Skocz do zawartości
  • 0

Strefa ciszy


tornado

Pytanie

Witam coraz więcej akwenów zamykanych jest przepisem strefy ciszy , co to tak naprawdę znaczy. Zakładając że urzędowi chodzi rzeczywiście o zachowanie ciszy na akwenie. Czym to motywuje i jak sprawdza kto jest cichy a kto nie, bo dla mnie rozdarty psełdo wędkarz do tego nie pasuje.Silniki elektryczne są ciche to fakt ale i czterotakty niczym im nie ustępują gdzie jest ta granica. Na niektórych akwenach dopuszcza się silniki spaliny do 5-6km które w wielu wypadkach nic wspólnego z ciszą nie mają a solidne silniki większe są dyskryminowane.Według mnie są to wybitnie zakazy ułatwiające urzędasom jeszcze większe nieróbstwo bo przecież najprościej zakazać i mieć spokój. Może czas o tym głośno mówić i pisać co wy na to. Podam przykład zalew Mietków bardzo groźny ze względu na dużą falę jak potrafi się tam w mgnieniu oka zrobić, woda 2 często 3 kat. czystości, przez większa część roku. Typowa czynna żwirownia po której pływają potężne barki prywatnej firmy, z której spuszczają wodę kiedy im pasuje,na którym nie ma oficjalnego dozoru cało dobowego na którym nie ma ani jednego ośrodka wypoczynkowego,przy którym nie ma ani jednej osady przyległej do brzegu, na którym już zniwelowano większość wysp przez kopary które były kiedyś siedliskiem Kormorana i Mew w przelocie. A takich zbiorników w kraju mamy setki o może i tysiące. Co koledzy na to.

Pozdrawiam Tornado

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Takie prawo, choć rozumiem, że utożsamianie strefy ciszy z zakazem uzywania silników spalinowych jest mocno kontrowersyjne...

 

Ustawa o ochronie środowiska mówi:

Art. 116.

1. Rada powiatu, w drodze uchwały, z zastrzeżeniem ust. 2 i 4, ograniczy lub zakaże używania jednostek pływających lub niektórych ich rodzajów na określonych zbiornikach powierzchniowych wód stojących oraz wodach płynących, jeżeli jest to konieczne do zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe.

2. Na śródlądowych wodach żeglownych ograniczenia i zakazy wprowadza, w drodze rozporządzenia, minister właściwy do spraw środowiska, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu.

3. W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 2, zostaną ustalone:

1) nazwa lub inne określenie cieku lub zbiornika wodnego albo jego części, na których obowiązują ograniczenia lub zakazy;

2) rodzaje jednostek pływających, których dotyczą zakazy lub ograniczenia, które mogą być charakteryzowane poprzez:

a) przeznaczenie jednostki,

B) parametry techniczne, takie jak wielkość i rodzaj napędu;

3) zakazy i ograniczenia dotyczące używania jednostek odpowiednio w okresie roku, dni tygodnia lub doby.

4. Ograniczenia nie mogą dotyczyć jednostek pływających, których użycie jest konieczne do celów bezpieczeństwa publicznego lub do utrzymania cieków i zbiorników wodnych.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Argrabi dzięki za wywiad.Widzę że temat jest ciężki i wszyscy się godzą z sytuacja jaka mamy.Dla mnie to wszystko jest chore pani ornitolog nie zgadza się aby podnieś wodę bo ptaszki się legną a Pan ichtiolog nic nie robi aby te ryby ratować, bo i po co z koleżanką się użerać siedząc na przeciw biurka, koło się zamyka i zieloni szczęśliwi a my i tak głosu nie mamy .Tornado

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ryby to pół biedy a może i cała bieda :D z tego co wiadomo zbiornik retencyjny Jeziorsko ma zakaz spuszczania wody do polowy czerwca bo się ptaszki legną, poza tym jest rezerwatem i nie można nic zrobić bez pozwolenia konserwatora przyrody w tym roku kupa już była bo zbiornik zalany na maxa a z południa woda szła :mellow:

 

 

 

z wiki

 

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Strefa_ciszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Argrabi dzięki za wywiad.Widzę że temat jest ciężki i wszyscy się godzą z sytuacja jaka mamy.Dla mnie to wszystko jest chore pani ornitolog nie zgadza się aby podnieś wodę bo ptaszki się legną a Pan ichtiolog nic nie robi aby te ryby ratować, bo i po co z koleżanką się użerać siedząc na przeciw biurka, koło się zamyka i zieloni szczęśliwi a my i tak głosu nie mamy .Tornado

 

Nie bardzo wiem, o czym chcesz podyskutować.. Bo poruszyłeś wiele wątków, choć temat wskazuje na jeden. I do niego się odniosę... Masz jakiś pomysł na to, by mierzyć wymagane decybele?? Certyfikować silniki spalinowe, ze np. na maksymalnych obrotach nie przekraczają poziomu hałasu 45 dB?? I powtarzać takie badania co rok??

