Skocz do zawartości

Pstrągi 2016


xdaczajuplx

Rekomendowane odpowiedzi

Wielka woda = wielkie trudnosci.

Pireneje splywaja woda. 
Intensywne deszcze w momencie gwaltownego topnienia sniegow, to rzeki, ktore wychodza z koryt.

Takie sceny sie dzieja .

Niemniej jednak podjalem w niedziele probe i powalczylem.

Udalo sie miec 3 brania.

Jedna rybe wyjalem.

 

57flood.JPG

 

Dobrze, ze wiekszy sie nie skusil bo na TAKIM nurcie i stanie wody to nie wiem na jaki sprzet trzeba by bylo lowic grube majowe sztuki.

Jedyne brania zaliczylem na bardzo dziwne przynety, ktore kiedys sobie wymyslilem i wykonalem.
Tak naprawde nie wiedziec po co :)

Bo na normalnej wodzie lowienie nimi jest bardzo trudne.

Natomiast na uciagu i expresowej rzece okazaly sie jedyna szansa.

 

Chodzi o muchy zbudowane na dlugich, waskich piorach genetykow.
Takie "muchy wstegowe" :)

 

Cos takiego jak ta gorna na fotce ponizej :

 

IMG_20160309_211833.jpg

  • Like 32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Kamil

 

Przepiekne zdobycze!

 

To na jakies czeburaszkI ?czy co to za przynety w buziach macie ?

 

Dziękuje 10 gramowe głowacze + 10g czeburaszka od Krzysia Stepanow robiły robotę Panie Daniel:-)Wędka to nowy seryjny Legend Elite 7-21g, kołowrotek stella c3000sdh z 2010 roku i plecka daiwa Morethan chociaż po paru dniach zrobiła sie jak sznurek i mocno strzępiła:-( Edytowane przez suli102
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem właśnie na urlopie w Sromowcach Niznich. Korzystając z dnia złej pogody, która uniemożliwiła mi rodzinną wycieczkę w góry wybrałem się dziś na Dunajec w Krościenku. Poza ogromną ilością 20 cm pstrazkow uwiesily się też dwa wymiary w tym ten prawie 43 cm. Skakał niczym tęczak nad wodę czym dał mi dużo frajdy w holu.

 

Sprzęt: Daiwa Lexa 240 5-20, Daiwa Caldia 2500x, Stroft 0,18. Dziś kilerem okazała się miedziana Aglia 1.

post-57224-0-10670400-1463594959_thumb.jpg

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

From the land of ice and fire ;)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Generalnie ciezkie lowienie, jak powialo od lodowca to nie da rady wysiedziec nawet w dwoch polarach, kurtce puchowej i kurtce do brodzenia. Mielismy tez ze dwa dni gdzie caly czas bylo czuc siarke w powietrzu. Ryby ciezkie do zlowienia, glownie siedzialy na glebinach i daleko od brzegu. W niektorych miejscowkach, trzy cztery metry od brzegu zaczynala sie pionowa sciana na 30 lub wiecej metrow, byly tez takie gdzie mozna bylo sobie opuscic przynete na 20+ metrow pod samymi nogami ;) Woda krysztal, co zreszta widac na zdjeciach.
 
Jak juz cos wzielo to zaczynala sie jazda. Najlepiej walczyly samce, a tak juz na maksa takie pstragi po 60cm.
Nawet nie wyskoki, tylko normalnie odjazdy na ogonie po 3-4 metry, jak jakis tarpon ;)  Wielkie ryby byly spokojniejsze.
 
Nowke Power pro 20lb, wyrzucilem do kosza po 4 dniach lowienia. Pozniel lowilem Daiwa morethan, ale to zbyt delikatna linka na takie warunki. ABU travela zlamalem, buty do brodzenia wlasciwie moge wyrzucic... Poprostu dostalismy w kosc ;)
 
Ale czasami cos tam sie wydlubalo ;)
 
NIE CYTUJEMY ZDJĘĆ! 

Piekna, gruba sprawa.

Takie ryby wymagaja trudu, krwi i lez :)

Nie ma inaczej...a jesli jest inaczej, to chyba nie ma takiej przyjemnosci jak ta widoczna na zdjeciach :)

 

Szczerze gratuluje i pozdrawiam

 

Jakiej grubosci PE miales ta linke Morethana, ze okazala sie ogolnie za delikatna ? 

