Klenie 2016

[rrthc]

Dziś na nogach od 5.Nad rzeką byłem o 5.30 zapowiadał się ładny bezwietrzny i do tego ciepły dzień. Woda niska i przejrzysta wiec zapowiadało się przyjemne łowienie. Brań sporo, jednak rybki jakieś niezdecydowane były, co rusz wypluwaly wobka, trochę mnie to irytowalo, ale do czasu gdy na spokojnej dosyć głębokiej wodzie coś delikatnie przytrzymalo wobka, zacialem i wreszcie hamulec zagrał tak jak lubię.Hol trwał jakieś 5 minut, parę odjazdów i koleczek i klenior był na brzegu, szybka miara a tu banan na twarzy  nowe PB 47 cm. :)Fotka i do wody, wiem gdzie pomieszkuje takze moze sie jeszcze spotkamy.

 

Po nim zlapalem jeszcze kilka w przedziale 35-40, takze dzien byl udany.

[marcepanek]

Coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze im mniejsza rzeczka tym łatwiej zahaczyc wiekszego kleniora...Panowie jak to jest wg. Was? Czy jacys warszawscy wiślani kleniowcy mogliby cos dodac od siebie?

[beton]

Dzisiaj nad Bugiem trafiłem nieco większego klenika. Sporo ich łowie jednak wielkościa nie powalają ;-) Póki co to moje skromne PB             46,5 cm 

[Tomas]

Dziś na nogach od 5.Nad rzeką byłem o 5.30 zapowiadał się ładny bezwietrzny i do tego ciepły dzień. Woda niska i przejrzysta wiec zapowiadało się przyjemne łowienie. Brań sporo, jednak rybki jakieś niezdecydowane były, co rusz wypluwaly wobka, trochę mnie to irytowalo, ale do czasu gdy na spokojnej dosyć głębokiej wodzie coś delikatnie przytrzymalo wobka, zacialem i wreszcie hamulec zagrał tak jak lubię.Hol trwał jakieś 5 minut, parę odjazdów i koleczek i klenior był na brzegu, szybka miara a tu banan na twarzy  nowe PB 47 cm. :)Fotka i do wody, wiem gdzie pomieszkuje takze moze sie jeszcze spotkamy.

 

Po nim zlapalem jeszcze kilka w przedziale 35-40, takze dzien byl udany.

Mówisz,że hol trwał 5 minut,to tak z ciekawości spytam jakim sprzętem łowisz?

[rrthc]

Mówisz,że hol trwał 5 minut,to tak z ciekawości spytam jakim sprzętem łowisz?[/quote

Nic drogiego i wyszukanego.Daiwa sweepfire 1,80 cm cw 2-7 i jakis maly kolowrotek Dragona do tego zylka 0,18 nazwy nie pamietam i na koncu Koiberek od Bobesku.

[Siemson]

Wyrównany rekord 58 cm, choć troche poprawiony ponieważ ta klucha bardziej wyżarta

[Sebo0707]

Ciiiii uszanujcie jeden  najlepszy i najspokojniejszy jak dla mnie wątek....

[patu]

Radzę spróbować podejść dużego klenia w niewielkiej rzece a później np. na napływie lub przemiale ostrogi większej rzeki...nie twierdze ze łowienie kleni 50plus w no. Odrze jest proste,trochę ich tam złowiłem,ale już np. na Drawie lub tym podobnych wymaga nie lada wtajemniczenia oraz innego podejścia

Edytowane 18 Lipca 2016 przez bartsiedlce

[dominik15]

Pozwolę sobie zabrać głos, mimo, że większość być może bije mnie swym doświadczeniem na głowę. 90% wypraw poświęcam na łowienie klenio-jazi na malutkich rzekach nizinnych, których szerokość nie przekracza 10 metrów, a średnia szerokość to około 4-5 metrów. Ryb jak na tak niewielki ciek jest stosunkowo dużo, występują też ryby słusznych rozmiarów 50-60 cm, standardowy rozmiar łowionych przeze mnie to 30-45 centów. Zlokalizowanie ryb jest duuuużo łatwiejsze niż na większych rzekach, jednak podejście, odpowiednie podanie wabia, poprowadzenie i skuszenie do brania to zupełnie inna bajka, szczególnie w okresie letnim. Ryby ze względu na potężną ilość, dostępnego dla nich żarcia ignorują bez mała wszystko, a odprowadzenia i podskubywania ryb 50+ przyprawiają o palpitację serca. Niestety w małych, nizinnych rzekach o dość leniwym nurcie ryby przebierają między roślinnością wodną, narybkiem i niezliczoną ilością drobnych owadów i oszukanie ich wymaga dużego doświadczenia i mega szczęścia. Jedynym odstepstwem od tej reguły są odcinki o szybkim nurcie i kamienistym dnie, gdzie chociażby przebywające klenie ładują praktycznie we wszystko bo nie mają czasu by przyglądać się przynęcie. Niestety najczęściej są to ryby niewieielkie, ktore wyprzedzają te największe i poprostu płoszą je z łowiska. Inaczej ma się sprawa w miesiącach chlodniejszych, kiedy to w wodzie zaczyna brakować żarcia, a spinningowe wabie stają się bardzo atrakcyjne, szczególnie gdy podstawia się je pod sam rybi nos. Najlepszym okresem w tym roku był dla mnie luty i marzec, kiedy to połowiłem dość fajne ryby w przyzwoistej ilości jak na tak małą rzekę, im cieplej tym coraz ciężej.