A może jakiś inny pomysł, który mógłby zastąpić aktualne przepisy?? Bo ja nie mam... Przynajmniej żadnego racjonalnego...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Argrabi piszesz do mnie tak jak byś sam te ustawy pisał 8)lub był ich wykonawcą, nie nie mam gotowego pomysłu jak to zrobić bo i jak bym go miła to wielu by i tak go poddawało pod krytykę ,ale nie o to chodzi.Tam gdzie jest całkowity zakaz Park Narodowy ,ścisły rezerwat przyrody,całkowita strefa ciszy, wiele ośrodków wypoczynkowych,mały akwen, akwen o wysokich walorach przyrodniczych i temu podobne nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń sam jestem za. Ale skoro dopuszczane są silniki mniejsze bez badań większość stare rzęchy warczące i śmierdzące na kilometry. Pytanie brzmi kto i na jakiej podstawie dopuszcza je do użytku dyskryminując pozostałych.To tak jak byśmy na drogach publicznych

byli ściśle ograniczani z mocą silników w autach.Tornado

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale skoro dopuszczane są silniki mniejsze bez badań większość stare rzęchy warczące i śmierdzące na kilometry. Pytanie brzmi kto i na jakiej podstawie dopuszcza je do użytku dyskryminując pozostałych.

 

 

Przecież napisałem, kto i na jakiej podstawie... Przypomnę: Rada powiatu, w drodze uchwały, (...) ograniczy lub zakaże używania jednostek pływających lub niektórych ich rodzajów na określonych zbiornikach powierzchniowych wód stojących oraz wodach płynących,

 

Przypomnę też, że Rada Powiatu składa się z radnych wybieranych bezpośrednio w wyborach.. Więc nie są to ludzie ciężko osiągalni jak np. Ci w ministerstwie.. A - jeszcze jedno - wybory samorządowe tuż tuz..

Można tę sprawę kandydatom na radnych przedstawić...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak na razie nie mam zadnych racjonalnych przemyslen...dla mnie to wszystko jest chore.

 

Zeby to mialo jeszzce jakis sens ale po co zakazywac silnikow na akwenach o miernym walorze przyrodniczym, gdzie czesto jedynym gatunkiem ptakow sa kormorany, ktore osiagnely w Polsce taka liczbe, ze trzeba by raczej zaczac dzialac w kier. odwrotnym do ich ochrony.

 

Ja mam inny pomysl dla samorzadow, ktore chca zachowac w swojej okolicy niepowtarzalne walory srodowiskowe - naturalne.

Otoz zabronic w ogole plywania po jeziorach bo tak bedzie w przypadku zbiornikow wiekszych (a wiec bardziej atrakcyjnych) uczciwsze - nie bedzie narazac ludzi ze sie potopia.

 

Jako, ze sama bytnosc ludzi nad zbiornikami moze wplywac na zycie bytujacych tam organizmow zakazac zblizania sie do nich na odleglosc (do uchwalenia na najblizszym zebraniu).

 

A potem liczyc spektakularne zyski, ktore przyczynia sie do rozwoju regionu.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

tornado problem strefy ciszy przerobiłem chyba rok temu od podszewki. Mieszkam na terenie parku krajobrazowego i tam też jest sporo wody na której łowię. Kiedy zacząłem trolować okazało się że przydałby się silnik spalinowy. Wiedziałem że w parku jest strefa ciszy ale jak przeczytałem że poniżej 45 db można emitować dźwięki na terenie strefy ciszy, to podjarany zacząłem szukać spaliny która nie przekracza 45 dB. Tu odbiłem się od ściany, bo nie udało mi się nigdzie uzyskać informacji jak głośne są spaliny. Producenci podają wiele parametrów ale siły (głośności) emitowanego dźwięku nie. Skoro nie mogłem ustalić u producenta głośności postanowiłem sam to zrobić. Podobno policja ma takie urządzenia ale to kwestia ekspertyz, a nie prostego szybkiego badania nad wodą. Kontrolować w strefie ciszy może policja, straż pożarna i straże parkowe. Gdybym pływał na spalinie i został złapany przez w/w instytucję to na miejscu nic by nie stwierdzili tylko zabezpieczyli silnik i w postępowaniu ustalali by jego głośność i wówczas albo zostałbym ukarany albo nie. I już miałem kupować spalinę kiedy dotarłem do rozporządzenia wojewody pomorskiego, który na terenie parku zakazał całkowicie używanie silników spalinowych nie zależnie od emisji dźwięku :( . Teraz z perspektywy czasu rozumiem strefę ciszy w mojej okolicy. Znam naród i teraz w czasie kiedy z zachodu lub na portalu aukcyjnym za 5000 zł można nabyć sobie skuter wodny lub inną szybką motorówkę, moje jeziora zamienił by się w tor wyścigowy bez szans na łowienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a panstwowa straz rybacka może wlepic mi mandat za uzywanie silnika spalinowego w strefie ciszy ??

