Giętarka drutu do woblerów

[sebson]

Chyba za dużo wystają kołeczki i trudno przewlec drut ,według mnie powinny być sporo niższe 

[pampi]

Może faktycznie trochę za wysokie. Ale wygiąć wygiąłem stelaż tylko od groma musiałem go poprawiać bo pokrzywiony wyszedł i oczka jakieś takie proste u nasady... Jutro zrobię próbny stelaż i wstawię foto

[sebson]

A masz dziurkę w tym kluczu bo dobrze nie widać.Drut musi przylegać do podłoża,musi być dociskany przez klucz ,nie może być lużno.Chyba wygodniej by było żeby klucz był w pionie a nie w poziomie.

[pampi]

Jest dziurka, wszystko na cnc robiliśmy wiec spasowane jest dobrze. Klucz finalnie będzie ze stali. Ten to model testowy z aluminium i przy probie wygięcia może pęknać

[Harjer]

mam kilka gientarek

ta poniżej po niewielkiej przeróbce może służyc do robienia drucików do różnej wielkosci woblerów

 

Od dłuższego czasu poszukuję do kupna, właśnie giętarkę tzw. uniwersalną, coś w tym stylu jak powyżej prezentujesz !

Wiem, że jest wielu szpeców, którzy bez problemu mogą wykonać takowe urządzonko ! Pomimo wielu ogłoszeń, jak dotychczas nie udało mi się - ani kupić, ani zlecić wykonania !

Chętnie dokonam zakupu !

[krzychun]

To nie jest tak, że kołeczki mogą byś dowolnej długości. Jeżeli założysz klucz na kołek, to klucz powinien opaść tak, żeby kołek w kluczu był tuż nad podstawą giętarki.

Ale od początku.

1. Drut musi być prosty. Odetnij kawałek, połóż na czymś płaskim i kawałkiem deski "rozwalcuj" jak dzieci plastelinę.

2. Standardowy drut spawalniczy nierdzewny 0,8mm jjest moim zdaniem za twardy to stelaży dla 7cm woblerów. Musisz go trochę odpuścić.

3. Moim zdanie, lepiej jest zrobić w kluczu dwa kołki (jeden prowadzący, drugi krępujący), a w miejscach gdzie mają być oczka na płytce zrobić otwór (o odpowiedniej głębokości -> patrz mój wstęp do posta)

4. Jeżeli chcesz mieć ładne oczka, to musisz przed zakrępowaniem przy pomocy klucza podgiąć trochę drut w drugą stronę.

5. Po tej lekturze powinieneś zrozumieć :http://www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/10-forum-techniczne/30002-warsztat-majsterkowicza-woblerki/mode-replies?start=60

[krzychun]

Od dłuższego czasu poszukuję do kupna, właśnie giętarkę tzw. uniwersalną, coś w tym stylu jak powyżej prezentujesz !

Wiem, że jest wielu szpeców, którzy bez problemu mogą wykonać takowe urządzonko ! Pomimo wielu ogłoszeń, jak dotychczas nie udało mi się - ani kupić, ani zlecić wykonania !

Chętnie dokonam zakupu !

A ile byłbyś w stanie zapłacić?

[Tomy]

Krzychun zaproponuj cenę może bym i ja kupił.

[xein]

Krzychun zaproponuj cenę może bym i ja kupił.

Ja również byłbym zainteresowany !!

[sebson]

chyba więcej chętnych by było ja też się piszę

[krzychun]

Ale ja tylko z ciekawości zapytałem.

A tak po prawdzie, to ze względy na szybkość i łatwość wykonania giętarki pod jeden typ stelaża wykonywanie uniwersalnej (która to jest jednak średnio uniwersalna patrząc na zdjęcia) mija się z celem.

Wystarczy przecież w zwykłej nawiercić więcej otworów, a kołki ustalające zrobić na "lekki wcisk".

Zdjęcia i komentarza z forsa bardzo dużo dają. Trzeba tylko dokładnie wszystko przeanalizować. Później to już pis of kejk. No i drut. On tam robił z miękkiego, niesprężynującego kanthalu. Nasze 308 to już większe wyzwanie.

 

Ja, ze względu, że robię kilka woblerów na sezon, jakoś nie przywiązywałem wagi do superowości giętarki. Ot, pod boleniówki 5, 7 i 9 cm mam jedną płytkę, jeden klucz i parę dziur. Leci jak z płatka.

Edytowane 10 Maja 2014 przez krzychun

[Harjer]

A ile byłbyś w stanie zapłacić?

Dla mnie cena nie ma znaczenia, jeżeli mowa jest o profesjonalnej giętarce - uniwersalnej. Coś w stylu jak zaprezentował to @maaarcin Wojtczak.

Poszukuję takiego urządzenia, które do max wyeliminuje "rzucanie na nie mięsa"

 

@krzychun. To nie to o co mi chodzi ! Podobne cudo już mam !

