Sławek Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Po moich doświadczeniach w wykonywaniu woblerów oraz po wielu dyskusjach z wędkarzami proponuję małą dyskusję (nie tylko wśród wykonujących woblery ale i wśród wszystkich co mają coś do powiedzenia). Jako źródło dyskusji proponuję odpowiedź na dwa pytania:1. Jaki wpływ na pracę woblera ma materiał z którego jest wykonany?2. Jeżeli ma to znaczenie to jaki materiał na wykonanie woblera jest najlepszy (dlaczego)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
donkicha Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Witam Ja strugam swoje wobki z spienionego pcv. Materiał ten ma dość duży ciężar właściwy i jest wodoodporny oraz łatwo się go obrabia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LASSOjbait Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Po moich doświadczeniach w wykonywaniu woblerów oraz po wielu dyskusjach z wędkarzami proponuję małą dyskusję (nie tylko wśród wykonujących woblery ale i wśród wszystkich co mają coś do powiedzenia). Jako źródło dyskusji proponuję odpowiedź na dwa pytania:1. Jaki wpływ na pracę woblera ma materiał z którego jest wykonany?2. Jeżeli ma to znaczenie to jaki materiał na wykonanie woblera jest najlepszy (dlaczego)? ad.1 Jeśli ma być ciężki i tonący, to materiał może być gęsty (lipa). Jeśli ma być lekki, to można zastosować balsę. Najlepszym materiałem jest DOBRA czyli najlżejsza i najmocniejsza pianka, bo można w niej umieścić tyle ołowiu ile się chce i w takim miejscu jakie się chce. Zresztą doskonale o tym wiesz ad.2 Pianka (stan na dzień 16.09.2010) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Witam, Dla mnie najlepsze sa woblery z plastiku. Pianka tez moze byc. Przy jerkach chocby... Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 jezeli patrzymy na to przez pryzmat produkcji i sprzedazy, to plastik umozliwia najbardziej powtarzalne produkty o dobrej jakosci, ktore doceni klient, ABS nadaje sie na wszystko, nawet na jerkbaity o sporej masie, to swietny material na woblery i jerki wszelakiego rodzaju dla zimowego majsterkowicza polecam dlubanie w drewnie, drewno to dla mnie przede wszystkim jerkbaity, ktore pierwsze wiosenne lekcje plywania, splacaja spora iloscia serotoniny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 -Najlepszy pod względem wyporności plastik, powietrze jak wiadomo, ma największą wyporność . -Do prototypów najlepsza balsa- szybko można coś zmajstrować i powtórzyć klika wariantów wielkości.-Pianka, niezastąpiona przy pewnej powtarzalnościA ogólnie to nie ma lepszych czy gorszych materiałów, zależy co się chce osiągnąć. Korpusy o dużej gęstości i małej, dociążane ołowiem, zachowują się inaczej i różne efekty można modelować. Np. duża gęstość korpusu (dąb, buk), daje duże szanse na lotność, bez specjalnych starań z obciążeniem, ale z drugiej strony ma małą wyporność i trudniej osiągnąć niektóre efekty pracy. itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LASSOjbait Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Rzeczywiście zapomniałem o plstiku. Jest chyba najlepszy, ale tak cholernie kojarzy mi się z Chinami i beznadziejnymi Rapalami, że szok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 16 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Rzeczywiście zapomniałem o plstiku. Jest chyba najlepszy, ale tak cholernie kojarzy mi się z Chinami i beznadziejnymi Rapalami, że szok.Bo balsowe kształty przerobione na plastik wcale nie muszą być łowne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LASSOjbait Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Pewnie. Ile trzeba mieć wiedzy żeby zrobić łownego woblera widzę dopiero współpracując z AL. Te lata testów, prób, rzeźbienia itd... miazga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Niestety, nie ma lekko. Można zrobić prototyp z balsy, potem przesiadka na piankę i tu zonk- nie sprawdza się. Mnóstwo strugania na marne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 @Lasso ma sporo racji, bo najlepszym materiałem jest mocna , lekka pianka. Praca woblera zależy od wi8elu czynników, w tym temacie upraszczając nieco. Pianka pozwala na umieszczenie obciążenia w ,,Każdym punkcie koniecznym dla uzyskania właściwej akcji. Znam przypadki robienia woblerów z dębu ,,bo ma polecieć, inne podobne także. Gęstość drewna powinna być taka by można było właściwie wyważyć wobler. Ciężki tonący jerk może być z buku, itp. Light chrząszcz pływający powinien być zrobiony z lekkiej lipy lub balsy bo obciążenie w brzuszku ma pływaka ustabilizować i nie zatracić jego zdolności do pływania.(lipa też m a gęstość od 620 do 890 kg /m3). W mojej ocenie nie ma uniwersalnego materiału, zależy co się chce osiągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBLER-W1 Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 A co powiecie o korzeniach drzew ? One też mają niezłą wyporność . Mam kilka korzeni topoli i trzymam je do zadań specjalnych . Dla mnie to super materiał , wystarczająco twardy i przy tym wyporny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 18 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 Korzenie, ciekawy pomysł . Ja jeszcze dodam, do materiałów, drewno pozyskane z rzeki, które leżało kilka lat w wodzie. Jest bardzo mocno wypłukane, to sprawia, że mozna trafić kołki lekkie jak balsa, ale o wiele twardsze. Gatunki nierozpoznawalne, ponieważ barwa jest całkowicie zmieniona, najczęściej brunatna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 19 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2010 Jeśli nie ograniczać sie do produktów Polskich to jest piana o zbliżonej wyporności do balsy ale znacznie większej twardości i dlatego jest znacznie lepsza od balsy, strugałem wobki wiele lat i powiem szczerze ze zrezygnowałem z drewna ze względu na trwałość wobkow i nie zauważyłem bym łowił mniej ryb,cala kwestia to ile wobkow chcemy zrobić jeśli kilka sztuk dla siebie to strugamy jesli chcemy robić to zawodowo to piana ze względu na powtarzalność i trwałość bo niema złotych przynęt po prostu musimy sie nauczyć gdzie jaki model zastosować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.