 

Zadaniem Państwowej Straży Rybackiej jest kontrola przestrzegania ustawy o rybactwie śródlądowym oraz przepisów wydanych na jej podstawie. Czyli odpada....

Zresztą w tej ustawie jest szczegółowo opisane, co może taki strażnik, zarówno PSR, jak i SSR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Problem w tym, ze jak sie chce cos zrobic z sensem obopolnym to wiele mozna (np. dokladnie okreslic do jakiego rodzaju dzialalnosci dopuszzca sie stosowanie (moc, predkosc) i ...tu uwaga - w sposob ciagly egzekwowac.

Tylko po co sie chrzanic jak wystarczy postawic tabliczke ze znakiem zakazu i wszystko cacy, mozna urzedowac spokojnie dalej....

Ci, ktorych na to stac pojada do Szwecji albo gdzie tam...ci, ktorych nie stac na dzialki i beda siedzieli z gruncikiem np. nad Wisla.

 

Jesli chodzi o cichosc to polecam 4 suwa niewielkiej mocy z 2 cylindrami(wczesniej zalacany wywiad co do modelu). W trolingu slychac w zasadzie dzwiek wody z ukladu chlodzenia.

 

A propos...dzisiaj jak jechalem do pracy podaliw radiu, ze z uwagi na ponowny wzrost zapotrzebowania do pracy szacuje sie, ze wyjedzie z kraju rzedu 05 mln ludzi.

 

To jak?Ostatni gasi swiatlo?

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gumo,

 

masz rację że wszystko można by zrobić z głową nie z główką -tylko nie w tym kraju:?

 

tak już coś słyszałem że 4 suw na 2 cylindry jest super cichy. Drapię się w głowę bo z jednej strony nikt by się nie czepiał, bo nikt by nie zauważył że mam spalinę na łodzi skoro jej nie słychać, a z drugiej czy to obywatel sam ma wymyślać prawo znaczy łamać te które jest bez sensu???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

0,5 miliona wyjedzie i bedzie zaraz placz ze cala sciana zachodnia pracuje w rajchu i trzeba bedzie pania ekspedientke zatrudnic za 1600 na reke co jej sie nalezy jak psu buda

 

ps. latwiej postraszyc wedkarza z silnikiem ktory brzeczy jak komarek niz gonic kogos na crosie quadzie albo podejsc do 20 osobowej grupki podchmielonych chlopakow i zwrocic uwage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A żeby to brzęczał ja idąc na małych obrotach słyszę tylko jak woda z chłodzenia wpada do wody. Co do parków nie mam jakichkolwiek obiekcji musimy dbać o dobra Narodowe dla potomnych. Ale jakoś nie mogę się zgodzić z zamykaniem wody na której wręcz aż się prosi puścić trochę śrub aby natleniały wodę.Tylko pytanie kto powinien o tym decydować skoro moja ciocia mojej cioci zajmuje właśnie to stanowisko nie mając pojęcia co to np,przyducha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozumiem zakaz używania spalin w parku narodowym ale niech mi ktoś wytłumaczy zakaz pływania po Czorsztynie czy Dzieckowicach przecież to są dołki zalane wodą .Albo zakaz pływania po Dzieckowicach na pontonie :unsure: .

Mam jeszcze jedno pytanko dla znających się na prawach PSR czy mogą oni dawać mandat za wjazd pod zakaz .Bo na Goczałkowicach jest pełno dróg dojazdowych do zbiornika ale wszędzie sa zakazy wjazdu a wielce miłościwi strażnicy walą mandatami na prawo i lewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziećkowice są zbiornikiem prywatnym i prawa na nim ustanawia przedstawiciel Lakshmi Narayan Mittal. Wczoraj Panowie z Kadry uczyli nawet łapąć z opadu kilku z w/w społeczności...

