Skocz do zawartości

Crossfit


Artech

Rekomendowane odpowiedzi

Priorytetem jest dla mnie bieganie i to jemu podporządkuje ewentualne odatkowe ćwiczenia.

Diety jakiejś specjalnej nie mam. Jem mniej, minimalnie tłuszczy (żadnych panierek, sosów ciemnych, utwardzanych roślinnych, białego pieczywa), białek więcej ze strąków, ale nie to żebym pierś kurczaka/indyka odpuścił. Dużo warzyw z dużą ilością błonnika (kalafior, kalarepa itp). Ciemne ryże, kasze itp. No i własne musli z jogurtem.

Czy gdybym pozostał przy takiej diecie i bieganiu jak wyżej i dodatkowo zaczął jakieś ćwiczenia wymienione przez Was, to mogę spodziewać się jakiś efektów, czy najnormalniej w życiu się zarżnę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększ ilość białek (aminokwasów) celem ograniczenia katabolizmu. Ciężko budować mięśnie biegając długie dystanse...Twoj organizm w chwilach rezerwy ciągnie z zasobów,a ze białko jest łatwiej spalalne to najpierw z mięśni a później z tkanki tłuszczowej...

Edytowane przez patu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzychun, zawsze możesz dorzucić białek w postaci odżywki przyjmowanej po treningu. Bez ograniczenia biegania na długie dystanse trudno będzie budować większą ilość masy mięśniowej, bo jak mówiłem, nie jest to opłacalne i korzystne dla organizmu. W tej sytuacji oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samym starcie wszystko jest możliwe. Niewykluczone, że przybędzie Ci trochę mięśnia jeżeli nigdy wcześniej nie ćwiczyłeś siłowo. Dorzuć do diety białko z mięska, to podsatwa.

 

Ja obecnie eksperymentuje z dietą. Od wczoraj 800g kuraka dziennie. Nabiał odstawiłem do minimum jedynie twaróg został. Po dwóch tygodniach mam zamiar zastąpić kuraka czerwonym mięsem, podbić tłuszcze, ograniczając węglowodany jednocześnie. Zobaczę jak organizm będzie zachowywał się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, 800g kuraka, to ponad 200g czystego białka. To bardzo dużo. Pamiętaj, że większej ilości, niż zapotrzebowanie i tak nie przyswoisz, więc nie zawsze więcej, znaczy lepiej. A możesz zrobić sobie krzywdę. Posypią się wątroba, nerki i reszta układu moczowego. A i ryzyko osteoporozy w dłuższym terminie całkiem realne. Przy takiej diecie nie można zapomnieć o dużej ilości warzyw, które będą działały odkwaszająco, a także bardzo dużej ilości wypijanej wody, bo duża ilość białka napędza filtrację- łatwo o kamicę i wypłukanie wapnia, dlatego absolutnie nie rezygnuj z nabiału.

Edytowane przez Kamil Z.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę coś z tym żarciem pokombinować, bo chyba trochę przesadziłem i metabolizm mi się przyhamował. No i ta góra jest zdecydowanie za mała.

 

Ok. Jem za dużo węglowodanów. Ukrócić mi je będzie łatwo, ale czym zastąpić? Białkiem i tłuszczem w jakiej postaci. Rano nie ćwiczę nic, więc najlepiej W nie ruszać. Jak sobie z tym radzicie? Co wtedy jecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopakom z wawy mogę dać namiar na dietetyka.

 

Przed bieganiem pamiętajcie o rozciąganie i po też.

 

Ja czekam aż puści mróz i znów na rower.

Jak kondycję poprawi jak ta lala, mniej obciąży stawy.

Wystarczy jak będzie +2

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę coś z tym żarciem pokombinować, bo chyba trochę przesadziłem i metabolizm mi się przyhamował. No i ta góra jest zdecydowanie za mała.

 

Ok. Jem za dużo węglowodanów. Ukrócić mi je będzie łatwo, ale czym zastąpić? Białkiem i tłuszczem w jakiej postaci. Rano nie ćwiczę nic, więc najlepiej W nie ruszać. Jak sobie z tym radzicie? Co wtedy jecie?

 

Ja też jestem w tej chwili na diecie proteinowej.

 

Z tym, że mi oprócz nabycia masy mięśniowej, zależy na zredukowaniu tkanki tłuszczowej.

