Skocz do zawartości

Produkty marki SIMMS


Wiktor

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadza sie to co Kacper napisal. Buty solidne, ale do lekkich nie naleza. Sa wygodne, zero problemu przy zdejmowaniu. Rowniez nie mialem okazji testowac G3, ale Freestony mam i sobie chwale. Oczywiscie gdybym mial jeszcze raz kupowac to wzialbym Rivershed'y. Najlepszy to jest chyba wybor.  

Ja oczywiscie na wage nie narzekam, choc  buty nie sa lekkie. Sadze jednak, ze nie ma tragedi. Waga chyba oznacza solidnosc.

 

Natomiast nie polecam (inny temat) Simms Kinetic Jacket. Typowe dziadostwo wyprodukowane w Chinach. Dwa dni temu dostalem ta feralna kurtke. Szwy sie odpruwaja choc kurtke jeszcze na sobie nawet nie mialem. Tandeta. Napislem nawet opinie na stronie Simms, ale oczywiscie nawet jej nie opublikowali. Poza butami i woderami, moja przygoda z ta firma sie zakonczyla. :(  

Edytowane przez Kwinto
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast nie polecam (inny temat) Simms Kinetic Jacket. Typowe dziadostwo wyprodukowane w Chinach. Dwa dni temu dostalem ta feralna kurtke. Szwy sie odpruwaja choc kurtke jeszcze na sobie nawet nie mialem. Tandeta. Napislem nawet opinie na stronie Simms, ale oczywiscie nawet jej nie opublikowali. Poza butami i woderami, moja przygoda z ta firma sie zakonczyla. :(  

Dzięki za ta informacje bo szykowałem się do zakupu.

Właśnie dla tego założyłem ten watek żeby nie tylko piać nad "boskością" wyrobów firmy ale tez ostrzegać przed bublami.

Dzięki @Kwinto  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem  Freestony (stary model), G4, teraz używam G3..... a najlepiej wspominam, były najwygodniejsze, najlepiej sie trzymały podłoża, ani razu w nich nie wyrżnąłem orła...Patagonia Riverwalker....

 

G3 są wg. mnie za ciężkie,,, kawał buta, jak nasiąknie wodą to czujesz się prawie jak w miękkich snowboardowych butach ;).... jeżeli jeszcze lubisz chodzić za rybą, pomyśl może nad innym modelem....takie moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak, jeśli katujesz buty w bardzo ciężkim terenie (skały, duże kamloty, szybki nurt z bardzo twardym podłożem) i bardzo intensywnie (ponad sto dni w roku) to Simm's. Który? To mniej więcej obojętne.Jeśli masz zamiar dużo chodzić brzegiem, daleko iść do łowiska itp., to szukaj gdzie indziej. W Simm'sie będziesz miał dość po 2 kilometrach, sam tupię od wielu lat w takich kamaszach i wiem, jak to boli. Z drugiej strony, mam je od 2008-go, wyglądają paskudnie, ale nic nie pękło, nic się nie urwało. Podeszwa Vibram + kolce daje radę w niemal każdej sytuacji, tylko glony ją pokonują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno straszycie waga butów simmsa a G3 to i tak bodaj najlżejszy z nich, wg producenta ok 1670g waga pary.

Obecnie śmigam w Vision Loikka które są bardzo leciutkie i ogólnie nic do nich nie mam poza trwałością.

Sądzicie ze różnica w wadze będzie aż tak odczuwalna na niekorzyść simmsów ?

Edytowane przez fedx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie udzielałem się tu wcześniej, głównie z powodu braku czasu. Mam sporo ubrań tej marki i jak do tej pory żadne mnie nie zawiodło. Jest jednak coś, co chciałbym napisać na temat nowej kurtki G4 której jestem użytkownikiem od niespełna roku (styczeń 2015).