 

Prywatnie powiem - ZERO SPALIN NA DZIEĆKOWICACH.

 

Zasoby wodne Dziećkowic to przerzut z Skawy i Soły, komentarz zbyteczny...

 

Można pływać na elektryce lub wiosłach - wystarczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zbiornik Goczałkowicki woda pitna dla śląska myślę że ty też ją pijesz ,proponuję przyjechać poniżej ustronia nad wisłę wtedy poczujesz co do Goczał płynie.Jakoś w normalnych krajach spaliny nikomu nie przeszkadzają tylko w naszym g..m kraju mamy napierdalać na elektryku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem po co dodajesz takie formy litarackie - g..m kraju. Ja łowię ryby głównie w Polsce i nie jest w moich oczach tak jak piszesz - nawet jeśli miała być to przenośnia...

Zaznaczyłem Dziećkowice są prywatne i prawa ustanawia właściciel. On też dba o zbiornik. Linia brzegowa jest bardzo malownicza i względnie czysta. Kontrole porządkowe są częste i dla wielu dotkliwe. To i tak nie wystarcza by nauczyć ludzi kultury utrzymania czystości wokół swojego biwakowania. Przystań wędkarska posiada około 40 łodzi. Korzystam z nich regularnie. Często przed wypłynięciem muszę gruntownie wymyć po poprzednikach brudasach którym nie chciało się zachować podstawowych zasad czystości. Jak patrzę na tych samych ludzi na brzegu jestem zdziwiony – gustownie ubrani, piękne czyste samochody i konfrontacja tego co pozostawili na łodzi… Jeśli ci sami ludzie dostaną prawo korzystania z silników spalinowych łatwo przewidzieć co będzie się działo na zbiorniku. Nie każdy posiada nowy model Hondy czy Yamachy. Będą też starsze konstrukcje. Ponad to hałas i harmider na wodzie trudny do opisania. W tej chwili troluje po zbiorniku wiele łodzi, pływają cicho. Nie są natarczywi hałasem i szybkością przemieszczania dla otoczenia i innych na wodzie. Przemknie czasami łódź strażników robiąc falę i groźny pomruk. Patrzymy na to ze złością, jednak obecność straży jest zrozumiała.

 

Porównując zbiornik Goczałkowice i Dziećkowice. Te ostatnie są zasilane wodą z rzek o dużej czystości. Mając podłoże piaszczyste woda ulega dalszemu samo oczyszczaniu. Dno w okresie wiosennym widać na głębokości około 4-5 metrów. Zbiornik jest przepływowy tylko dzięki systemowi rur i pomp. Dlatego jest czysty, bez dodatkowych elementów nanoszonych w typowych przepływowych jakimi są Goczałkowice. Wisłę poniżej Ustronia znam doskonale jak i Goczałkowice. Łapałem tam już w końcu lat ’70-tych i na tamte czasy problem czystości wody a może bardziej zanieczyszczenia koryta odpadami z gospodarstw domowych i komunalnymi był znany…

 

Reprezentuje swoje stanowisko ograniczenia dostępu silników spalinowych do Dziećkowic. Może się to nie podobać. Jednak obiektywne przesłanki potwierdzają słuszność tej decyzji.

 

To tyle z mojej strony…

 

 

 

PS

Fotki robione koniec maja, gdzie większość zaporówek na Śląsku była zieloną zupą...

Tarło leszcza - te większe to +60.

 

post-1149-1348914921,1693_thumb.jpg

post-1149-1348914921,3148_thumb.jpg

post-1149-1348914921,4122_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozumiem zakaz używania spalin w parku narodowym ale niech mi ktoś wytłumaczy zakaz pływania po Czorsztynie czy Dzieckowicach przecież to są dołki zalane wodą .Albo zakaz pływania po Dzieckowicach na pontonie :unsure: .

Mam jeszcze jedno pytanko dla znających się na prawach PSR czy mogą oni dawać mandat za wjazd pod zakaz .Bo na Goczałkowicach jest pełno dróg dojazdowych do zbiornika ale wszędzie sa zakazy wjazdu a wielce miłościwi strażnicy walą mandatami na prawo i lewo.

 

Gdzie można uzyskać informacje na temat zakazu pływania na pontonie po Dziećkowicach? Mają rację z tymi elektrykami! Woda czysta, po co ją zanieczyszczać olejami i benzyną!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, jakos tak jednak mi wychodzi, ze bardziej z glowa rzecz jest pomyslana na wodach poza naszymi granicami.

