Skocz do zawartości

Daiwa Ninja A 2016


b_biba

Rekomendowane odpowiedzi

Choć podchodzę do tego dość sceptycznie muszę przyznać że coś może być w tym pierwszym. Sam posiadam już modele 1003 i 2500. Jeden i drugi regularnie jest ze mną na rybach 2-3 razy w tygodniu, w deszczu i słońcu od początku roku jak się tylko pojawiły ( 2500 2 miesiace pozniej ). Mniejszy pracuje na okoniówce o masie przynęty nie większej niż 7g a drugi do 25g.  Póki co odpukać oba pracują tak jak w chwili zakupu, czyli przyjemna cicha i płynna praca. Nie jestem marzycielem i wiem, że kołowrotki za 200 zł nie będą służyć mi kolejną dekadę, ale przyznam jestem ciekawy jak długo ten stan się utrzyma, jeśli będzie to rok czy dwa to na prawdę Daiwa może stać się bezkonkurencyjna w segmencie kręciołów w okolicach 200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniany jaxon zx za 200zł niektorym na tym forum służy prawie dekadę... Nb. to ponoć nieślubne dziecko Daiwy.

To chyba już nie jest tak proste jak kiedyś, że mozna było przeliczyć cenę na lata bezawaryjnego użytkowania. Full metal noncorrosion marine superkręcioły potrafią zdechnąć po roku, budżetowe plasticzaki chodzą 3 sezony, zaubery sprzed 5-8 lat są ekstra a nowe już w sklepie rzężą, rarenium łapie luzy po roku.

Do tego "perełki" jak wspomniany jaxon (na plus), spro passion chwalony przez wszyskich mimo że tani i plastikowy, chińskie noname z wormem za 150zl nie ustepujące jakością wykonania "markowym" młynkom za 500zl, a z drugiej strony mikado z wormshaftem tylko w reklamie bo w młynku go nie ma, penn battle będący porażką... Głowa mała.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZX rozpoczyna u mnie 6 sezon ciężkiego łowienia... Specjalnych oznak zużycia oprócz właściwych dla używania nie stwierdzono.

Płynna cicha praca, bez rzężenia, terkotania, szumienia, pierdzenia, zgrzytania. Cała historia, a siano śmieszne  :D

Może Ninja to jego następca?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym tylko mogl pomacac jaxona u siebie, albo spro.. Pozostaje mi na miejscu Daiwa. Nie zebym narzekal, ale w sklepie mialem 2 egzemplarze w reku, i oba mialy duzy luz miedzy lozyskiem a rotorem. Serwis zalatwil sprawe w 5 min, ale nie bede tam jezdzil z kazdym kolowrotkiem. Coz, zawsze mozna zamowic kilka podkladek, koszt znikomy ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spinspektor, sam bym chętnie przytulił ZX ale tylko w rozmiarze 100 czyli widmo. Był, ale nikt nie ma, nie widział, chyba skończyło się na katalogu...

Ale Ninja jako nastepca? Nie widzę tego. ZX to klon KIX czyli z dwie-trzy klasy wyżej.

Jeżeli szukasz ZX w rozmiarze 100 to jest tutaj, pzdr.

http://tanie-wedkowanie.abc24.pl/?kat=38886&pro=528724

tyle że nie wysyłają, nie wiem dlaczego? Jedynie odbiór osobisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daiwa Ninja 2500 katowana wczoraj przeze mnie była wszystkim, co miałem w pudełku, od rana do wieczora. Od 7,5 cm gumek na główkach 8g, poprzez obrotówki nr 3 i 4, aż do woblera 21 cm, 26 g. Kręcenie na zakotwiczonej łodzi, w dryfie oraz podczas przepływania pomiędzy miejscówkami. Mocno oporowy wobler podczas ściągania go przy przepływaniu z miejsca na miejsce nie wywarł na tej Dawie większego wrażenia. Dała radę bez ziewania :) Zakochałem się w tym kołowrotku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy masz rowniez luzu na korbie (luz miedzy przekladnia glowna a lozyskiem)? Moj egzemplaz, i inny macany w sklepie, mial ten problem. Poza tym mankamentem, latwym do zniwelowania, bardzo mi pasuje. Pieknie gral hmaulec na delikatnym sprzęcie. Moj w rozmiarze 3000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest pewien malutki luz, korbka lekko się giba. Efekt maleje do pewnej granicy, jak się dobrze dokręci śrubę w osi korbki ale nie znika całkiem do zera. Dodatkowa dobrana podkładka pewnie to zniweluje, ale powiem szczerze, że jak dla mnie, to szkoda zachodu. W moim odczuciu to nie jest wada, która by dyskwalifikowała kołowrotek z użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tak się rozglądam za przyzwoitym ekonomicznym kołowrotkiem. Wpadł mi w oko Daiwa Ninja A, nowość na 2016.

Za nieco ponad 200 zł wygląda naprawdę przyzwoicie a i nawet dorzucają aluminiową szpulę dodatkową. Jeśli ktoś miał styczność z tym młynkiem byłbym wdzięczny za opinie :)

Zakupiłem ninje w  kwietniu i uzywam go niemal codziennie pod bolenia od 1 maja i jestem zadowolony póki co , i oby tak pozostało.Pozdrawiam :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam skąd dobrać takiej podkładki, zauważyłem że są tam dwie sztuki chyba mosiężne, jedna grubsza druga ciensza. Tak poza tym luzem tylko do końca nie jestem właśnie pewny czy on jest na przekładni, bardzo fajny młynek. Miałem kiedyś caldie i z tego co pamiętam nie kręciła tak płynnie jak ninja. Poniżej foto jak nawija pletke 0.10

post-58320-0-82547900-1464426513_thumb.jpg

Edytowane przez Bolo8888
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...