Jakim sprzetem lowiles skutecznie ( w sensie, ze nie zawiodl) ?

 

Dzieki za informacje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie przynęty sprawdziły się na takich łowiskach?  ;)

 

 

Piekna, gruba sprawa.

Takie ryby wymagaja trudu, krwi i lez :)

Nie ma inaczej...a jesli jest inaczej, to chyba nie ma takiej przyjemnosci jak ta widoczna na zdjeciach :)

 

Szczerze gratuluje i pozdrawiam

 

Jakiej grubosci PE miales ta linke Morethana, ze okazala sie ogolnie za delikatna ? 

Jakim sprzetem lowiles skutecznie ( w sensie, ze nie zawiodl) ?

 

Dzieki za informacje

 

Co do trudu, krwi i lez... to jeden z nas sobie nawet poplywal ;) Woda tak przezroczysta ze przy lekkim wiaterku nie wiadomo czy kamien przed toba jest 20 centow glebiej czy poltora metra :D

 

Morethan PE 1.0, 22lb, mocna, mega sliska, super sie rzuca, ale na kamienie islandzkie zbyt delikatna (zreszta jak wiekszosc plecionek). Skalki wulkaniczne, cos miedzy pumeksem a papierem sciernym, przynety czepiaja sie tego niemilosiernie, strat sporo. Daiwa przetarla mi sie ze dwa razy, jak probowalem wyrwac z zaczepu. Lepiej sprawdzala sie power pro, ale trzeba odcinac po kawalku. Takze w czwarty dzien przy rzucie juz wyrzucalem polowe podkladu na szpuli. Zdecydowanie najlepsze wrazenie zrobila mna mnie sunline cast away, lowilem nia w tamtym roku, i po Islandii jeszcze wytrzymala prawie caly sezon.

 

Co do sprzetu, to glownie lowilem na spirolino, 3-metrowym travelem ABU do 35g. Ktory zreszta polegl i zaliczyl zlamanie :) W zapasie mialem travela daiwy 3.35m i do 60g do ciezszych spirolino, oraz wedke 2.6m do lowienia z mucha i ciezarkiem (ale tej zadko uzywalem). Reguly zreszta nie ma, w tamtym roku dwie ryby zlowilem na 2-metrowa wedke ;) Jak ryby podejda z glebiny, blizej brzegu, to mozna je zlowic doslownie pod nogami. Co do przynet to mialem muchy kolo 10cm, 10cm+. Chlopaki jak machali muchowkami, to czasami przynetami iscie szczupakowymi ;) Skutecznie zreszta :)

 

Jak ktos sie wybiera z nastawieniem ze sie nalowi do syta, ogromnych ilosci ryb, to moze sie rozczarowac ;) Generalnie nudne lowienie i ciagle biczowanie wody. Mozna tak sobie biczowac pare dni, az wreszcie trafi sie ta godzina zero... i wtedy mozna sie zaprzyjaznic nawet z metrowka :) Napewno tam jeszcze wroce, ale juz bardziej zeby zapolowac na palie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jak ktos sie wybiera z nastawieniem ze sie nalowi do syta, ogromnych ilosci ryb, to moze sie rozczarowac ;) Generalnie nudne lowienie i ciagle biczowanie wody. Mozna tak sobie biczowac pare dni, az wreszcie trafi sie ta godzina zero... i wtedy mozna sie zaprzyjaznic nawet z metrowka :) Napewno tam jeszcze wroce, ale juz bardziej zeby zapolowac na palie."

Prawie jak u nas na Parsęcie tylko nie te KLIMATY :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tydzień temu odwiedzilismy wraz z kolegą Robertem Bednarczykiem Dunajec.

Dobre streamerowe łowy.

 

post-46397-0-07271900-1465162119_thumb.jpg

 

Zapraszam do lektury obszerniejszej relacji

 

http://jerkbait.pl/blog/14/entry-421-pi%C4%99%C4%87dziesi%C4%85taki-%C5%BCeruj%C4%85-nad-dunajcem-s%C4%85-twarde-dowody/

 

 

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...