Skocz do zawartości

Na narty - czyli zimowa odskocznia od ryb!


-PYTOON-

Rekomendowane odpowiedzi

Ile w przybliżeniu wychodzi tygodniowy pobyt w tamtych rejonach?

 

Byłem na święta w Val di sole. Za 8 dni pobytu i 6cio dniowy karnet płaciłem 350e. Cały region to 150km tras w Marilleva, Folgarida, Madonna di Campiglio i Pinzolo. Wszystko połączone wyciagami. Jak pierwszy raz tam pojechałem i postanowiłem zjechać każdą trasą przynajmniej raz to zajęło mi to 4dni. Do tego apartament przy stoku więc wychodzisz zapinasz narty jesteś na trasie. W tym roku to takich pustych stoków w Alpach jeszcze nie widziałem. Do tego przeważnie świeci tam słońce a w marcu takie wyjazdy są po 250euro. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jedziesz z dziećmi 10 i 14 lat to nic więcej niż nauders i belpiano nie jest potrzebne. Jednego dni zrobiłem z nimi 70 km (w tym wyciągi) i nie nudziło nam się. Zjedzilem alpy juz trochę i dochodzę do wniosku że nie jest mi potrzebne 250 km tras(choć najmilej wspominam courchevel) . Wystarczy 100 :) w przyszłym roku valdisole. Oddać też trzeba Włochom że lepiej przygotowują trasy.

Edytowane przez hardy50
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszcze kazdemu kto mial okazje dobrze pojezdzic w tym sezonie. Ja mialem male przeboje Covidowe i o nartach nawet nie myslalem ale niedawno sytuacja sie troche zmienila i moze moze :) Mam wiec pytanie do bardziej obeznanych z tematem. Jest plan zeby wyjechac do Francji ale dopiero w kwietniu. A dokladnie do les Deux. Nie wiem jednak jakie beda warunki sniegowe w tym czasie? 

 

Pomyslalem ze okrasze swoj post fotkami z mojej pierwszej z prawdziwego zdarzenia wyprawy na narty. Wczesniej byly tylko Podkarpackie pagorki :) Sierra Nevada kilka tyg przed Covidem. 

 

 

post-58460-0-75159800-1644532233_thumb.jpg

post-58460-0-52745200-1644532244_thumb.jpg

post-58460-0-21152800-1644532251_thumb.jpg

post-58460-0-13962700-1644532261_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje umiejętności pozwalają mi na razie na zjeżdżanie po lokalnych stokach w Górach Świętokrzyskich :) ale w tym roku sporo sobie pojeździłem jak na mnie. W przyszłym sezonie może się odważę i zaatakuję kielecki Telegraf, na chwilę obecną jeszcze dla mnie za stromy.

Edytowane przez Kamil_M
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez tydzień przejdziesz wiecej kilometrów niż w Polsce przez 3 sezony i to w dodatku po super przygotowanych, szerokich i bezpiecznych dla uczacych się trasach. Ceny są takie same (przy założeniu wyjazdu do apartamentu plus własne wyżywienie i ośrodek średniej wielkości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi ani o kasę ani o kilometry. Uważam, że podczas nauki lepiej wpaść na stok co 2 tygodnie czy co tydzień na te klika godzin aniżeli przez 6 dni uczyć się stawiać pierwsze kroki na nartach bez chwili przerwy na analizę i złapanie przysłowiowego oddechu choć na pewno w świetnych warunkach ???? A wypad raz na 2 tygodnie ma te zaletę, że można poprosić kogoś aby Cię nagrał i w domu na spokojnie popatrzeć co trzeba poprawić. Jak się komuś chce to nawet jakieś ćwiczenia w tym kierunku porobić. Bez ćwiczeń nie jest łatwo stanąć naprawdę mocno i stabilnie na nartach. Chyba, że człowiek ma sporo talentu albo jest po prostu hmmm wszechstronnie, że tak to ujmę wysportowany. Ostatnio widziałem wysportowanego człowieka (kulturysta) jak się uczył. Pogadaliśmy chwilę. Sam uczciwe przyznał, że wrażenia jakby inne ???? od tych na siłowni pomimo, że trenuje 3 razy w tygodniu. Natomiast jak już napisałem powyżej jak kogoś stać to rzecz jasna zdecydowanie warto przez duże W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Zakładam, że nie są to pierwsze kroki na nartach (bo to faktycznie szkoda kasy i czasu), a podstawy opanowane (przynajmniej polplug). Dalsze etapy nauki czyli wszelkie odmiany krystiani można już szlifować w Alpach. Pamięć mięśniową spowoduje z kolei, że umiejętności pozostaną z nami na zawsze.

Pozdrawiam.

Edytowane przez hardy50
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By nie zabrzmiało autorytatywnie, wydaje mi się, że podczas nauki najistotniejsza jest pomoc instruktora. Zarówno pierwsze kroki jak i późniejsze poprawianie techniki, a przede wszystkim eliminowanie błędów będzie szybsze. Na jakimś tam etapie pomaga filmowanie przejazdów i ich analiza (o czym pisał Sławek). Gdzie to zrobimy - nie ma znaczenia byle z profesjonalną pomocą. Zrozumiałym dla mnie jest, że pobyt w europejskich centach narciarskich jest innym wymiarem czerpania przyjemności z narciarstwa. Infrastruktura, przygotowane lub poza trasowe stoki, piękne widoki, espresso .... i najważniejsze - przyjaźnie nastawieni ludzie :). Moje dzieci pierwsze kroki stawiały na nartach w wieku 8 lat. Rok później jeździły już bez problemu w Trzech Dolinach. Było to dla nich przeżycie i pamiętają to do dzisiaj. Oczywiście udzielałem im wsparcia bo zawodowo byłem związany z narciarstwem. Na naukę jazdy nigdy nie jest za późno i tego się trzeba trzymać !

