Gość Opublikowano 3 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Brda w Bydgoszczy, czyli wędkarstwo w sercu miasta Piękna rzeka i jej otoczenie sprzyjają wędkarzom, chętnie poznam Wasze doświadczenia, pomysły i uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 diabel Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Sens jest zawsze na rybach Wieczorem spróbuj pływającego woblerka żuczka - klenie to lubią a w Brdzie ich troszkę jest i to byczki, okonia ładnego możesz trafić ale wieczór.Nocny spinning w mieście też może przynieść sporo niespodziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 JarekP Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Teraz najlepiej chyba próbować przy Brdy ujściu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 28 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Witam,Czy próbował ktoś z was zapolować na mieszkańców Bydgoskiej Brdy?Odcinek miejski a może i górski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 28 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Łowią nieliczni,ale łowią.Nad wodą pusto,ale to nie znaczy,że nic się nie dzieje.W Bydgoszczy jest tak,że jest cisza,mało ludzi,ale jak ktoś coś złowi,to momentalnie w tym miejscu ćwiczy kilku.Najlepiej łowić i tego nie nagłaśniać.Ryby są wszędzie, jak motocykliści. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 29 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 Ja swoją przygodę z Bydgoską Brdą zacząłem w zeszłym sezonie.Mieszkam tu od 2 i pół roku.Jestem bardzo zaskoczony tą rzeką.W porównaniu do moich Mazowieckich wód-Brda to rewelka.co mnie tu strasznie niepokoi to spławiki grunty na górskim odcinku i zastraszająca mała ilość jakichkolwiek kontroli.Na przykład w zeszłym sezonie byłem na odcinku miejskim co najmniej 50 razy.Patrole policji,straży miejskiej itp mijały mnie kilka razy w ciągu dnia i zgadnijcie ile miałem kontroli?Ani jednej.Troche lipa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 29 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 Bo straż miejska może ci naskoczyć.A policja czasem sprawdzi.Mnie średnio raz w roku.W zeszłym koło kładki przy PZW podczas testowania woblerów. Płynęli łodzią i im sie zachciało.Jak znasz Wisłę mazowiecką to jedź do nas i porównaj.Cisza spokój,każda główka wolna,częściej dzika spotkasz niż wędkarza.Ryba jest,tylko czasu brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 Byłem w zeszłym roku tutaj na Wiśle,ale bez większych efektów.Problem w tym,że ta Wisła w Bydgoszczy nie należy do okręgu Bydgoskiego.Ostatnio gdy opłacałem składkę to skarbnik pow mi,że z ta składką mogę łowić w całej Polsce.Coś mi tu jednak nie pasuje.Opłacam składkę "okręgową roczna młodzieżową/członka uczestnika i upoważnia ona m.in. do wędkowania na wodach ogólnie dostępnych PZW na terenie całego kraju.Nie do końca rozumiem sformułowanie "wody ogólnie dostępne". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 adrionn911 Opublikowano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 Cisza spokój,każda główka wolna,częściej dzika spotkasz niż wędkarza.Ryba jest,Serio? Raj normalnie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 No jak byłem tam 1 maja poganiać za szczupłym to spotkałem jednego spinningistę i jednego poczciwego i przemiłego dziadka.Ot cała wędkarska brać.A Wisła tuż obok dużego miasta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 tyczkasport1 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Z opłatami na Wisłę to w Bydgoszczy nie ciekawie wygląda... (niestety znam z doświadczenia) porozumienia z Toruniem chyba nadal nie ma chociaż nie wiem bo jeszcze w tym roku nie opłaciłe. Ale z lat poprzednich chyba było rąk że porozumienie o wzajemnym honorowaniu składek dotyczyły jedynie ,,działaczy i odznaczonych" czyli nie dla zwykłego wędkarza... Co wiązało się z dodatkową opłatą wysokości +/- 200 zł wg mnie osobiście jedna z większych bzdur jakie napotkałem w swojej wątłej (min przez takie bzdury) karierze wędkarskiej. Edytowane 31 Stycznia 2015 przez tyczkasport1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darks86 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 W tym roku zaliczyłem może 3 wypady nad Brdą. Zarówno miejską (kawałek od mostu Ludwikowo aż do kolejowego) jak i górską (znów kawałek od mostu Ludwikowo i tak na odcinku 2-3km oraz od kładki dla pieszych przed Smukałą w górę). Za każdym razem na zero. Na konkurencyjnym forum paru Bydgoszczan również ma