PIERWSZY ODCINEK NO KILL WE WROCŁAWIU - AKCJA STREET FISHING POLAND

[ZedSet]

zastanawiam się czy w tym wypadku może być jakiś pozew zbiorowy np do pzw np od nas wedkarzy.

Chcesz pisać pozew do pzw...? Qurwa qurwie łba nie urwie, szkoda czasu i energii.

 

 

Normalnie mi przykro, że to się nie udało. Nie z powodu C&R ale z powodu Rzeki, było to wspaniałe tarlisko, matecznik, rozsadnik, przedszkole dla ryb na przestrzeni wielu kilometrów Odry, od Wielkiej Wyspy aż po Rędzin, tego tu brakuje, brakuje miejsc w których ryby mogą się wytrzeć, podrosnąć a później rozpłynąć po rzece.

Szkoda Rzeki ...

Otóż to Darku. O nic tu więcej nie chodziło. Jak widać można spieprzyć wszystko aby tylko postawić na swoim.

[godski]

Ku..wa. Kawałek wody C&R. Niewielki procent całości. Pewnie promil.

Banda debili. Solą w oku im to stało.

[w6i6e6]

Ku..wa. Kawałek wody C&R. Niewielki procent całości. Pewnie promil.

Banda debili. Solą w oku im to stało.

a kawałek Kanału Żerańskiego to inaczej???

Od 01.01.2017 przestaje istnieć odcinek (a właściwie odcineczek) C&R...

 

Jak czyta się takie newsy to naprawdę człowiek dochodzi do wniosku, że do zmian u nas droga jeszcze bardzooooooooooo daleka 

[tpe]

A ZO Krosno ustanowił łowisko C&R na górnej części zalewu Myczkowce

[gringo]

Petycja o przywrócenie poprzedniego stanu

 

 

http://www.petycje.pl/petycja/12205/przywrocenie_zasad_no_kill_na_kanale_powodziowym_we_wroclawiu_.html

Edytowane 9 Grudnia 2016 przez gringo

[marienty]

Ku..wa. Kawałek wody C&R. Niewielki procent całości. Pewnie promil.

Jest to dokładnie 4% wód należących do Okręgu Wrocław.

 

Banda debili. Solą w oku im to stało.

 

Nie "im" szanowny kolego ale nam. Nam, wędkarzom podlegającym pod Okręg Wrocław. Winni są wszyscy. Jedni przez bierność a inni przez premedytację.

Ja jestem winny przez bierność. Już wyjaśniam.

Woda "no kill" przestała być w 100% "no kill" przez wnioski formalne i naciski kilku wrocławskich kół. Nie będę wymieniał których bo nie o to chodzi. Zarząd miał wybór albo się ugiąć i dać na to zgodę albo utracić w całości wspomniany "no kill". Okręg to koła wędkarskie a koła to My.

Jeśli nie chcecie być bierni i zależy wam na przywróceniu poprzednich zasad czyli 100% no kill to spróbujcie przeforsować to najpierw w swoich kołach! Wyjdźcie z wnioskiem, który będzie poddany pod głosowanie (przy okazji zobaczycie jakie są nastroje i podejście w waszych kołach) i przekazany (po pozytywnym przegłosowaniu) dalej do okręgu.

Niestety ja coroczne zebranie mam już za sobą ale obiecałem sobie, że choćby mieli mnie w kole zlinczować to z takim wnioskiem w przyszłym roku wyjdę.

Petycja jest fajna (tak ja też się wpisałem) bo daje ulgę na sumieniu ale nie ma mocy sprawczej. Tylko wnioski formalne!

[Gość Tomek O]

.

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez Tomek O