Skocz do zawartości

Głowacica na muchę - sprzęt, zachowanie i prowadzenie.


Flyfisgingblog.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Samice walczą chyba waleczniej niż samce (ścigacze).

Po zacięciu wywraca się jak pstrąg. Gdy odpuści to schodzi do dna i możesz robić na co pozwala ci sprzęt. Czasami odjeżdża na środek lub głębiej do dołka.

Największy opór stawia zaraz po zapięciu. Wariuje i kotłuje jak krokodyl. Przy siłowym holu wściekła czesto "wyskakuje" (stara się) nad wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No Pany ... najświeższe wiadomości w temacie moratorium na głowacicę i jej całkowty C&R.

Nowy Pan Prezes zna temat i będzie go poruszał w czasie spotkań w Okręgach.

Teraz najwięcej zależy chyba od władz Okręgów w Nowym Sączu i Krośnie.

A nuż czytają to Forum.

Jak będzie "ciśnienie oddolne" ze strony wędkarzy na Zarządy Okręgów to sprawa otwarta i do wykonania.

Pozdrawiam.

PS. ... i trzymajmy kciuki za nowego Pana Prezesa ...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Duma wynika z ignorancji,ignorancja wynika z dumy...

Tylko jak rozróżnć?

Po czynach.

Wiedzą dziele się bo mogę,nawet jak nie warto.

Bob Meiser kombi Switch/DH?!

Ishort lub Iflight dopasowany do oporu wabia.

Lekki,wygodny płaski rozbieg-prowadzenie z młynka.

W tym przypadku niepotrzebnie zintegrowany z grubą,ciężką liną...nadkładki mało wydajne,skrócony zasięg,a kontrola ze zmarzniętych rękawiczek słaba.

Ciężar R.Ish zależnie od rozmiaru szczura...

mnie styka 375 do 15cm lub 475 +20.

Zero tipów tylko 1-2m FC.

Tym cięższym z kotwicy da się podać 20cm(6/0) na ok. 20 m jeśli zachodzi konieczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekki,wygodny płaski rozbieg-prowadzenie z młynka.

 

W tym przypadku niepotrzebnie zintegrowany z grubą,ciężką liną...nadkładki mało wydajne,skrócony zasięg,a kontrola ze zmarzniętych rękawiczek słaba.

 

Zero tipów tylko 1-2m FC.

 

 

Niech wszystkich Pan Bóg broni przed podążeniem za pierwszą radą.

 

O co chodzi z tymi nadkładkami?

 

A jak, bez tipów, przy głowicy inter, zejdziesz z muchą na 2 metry w silnym nurcie? 

Edytowane przez mart123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie radzisz sobie z żyłkową rozbiegówką i tyle.

Wrzucając 5,10,15 m powyżej ew.Skagit S3 lub S4 można zrobić 5,6,7...ale nie ma takiej potrzeby.

 

Oczywiście, że nie radzę, nawet nie próbuję. Żyłka na rozbiegu to jedno z najgorszych rozwiązań jakie można zaproponować do streamerowego zestawu na głowacicę. Kto łowi tę rybę w realu ten potwierdzi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z tym prowadzeniem z młynka?

 

Dlaczego żyłkowa rozbiegówka jest złym rozwiązaniem?

 

Zakładam, że Darek1 wyobraża sobie, iż po rzucie nie ściągasz streamera tylko go prowadzisz w łososiowym dryfie/swingu bez trzymania linki w ręce i zacinanie z kołowrotka. Jest to jedna z opcji, których jest wiele, a większość z nich zakłada aktywne ściąganie muchy na różne sposoby, szczególnie w miejscach spokojnych i po rzucie skosem w górę. Chyba nie trzeba wyjaśniać fundamentalnej konieczności pewnego chwytu za linkę w chwili zacięcia tej ryby. Jak do tego dołożyć zgrabiałe od wody i mrozu paluchy i rozciągłiwość żyłki przy stosunkowo dalekich rzutach, to rady Darka1 są idealną receptą na porażkę już w pierwszym starciu i naprawdę nie muszę tych rad próbować by się o tym przekonać. Nniemniej, chętnie usłyszę odmienne opinie na ten temat od praktyków połowu tej ryby na streamery. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję-Wygrałeś!

Żyj jak najdłużej i czerp energię z tej satysfakcji.

Dziękuję za naukę,będę ostrożniejszy.

 

Oj tam,  wygrałeś-przegrałeś. Chodzi o to by dojść do prawdziwych, zgodnych z praktyką wniosków. Ja wiem, że to nie działa ale jak mi, nam pokażesz, że na streamera przy użyciu żyłki jako rozbiegu złowiłeś przynajmniej 4-5 ryb w warunkach jesienno-zimowych i nie straciłeś kolejnych dziesięciu to przyznam Ci rację i wygramy wszyscy.  

Edytowane przez mart123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja testując zestaw skagitowy z flat runem, czyli taką płaską żyłką jako rozbiegówka złowiłem niedużą (ok. 70 cm) glowatkę na Eldorado. I to z rzutu znad głowy. Ale to wyjątek potwierdzający regułę. Da się tak łowić ale jest to kiepskie rozwiązanie. Żylka wyślizguje sie z palcow a trochę prowadzenia linką też się przydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to by dojść do prawdziwych, zgodnych z praktyką wniosków.

Możliwe, że obaj macie prawdziwe, bo zgodne (z Waszą) praktyką wnioski.

Szczerze powiem, że jeden obraz wart jest tysiąc słów, i tutaj jest pole do weryfikacji "prawdy"

i owoców przyjętej metody.

Edytowane przez randomrodmaker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko da się przeinaczyć...

Poza demonstracją nad wodą.

Na stołecznej Wiśle kiedybądź...z możliwością rejestracji,bez zbędnego gadania.

Zawsze będzie mnie rozweselać ocena umiejętności po złowionym okazie n.p. podhaczonym itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mięso nieistotne(no może - dla mięsiarzy),

metoda tak...

Posiadając praktyczne umiejętności można je zastosować w dowolnym miejscu.

Miałeś okazję skonfrontować na konkursach rzutowych 'I Love DH' nad Drwęcą,ale nie skorzystałeś z okazji...za to jałowo pisać aż za często.

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co będziecie holować? Bo połów to nie tylko rzuty i prowadzenie przynęty ale i hol ryby.

Ja tam nie reflektuję od 1,5 roku do Warszawy mam dalej niż na San i Dunajec. I z przyjemnością tam nie jeżdżę. Ale rozumiem że zaproszenie nie bylo do mnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się już koło Spójni spotkaliśmy?!

Chcesz holować to zawsze jakaś dryfkotwa się znajdzie( w sumie mało różna od mitologizowanej ryby).

Jedyny kłopot z głowatką to czas poświęcony na lokalizację i aktywość.

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny kłopot z głowatką to czas poświęcony na lokalizację i aktywość.

No taki mały kłopocik, nawet na Dunajcu.

Cóż, można i zapiąć oponę, by holować na Wiśle, w roli mitologizowanej głowatki,

kolejny punkt dla kolegi mart123... Kabaretowo się robi.

Edytowane przez randomrodmaker
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...