P.S. Krystiania podzieliła losy dawnego telemarku i odeszła do lamusa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia w nauce lub doszkalaniu, ale też szanujcie swoje pieniądze. Krótko pisząc nawet najlepszy instruktor, a o tych wcale nie jest łatwo nie zrobi z początkującego choćby średniaka w 6 dni jeśli ten nie będzie sensownie przygotowany fizycznie. W 6 dni dokona tego niewielu zaczynających i warto to mieć na uwadze dlatego napisałem, że lepiej podzielić 6 dniowy wypad na np. 3 dwudniowe. Będzie czas i na regenerację i przemyslenia, a może nawet jakieś ćwiczenia wzmacniajace pomiędzy wyjazdami jak kogoś ten sport wciągnie. Udanego szusowania ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Bartku, że jesteś z Jeleniej i masz pod bokiem jedne z najpiękniejszych zimą miejsc czyli Karkonosze :). Na mnie zrobiły kiedyś piorunujące wrażenie i fotograficznie pamiętam to do dzisiaj. Jako nastolatek pierwszy kurs instruktorski robiłem w schronisku pod Łabskim Szczytem. Jeździliśmy tam wtedy nawet żlebami Śnieżnych Kotłów. Ot fantazja i brak rozsądku :). Potem przyjeżdżałem na jedne z najfajniejszych zawodów "Czekoladowy slalom". To se newrati :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem zawodniczo w latach 90 i mam pomocnika pzn. Pamiętam i śnieżne kotły w maju (podchodzenie i slalomy) i stojący wyciąg na ścianie przy - 20 c ???? szkoła prawdziwego, twardego narciarstwa. Ja również pod łabskim zdawałem egzamin. Teraz w ogóle tutaj nie jeżdżę ani w szklarskiej ani w Karpaczu. Zdarza mi sie pojechać do Rokitnicy. Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez hardy50
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedl mi do glowy diabelski plan  ;) Kolega zaproponowal wyprawe na pstragi do Katalonii a Katalonia to Pireneje. Wiec dlaczego by nie polaczyc nart z wedka? Gdyby sie tam wybrac np marcu? Ktos szusowal po Pirenejskich stokach wczesna wiosna? 

Edytowane przez Luckyguliver
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Mialy byc w styczniu Wloskie Alpy ale chyba skonczy sie na kilku dniach w Bialce Tatrzanskiej :) Czy zna ktos dobra szkole lub lepiej dobrego instruktora nart? Ostatnio trafilem na naprawde kiepskiego i bylo mi szkoda zarowno pieniedzy i czasu. Wiecej sie nauczylem podgladajac maluchy w kolejce na wyciag. 

Jak wszysko pojdzie zgodnie z planem pojade na tydzien gdzies w Alpy ale do tego czasu chcialbym sie cos podszkolic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj po grupach na FB. Zawsze to lepiej niż ktoś z łapanki. Ja 2 razy wziąłem instruktorkę do snowboardu i też bez szału. Za to dla dzieciaków praktycznie 99% trafiałem super instruktorów.

A w tym sezonie w planach Austria w ferie a oprócz tego pojedyncze wyjazdy na Czarną Górę.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj po grupach na FB. Zawsze to lepiej niż ktoś z łapanki. Ja 2 razy wziąłem instruktorkę do snowboardu i też bez szału. Za to dla dzieciaków praktycznie 99% trafiałem super instruktorów.

A w tym sezonie w planach Austria w ferie a oprócz tego pojedyncze wyjazdy na Czarną Górę.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

 

Pamietam za pierwszym razem instruktor trafil mi sie rewelacyjny. Juz po jednej godz potrafilem skrecic, zachamowac i sie wywrocic :lol: ale potem bylo juz coraz gorzej tak wiec na dzien dzisiejszy jestem juz uczulony. Najlepiej byloby dolaczyc do jakiejs malej grupy ale czas mi nie za bardzo na to pozwla. Jestem w Pl tylko 12 dni.

 

Wojtek Januszewski, Gośka Naróć 

Wojtka (Jahu) namierzylem na FB ale Gośki juz nie. Czy masz jakies namiary i czy oni ucza w Bialce?

Edytowane przez Luckyguliver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wojtka (Jahu) namierzylem na FB ale Gośki juz nie. Czy masz jakies namiary i czy oni ucza w Bialce?

Akademia Carvingu, ale ona to na 100% tylko Włochy.

Nie chce Cię martwić, ale Białka to zły pomysł na naukę  :D Tam masz zjazd i 40-50 min w kolejce i w ten sposób to ani się nie nauczysz ani nie wyjeździsz godzin  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam amatorów białego szaleństwa. Za tydzień wybieram się na Słowację na Chopok i tu moje pytanie odnośnie wskazówek odnośnie zakwaterowania, skipasów czy ogólnie miejsca - co polecacie co omijać szerokim łukiem ? Nie byłem jeszcze nigdy w słowackich Tarach i będę wdzięczny za wszelkie info smile.png

Edytowane przez GoLoManoLo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...