Skocz do zawartości

Daiwa Ninja A 2016


b_biba

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz to pojechałeś po całości - nawet w czasach świetności zaubery nie miały takiej płynności. Miały sporo zalet, i pracowały zupełnie przyzwoicie, ale bez masła.

O dzisiejszych nie wspomnę nawet, sieczkarnia z zatartym wałem lepiej pracuje.

 

Sprzedajesz Ryobi, czy Dragon/Konger płaci za posty? Bo takiej bzdury nawet wielki miłośnik zaubera by nie wymyślił...

nie jestem miłośnikiem to raz a po 2 każdy mam prawo do wyrażenia opinii ... .

 

Po 3 nie mam zauberów a stradick  w tym ci4+ 3000fb HG oraz 2500 fk .. ale w sklepie stacjonarnym pod domem kręciłem  starszym modelem zaubera który miał taką samą prace co mój fk ... i tym nowym paskudnie wyglądającym czarnym zauberem... który też kręcił dobrze

 

I po 4  stradic kosztuje kilkaset złotych i nie jest wart tych pieniędzy

 

@down Robert Crocker

lubisz sobie pospamować ??

Edytowane przez Derrek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam i Zaubera i Ninję i jeśli cokolwiek w klasie budżetowej zbliża się kulturą pracy (nie mówię o trwałości i jakości części itp, choć Ninja przebrnęła 2 sezon i żyje) do kołowrotków za 500zł to jest to właśnie Ninja i nic innego w tej cenie. Zaubery mają niewątpliwie swoje zalety, ale jest to zdecydowanie toporna maszynka.

Edytowane przez Miko89
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ninja na pewno nie ma tego denerwującego ząbkowania, z którego Zaubery i ich klony słyną. Przy lekkim łowieniu daje to mega przewagę na korzyść Daiwy.

 

A jeżeli chodzi o płynięcie, to raczej Ninja gładziutko chodzi. Hmm... co kto woli. Nikogo nie będę na siłę przekonywać. Chociaż fanatyków Zaubera nigdy nie rozumiałem, szczególnie że czasy ich świetności już dawno się skończyły

Zgadzam się z przedmówcą.

 

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem miłośnikiem to raz a po 2 każdy mam prawo do wyrażenia opinii ... .

 

Po 3 nie mam zauberów a stradick  w tym ci4+ 3000fb HG oraz 2500 fk .. ale w sklepie stacjonarnym pod domem kręciłem  starszym modelem zaubera który miał taką samą prace co mój fk ... i tym nowym paskudnie wyglądającym czarnym zauberem... który też kręcił dobrze

 

I po 4  stradic kosztuje kilkaset złotych i nie jest wart tych pieniędzy

 

@down Robert Crocker

lubisz sobie pospamować ??

 

Gratuluję mocnego wejścia na forum! Rejestracja wczoraj po 20:00, naklepane 5 postów z czego 4 pochlebiające zauberom w temacie... "Daiwa Ninja A 2016".

Brawo, ręce same składają się do oklasków. :doh:

post-56372-0-07712100-1507554591_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję mocnego wejścia na forum! Rejestracja wczoraj po 20:00, naklepane 5 postów z czego 4 pochlebiające zauberom w temacie... "Daiwa Ninja A 2016".

Brawo, ręce same składają się do oklasków. :doh:

attachicon.gifDerrek - Przeglądanie profilu - jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing.jpg

oj trudno uderzyłem w czuły punkt nie wiedziałem że tyle sympatyków tutaj shinbowskiego kołowrotka rodem z japoni albo raczej z chin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zauber to na pewno jest JDM - skoro w opozycji do chińskiej Daiwy...

 

Chyba że masz jakiś kiepski egzemplarz Stradica FK, skoro tak samo pracuje jak zauber.

 

Wiele lat temu w epoce totalnej dominacji Shimano, Zauber z wormshaftem i metal body, w cwnie tańszych Shimano, faktycznie był mocnym wejściem na rynek. Ale to już przeszłość.

Gwoli ścisłości, to jestem przekonany, że stare (w sensie produkcja sprzed 6-8 lat) , zaubery, są naprawdę niezłe i na pewno trwalsze niż Ninja. Miałem też w ręce egzemplarz o bardzo fajnej pracy, ale znowu - stary i to używany, choć niewiele na przestrzeni wielu lat. Z obecnej produkcji wszystkie jakie miałem w ręce, miały kulturę pracy Slammera - tylko nie ta moc...

