Skocz do zawartości
  • 0

Użwanie silników spalinowych 2T i 4T w Polsce...


okonek2u

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Pytam, ponieważ słyszałem, że na Sulejowie i jeziorach mazurskich od nadchodzącego sezonu mają być jakieś obostrzenia, między innymi zakaz używania 2T jako nieekologicznego... B)

Być może to plotki, ale lepiej się dowiedzieć wcześniej... :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podobno, z tego co słyszałem od niektórych, że nawet od przyszłego roku a wg innych źródeł od 2018 ma być całkowity zakaz używania silników 2T. jest to podobno jakaś dyrektywa UE.

No właśnie też tak słyszałem, dlatego chciałbym zaprosić do szerszej dyskusji w tym temacie...

Na stronie dla żeglarzy: przewodnikzeglarski.pl znalazłem coś takiego:

" Dwutaktowe motory przyczepne nie mogą być produkowane na terenie EU od 01.01.2008 roku.

Od 01.01.2009 nie wolno ich sprowadzać do krajów EU.

Do 31.12.2009 mogły być sprzedawane tzw. resztki z magazynów.

Od 01.01.2009 nie wolno sprzedawać dwutaktów w ogóle. Wyjątek: nowoczesne dwusuwy z automatycznym wtryskiem produkowane np. przez "Evinrude" i chyba "Hondę", spełniające europejskie normy o ochronie środowiska (wydalania spalin i poziom hałasu).

Kupione już jednak dwusuwy maja prawo być nadal używane na zasadzie ochrony własności. Regulacja ta dotyczy także rynku wtórnego.

Kompletny zakaz używania ma wejść w życie prawdopodobnie w 2018/2019 roku.

Projekt ustawy leży już w Brukseli. Ma to trwać tak długo, bo EU liczy, że do tego czasu dwusuwy umrą śmiercią naturalną. Ustawa ta ma dotyczyć nie tylko silników przyczepnych do łodzi, jachtów etc, ale wszystkich silników spalinowych (np. auta, motocykle i motorowery)."

Ciekawe...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W ręcznych piłach spalinowych? Poproszę, chętnie zobaczę.

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Są czterotakty np.:

Pilarka - Stihl MS 211 PD3

Podkaszarka - Makita BCX3400, EBH341...

Każda szanująca się firma ma w swojej ofercie...

   
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rafał,

 

Potraktuj to jako wyjątek potwierdzający regułę. 4T nie nadaje się do takiego sprzętu bo:

 

1. Ma dużą masę w stosunku do mocy

2. Nie można używać urządzenia w dowolnej pozycji ze względu na smarowanie co stanowi największe ograniczenie.

 

Piła którą podałeś to dwusuw, a kosy to taka bardziej zabawka (~1,5KM i mniej). Poważniejsze urządzenia - tylko 2T.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wyobrażam sobie kontrolującego (przynajmniej na razie) który podpływa do kontroli i na pawęży wisi silnik MATRX...

-Panie sternik, to jest 2T czy 4T ?

-Nie wiem kupiłem wczoraj i pływam. Może to 3T ?

-Panie bo z 2T to nie wolno pływać. Ściąg Pan tą pokrywę od silnika to sam zobaczę

 

:)

:)

:)

 

Bardziej bym to może widział pod kontrolą emisji spalin... -no nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chciałeś napisac że każda szanująca firma ma w swojej ofercie 2T :) Mam ms 211, to dwusów oczywiście. Mam też dwa silniki do pontonu, do pychówki.. Yamę 4t i dwa lata starszą 2T, i zdecydowanie wolę 2T przy takich zastosowaniach, także mam nadzieję że jeszcze długo te przepisy nie wejda w życie. Najbardzoej mi szkoda osób które wmawiają sobie że silniki typu 4-6KM, jednocylindrowe w 4T to jest to :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Te z lat 90tych, 24kg wagi, 2 cylinderki.. miodzio silnik. W tej chwili to 9.9/15km najlepiej z oznaczeniem 9.9 36kg to moim zdaniem najlepsze co można kupić do średniego pontonu lub łódki. 15stka yamahy w 4suwie to już 52 kg i to się czuje - w portfelu również, bez sensu. Yamaha w 2T i w 2cyl naprawdę ma super kulturę pracy. Kilka lat przepływałem tymi silnikami w trollingu i nie zauważyłem problemów. Mam również żeby nie było 20stkę w 4T także wiem co mówię.

Edytowane przez Bolesław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

może i są,ale w większości od kombinatorów i oszustów,którzy na ty zarobkują.wczoraj wpadła mi w oko yamaszka 6km. na olx,bardzo ładna normalnie ideolo za trochę ponad 3 tys.ale nie chce mi się wierzyć że na śrubie znaku użycia nie ma,nakrętka chyba nowa założona,trochę za daleko żeby obejżeć.ten sam sprzedawca ma też większą 4t i też śruba jak nówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

może i są,ale w większości od kombinatorów i oszustów,którzy na ty zarobkują

Raczej zbawców spełniających marzenia ludu o dwudziestoletnich dieslach z przebiegiem 100000km za 2/3 ceny rynkowej.

 

A tak na uboczu - patrząc na ceny silników w PL, to warto by się było zastanowić nad eksportem.

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

może i są,ale w większości od kombinatorów i oszustów,którzy na ty zarobkują.wczoraj wpadła mi w oko yamaszka 6km. na olx,bardzo ładna normalnie ideolo za trochę ponad 3 tys.ale nie chce mi się wierzyć że na śrubie znaku użycia nie ma,nakrętka chyba nowa założona,trochę za daleko żeby obejżeć.ten sam sprzedawca ma też większą 4t i też śruba jak nówka.

 

A jak śruba będzie ściorana od piachu to nie kupisz bo silnik pewnie zajeżdzony. Nie bronie kombinatorów, ale śmiech mnie bierze jak obserwuję ten polski strach przed używanymi silnikami jakby to co najmniej prom był kosmiczny. Zawsze można obcowac z parsunem na pokładzie, pontonem china bo starsza firmowa cerata to też nagle pewnie się rozklei na środku jeziora, albo wydać pierdyliard na nowe firmowe :)  Ja jakoś od lat śmigam na chyba już ósmym używanym silniku kupionym w Polsce, u nas i za granicą, po morzach po 30km w jedną stronę, po rzekach, na pontonach typu 25letni metzeler lub 15 letnia yamaha, różnymi łodkami, z małym dzieckiem na pokładzie, w ślizgu, skacząc po falach dla zabawy jak jestem sam, i jakoś nigdy nic mi się złego nie wydarzyło. Sprzęt przeglądasz, sprawdzasz, i jak jest gut to używasz. Korzystam z markowych używanych sprzętów, i nie rujnuje mi to budżetu, czego innym życzę ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

nie chodzi o to że zajeżdżony tylko skoro igła to czemu wymieniana czy malowana-chyba tylko po to żeby podbić cenę.żałuję tylko że za daleko bo może się mylę i jest ok jednak dla mnie to nie mała kasa a silniczek ma być na parę ładnych latek więc ryzykował nie będę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...