Skocz do zawartości
  • 0

Jak dostac dobra przynete?


MARCIN--Spin

Pytanie

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Co się stało z 7cm?

Słuchaj, ja miałem kiedyś taką teorię, że slider musi chodzić raz w prawo raz w lewo (no bo to glider). Starałem się, pociłem by tak było. Zdarzało się też, że narzekałem mówiąc, że raz odchodzi mocniej w prawo raz w lewo itd. itd. Jednakże po dwóch latach łowienia na te przynęty stwierdziłem, że nie ma to najmniejszego znaczenia, powiem więcej to nawet dobrze, że chodzi nieregularnie. Teraz, po wyluzowaniu się, biorę z pudełka slidera, zakładam na koniec zestawu i chlupppp do wody i łowię wogóle nie przejmując się wzorowością pracy bo uważam, że to nie zestaw figur obowiązkowych w łyzwiarstwie figurowym na lodzie. Ot, kombinuję!

 

A teraz moje pytanie. Jakich przyponów używasz?

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tez uwazalem,ze slidery 7 sa jakies niedorobione.Stosowalem wtedy przypony stalowe i fluorocarbonowe dragona.W moim przypadku cud sie zdarzyl gdy do siodemek zalozylem przypon z drutu 15 cm, chyba cormorana.Sliderki zaczely ladnie pracowac.Jest tylko maly stresik podczas lowienia bo te przypony sa krotkie.W przypadku 10 i 12 to nie mialem takich problemow.Z wyjatkiem paru plywajacych 10 ktore za nic na swiecie nie moglem wbic pod powierzchnie wody.Ale te egzemplarze po powieszeniu na przednim koleczku lacznikowym obciazenia sa pieknie pracujacymi sliderami S.

Pozdrawiam ,Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli chodzi o 7cm to tak jak wczoraj wspomniałem wymagają one albo delikatniejszego szarpania, albo braku szarpania (po prostu zwijasz linke). Jest to na tyle mały jerk, że trudno mu szybować porównywalnie do innych większych przynęt (po prostu nie ma na czym się oprzeć podczas szybowania - mają dość małą powierzchnię nośną, są lekkie więc sama woda stanowi dla nich dość duży opór). Na rynku światowym jest to jeden z nielicznych tak małych jerków. Wszystkie inne są zdecydowanie większe. Wiele amerykańskich prdukcji jest wręcz gigantycznych rozmiarów. Takie to potrafią szybować! I rzeczywiście duży wpływ na pracę jerka ma przypon. W moim przypadku im bardziej miękki przypon tym lepsze osiągałem efekty w kwestii pracy przynęty. Optymalny jest tytan (można kupić na metry w większości amerykańskich internetowych sklepów - gotowe są droższe), później linka stalowa (obecnie stosuję mifkowe) a na samym końcu fluorocarbon (jest sztywny, niekiedy działa jak sprężyna).

Jeśli chodzi o pływające slidery to ich nie stosuję. Dlaczego? Bo uważam, że tonącym mogę zrobić wszystko co mi się podoba, nawet prowadzić go 1 cm pod powierzchnią.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pojawiła się słuszna uwaga o dociążeniu od spodu Slidera 7. można to tez zrobić doklejając odpowiednio wyklepany i docięty kawałek taśmy ołowianej lub wciskając na klej w stosunkowo miekki korpus śrucinę lub najprościej doczepiając do kółka obciążenie.

Co do nieregularności ruchów w prawo i w lewo to tak jak Remek mam zdanie, że jest to raczej zaleta, a nie wada.

Wykonując swoje woblery nigdy nie wyrzucam tych co wyszły nieudane z formy.