Staram się jeść 5 razy dziennie. Dodatkowo posiłki ułożone mam tak, by pierwszy i ostatni były pozbawione węglowodanów. Np jajecznica, lub ryba wędzona, tuńczyk, twaróg i oczywiście do każdego z tych produktów warzywa (ok. 200g). Kolejne 3 posiłki (każdy o kaloryczności około 350 kcal) zawierają kurczaka/indyka (chude mięso) co daje mi około 30g białka, 36g węglowodanów  z brązowego ryżu, makaronu pełnoziarnistego, kasz itp. i 12g tłuszczu. Do tego 200g warzyw(do każdej porcji)- witaminy i odkwaszanie organizmu. Kolacja, podobnie, jak śniadanie. Do tego lekkie wsparcie suplementacją (głównie w dni treningowe).

Do tego staram się dużo pić wody, zielonej herbaty itd. Na razie jest dobrze. Fat spada, mięśni coś tam przybywa, ogólnie jest progres ;)

 

 

Krzychun, z tego co piszesz, to odżywiasz się zdrowo, ja bym zmienił nieco proporcje węgli do białek, ale wszystko to musi być zsynchronizowane z odpowiednim treningiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 razy w tygodniu siłownia (2 razy obwodówki, raz siłowy), 3 razy trening cardio insanity i insanity workout 30max w domu (chyba najcięższy trening cardio)  :). Nie trzeba nigdzie chodzić, wystarczy komputer, lepiej tv z możliwością podłączenia pena i jazda. Kto zrobi 6, 7 jest kozak, tylko dla zaawansowanych bo można zejść  :). Patrzeć od 1-10.

Poprawiłem link bo tamto to była jakaś kupa.

https://www.youtube.com/watch?v=K18m82DS49M&list=PLDQWCMRNr9uFEABD1vwfylRXZbb3tMIjK&index=6

Edytowane przez wujek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, 800g kuraka, to ponad 200g czystego białka. To bardzo dużo. Pamiętaj, że większej ilości, niż zapotrzebowanie i tak nie przyswoisz, więc nie zawsze więcej, znaczy lepiej. A możesz zrobić sobie krzywdę. Posypią się wątroba, nerki i reszta układu moczowego. A i ryzyko osteoporozy w dłuższym terminie całkiem realne. Przy takiej diecie nie można zapomnieć o dużej ilości warzyw, które będą działały odkwaszająco, a także bardzo dużej ilości wypijanej wody, bo duża ilość białka napędza filtrację- łatwo o kamicę i wypłukanie wapnia, dlatego absolutnie nie rezygnuj z nabiału.

..te 200gr białka to wcale nie przesada..do efektu anabolicznego potrzebujesz minimum 2, 2-5gr na każdy kg ciała. Pamiętajmy jeszcze o BV białek różnego pochodzenia, nie wszystkie zostaną przyswojone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..te 200gr białka to wcale nie przesada..do efektu anabolicznego potrzebujesz minimum 2, 2-5gr na każdy kg ciała. Pamiętajmy jeszcze o BV białek różnego pochodzenia, nie wszystkie zostaną przyswojone

No, tak, ale przy wadze poniżej 80kg, to 200g białek to niemało. A skoro pisze o samym kurczaku, to rozumiem, że to nie będzie jedyne źródło białka w diecie, tylko będzie go jeszcze więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile niepotrzebnie obciąży nerki i wątrobę? To, że nadmiar zostanie wydalony, nie znaczy, żeby przyjmować go na potęgę, bo resztę organizm i tak usunie.

 

 

Pomijając już aspekt zdrowotny(choć jest on tu nadrzędny), jest to też zupełnie nieekonomiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

800g kurczaka to 168g białka. Więcej białka nie dostarczam (minimalne ilości z wędliny, którą spozywam przy kanapkach). Waga 82kg, zapotrzebowanie licząc 2g/kg daje 164. Jak zjem twaróg lub jaja to mam zamiar zmniejszac ilość kurczaka o odpowiednią ilość białka. Kalorii nie wliczam, bo i tak będę na plusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne kalkulatory różnie podają, ale już mniejsza o te kilka gram.

 

Ja po prostu zwracam uwagę na pewne fakty, które trzeba brać pod uwagę będąc na jakiejkolwiek diecie. Jest to jakiś kompromis i może nieść za sobą zagrożenia- trzeba mieć tego świadomość.

 

 

Znam takich, dla których sylwetka (a niekoniecznie zdrowie) były najważniejsze i...na jakiej "diecie" skończyli, możecie się domyśleć ;)

 

 

Poza tym.

