grisha Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 jeżeli gładkością nazwiesz zatrzymanie obrotu na 2 Natomiast zauber obraca się płynie jak stradic FKNo to nie pozostaje mi nic innego jak opylić moje 2 FK w wrócić do Zauberów Jak tu teraz żyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 (edytowane) Teraz to pojechałeś po całości - nawet w czasach świetności zaubery nie miały takiej płynności. Miały sporo zalet, i pracowały zupełnie przyzwoicie, ale bez masła.O dzisiejszych nie wspomnę nawet, sieczkarnia z zatartym wałem lepiej pracuje. Sprzedajesz Ryobi, czy Dragon/Konger płaci za posty? Bo takiej bzdury nawet wielki miłośnik zaubera by nie wymyślił...nie jestem miłośnikiem to raz a po 2 każdy mam prawo do wyrażenia opinii ... . Po 3 nie mam zauberów a stradick w tym ci4+ 3000fb HG oraz 2500 fk .. ale w sklepie stacjonarnym pod domem kręciłem starszym modelem zaubera który miał taką samą prace co mój fk ... i tym nowym paskudnie wyglądającym czarnym zauberem... który też kręcił dobrze I po 4 stradic kosztuje kilkaset złotych i nie jest wart tych pieniędzy @down Robert Crockerlubisz sobie pospamować ?? Edytowane 9 Października 2017 przez Derrek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miko89 Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 (edytowane) Posiadam i Zaubera i Ninję i jeśli cokolwiek w klasie budżetowej zbliża się kulturą pracy (nie mówię o trwałości i jakości części itp, choć Ninja przebrnęła 2 sezon i żyje) do kołowrotków za 500zł to jest to właśnie Ninja i nic innego w tej cenie. Zaubery mają niewątpliwie swoje zalety, ale jest to zdecydowanie toporna maszynka. Edytowane 9 Października 2017 przez Miko89 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graf74 Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Ninja na pewno nie ma tego denerwującego ząbkowania, z którego Zaubery i ich klony słyną. Przy lekkim łowieniu daje to mega przewagę na korzyść Daiwy. A jeżeli chodzi o płynięcie, to raczej Ninja gładziutko chodzi. Hmm... co kto woli. Nikogo nie będę na siłę przekonywać. Chociaż fanatyków Zaubera nigdy nie rozumiałem, szczególnie że czasy ich świetności już dawno się skończyłyZgadzam się z przedmówcą. Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 nie jestem miłośnikiem to raz a po 2 każdy mam prawo do wyrażenia opinii ... . Po 3 nie mam zauberów a stradick w tym ci4+ 3000fb HG oraz 2500 fk .. ale w sklepie stacjonarnym pod domem kręciłem starszym modelem zaubera który miał taką samą prace co mój fk ... i tym nowym paskudnie wyglądającym czarnym zauberem... który też kręcił dobrze I po 4 stradic kosztuje kilkaset złotych i nie jest wart tych pieniędzy @down Robert Crockerlubisz sobie pospamować ?? Gratuluję mocnego wejścia na forum! Rejestracja wczoraj po 20:00, naklepane 5 postów z czego 4 pochlebiające zauberom w temacie... "Daiwa Ninja A 2016".Brawo, ręce same składają się do oklasków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Gratuluję mocnego wejścia na forum! Rejestracja wczoraj po 20:00, naklepane 5 postów z czego 4 pochlebiające zauberom w temacie... "Daiwa Ninja A 2016".Brawo, ręce same składają się do oklasków. Derrek - Przeglądanie profilu - jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing.jpgoj trudno uderzyłem w czuły punkt nie wiedziałem że tyle sympatyków tutaj shinbowskiego kołowrotka rodem z japoni albo raczej z chin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1 Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 A to przepraszam, bo Zaubery gdzie robią? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CBR954rr Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Mi niestety ninja 2000 potrafi przepuścić i korbla zaczyna kręcić się do tyłu, tak jakby to zabezpieczenie na dole się przedstawiło. Kołowrotek kupiony jakiś czas temu w decathlon, dosłownie kilka razy nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Bo zauber to na pewno jest JDM - skoro w opozycji do chińskiej Daiwy... Chyba że masz jakiś kiepski egzemplarz Stradica FK, skoro tak samo pracuje jak zauber. Wiele lat temu w epoce totalnej dominacji Shimano, Zauber z wormshaftem i metal body, w cwnie tańszych Shimano, faktycznie był mocnym wejściem na rynek. Ale to już przeszłość.Gwoli ścisłości, to jestem przekonany, że stare (w sensie produkcja sprzed 6-8 lat) , zaubery, są naprawdę niezłe i na pewno trwalsze niż Ninja. Miałem też w ręce egzemplarz o bardzo fajnej pracy, ale znowu - stary i to używany, choć niewiele na przestrzeni wielu lat. Z obecnej produkcji wszystkie jakie miałem w ręce, miały kulturę pracy Slammera - tylko nie ta moc...Do samej marki Daiwa też podchodzę ostrożnie, nie wszytkie modele kołowrotków mają udane. Co ciekawe, wcale nie ma prostej zależności od ceny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grisha Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Miałem zaubera jeszcze z dystrybucji larusa kupionego w corona fishing dobre 6 lat temu. Pracą do pięt nie dorastał nawet exage. Trwałością owszem a nawet lepiej niż exage. Ninja ? Z czasem a jak widać już teraz wychodzą "kwestie" w jakiej cenie można kupić ten młynek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1 Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Spokojnie... To dopiero pierwsza taka "kwestia" odkąd się Ninja pojawiła. Brak innych negatywnych odczuć przy premierze kołowrotka ponad 1,5 roku temu jednak coś chyba znaczy? Nie to żebym był fanem Daiwy, mam starego Revrosa, jeszcze JDM, którego skatowałem na Wiśle przez 2 sezony chodząc za sandaczem i teraz raczej leży i się kurzy, bo ząbkuje i oporówka puszcza. Ninja za to, jak pisałem wcześniej, trzyma się zaskakująco dobrze... Pożyjemy, zobaczymy. Póki co ponad rok pozytywnych doświadczeń, w przeciwieństwie do innych kołowrotków, w tym również od Daiwy w podobnym przedziale cenowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seba666 Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Jakoś nie mogę się przekonać do tych kołowrotków . Co prawda nie mam ninji,tylko revrosa . Ale przypomina mi prace,Shimano nexave . Jakoś wolę wyroby ryobi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 Chyba nikt nie oczekuje od Ninja trwałości na dziesięć lat. To tani, budżetowy kołowrotek, który konkurencję kasuje kulturą pracy i świetnym nawojem. Niech nawet padnie po trzech sezonach - to mamy trzy sezony komfortu, czego o konkurencji z tej półki cenowej nie da się powiedzieć. Choćby i miala być o rok trwalsza, to jakim kosztem? Że nawija do kitu, chrzęści, ząbkuje i wkurza? Że mam zasięg rzutu o połowę gorszy? No tak, mniej ryb holujesz, to i kolowrotek trochę oszczędza Trwałości z prawdziwego zdarzenia to można szukać albo w bardzo wysokiej półce, albo wśród Penna, Fin-Nor, itp. morskie betoniary, albo - wśród antyków typu Shimano Super X, XT, Super Ship, Daiwa Whisker SS. Zresztą, na Super X to choruję ciężko od dawna, i to bez powodu. Chcejstwo typowe. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 (edytowane) Bo zauber to na pewno jest JDM - skoro w opozycji do chińskiej Daiwy... Chyba że masz jakiś kiepski egzemplarz Stradica FK, skoro tak samo pracuje jak zauber. Wiele lat temu w epoce totalnej dominacji Shimano, Zauber z wormshaftem i metal body, w cwnie tańszych Shimano, faktycznie był mocnym wejściem na rynek. Ale to już przeszłość.Gwoli ścisłości, to jestem przekonany, że stare (w sensie produkcja sprzed 6-8 lat) , zaubery, są naprawdę niezłe i na pewno trwalsze niż Ninja. Miałem też w ręce egzemplarz o bardzo fajnej pracy, ale znowu - stary i to używany, choć niewiele na przestrzeni wielu lat. Z obecnej produkcji wszystkie