Są one wielokrotnie zwycięzcami w rywalizacji z innymi. Nawet się dowiedziałem ostatnio, że Andrzej Zdun usilnie zabiegał u mojego brata o taki egzemplarz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Generalnie należy hołdować takiej zasadzie by ciężar przyponu nie zakłócał pracy lub nie pozwalał na prawidłową pracę przynęty. Przy Sliderze 7 jako lekkiej przynęcie może mieć to znaczenie przy wiekszych sliderach ma to juz znaczenie marginalne np do Slidera 12 dodawano kiedyć przypony z jednorodnego drutu stalowego o długości kilkunastu cm.

Może jeszcze zwrócić uwagę na oczko agrafki, dobrze gdy jest duże i nie hamuje ruchów przynety.

Ja swoje przypony zaciskam sam z linki stalowej w zielonej koszulce (do dostania np w Basie) stosuje kretliki i agrafki typu dorszowego (oczywiście nie do Sliderów 7 bo to za ciezkie)

Generalnie ze Sliderów jestem zwolennikiem 10 i 12.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi mi o sprawdzonego w boju SLIDERA RR 12cm

ale nie chce kupowac w sklepie bo znowu trafie na jakiegos inwalidzkiego jak 7cm ktore kupilem

 

 

Marcin,

 

Jeśli kupiłeś wadliwego Slidera (wciąż nie wiemy na czym polegała jego wada?), przyślij go proszę do Salmo, a zostanie wymieniony na nowy. Jeśli ten również nie będzie Cię satysfakcjonował, gwarantuję, że bedziemy go wymieniać tak długo, aż będziesz zadowolony.

 

Pozdrawiam serdecznie,

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi mi o sprawdzonego w boju SLIDERA RR 12cm

ale nie chce kupowac w sklepie bo znowu trafie na jakiegos inwalidzkiego jak 7cm ktore kupilem

 

 

Marcin,

 

Jeśli kupiłeś wadliwego Slidera (wciąż nie wiemy na czym polegała jego wada?), przyślij go proszę do Salmo, a zostanie wymieniony na nowy. Jeśli ten również nie będzie Cię satysfakcjonował, gwarantuję, że bedziemy go wymieniać tak długo, aż będziesz zadowolony.

 

Pozdrawiam serdecznie,

 

 

absolutnie nie zarzucam nikomu, ze sa/byly one wadliwe

marudze bo nie potrafie nim efektownie lowic, pewnie za malo trenuje

w dodatku dzisiaj zerwalem drugiego tonacego wiec....nie ma o czym mowic

 

ale jesli jest taka mozliwosc to chetnie oddam dwa pozostalem ktore mam plywajace(nie bede ich juz uzywal bo mnie nie kreca w ogole plywajace) i bym je wymienil na dwa 10 centymetrowe tonace

 

tak czy inaczej chce kupic dwa tonace 10centymetrowe, czy u Ciebie moge zlozyc zamowienie tu na forum na pw ?

jaka jest cena?

podam kolory i adresik jesli to mozliwe

 

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

apropo sliderów pływających to dziwi mnie fakt że wobki robione masowo w fabryce nie zachowują się tak samo,chodzi mi o ich zanurzanie,mam trzy pływające i każdy z nich inaczej się zanurza jeden zchodzi na około pół metra,jeden z 15 cm a trzeci pływa po samej powierzchni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Adasio. a spotkałeś się z takimi terminami jak tolerancja lub rozrzut produkcyjny. Przy kilku innych woblerach wspomnianego producenta spotkalem się z przypadkiem, że toneły w różnym tempie mimo opisu na pudełku i sterze mowiącego o pływalności. oczywiście bez przyponu i agrafki.

Na szczęście na tym forum już można o tym pisać. Mimo to są cząsto bardzo skuteczne.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiesz nie za bardzo wiem co Ci napisać, a raczej nie wiem jak to napisać. W niektórych krajach topowe produkty są sprzedawane na wewnętrznym rynku, a powiedzmy wyroby z większą tolerancją są wysyłane na eksport. Można tu wymienić Japonię czy Wielką Brytanie. Natomiast w większości innych krajów jest dokładnie odwrotnie. My niestety należymy do tej drugiej grupy.