Tak dyskutujemy o dietach, ćwiczeniach, widzę zaczynają się licytacje, kto ile urośnie itd... A chyba jeszcze nie padło tu jedno z najważniejszych słów. REGENERACJA. ;)

 

 

Pozdrówka

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zdrowie jest ważniejsze. Mam takie szczęście, że chrzestna jest lekarzem, mama ma zakład z praktyką pielegniarska, więc opieka zdrowotna jest ;) Przed dietą robiłem badania, po zakonczeniu masy też zrobię i zobaczę, czy po tym miesiącu takiego jedzenia będą jakieś zmiany w wynikach.

Wybrałem raczej mniejsze zło, jedząc więcej kurczaka, dzięki czemu nie musze faszerowac się odżywkami bialkowymi. Nie są one takie super jak to opisują wszyscy ;) Z racji tego, że studiuję chemię miałem okazję kilka razy badać różnego rodzaju odżywki sportowe, w skrócie są tam często środki niebezpieczne dla organizmów i toksyczne.

 

Jedno jest pewne, przybieranie na masie, czy chudniecie to rewolucja dla organizmu, która na pewno go w jakimś stopniu niszczy i nie jest to zdrowe w 100%. (nie mówię o przypadkach otyłości).

 

Co do Regeneracji, jestem ciekawy co jecie przed snem:) U mnie był problem ze spaniem po posiłku bialkowym na noc. Jadłem tak jak większość poleca twaróg przed snem. Nie mogłem spać, budzilem się w nocy i byłem glodny, nie mogłem zasnąć. Zrezygnowałem z tego i jem normalny posilem z weglami na noc i teraz normalnie wysypiam się.

 

Pozdrawiam i niech moc będzie z wami

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z prawidłową regeneracją, gdyż pracuję zmianowo. Często jest tak, że jestem od świtu na nogach, cały dzień zajmuję się brzdącem, po południu trening, po którym bezpośrednio idę do pracy na 12h. Wracam do domu i zamiast wypocząć, znów cały dzień z dzieckiem, dopóki małżonka nie wróci z pracy itd itd.

 

Szału nie ma, ale to w końcu dla mnie dodatkowe zajęcie prozdrowotne, a nie sposób na życie. Trzeba ustalić priorytety ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo Panowie toście pojechali  :blink: Ja tu typowo rekreacyjnie, a tu znowu sami "zawodowcy"  ;)

Co do diety to do tego jeszcze nie dotarłem... Ciężko pozbyć się złych nawyków. Trochę wspomagam się BCAA i białkiem serwatkowym, ale nie jestem pewien czy to ostatnie to dobry pomysł przy chęci pozbycia się oponki.

Z regeneracją jest najgorzej. Podobnie jak Kamil pracuję zmianowo i najczęściej sypiam po 5 - 6 godzin na dobę.

 

A jak to jest od drugiej strony? Co i na ile przed treningiem zjadacie?

Ja osobiści na głodniaka nie pójdę bo totalny brak energii jest i niedobrze mi z głodu. Znowu jak wpierdzielę obiad na dwie godziny przed - jak zalecają - to go oddam podczas treningu  :wacko:  Wpracowałem sobie taki sposób że zjadam dwie kanapki na trzy godziny przed treningiem i dojadam bananem na półtorej godziny przed treningiem, a obiadokolacja około godziny po ćwiczeniach + porcja białka serwatkowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed snem zjadam kostkę twarogu i pije kieliszek oliwy z oliwek, przez to twaróg dłużej się wchłania poza tym oliwa posiada dużo zdrowotnych witamin omega 3.

Artech, posiłek przedtreningowy najlepiej 45do godziny przed, jakieś dobre źródło węgli najlepiej lekkostrawne , ryż, kasza a od biedy i na szybko możesz jest wafle ryżowe no i oczywiście białko.

 

Jak pracujesz zmianowo to zobacz rodzaj diety "intermitted fasting" czyli tzw. okno żywieniowe

Edytowane przez tomasxt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja bym coś zjadł na 45 minut przed treningiem to bym się na rozgrzewce porzygał  :wacko:

A co do okien żywieniowych i innych cudów to nie dla mnie. Jak słyszę słowo dieta to od razu mi się odechciewa. 

Myślę, że mniej a częściej i zdrowiej. To powinno mi wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...