jakie miałem w ręce, miały kulturę pracy Slammera - tylko nie ta moc...Do samej marki Daiwa też podchodzę ostrożnie, nie wszytkie modele kołowrotków mają udane. Co ciekawe, wcale nie ma prostej zależności od ceny.mnie się wydaje że za bardzo przeceniasz tego fk ( chociaż pracuje 6 miesięcy to nie mam z nim problemów ale)w ci4+ 3000FB w rączce pojawił a dokładnie w korbce pojawił się irytujący dźwięk (taki pisk) oczywiście w listopadzie oddam go na serwis ;p Edytowane 10 Października 2017 przez Derrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 (edytowane) Mi niestety ninja 2000 potrafi przepuścić i korbla zaczyna kręcić się do tyłu, tak jakby to zabezpieczenie na dole się przedstawiło. Kołowrotek kupiony jakiś czas temu w decathlon, dosłownie kilka razy nad wodą.Chyba łożysko oporowe wystarczy wyczyścić,daj jakiemuś miejscowemu specowi lub oddaj do sklepu,dadzą nowy lub zwrócą kasę. Edytowane 10 Października 2017 przez salmon1977 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CBR954rr Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 Chyba łożysko oporowe wystarczy wyczyścić,daj jakiemuś miejscowemu specowi lub oddaj do sklepu,dadzą nowy lub zwrócą kasę.Spoko, skończę już sezon to oczywiście oddaje na gwarancję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 - @CBR954rr , a sprawdź na spokojnie w domu, pracę samej dźwigni wstecznego. Może jest jakiś luz, albo drobny brud blokuje skrajne położenie, i wystarczy poluzować śruby i "ułożyć" dobrze sam dzyndzel. Niekoniecznie to sama oporówka puszcza, może jej blokada nie zaskakuje do końca. To się może zdarzyć w każdym kołowrotku, mnie kiedyś w Ultegrze 4000 wlazł w szczelinę pod dzwignie mikroskopijny kawałek trawki... Cały kręciołek rozbierałem niepotrzebnie. - @Derrek, może faktycznie przeceniam FK. Nie używałem w warunkach naturalnych, kręciłem na sucho. A mam jakoś zakodowane po wielu latach obecnosci modelu Stadic na rynku, że to doskonałe kołowrotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EdekZfabrykiKredek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 mnie się wydaje że za bardzo przeceniasz tego fk ( chociaż pracuje 6 miesięcy to nie mam z nim problemów ale)w ci4+ 3000FB w rączce pojawił a dokładnie w korbce pojawił się irytujący dźwięk (taki pisk) oczywiście w listopadzie oddam go na serwis ;pMoże zamoczyłeś rączkę lub wpadł tam jakiś brud pod knoba i padło łożysko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 Może zamoczyłeś rączkę lub wpadł tam jakiś brud pod knoba i padło łożysko.nie zamoczyłem rączki i tam nie ma łożyska na schemacie go nie ma... Na pewno kołowrotek trawi na serwis na listopad ma jeszcze półtora roku gwarancji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EdekZfabrykiKredek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 W stradicu c3000 FB w knobie jest łożysko i tulejka, na schemacie też jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 W stradicu c3000 FB w knobie jest łożysko i tulejka, na schemacie też jest.a jest masz racje numer 13269 ... Tylko że odgłos wydobywa się z drugiej strony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EdekZfabrykiKredek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 Ale knoba tak czy z drugiej strony kołowrotka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 (edytowane) ... Edytowane 10 Października 2017 przez przemo_w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 Ale knoba tak czy z drugiej strony kołowrotka ?na łączeniu pomiędzy rączkom a knobem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EdekZfabrykiKredek Opublikowano 10 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2017 W tamtej części jest tulejka, może to ona jest sucha, chyba że łączenie ramienia korby a ośką knoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.