Dlatego czołowe wyroby wędkarskie staram się kupować w Tokio. Ale rozumię, że trudno sprowadzać wobki z drugiego końca świata. Mimo to znam takich zawodników.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiesz nie za bardzo wiem co Ci napisać, a raczej nie wiem jak to napisać. W niektórych krajach topowe produkty są sprzedawane na wewnętrznym rynku, a powiedzmy wyroby z większą tolerancją są wysyłane na eksport. Można tu wymienić Japonię czy Wielką Brytanie. Natomiast w większości innych krajów jest dokładnie odwrotnie. My niestety należymy do tej drugiej grupy.

 

pozdrawiam

 

 

Panie Andrzeju,

 

Nie wiem dlaczego jest Pan tak agresywnie nastawiony do Salmo i nie mam zamiaru tego dociekać.. Pańskie insynuacje są nie na miejscu oraz nie znajdują potwierdzenia w faktach, więc prosiłbym zaprzestanie wygłaszania podobnych oszczerstw. Salmo stara się produkować przynęty najwyższej jakości i nigdy nie prowadziło selekcji przynęt w oparciu o rynek na jaki będą one skierowane.

 

Pańską wypowiedź uważam za wysoce niestosowną oraz wymierzoną w dobre imę firmy i w najbliższym czasie zastanowię się nad podjęciem odpowiednich kroków.

 

Z poważaniem,

 

Ewaryst Sielecki

Salmo Sp. z o.o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Pańską wypowiedź uważam za wysoce niestosowną oraz wymierzoną w dobre imę firmy i w najbliższym czasie zastanowię się nad podjęciem odpowiednich kroków.

 

 

powiało grozą :lol: :lol: :lol:

Tylko ja osobiście nie widze jakichś specjalnych wymierzeń w dobre imię jakiejkolwiek, konkretnej firmy w wypowiedzi, ktora wywołała takie oburzenie... Razcej ogólną konstatcję zwyczajów panujacych na rynku. Zwłaszcze, że takie zdania o hierarchiii rynków niejednokrotnie padały z klawiatur zbliżonych do jednego z producentów... Trudno zapomnieć... :lol:

 

Widocznie wystarczy uderzyc w stół... Znamy to z czasów minionych... Widać w filozofii niektórych osób wiele się nie zmieniło... Na szczęście, tym razem to one są w gościach B)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panie Marku,

 

 

Nie słyszałem nigdy o przypadkach selekcjonowania wyrobów w sposób opisany powyżej na polskim rynku wyrobów wędkarskich. Pomijając sugestię zamiaru, w Salmo jest to nawet niemożliwe ze względów technologicznych...

 

Pozdrawiam serdecznie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Panie Andrzeju,

 

Nie wiem dlaczego jest Pan tak agresywnie nastawiony do Salmo i nie mam zamiaru tego dociekać.. Pańskie insynuacje są nie na miejscu oraz nie znajdują potwierdzenia w faktach, więc prosiłbym zaprzestanie wygłaszania podobnych oszczerstw. Salmo stara się produkować przynęty najwyższej jakości i nigdy nie prowadziło selekcji przynęt w oparciu o rynek na jaki będą one skierowane.

 

Pańską wypowiedź uważam za wysoce niestosowną oraz wymierzoną w dobre imę firmy i w najbliższym czasie zastanowię się nad podjęciem odpowiednich kroków.

 

Z poważaniem,

 

Ewaryst Sielecki

Salmo Sp. z o.o.

 

Uderz w stól a nozyce reke ci utna... :lol: :lol:

W poscie Thymallusa nigdzie nie bylo ani slowa o Salmo, czyzby jakies poczucie winy...chcesz o tym podyskutowac?

Prywatnie zachecam do ponownego obejrzenia slynnego skeczu o hydraulikach z kabarertu Dudek - szczególnie kwestii Jasia wyjasniajacegu klientowi pozycje pana majstra...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...