Brda w Bydgoszczy

[Gość]

Brda w Bydgoszczy, czyli wędkarstwo w sercu miasta   Piękna rzeka i jej otoczenie sprzyjają wędkarzom, chętnie poznam Wasze doświadczenia, pomysły i uwagi. 

[Marcin1]

Coś tam da się złowić, choć ciężko i trzeba wypracować metody, miejsca i pory dnia. Sugeruję zwrócić uwagę na to, że na Brdzie klenie pojawiają się w różnych miejscach, zależnie od pory dnia. Okoni tego rozmiaru też trochę już w tym roku mam, one są łatwiejsze do złowienia, ale też trzeba trafić z przynętą i miejscem.

[Cwaniak]

Czyli jak widać trzeba dobrze kombinować.Mam dziś zamiar się wybrać na miejski i troszkę po zmroku połowić.Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Cwaniak]

Okres motorówek,tramwajów wodnych itd. powoli ustaje więc może zaczną się brania na Brdzie. Co myślicie? Poławialiście coś ostatnio na naszym miejskim?  

[lukastrance]

Byłem w czwartek rano, ja na zero a brat jeden pasiak. Co do motorówek to nie mogę potwierdzić, pływały w jedną i drugą za kajakami i po 2h się zawineliśmy do domu :/ w poniedziałek z rana kolejne podejście ;-)

 

Wysłane z mojego UMI ZERO przy użyciu Tapatalka

Edytowane 12 Września 2015 przez lukastrance

[Marcin1]

Ostatnio bez problemu kilkadziesiąt okoni na miejskim, na górskim trochę kleni. Ogólnie idzie bardzo ładnie połowić. Jak kosili Brdę, to wpadł okoń 39cm i kilka koło 35

[Marcin1]

Za okoniami polecam Mostową i okolice Focus-Tesco. Za kleniami zdecydowanie odcinek górski lub między mostami

[lukastrance]

Ja byłem przy Bernardynskiej. A jak tam wygląda z zielskiem w wodzie? Zeszło trochę?

 

Wysłane z mojego UMI ZERO przy użyciu Tapatalka

[Marcin1]

Kosili niedawno odcinek miejski

[Cwaniak]

Może jeszcze dzisiaj wybiorę sie na górski przed wieczorem.Klenie łowiłeś na nieco grubsze wobki czy na sieczkę? Dawno już nie odwiedzałem Brdy,czas nadrobić.

[Marcin1]

Praktycznie wszystkie kleniory waliły w smużaki. Rozmiar tu nie ma specjalnego znaczenia, atakowały i takie 1 cm i 3 cm, głównie zaraz po wylądowaniu w wodzie

[Cwaniak]

W końcu wybrałem się nad nasza Brdę.Głównym celem były klenie toteż zacząłem od smużaków. W trzeciej miejscówce po przeciwległym brzegu mam ładne branie i od razu widać że nie jest to mała ryba.Przy próbie podebrania wypina mi się około 45 cm,ładnie ubarwiony samiec pstrąga.W dwóch kolejnych miejscach odnotowuję nie trafione brania kleni i wyjmuję niespełna 30 cm pstrążka. Po jakimś  czasie dochodzę do jednego ze swoich ulubionych miejsc i dostrzegam,jakieś 5 metrów od brzegu stojącą brzanę... w tym momencie dostaję telefon.Przez jakieś 10 min rozmowy gapię się na wąsiastą damę która przesuwa się raz w lewo,raz w prawo,oceniam ją na około 60 cm.Nigdy jeszcze nie złowiłem brzany a od pewnego czasu mój dobry kumpel informuje mnie o swoich poczynaniach z brzanami z warszawskiej Wisły i nieco zacząłem mu już zazdrościć. Przeszedłem kilka metrów w górę rzeki tak aby woba podać od ogona ryby.Ładnie się usadowiłem w jakiejś trzcinie i zacząłem zastanawiać się co w zasadzie żrą brzany...kumpel wiślane wiem na co łowi,ale ten wobler wydaje mi się zbyt mocno pracujący jak na na Brdę i wtedy przypomina mi się artykuł, chyba Kalendowicza z ostatniego WŚ,w którym pokazał na co łowi Brzany w Sanie. Jedyny jaki zgadzał mi się w 100 % z artykułem był dorado stick 4,5 cm w kolorze strzebli.No więc zakładam i rzut. Prowadzę powoli nieustannie czując pracę sticka.Niestety nic się nie dzieje.Ponawiam rzut nieco dalej,powolne prowadzenie woblera i na wysokości zapamiętanego stanowiska ryby czuję walnięcie. Byłem na to przygotowany (chociaż szczerze wątpiłem) także zaciąłem pewnie.Wiedziałem z czym mam do czynienia natomiast nie sadziłem że jest to rzeczywiście taka lokomotywa pod względem walki. Po kilku ładnych minutach zmagań podbieram swoją pierwsza w życiu Barbarę która mierzy 63 cm. Radość wielka