Do samej marki Daiwa też podchodzę ostrożnie, nie wszytkie modele kołowrotków mają udane. Co ciekawe, wcale nie ma prostej zależności od ceny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zaubera jeszcze z dystrybucji larusa kupionego w corona fishing dobre 6 lat temu. Pracą do pięt nie dorastał nawet exage. Trwałością owszem a nawet lepiej niż exage. Ninja ? Z czasem a jak widać już teraz wychodzą "kwestie" w jakiej cenie można kupić ten młynek :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie... To dopiero pierwsza taka "kwestia" odkąd się Ninja pojawiła. Brak innych negatywnych odczuć przy premierze kołowrotka ponad 1,5 roku temu jednak coś chyba znaczy? Nie to żebym był fanem Daiwy, mam starego Revrosa, jeszcze JDM, którego skatowałem na Wiśle przez 2 sezony chodząc za sandaczem i teraz raczej leży i się kurzy, bo ząbkuje i oporówka puszcza. Ninja za to, jak pisałem wcześniej, trzyma się zaskakująco dobrze... Pożyjemy, zobaczymy. Póki co ponad rok pozytywnych doświadczeń, w przeciwieństwie do innych kołowrotków, w tym również od Daiwy w podobnym przedziale cenowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nikt nie oczekuje od Ninja trwałości na dziesięć lat. To tani, budżetowy kołowrotek, który konkurencję kasuje kulturą pracy i świetnym nawojem. Niech nawet padnie po trzech sezonach - to mamy trzy sezony komfortu, czego o konkurencji z tej półki cenowej nie da się powiedzieć. Choćby i miala być o rok trwalsza, to jakim kosztem? Że nawija do kitu, chrzęści, ząbkuje i wkurza? Że mam zasięg rzutu o połowę gorszy? No tak, mniej ryb holujesz, to i kolowrotek trochę oszczędza :)

 

Trwałości z prawdziwego zdarzenia to można szukać albo w bardzo wysokiej półce, albo wśród Penna, Fin-Nor, itp. morskie betoniary, albo - wśród antyków typu Shimano Super X, XT, Super Ship, Daiwa Whisker SS.

Zresztą, na Super X to choruję ciężko od dawna, i to bez powodu. Chcejstwo typowe.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zauber to na pewno jest JDM - skoro w opozycji do chińskiej Daiwy...

 

Chyba że masz jakiś kiepski egzemplarz Stradica FK, skoro tak samo pracuje jak zauber.

 

Wiele lat temu w epoce totalnej dominacji Shimano, Zauber z wormshaftem i metal body, w cwnie tańszych Shimano, faktycznie był mocnym wejściem na rynek. Ale to już przeszłość.

Gwoli ścisłości, to jestem przekonany, że stare (w sensie produkcja sprzed 6-8 lat) , zaubery, są naprawdę niezłe i na pewno trwalsze niż Ninja. Miałem też w ręce egzemplarz o bardzo fajnej pracy, ale znowu - stary i to używany, choć niewiele na przestrzeni wielu lat. Z obecnej produkcji wszystkie jakie miałem w ręce, miały kulturę pracy Slammera - tylko nie ta moc...

Do samej marki Daiwa też podchodzę ostrożnie, nie wszytkie modele kołowrotków mają udane. Co ciekawe, wcale nie ma prostej zależności od ceny.

mnie się wydaje że za bardzo przeceniasz tego fk ( chociaż pracuje 6 miesięcy to nie mam z nim problemów ale)

w ci4+ 3000FB w rączce pojawił a dokładnie w korbce pojawił się irytujący dźwięk (taki pisk) oczywiście w listopadzie oddam go na serwis ;p

Edytowane przez Derrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi niestety ninja 2000 potrafi przepuścić i korbla zaczyna kręcić się do tyłu, tak jakby to zabezpieczenie na dole się przedstawiło. Kołowrotek kupiony jakiś czas temu w decathlon, dosłownie kilka razy nad wodą.

Chyba łożysko oporowe wystarczy wyczyścić,daj jakiemuś miejscowemu specowi lub oddaj do sklepu,dadzą nowy lub zwrócą kasę. Edytowane przez salmon1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- @CBR954rr , a sprawdź na spokojnie w domu, pracę samej dźwigni wstecznego. Może jest jakiś luz, albo drobny brud blokuje skrajne położenie, i wystarczy poluzować śruby i "ułożyć" dobrze sam dzyndzel. Niekoniecznie to sama oporówka puszcza, może jej blokada nie zaskakuje do końca. To się może zdarzyć w każdym kołowrotku, mnie kiedyś w Ultegrze 4000 wlazł w szczelinę pod dzwignie mikroskopijny kawałek trawki... Cały kręciołek rozbierałem niepotrzebnie.

 

- @Derrek, może faktycznie przeceniam FK. Nie używałem w warunkach naturalnych, kręciłem na sucho. A mam jakoś zakodowane po wielu latach obecnosci modelu Stadic na rynku, że to doskonałe kołowrotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EdekZfabrykiKredek

mnie się wydaje że za bardzo przeceniasz tego fk ( chociaż pracuje 6 miesięcy to nie mam z nim problemów ale)

w ci4+ 3000FB w rączce pojawił a dokładnie w korbce pojawił się irytujący dźwięk (taki pisk) oczywiście w listopadzie oddam go na serwis ;p

Może zamoczyłeś rączkę lub wpadł tam jakiś brud pod knoba i padło łożysko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...