Skocz do zawartości

Sandacze 2010


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Yoko! :D

Ten sandał ..... dech zapiera. :huh: :huh: :huh:

 

Pozdrawiam

Remek

Remek może jako spec od focenia ....ocenisz na ile wielki był ten sandacz,a na ile łowca miał dłuuuuuuugie ręce ? bo szczerze mówiąc nie wiem jak ocenić tego sandała Embarassed

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 370
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Cześć Yoko! :D

Ten sandał ..... dech zapiera. :huh: :huh: :huh:

 

Pozdrawiam

Remek

Remek może jako spec od focenia ....ocenisz na ile wielki był ten sandacz,a na ile łowca miał dłuuuuuuugie ręce ? bo szczerze mówiąc nie wiem jak ocenić tego sandała Embarassed

 

 

 

Ten sandal to chyba na sterydach :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga kotwiczka jest tylko po o aby ryba nie połknęła solidnie pierwszej, bo się wbija najczęściej na zewnątrz szczęki. Potem w czasie holu ta pierwsza wylatuje i się wyciąga mylne wnioski, że się zapięła na drugą. Łowię drugi rok tylko na przednia i wszystkie ryby mają ukleje głową do przełyku. Nie miałem jeszcze słowa skargi na takie zbrojenie chociaż trudno było przekonać ogół. Napisze jeszcze jak łowimy bo dostaje sporo maili w tym temacie.

Kotwiczę tuż przed główką od strony nurtu. Jak daleko od warkocza zależy od tego jak daleko warkocz odchodzi i który jego fragment mnie najbardziej interesuje. Przy wysokiej wodzie u mnie sandacze są raczej dalej jak warkocz słabnie. Przy niskiej na samej górze. Prowadzę jak najbliżej warkocza od strony spokojnej wody. Podrywam energicznie a potem nawijam. Prędkość nawijania zależy od uciągu. Generalnie średnie tempo. Nie jest to tak istotne bo to podrywanie prowokuje a opat do dobry moment do ataku. Ja akurat mam więcej brań na podrywaniu a nie opadzie. Ale to nie istotne kiedy łyknie, ważne by łyknął :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uciąg wody to temat rzeka. Ma ogromny wpływ na zachowanie ryb i jest często kluczem przy ich szukaniu. Opisałem jak jest u mnie ale wiem, że nie wszędzie jest to optymalne. Tomek Sulej mi pisze, że u niego skaczą lepiej na prowadzoną równomiernie. Nie wiem tylko czy łowi w poprzek nurtu czy jak ja praktycznie pod prąd, lub pod prąd po ostrym skosie. Podejrzewam, że nasze ryby z szybkiego nurtu są bardziej nerwowe więc podrywanie jest masakrycznie skuteczne. Tak więc trzeba próbować rożne warianty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po co ?

przeciez lykaja ta gume az milo

raczej aż niemiło. przy takim agresywnym sposobie żerowania i od głowy (no i bez tej dozbrojki antypołykowej) często trzeba ciąć kotwice, czy zazwyczaj daje się radę wypiąć delikwenta?

 

ładne rybki, gratuluję!

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak i czym Wy łowicie te sandacze, że macie takie koszmarne doświadczenia. Jedyna kotwiczka jaką ciąłem siedziała w moim palcu. Z żadnej ryb tak łatwo mi się nie wyjmuje przynęt jak z sandacza. No ale wszystko możliwe bo widziałem takiego który przy zacięciu obrywał sandaczom szczęki. Ten lód to ławka w łódce, bo to była szybka fotka. Szybka bo u mnie C&R na sandaczach się nie kończy, jak dla większości :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...