Edytowane 15 Września 2015 przez Cwaniak

[rav_id]

Kawał wąsatej pani. W lipcu obserwowałem stadko z mostku na Młynówce. Od nowego roku ruszam nad wodę ;-)

[admin]

Super ryba! Bardzo fajny opis. Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia Zachęcam Was do publikowania zdjęć. Nawet niekiedy bez ryby ale ... jak łowicie w warunkach miejskich. Świetnie się to ogląda.

[wojt1988]

Jakieś dwa tygodnie temu ruszyłem na odcinek górski Brdy. Tuż powyżej mostu Ludwikowo widzę brzuchatego lumpa łowiącego na połamany teleskop z gruntu. Jako, ze byłem ubrany w moro to wziął mnie za członka straży i zaczął zwijać zestaw. Na haczyku ser żółty - wybrał sie na brzany. Zaczął zapewniać mnie, ze wszystkie ryby wypuszcza, nie wiedział, ze nie można łowić na górskim z gruntu itd.

Cieszy fakt, ze mozna trafić na brzany w centrum miasta, jeszcze bardziej, ze przytRafiaja sie spinningistom. Dobrze, ze gumofilce przynajmniej próbują sie kryć z kłusowaniem na odcinku górskim

[Cwaniak]

Niestety na odcinku górskim grunciarzy jest bardzo dużo,kiedyś jak jednego zapytałem czy tak wolno to usłyszałem "Paaaanie,a co to kogo obchodzi,kontroli to juz tutaj z 5 lat nikt nie widział" To sobie gumofilce łowią do woli.

[register]

Koledzy na miejskim odcinku o tej porze roku warto jeszcze kleni szukać?

Edytowane 27 Września 2015 przez register

[Cwaniak]

Witajcie.

Czy słyszeliscie że od nowego roku na górskim odcinku będzie absolutny zakaz zabierania pstrągów i lipieni? A wszystko to dzięki towazystwu jakie się zawiązało "Potok II"

Mam nadzieje że dzięki niemu w końcu skończy się bezprawie jakie ma miejsce na górskim odcinku.Co wy na to?

[Marcin1]

Hej, słyszałem o tym, nadzieje są, jednak obawiam się, że niewiele się zmieni w tym temacie tak długo, jak PSR i policja będą olewać sprawy kontroli.

[lukastrance]

PSR ma bardzo okrojone siły u nas w rejonie ale na 997 chyba każdy może zadzwonić i powiedzieć w czym rzecz ;-)

 

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[Marcin1]

Hehe brzmi pięknie, ale w rzeczywistości dzwoniłem juz nie raz i przez godzinę nikt się nie pojawiał w okolicy, nawet blisko dróg dojazdowych

[Cwaniak]

Witam.

Czy ktoś z was próbuje może łowić nocą o tej porze roku na miejskim i czy jest w ogóle sens? Nocne łowienie raczej kojarzy mi się z cieplejszymi porami roku,ale w innych wątkach czytam że ludzie łowią teraz i to z całkiem niezłymi wynikami.Ciekaw jestem jak na Brdzie.

[lukastrance]

Właśnie też o tym czytałem i chce spróbować jak bede miał troche czasu w tygodniu albo w niedzielę po "grobingu" :-P

 

Byłem kilka dni temu zobaczyć co słychać przy Spornej tak z ciekawości i byłem w szoku co zobaczyłem (chociaż może to norma o tej porze roku). Na odcinku około 200m na obu brzegach siedziało spokojnie z 20 wędkarzy. Spin, spławik a nawet jeden z podrywką...

 

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[Marcin1]

Na Spornej to niestety norma. Już 2 tygodnie temu tak to wyglądało. A z nocnym lowieniem to bym w niedzielę się wstrzymał, bo może być sporo osób opijających zdrowie zmarłych

[register]

Niestety Sporna to norma juz od wielu lat. Słyszałem o wyłączeniu z wedkowania tego odcinka tak jak Papierni, ale co z tego będzie to się okaże.

 

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Cwaniak]

Mogliby rzeczywiście go wyłączyć bo aż żal patrzeć jak te dziadki walą okonie takie po 40 cm w łeb.Masakra jakaś.

Zastanawiam się co wogóle mógłbym trafić na Brdzie teraz po zachodzie słońca.O Sandaczach słyszałem że kiedyś były,ale już nie ma.Troć w okresie ochronnym,klenia pewnie już niewiele zostało także sam nie wiem.