Edytowane 11 Maja 2014 przez Harjer

[Tomy]

Trzeba się będzie zastanowić nad produkcją takich giętarek.Luka w rynku widzę jest    .

[Melanzyk]

Haha wieczorem czytając posty na temat zainteresowania gietarkami pomyślałem, ze pewnie Tomy sie za to weźmie. Odświeżam rano o co widzę? Wpis Tomiego

[lesiewicz]

Zrobiłem już kilkanaście giętarek i stwierdzam że uniwersalnej nie da się zrobić. Dlaczego? - bo wpływ na to ma wiele czynników takich jak: grubość drutu, sprężystość, średnica oczek oraz ilość gięć.

Moje giętarki są zrobione tak, że gną stelaż każda do innej formy. Oczywiście mógł bym wygiąć jakiś inny stelaż ale wiązało by się to z poprawkami, doginaniem i dopasowywaniem ręcznym.

Jak ktoś robi kilkadziesiąt woblerów na miesiąc to taka giętarka "uniwersalna" mogłaby zdać egzamin bo nawet z poprawkami stelaże robi się szybciej.

[krzychun]

Myślę, że wielu chętnych nie będzie. Taka naprawdę uniwersalna, w której klienta ma walić, że drut jest lekko krzywy, w której klienta nie obchodzi grubość drutu, w której nie nastąpią ślady użycia po 100 stelażach, której ustawienie zajmie max. "dwa wadliwe stelaże"... będzie bardzo droga.

Patrząc na forum, to zainteresuje się nia pewnie jakieś 10-15 osób. Zanim uzyska się gotowy w 100% produkt trzeba będzie zrobić kupę prototypów. Każdy to frezowanie i toczenie (za dobr CNc to jakieś 350-500zł/rb), brąz lub odpowiednie tworzywa itp...

Myślę, że cena, uwzględniająca zapotrzebowanie ca. 10 sztuk na rok to min. 3-4 tys. zł.

[woblery z Bielska]

Miałem sąsiada, którego nauczyłem giąć stelaże. Niestety, piszą w czasie przeszłym, bo kilka dni temu zmarł. Ale póki sił starczało, giął za 30 groszy od sztuki. Podawałem mu nr i ilość sztuk, siedział przed telewizorem i na następny dzień były. Próbowałem nauczyć synka, by dać mu trochę w wakacje dorobić, ale chyba jeszcze był za młody. Wracając do tematu - nie szkoda Wam czasu na takie zabawy? Uniwersalna giętarka, każdorazowe ustawianie przed rozpoczęciem pracy, później i tak trzeba doginać do prostego, gdyż drut z krążka, a dodatkowo oczka z giętarki też wychodzą "tak sobie"... Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się specjalizacja, coś co robi Konrad - kto dziś myśli o samodzielnym wykonaniu sterów? Może nietypowych, ale po dobraniu właściwego rozmiaru po prostu się zamawia właściwy kształt i grubość. Podobnie można by ze stelażami. Tu widzę przyszłość. Cena nie powinna przekroczyć 30-35 groszy za sztukę, a wtedy bawienie się w giętarkę do każdego modelu lub uniwersalną, a także poświęcanie czasu na samodzielne gięcie - straci sens. Może z drutu grubszego niż 0,9 mm trochę droższe. 

Nie było to dla mnie jakoś specjalnie pilne, daję sobie radę z gięciem stelaży wystarczająco dobrze, by nie szukać (pilnie) nowego wykonawcy. Ale jeśli będzie poważne zainteresowanie, znajdę jakiegoś człowieka, chcącego sobie zarobić. I zrobi (według wzoru) powtarzalne stelaże w wymaganych ilościach. I rozsądnych pieniądzach

[Melanzyk]

Jakby nie był to koszt kosmiczny sam bym zlecił komuś zrobienie takiej gietarki lub dwóch/trzech nawet. Ja osobiście druty wyginam ręcznie w robocie na nockach więc nie jest źle bo czasu swojego nie marnuje. Dla wygody bym je robił z chęcią na gietarce.

 

Czy drut 1,2mm da sie łatwo giac na takiej maszynce?

[lesiewicz]

Jakby nie był to koszt kosmiczny sam bym zlecił komuś zrobienie takiej gietarki lub dwóch/trzech nawet. Ja osobiście druty wyginam ręcznie w robocie na nockach więc nie jest źle bo czasu swojego nie marnuje. Dla wygody bym je robił z chęcią na gietarce.

 

Czy drut 1,2mm da sie łatwo giac na takiej maszynce?

Da się o ile giętarka jest porządnie wykonana.

Ja najgrubszy drut jaki gnę to 1,6mm ale jest to drut półtwardy. Większość drutów jakich używam to 1mm ale te są twarde i sprężyste.

