pike00 Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Witam kolegów. Zakupiłem ostatnio w sklepie kolejny modelik z mojej ulubionej serii Fenwick HMG, tym razem casting Tiggerstik z dożywotnią gwarancją..To mój trzeci casting ale pierwszy w jednoskładzie (2,0m ; 7-25g) po prostu jest rewelacyjny i ciężko znaleźć inne słowo. Szybciutki, bardzo mocny i super czuły.. Już na pierwszym wyjeździe pięknie zaciął i wyholował ładnego szczupaczka na 68 cm. Poniżej dorzucam fotki. Pozdrawiam wszystkich . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
steelcreation Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Prezentuje się super! mogę zapytać o cenę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pike00 Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Witam kolegę. Zakupiłem w sklepie za 649 zeta, z dożywotnią gwarancją. Z tego co wyczytałem HMG to legendarna seria Fenwick'a. Ten kijek ma po prostu idealną pracę, czułość, moc i świetnie leży w ręku - wydaje się jakby wart był grubo powyżej tysiaka. Mam też jednego amerykańca ale teraz stoi już tylko w szafie, bez porównania. Fenwick'a ma też Centrum wędkarstwa - tam je pierwszy raz oglądałem, a widze że kolega z Wawy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
steelcreation Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Dzięki kolego, Ja też bywam w Centr. Wędk. więc pojadę i zobaczę.Druga opcja to pracownia i coś na bazie Composite Development lub Batson, zarówno do spinn i castingu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pike00 Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Myślę że dostrzeżesz wiele czynników wpływających na korzyść wspomnianego kija HMG gdy weźmiesz go do ręki, nie mówiąc co daje z siebie nad wodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pike00 Opublikowano 9 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2010 Witam wszystkich casting'owców. Tym razem piękny sandacz na 79 cm. Woda brudna ale byłem mile zaskoczony kilkoma ładnymi i mocno wyczuwalnymi uderzeniami.. Na szczęście chyba wrzesień ma już być bez opadów, także zbiorniki się oczyszczą i w końcu nadejdą piękne dni sandaczowe.. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 11 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Na jaka przynete go zlowiles ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pike00 Opublikowano 12 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 Witam, Na gumkę którą ma w pysku. Kopytko dragona 9 cm na główce 22g.Ładnie pracuje w opadzie przy tym obciążeniu. Było jeszcze kilka sztuk pod 60-65 cm z delikatnymi braniami ale za to kijek wszystko wyczuwa - żadnego spóźnionego zacięcia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 12 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 ah te miarki, kazda inaczej mierzy na mojej ten co tu go widac na zdjeciu mial 60 pare cm, a przyneta ma 15 cm... . Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pike00 Opublikowano 12 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 Ładne fotki przyznaje!!! Ja staram się używać na sandacza w zaporówkach maksymalnie do 12-13 cm jeśli chodzi o gumy. W zasadzie na głębokości do 8 m używam tylko dwóch rozmiarów: 9 i 12 cm i są to kopyta, te z naciętymi ogonami typu mann's predator. Pięknie pracują w opadzie na główkach 20, 22 i 25 g, zarówno w pojedynczym jak i podwójnym podbiciu (niskim czy wysokim) choć na wspomnianych głębokościach używam najczęściej 22g z najlepszymi efektami co do pory koniec sierpnia/wrzesień. Trzy ulubione kolory: perła+czarny grzbiet, seledyn+czarny grzbiet, motor oil w kilku odcieniach.A najlepsze efekty mam w tym roku za sprawą wspomnianego kija! Wydawało mi się że do tej pory miałem optymalnego kija, ale byłem w błędzie. Kij ma holendarne znaczenie co można dłuuugo opisywać. W każdym razie na nim żadnego brania/uderzenia, nawet delikatnego nie spóźniłem a moc holuje prawie wszystko. Szkoda, że dopiero od tego sezonu go mam, no ale cóż-uczyć trzeba się całe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.