podobne doświadczenia. Próbowali również odcinek miejski w okolicy Tesco itp. Zielonego pojęcia nie mam gdzie obecnie można spotkać ryby. Woda wygląda na kompletnie pustą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Brda nie jest łatwa,ale ryby są. W zeszłym roku w okolicy Łuczniczki/Tesco złowiono kilka troci o tej porze,lecz potem rzeka zamarzła.W tym ,słyszałem o 3 szt do 2kg. Tę rzekę trzeba dobrze poznać by mieć dobre wyniki.Na Brdzie najlepsze były dość spore i agresywne woblery i obrotówki nr 2-3.Czasem pojadę rowerem na zwiady nad rzekę.90 % teraz łowi na boczny trok i skubią 20 cm okonki.A przecież tam się łowi czterdziestaki i większe.Mój rekord okonia z Brdy to 44cm na woblera flagowca.A widziałem leszcza na rekord Polski i bolenia 30dkg cięższego teraźniejszego. Żeby na Brdzie mieć wyniki trzeba być dobrym obserwatorem tego co się dzieję w wodzie i swoje nad nią "wydeptać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 To prawda.Cały zeszły sezon na Brdzie używałem woblerów większych niż 4 cm i brań nawet małych ryb miałem mnóstwo.Jedynie klenie łowiłem na salmo tiny.Niestety sztuki powyżej 50 cm od razu wjeżdżały mi w trawy i tyle je widziałem.Największy okoń miał 43 cm.W tym roku też kilka rybek trafiłem.Na mieszkańców Brdy trzeba szukać niestandardowych sposobów,czasami przynęt używać nieco inaczej.Warto pamiętać że często łowi się te ryby które się upatrzy.Mam jeszcze pytanie.Ostatnio na górskim odcinku trafiłem szczupaka 60 cm.Dużo jest tam tego drapieżnika?Szczerze mówiąc niechętnie go wypuszczałem myśląc o tym ile pstrągów zginie w jego paszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Mam jeszcze pytanie.Ostatnio na górskim odcinku trafiłem szczupaka 60 cm.Dużo jest tam tego drapieżnika?Szczerze mówiąc niechętnie go wypuszczałem myśląc o tym ile pstrągów zginie w jego paszczy.Są,wiosną więcej ,bo idą tam na tarło.Jak później okonie,klenie i białoryb.Szczupaki były tam od zawsze i pstrągom nie przeszkadzają. Największym szkodnikiem jest tam człowiek.Dużo pstragów traci życie tam przez nurogęsi tracze.Ale one też mają tam swoje miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 A czy ktoś myślał może kiedyś nad utworzeniem na górskim odcinku Brdy OSu?Uważam że taka rzeka idealnie się do tego nadaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Nie nadaje się.Jedz tam w lipcu zabaczysz czemu.Brda to nie Łupawa,gdzie wrzuci sie kilka tarlaków na podkręcenie emocji i będzie dobrze.Od OS-u sie wymaga,że wędkarz będzie łowił.Ten mniej doświadczony także ma coś złowić,musi widzieć życie w wodzie.Brdzie daleko do tego,choć ryby są.Ja znam Brdę z 20 lat,ale też wracam o kiju nie raz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Chodzi o to że jest mocno zarośnięta? Z jednej strony to i lepiej dla ryb.Może dzięki temu one jeszcze tam są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darks86 Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Akurat wspomniany odcinek Brdy w okolicy Tesco i Łuczniczki, to najmniej lubiane przeze mnie miejsce. Ok, trafiałem tam sporo okoni itp. (wiosna-jesień), ale irytuje mnie strasznie ten ruch. Czort jeszcze jak mamy dzień spacerowicza, ale skutery wodne i dziesiątki kajakarzy doprowadzają mnie do furii. Stąd też szukam jakiegokolwiek w miarę rybnego miejsca, które będzie chociaż trochę bardziej ukryte... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 1 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 RozumiemTwój ból,ale niestety rzeka nie jest tylko dla wędkarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darks86 Opublikowano 2 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2015 Kajakarze ok, no gdzieś ćwiczyć muszą i aż takiego sajgonu nie robią. Chociaż i tutaj dostrzegam zbydlęcenie, bo sorry, jak trenuje sobie dwójka młodych z instruktorem, płyną gęsiego, rzeka diabli szeroka, ale nie, lecą dosłownie w zarzucone wędki. Zero reakcji, ani ich, ani instruktora/trenera. Pewnie jakbym akurat brodził, to wpłynęliby prosto na mnie. Tak będzie do czasu aż jakiś "psychopata" porządnie przetrąci jakiegoś pędzla. Potem już pseudo-trenerzy poza techniką wiosłowania będą uczyć podstaw kultury na wodzie. Zupełnie inną sprawą są skutery wodne. Tego padła nie było do momentu, gdy koło przystani kajakarskiej (tyły Łuczniczki) nie zrobili betonowego zjazdu do samej wody. Teraz masa lansujących się przygłupów wbija ze swoimi zabawkami i robi rozpierduchę. Ci z kolei za nic mają nie tylko