zdaniem większość wód powinno być w tej formie. Na mięso powinny być dostępne tylko łowiska specjalne.

[s4mo]

Myślę że jak Raf złoży wniosek do PZW to przyda mu się poparcie. Więc może zrobić listę / petycję i ludzie co nie mogli by podpisać osobiście bo są z poza Wrocławia by się im ją wysłało. Na pewno dużo osób by się podpisało.  Oczywiście pewnie tolerować by chcieli ludzi zrzeszonych z PZW i z opłatą na Wrocław ale myślę, że to nie problem.

[DanekM]

Z taka inicjatywą powinno wyjść przez koło lub klub, które uchwali wniosek na zebraniu. Potem idzie to do Z.O i to niestety on opiniuje i wydaje zgodę lub....nie. 

Najpierw jest walka w kole, potem walka i lobbowanie w okręgu. 
Petycja nie zaszkodzi, ale skuteczniejsze jest cały czas męczyć przeciwnika i wszystkie papiery mieć w porządku (pilnować formy i terminów wniosków etc.), bo przy odrobinie złej woli kwestie papierologiczne staną się argumentem żeby temat wywalić do kosza.

Nie znam realiów wrocławskiego okręgu. Może tu nie będzie tak trudno? Wszak faktycznie, dużo...

[marek_moto]

Inicjatywa godna naśladowania , poparcia.Rafał jestem jak najbardziej  za .  Tylko kto to wprowadzi w życie ,ilu stracisz ( kolegów ) po kiju      , ile nerwów będzie Cię to kosztowało,  czasu . Nie zabierasz  RYBEK to coś z Tobą nie tak . Przerabiam to  co jakiś czas w okolicach Włocławskich jezior. Przykre ale prawdziwe .

[mirko filipovic]

Trzymam kciuki

[marienty]

Ja również mocno popieram. Pomysł z kanałem powodziowym bardzo mi się podoba. Jest to łatwo dostępna woda dla organów kontrolnych. Kiedyś miałem tam kontrolę i sami mi powiedzieli, że dosyć często tam bywają bo są w stanie przejechać duży odcinek wzdłuż wody samochodem. Im wygodniej tym bardziej się chce - taka prawda.

Łatwiej to będzie upilnować niż dziki odcinek Bystrzycy.

[Bander]

Inicjatywa godna naśladowania , poparcia.Rafał jestem jak najbardziej  za .  Tylko kto to wprowadzi w życie ,ilu stracisz ( kolegów ) po kiju      , ile nerwów będzie Cię to kosztowało,  czasu . Nie zabierasz  RYBEK to coś z Tobą nie tak . Przerabiam to  co jakiś czas w okolicach Włocławskich jezior. Przykre ale prawdziwe .

 

Bo tacy "koledzy" myślą że chcesz ich okraść. Bo składki nie odbiją. Bo ryby nie zjedzą. Bo, bo, bo... argumentów jest mnóstwo, niektóre całkiem abstrakcyjne.

 

Pomysł z odcinkiem no kill szlachetny, oby więcej takich było w całej PL.