 

Otóż, przygotowując kurtkę do prania wyjmowałem z kieszeni wszystkie graty. Gdy zabrałem się za opróżnianie największych piersiowych kieszeni zauważyłem że rzepy na obydwu z nich są po prostu oderwane. Najlepiej opiszą to zdjęcia:
 

https://drive.google.com/open?id=0B8zkV9ZCUKbuX2hHX0s4bXlteUw4RDJ6U254WVdqa0I0YXNV

https://drive.google.com/open?id=0B8zkV9ZCUKbuMHFxbV9xMnF1ZDJfSy00NUROejhkdm5Hd1RF

https://drive.google.com/open?id=0B8zkV9ZCUKbuc2VMS1RpUnUtX2RwaU1mSEhnUmRkNTdfUEhj

https://drive.google.com/open?id=0B8zkV9ZCUKbuY0JVOUNaRElNUXd2NU91T0o5d2puZjZBWWhB

https://drive.google.com/open?id=0B8zkV9ZCUKbuQ0hFZDdmOUZ3cHg4RGF0cUYxS1NtdkxGZjVF

 

Nie wiem jak długo z tym łażę, bo podczas wędkowania nie byłem w stanie zauważyć tej sytuacji mając kurtkę na sobie. Dopiero gdy położyłem ją w domu na podłodze zauważyłem "babol". Jak dla mnie wygląda to na ewidentny błąd produkcyjny. Wprowadzenie gumki na całej długości kieszeni pod rzepem mija się z celem, bo nie można go dobrze przyszyć do kurtki, na dodatek skrajny rzep na "klapce" łapie ten z kieszeni i zwyczajnie go odrywa od kurtki (mocne są cholernie) Mało tego, na samym początku miałem problem ze szwem łączącym kaptur z kołnierzem, który pękł i kaptur zaczął się rozłazić. Na szczęście szybka wizyta u krawcowej załatwiła sprawę. Teraz jednak muszę słać ciuch za granicę i liczyć że jakoś się tym zajmą. 

Piszę ten post głównie jako przestrogę, bo z tego co widziałem wszystkie nowe kurtki Simmsa są wykonane w podobny sposób. Mam też prośbę do użytkowników nowej G4. Zobaczcie czy nie macie podobnego problemu, chciałbym się dowiedzieć czy to ja trafiłem na taki egzemplarz czy to wszystko idzie w złym kierunku...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja używana jakieś 50 razy na rybach. Bez takich efektów. Jedyny mankament to delikatne zmechacenie materiału na prawym rekawie. Najwyraźniej wskutek tarcia rękawem o kamizelkę w trakcie kręcenia korbką kołowrotka. Nie powiem, ale mnie troche to zdziwiło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz wiem co Ciebie spotkało, to nie mam zamiaru zbyt często używać tych kieszeni. Przy okazji opisz napisz recenzję na stronie Simms przy produkcie. Ciekawe, czy dopuszczą do publikacji...

Edytowane przez Krab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chyba sobie zdajecie sprawe, ze Simms tak jak wiekszosc producentow nie produkuje swoich wyrobow (z malymi wyjatkami). Sa onne w duzej wiekszosci robione w Chinach na zamowienie. Nie sa tam produkowane dlatego, ze chinskie raczki wykonuja lepsza robote niz amerykanskie (choc moze i tak byc), ale dlatego, ze sa tansze koszta. I to bardzo. Produkt ma byc wykonany tanio, a zysk duzy. Marza na wyroby Simms jest ogromna (i nie tylko Simms). Podejrzewam, ze koszta produkcji tej kurtki nie byly wieksze niz $20.00. Pracowalem swego czasu w firmie szyjacej koszulki, swetry i tam takie. Do wczesnych lat '90 tych produkowali w USA. Pozniej sciagali wszystko z Chin. Import koszulki szacowal sie w okolicy $1.00. Sprzedaz detaliczna byla juz $15.00 - $20.00.  

Ja odpuscilem kupno wyrobow firmy Simms po ostatnim fiasku z Kurtka Kinetic (wyjatkiem beda wodery i moze buty). Nie bede placil grubych, ciezko zarobionych pieniedzy za buble z Chin. Na dodatek, dwa razy nie opublikowali moich ocen na ich stronie. Napisalem bardzo wywazone teksty, aby szczerze opisac wade tej kurtki. Nie chce aby ludzie kupowali cos co sypie sie jeszcze przed zalozeniem.  Dalem jedna gwiazdke i cenzura Simms nie opublikowala. No coz, zapewne za bardzo by to uderzylo w ich image, wiec lepiej nadal ludzi oszukiwac, ze robi sie cos dobrego. 

Edytowane przez Kwinto
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...