wędkarzy, ale i kajakarzy (a tutaj powinna już policja bydło trzepać za spowodowanie zagrożenia życia i zdrowia). Debile potrafią kręcić się praktycznie w kółko. Zero w tym wszystkim logiki - pływanie mocnym sprzętem po tak małej powierzchni, gdy obok jest Zalew Koronowski czy Wisła ? Baaa, jest przecież tor regatowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 3 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 No masz rację.Maszyny z mocnymi silnikami to poraniony pomysł na Brdzie.W zeszłym sezonie widziałem nawet gościa w tym takim plecaku,który jakoś zasysał wodę potem ja wyrzucał przez co koleś unosił się kilka metrów ponad taflą wody.A jaka przy tym rozpierducha to nawet nie pytajcie.Któregoś dnia na prawdę nad Brdą może stać się tragedia.Innym razem postanowiłem poszukać pstrągów na górskim odcinku,ale mój zapał szybko zmalał gdy środkiem rzeki przewaliła się cała wycieczka nurków.Masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darks86 Opublikowano 4 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Takie coś: http://www.video.banzaj.pl/film/7851/jetlev---wodny-plecak-odrzutowy/??? O ja pierdzielę, na takiej rzece ? Przecież to do tego diabelstwa musi być też w miarę ludzka głębokość. Brda w okolicy brzegów, to maksymalnie metr i kamienie. Mała awaria maszyny i koleś z kilku metrów atakuje deklem miejscówki kleni Nurków amatorów jeszcze na Brdzie nie widziałem, chociaż podwodne filmy z Brdy już owszem. Zwykle stacjonują w Borównie. Bodajże wszystko się kręci wokół pewnej szkoły dla nurków, której busa widzę tam regularnie. Tak czy siak nie jest to wbrew pozorom tak upierdliwe jak silniki spalinowe przy skuterach czy łodziach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Cwaniak Opublikowano 5 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Takie coś: http://www.video.banzaj.pl/film/7851/jetlev---wodny-plecak-odrzutowy/??? O ja pierdzielę, na takiej rzece ? Przecież to do tego diabelstwa musi być też w miarę ludzka głębokość. Brda w okolicy brzegów, to maksymalnie metr i kamienie. Mała awaria maszyny i koleś z kilku metrów atakuje deklem miejscówki kleni No dokładnie taki,tylko tamten gość radził sobie z nim znacznie gorzej niż ten na filmie i po jakimś czasie wpadł do wody.Było to w samym centrum miasta w najwęższej części Brdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Marcin1 Opublikowano 24 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2015 Ktoś ostatnio był na Brdzie? Ja wybieram się z początkiem marca, zachęcony 1,30kg okoniem znajomego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 darks86 Opublikowano 25 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2015 Tak, kilka razy. Cały czas na zero. Byłem ze znajomym. Na dwie wędki przerobiliśmy praktycznie wszystko czym można wydłubać okonia. Tak, cykady, koguty, boczny trok również. Żabki, "portki" i mikro wahadełka też. Miejscówki, to Sporna, "między mostami", działki na Ludwikowie (z pominięciem oczywiście obszaru chronionego), odcinek górski od "rury" w górę. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego, ale zimą Brda jest jak dla mnie bezrybna. Zastanawiam się gdzie podziały się wszystkie ryby, które w okresie kwiecień-październik łowi się regularnie. W niedzielę atak na Wdę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Gość
Brda w Bydgoszczy, czyli wędkarstwo w sercu miasta
Piękna rzeka i jej otoczenie sprzyjają wędkarzom, chętnie poznam Wasze doświadczenia, pomysły i uwagi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
110
65
64
52
Popularne dni
21 Kwi
28
30 Maj
17
5 Lis
16
20 Maj
14
Top użytkownicy dla tego pytania
Marcin1 110 odpowiedzi
Taps 65 odpowiedzi
Cwaniak 64 odpowiedzi
rav_id 52 odpowiedzi
Popularne dni
21 Kwi 2016
28 odpowiedzi
30 Maj 2018
17 odpowiedzi
5 Lis 2015
16 odpowiedzi
20 Maj 2018
14 odpowiedzi
Popularne posty
spinn76
Serce Borów Tucholskich. Woda podwyższona mocno. Praktycznie brzegi , zakręty rzeki gdzie są łąki wszystko pozalewane. A wiatr taki że chce mi łeb urwać. Ale miłość do pstrągów przezwyciężą wszystko.
Cwaniak
W końcu wybrałem się nad nasza Brdę.Głównym celem były klenie toteż zacząłem od smużaków. W trzeciej miejscówce po przeciwległym brzegu mam ładne branie i od razu widać że nie jest to mała ryba.Przy p
Taps
Odwiedziłem dziś kilka miejscówek.Woda niska,mętna,ryby aktywne.Były dwa klenie i sporo okoni.Największy na foto.
Opublikowane grafiki
884 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.