[Dokuś]

Również łowię na Drawie i innych mniejszych ciurkach a większą rzeką, w której poszukuję kleni jest Warta i mam podobne zdanie i doświadczenia jak moi przedmówcy! W mniejszej rzece łatwiej namierzyć klenie, ale trudniej złowić (nawet jak skusisz jednego, zwykle mniejszego, to reszta się płoszy) a np. na Warcie poza przelewami (w cieplejszych miesiącach) trzeba się za nimi trochę nachodzić. Ot co...

[slav]

Wyłuskany wczoraj.

 

[Gugcio]

Przez weekend mialem przyjemnosc goscic kolege @Mariano Mariano wraz z malzonka. Pytalem Mariusza na co ma ochote i wybral klenie wiec zabralem go na moja ulubiona kleniowa Rzeczke. W sumie mielismy 9sztuk 45-57, jedna swinke 50tke troche teczakow i kropkow no i okoni. Mariusz na ostatniej miejscowce zapial ladnego Esoxa ale pekla kotwica w wobku. Ogolnie wypad bardzo udany, Mariusz przebija moich niemieckich Kompanow wiedza i doswiadczeniem co przelozylo sie na wyniki. Sila 4cm igielki sieka zostala potwierdzona po raz kolejny

 

 

 

 

 

 

 

 

No i ta piekna swinka zeby nie otwierac kolejnego watku

 

 

[ziom7]

woda wysoka, klenie w trawsku stały, klasycznie bromba

chwilę później zaczęło mocno wiać i padać

foto by Sławek

[KwaQ]

Wybredne były ale ostatecznie skusił się na sucharka.

[Lewy013]

Dzisiaj u mnie na Warcie 6 rybek w przedziale 30-45 cm i kilka niewymiarowych. Największy na zdjęciu. Brań mnóstwo, ale większość to maluchy. Ciekawe co przyniesie jutrzejszy dzień...

[Remicki]

Wczorajszy połów; 9 kleni w przedziale 40-49 i te dwie pięćdziesiątki z małym plusem. Wszystkie w "lampie" z powierzchni na odcinku gdzie ospała,prześwietlona rzeka przyspiesza we wlewie w przepławkę. To jedyne miejsce gdzie w gorący dzień można tu przechytrzyć większą rybkę.

 

p.s.

Na YouTube wrzuciłem filmik z tego połowu "Kleniowe branie 2" (...prawie jak "Szczęki 2" )

Edytowane 19 Lipca 2016 przez Remicki

[Tomus]

Magia małych rzeczek .... Dziś pierwszy raz udało się znaleźć dołek w którym mogłem zamoczyć jajka Oto jeden z kilku wyjętych

[Michał Pawłowski]

Wczorajsza rybka, w przerwie między grzybkami

[tomi101]

Wczorajszy klenik z Bugu.

Największy ze złowionego, licznego towarzystwa.

 

Więcej informacji w wątku o Bugu.

 

Pozdrawiam Tomi

[Tomus]

Ryby dalej super biorą ....

[Trochim80]

Moje trzy najwieksze z ostatnich trzech wypadow.

Dzisiejsze 48cm porannego szczescia 

 poprzednie 52

i 50tka

a przyneta to moj nr 1 w pudelku chrabek XXL

Malo czasu przed kolejna trasa (kierowca TIR) ale jutro rano

ruszam po swoja zyciowke!

Mam nadzieje

 

P.S sorki za brak Polskich znakow

 

 

 

[Michał Pawłowski]

Takiego ustrzeliłem dzisiaj "hat-tricka" Rybki całkiem chętnie zasysały żuczka, choć kilka sztuk w ostatniej chwili okazało się sprytniejsze ode mnie.

 

 

[Trochim80]

Zyciowki dzisiaj nie bylo ale poranek udany na 102

Dwa razy po 51cm

Pierwszy zameldowal sie o szarowce okolo 4:20

na kamienistym przelewie.

Potem dlugo dlugo nic nie liczac dwoch bran kleniowej mlodziezy i okolo 7:30

gdy wracalem do samochodu zauwazylem na bardzo plytkiej wodzie pomiedzy

zalanymi trawami delikatna zbiorke . Po powolnym podczolganiu sie do brzegu

(doslownie) i krotkim rzucie pod prad spodziewalem sie delikatnego brania (obstawialem 

po tej delikatnej zbiorce jazia) nastapilo bardzo agresywne branie i kolejne 51cm szaleje na kiju

Drugi byl troche grubszy

Musze kupic wiekszy podbierak

 

 

 

 

[Winko]

Widzę Przemku że temat kleni wciągnął Cię na całego  bo ani trochę nie spuszczasz z tonu!

Na co dziś się skusiły?

[Michał Pawłowski]

Rano grzybki, po południu rybki.. Może nie tak dobrze jak wczoraj ale też fajnie Lato jest piękne!