Skocz do zawartości

[Artykuł] Sea bass hunting


tpe

Rekomendowane odpowiedzi

Tego dokładnie to nikt nie wie. Wiele wskazuje ze razem z mulletami tworzą potężne stada i są... mordowane przez trawlery UE "przez przypadek". Idą później na karmę dla zwierząt...

Kilka zim temu w jednej zatoce trzasnaeli przez przypadek 200 ton mulletów. Ile było tam bassów?

Co do teorii o przenoszeniu się na północ - świetne bassy są w Hiszpanii i Maroko, więc chyba niestety nie to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super tekst i fajne foty.

O mały włos miałem pojechać do Francji na labraksy rok temu we wrześniu.

Mielismy łowić z łodzi.

Szkoda, że wyprawa nie doszła do skutku. Zaciekawiła mnie możliwość łowienia labraksów na poppery.

Jakie gramatury/wielkości polecasz ? Lepiej z łodzi czy z brzegu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co roku zbieram sie, zeby obalic teorie nielownosci bassow zima, ale zawsze mi przechodzi ze wzgledu na pogode. Jak mnie jeszcze troche bardziej przycisnie, to rusze nad wode.

 

Luko, zima to loteria. Kilak lat temu znajomi Anglicy (m.in. Bob Moss, kto go nie kojarzy, proszę sobie wygooglować) łowili piękne Bassy w grudniu, skałki pokrywały wtedy czapy najprawdziwszego lodu. Było zimno i słonecznie. Ale takich dłuższych przerw miedzy zimowymi huraganami jest coraz mniej. Średnio w tygodniu w wybrzeże uderzają dwa do trzech sztormów. Wszystko, co żyje przy brzegu zwiewa na głęboką wodę.

 

Od naukowców pracujących dla IFI słyszałem teorię o dwóch stadach Bassów zamieszkujących wody Irlandii. Te żyjące na pd-zach (moje Kerry) zostają przy brzegu cały rok, łącznie z tarłem. Mogę to potwierdzić, ponieważ już kilka razy obserwowałem trące się Bassy. Z kolei te ze wschodniego wybrzeża (te od Kuby) zimują i wycierają się na wejściu do kanału La Manche. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super tekst i fajne foty.

O mały włos miałem pojechać do Francji na labraksy rok temu we wrześniu.

Mielismy łowić z łodzi.

Szkoda, że wyprawa nie doszła do skutku. Zaciekawiła mnie możliwość łowienia labraksów na poppery.

Jakie gramatury/wielkości polecasz ? Lepiej z łodzi czy z brzegu ?

Jakimi powierzchniowcami łowię, napisałem w tekście. Czy lepiej z brzegu, czy z łodzi? To zależy od konkretnego miejsca. W pn-zach Francji Bassy łowi się głównie z łodzi na rozległych blatach, więc lepsza będzie zdecydowanie łódź.

Edytowane przez tpe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek to teraz zostało ci tylko życzyć takiego 80+. zwyczaje bassów w różnych wodach są inne np. u siebie w NL próbowałem cały zamknięty sezon (1.04-30.05)na śródlądziu coś złowić w morzu i totalne zero kontaktu z bassem.Ryby tu podchodzą dopiero w czerwcu,być może po tarle gdzie indziej....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe i jeśli będę musiał wyjechać do Irlandii za chlebem to już wiem co będę robił. 

Bardzo to przypomina top waterowe łowy boleni. Próbowałeś kiedyś zastosować boleniowe wabiki np. dużego spinnerbaita RH? Jeśli biorą na przynęty typu walk dog to na taką blachę też powinny się skusić. Nie wiem tylko jak z prędkością prowadzenia by było bo spinnerbait raczej trzeba szybko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe i jeśli będę musiał wyjechać do Irlandii za chlebem to już wiem co będę robił. 

Bardzo to przypomina top waterowe łowy boleni. Próbowałeś kiedyś zastosować boleniowe wabiki np. dużego spinnerbaita RH? Jeśli biorą na przynęty typu walk dog to na taką blachę też powinny się skusić. Nie wiem tylko jak z prędkością prowadzenia by było bo spinnerbait raczej trzeba szybko. 

 

Taka przynęta wymaga bardzo szybkiego prowadzenia. A na tak agresywnie prowadzone wabiki Bassy reagują może raz do roku. Ale na ukleje RH biorą czasami dość zachłannie. ;)

post-45603-0-60309800-1450113883_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat wiem bo kolega @Baars teżbiega za bassami tylko w NL i wiem, że łowi na ukleje. 

Tomy się akurat wychylił to do tablicy, zrobił teraz taki wobler na bolki co idzie po wierzchu jak trącona rybka. Testowałem i wielce obiecujący. Można prowadzić na kilka sposobów, jerkowanie smużenie miksy itd. Dobry do wolngo ściągania. Wielkość też na biedę będzie 12cm chyba. Bo widać, że nie ma lipy i te labraksy na konkretny kaliber siadają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...