Lowilem lowiac na spalinie na gorskim zbiorniku o krystalicznej wodzie, gdzie w ogole nie ma gatunkow karpiowatych a szczupak zywi sie pstragiem i lipieniem...nikt nie robil z tego problemow.

 

Zapewne inaczej przedstawialaby sie sprawa, gdyby pojawilo sie po 10 lodzi/ha....i tutaj taka moja refleksja...a moze by tak wprowadzic, jak wszedzie tam gdzie zaludnienie jest duze a presja ogromna, reglamentacje.

Czesto jest tak, ze gdy sie idzie nad wode obojetnie od dnia tygodnia stoja ci sami ludzie. W weekend dochodza jeszzce ci, ktorzy pracuja...

Po prostu trzeba wprowadzic licencje, stosownie do mozliwosci akwenu i polityki zarzadzajacego, regulujace ilosc lowiacych.

 

Z pewnoscia potrzebne sa rowniez tereny objete rezerwatem ale z uwagi na jakies konieczne do ochrony walory a nie wzgledem widzimisie czyjegos.

 

Bo u nas to jest tak :kazdy by chcial miec jak najblizej domu rybne lowisko, gdzie nikt by mu nie lowil; chcialby miec mozliwosc pojechac nad inna rybna wode; najlepiej miec taka mozliwosc codziennie bez limitu czasowego i placic za to 150zl/rok.

 

Z pewnoscia kolejne zakazy, ograniczenia stawiane gdzie popadnie nie przyczynia sie do rozwoju wedkarstwa (nie mylic z wyciaganiem miesa z wody) a jedynie spowoduja, ze pewna (i to raczej ta pożądana) czesc pojedzie sobie gdzie indziej.

Chyba, ze dany stan rzeczy jest pozadany, no bo w grajdołku nic nie trzeba bedzie zmieniac, sie uzerac, cos robic....?

 

Jestem ciekaw co staloby sie, gdyby wprowadzic calkowity zakaz zabierania ryb drapieznych oraz imienne monitorowane zezwolenia -licencje oraz....codziennie sie krecic i sprawdzac- po 2 wykroczeniu wpisywac na liste-calkowity zakaz zezwolen.

Czy niektore wody nie zaczelyby wygladac jak w wyludnionej Szwecji i daloby rade calkiem fajnie lowic, ze spalina, bez spaliny, na troling czy inaczej?

 

Gumo

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Część z tego stwierdzenia jest bardzo prawdziwa... Ograniczona ilość licencji i częste kontrole zapewne by pomogły naszym wodom.

 

Co do stref ciszy:

1. Spróbujcie w wakacje powędkować na Zegrzu w okolicach Serocka i Łachy. Motorowodniacy prawie przewracają łódki.

Nasza konstytucja mówi że obywatele mają być równi wobec prawa więc muszą być jasne i konkretne przepisy co wolno a czego nie bo inaczej można je zaskarżyć. Podział na elektryki i spaliny jest stosunkowo najprostszy i najmniej szkodliwy. Ustalenie głośności wymaga ekspertyz a ograniczenie na moc silnika nic nie da bo nie wymusisz na ludziach zakazu używania jakichś starych cieknących złomów.

 

2. Unia Europejska wymusza na swoich członkach poprzez pewne dyrektywy ochronę pewnych gatunków na całym obszarze Unii. Przykładowo taki program Natura 2000 ma chronić wiele gatunków zwierząt między innymi kormoranów i bobrów. Te gatunki są zagrożone w skali całej europy, jednak u nas jest ich już tak dużo że zaczynają, bądź już się stały szkodnikami. Niemniej jednak będąc w Unii mamy obowiązek je chronić nawet za cenę odszkodowań wypłacanych co roku na przykład rolnikom (za tereny zalane przez bobry).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Takie powiedzenie mi przychodzi na mysl:

Teoria jest wtedy kiedy wiemy wszystko a nic nie dziala.

 

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko dziala ale nie wiadomo dlaczego.

 

Kiedy polaczymy teorie z praktyka to u nas wyjdzie, ze nic nie dziala i nie wiadomo dlaczego.

 

Gumo

p.s.A po staremu (wlasnie stamtad wrocilem) na scianie zachodniej brak rak do pracy a wlasciciele zagranicznych hoteli i pensjonatow zacieraja rece na mysl o kolejnym sezonie urlopowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...