[Harjer]

Zrobiłem już kilkanaście giętarek i stwierdzam że uniwersalnej nie da się zrobić. Dlaczego? - bo wpływ na to ma wiele czynników takich jak: grubość drutu, sprężystość, średnica oczek oraz ilość gięć.

Moje giętarki są zrobione tak, że gną stelaż każda do innej formy. Oczywiście mógł bym wygiąć jakiś inny stelaż ale wiązało by się to z poprawkami, doginaniem i dopasowywaniem ręcznym.

Jak ktoś robi kilkadziesiąt woblerów na miesiąc to taka giętarka "uniwersalna" mogłaby zdać egzamin bo nawet z poprawkami stelaże robi się szybciej.

Da się zrobić, gdyż widziałem na własne oczy ! Cacko niesamowite ! Wymienia się tylko czpienie w zależności od grubości stosowanego drutu.

Można nią profilować drut stalowy twardy od grub. 0,4 mm aż do 2 mm !

Przykładowo tzw. ząb profilujący uchwyt "oczko" brzuszne wyciska puautomat, (dżwignia, sprężyna powrotna). Pozostałe "zawijanie" wykonuje mimośród, (min. jak na przedstawianych fotkach).

 

Darek. Napisz do mnie na priv w sprawie giętarki

[joker]

 Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się specjalizacja, coś co robi Konrad - kto dziś myśli o samodzielnym wykonaniu sterów? Może nietypowych, ale po dobraniu właściwego rozmiaru po prostu się zamawia właściwy kształt i grubość. Podobnie można by ze stelażami. Tu widzę przyszłość. Cena nie powinna przekroczyć 30-35 groszy za sztukę, a wtedy bawienie się w giętarkę do każdego modelu lub uniwersalną, a także poświęcanie czasu na samodzielne gięcie - straci sens. Może z drutu grubszego niż 0,9 mm trochę droższe. 

 

To jest bardzo dobre rozwiązanie. Na dzisiaj nikt nie robi małych partii stelaży pod zamówienie. Kilka tysięcy nie jest problemem zamówić, bo sporo takich automatów w Polsce jest i nie mają obłożenia. Natomiast małych zamówień nikt jeszcze nie realizuje. To by było coś.

[lesiewicz]

Da się zrobić, gdyż widziałem na własne oczy ! Cacko niesamowite ! Wymienia się tylko czpienie w zależności od grubości stosowanego drutu.

Można nią profilować drut stalowy twardy od grub. 0,4 mm aż do 2 mm !

Przykładowo tzw. ząb profilujący uchwyt "oczko" brzuszne wyciska puautomat, (dżwignia, sprężyna powrotna). Pozostałe "zawijanie" wykonuje mimośród, (min. jak na przedstawianych fotkach).

 

Darek. Napisz do mnie na priv w sprawie giętarki

Może źle sprecyzowałem, chodziło o to że nie da się zrobić takiej która robiła by stelaże do różnego typu woblerów, no chyba że miała by mnóstwo przystawek i wymiennych końcówek. W końcu przy kilkunastu rodzajach woblerów wyszło by tyle przystawek że po miesiącu człowiek by zapomniał jak działają.

Z całą pewnością da się stworzyć coś co będzie zaginało oczka w sposób powtarzalny i na wielu grubościach drutu.

Ja zrobiłem giętarki do każdego woblera oddzielnie i wszystkie mają tą samą zasadę działania tylko robią różne stelaże. W ten sposób biorę giętarkę do danego modelu i w jeden dzionek robię kilkaset drucików.  

Harjer a co mam Ci napisać?

[rybson]

To jest bardzo dobre rozwiązanie. Na dzisiaj nikt nie robi małych partii stelaży pod zamówienie. Kilka tysięcy nie jest problemem zamówić, bo sporo takich automatów w Polsce jest i nie mają obłożenia. Natomiast małych zamówień nikt jeszcze nie realizuje. To by było coś.

Są po 10 szt  dostępne na   ( to nie jest reklama )     http://predator-fishing.pl/stelaz-6cm-10szt-p-263.html

[slawox]

Da się o ile giętarka jest porządnie wykonana.

Ja najgrubszy drut jaki gnę to 1,6mm ale jest to drut półtwardy. Większość drutów jakich używam to 1mm ale te są twarde i sprężyste.

Móglbys Darku wstawic zdjecia swoich "wspólczesnych" gietarek, mysle ze pomoglo by to wielu ludziom.

Móglbym wykonac na moim CNC potrzebne elementy do takowej gientarki. Gdybys mogl po krotce opisac co i jak.

Jak wykonac konstrukcje gientarki do wobków deeprunnerowych z wydluzonym sterem. Jesli moglbys naswietlic temat blizej co i jak. Wnioslo by to wiele do dzialu lurebuildingowego

[krzychun]

Magia CNC. Ehhh