yffea Opublikowano 13 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2016 (edytowane) Piękne, dunajcowe . Edytowane 13 Czerwca 2016 przez yffea 24 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateush Opublikowano 19 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2016 Dzisiaj był dobry dzień w Yorkshire . Mógłby być lepszy ale dwie większe ryby dały dyla , jeden w podbieraku , po prostu wyskoczył , wypluł woba i poszedł . Drugi jak wariat skakał to i wyskakał sobie Ogólnie sporo ładnych kropasów a tylko kilka małych , na zupełnie nowych miejscówkach . Ten z fotki dziabnął w łamańca malowanego tak jak on sam , nieznanej firmy . W zasadzie tylko na Salmo nic nie brało dzisiaj 22 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokosz Opublikowano 23 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2016 (edytowane) Moje ostatnie kropkowane zdobycze. Inwalida - bez płetw piersiowych. Namierzony tydzień wcześniej, i oceniony na +45 cm. Do "piątki" z przodu ciutkę zabrakło.Złowiony dla odmiany na muchę (klasyczna bażantka ze złotą główką) - kijek Greys GS2 #5, linka AirFlo Ridge DT#5, przypon 0,18 mm. Branie mega delikatne, przypominało wcześniejsze brania płotek: Ten samiec już ma komplet płetw i siadł na spina. Jak na razie fartowny kij - poprawiony przez Tomka eS, Berkley LightningRod pierwotnie do 21 g, 2,1 m; młynek "podlodowy" TP XTR 1000; żyłka 0,18 Stroft; na końcu zestawu własnej produkcji koczkodan na główce 1,5 g. Tego dnia olewały całkowicie woblery, wahadełka i obrotówki. Na dżigi brania były zaraz po wpadnięciu przynęty do wody. Góra dwa obroty korbką i BACH. I taki spaślaczek na koniec wypadu(zestaw jak powyżej, jedynie dżig lżejszy, bo 1 g). Też był namierzony wcześniej jakieś dwa tygodnie wcześniej. Edytowane 23 Czerwca 2016 przez Kokosz 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Guzu Opublikowano 28 Czerwca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Z tym gosciem poznawalem sie na raty.Pierwszy raz uderzyl we wlochatego zonkera w pierwszym tygodniu marca 2016.Nie trafil. Nie poprawil.Szeroko rozlana rzeka ze skupiskami sporych kamieni i niewielkimi zaglebieniami dna stanowila doskonale tlo do obserwacji jegomoscia.Kilkakrotne spotkanie wzrokowo pozwolilo oszacowac rozmiar dosc dokladnie.W kwietniu na super niskiej wodzie odprowadzil kilka razy rozne wabiki, bez zadnej agresji.W maju na wodzie powodziowej tez przyplynal za przyneta...ale jej nie dotknal.Gdy woda wrocila do normy nie pokazal sie.Przeszlo mi przez mysl, ze sie wyniosl podczas wysokiej wody.Pierwsza wizyta z mniejszymi wabikami zaawocoowala kolejnym spotkaniem. Przyplynal, nie uderzyl, odplynal.Wiedzialem, ze sie nie wyniosl.20 minut pozniej stojac na kamiennej polce i patrzac jak mucha konczy swoj przebieg, katem oka dostrzeglem ruch w rynnie pod nogami.Ustawil sie, jak mucha doplynela to po prostu ja skasowal.A wiec jednak!Walka, ryba w kapitalnej formie. Pierwsza proba podebrania skonczyla sie ochlapaniem z ogona i bylem ciut mokry.Drugie podprowadzenie i znow odjazd i wyskok . Stracilem glowe. Zamiast go uspokoic i obejsc, zaczalem go holowac coraz mocniej do siebie.Skonczylo sie, tak jak sie skonczyc musialo.Wypial sie z haka bez zadziora, a ja zostalem mokry i zdenerwowany. Kazda taka strata takiej ryby boli i drazni. Nie potrafie zachowac dystansu.Nastepnego dnia byly dosc aktywne, wiec postanowilem go odwiedzic znow.Tym razem zmiana podejscia, troche inna mucha. Zamiast isc wzdluz brzegu, szedlem srodkiem rzeki. Skalnym garbem (swietne miejsca na ciut wyzsza wode).Ktores podanie przynety w okolice kamiennej polki ...plynie.Skasowal muche pewnie. Na dluzszej lince tym razem. Spokojnie podnioslem wedke do gory i bez holowania patrzylem jak splywa w dol powoli. Tym razem hol mial byc wyrachowany Odwracam sie i....mnie nie ma.Za mna byl kamien na garbie skalnym. Potknalem sie tak, ze woda sie nade mna zamknela. Opilem sie wody. No kompletna zwala. Otrzepawszy sie widze, ze ryba nad na haku. Mucha najwidoczniej w nozyczkach. Hol wiec trwa. W spodniobutach ciezko, bo wody sporo. Ale walka juz spokojniejsza. W koncu go minalem!Stojac ponizej ryby (idealna pozycja moim zdaniem) lekko podnioslem wedke do gory i pozwolilem mu splynac z nurtem. Krok do przodu i juz sie trzepocze w moim za duzym na pstragi podbieraku. Miarka pokazala 61, wiec oszacowalem go dosc dokladnie. Zdjecie wyszlo jak wyszlo. Dziekuje za zrozumienie.Ostre popoludniowe slonce niemal w poziomie i glebokie cienie nie ulatwily .Odplynal spokojnie po chwili reanimacji w rynnie ponizej kamiennej polki.Niech rosnie!Pozdrawiam 58 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr 75 Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Daniel ten jegomość musiał już kiedyś dostać w ,,dziób"może dla tego taki nieufny...gratulacje,piękny kropas 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Daniel ten jegomość musiał już kiedyś dostać w ,,dziób"może dla tego taki nieufny...gratulacje,piękny kropasU mnie był dwa razy.Ale może wcześniej tańczył juz z kims, wnioskując po usmiechu szelmowskim 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr 75 Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) Ten uśmiech...po mojemu o tym właśnie świadczy...Miałem w zeszłym sezonie kropka, podobnie,,oznaczonego", niestety dzięki jego urodzie, wiem że już nie rośnie.Rozpoznalem Go na focie takiego jednego...co lubi przekąsić...Polska Pani...Polska Edytowane 28 Czerwca 2016 przez Piotr 75 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. yffea Opublikowano 29 Czerwca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 (edytowane) Chodząc za pstrągiem po Sanie, zawsze odwiedzam miejsca w których można złowić ich większą kuzynkę. Bywają dni, że uda się ją wyciągnąć na spacer. Przy pomocy tej 6 funtowej wykałaczki poszło to zadziwiająco łatwo, choć rybka wcale tego nie ułatwiała. Świetny kijek delikatny ze sporym zapasem mocy. Najładniej wyglądała z powrotem w wodzie. Edytowane 29 Czerwca 2016 przez yffea 67 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sicu Opublikowano 2 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2016 (edytowane) W końcu 50cm;) Dragon nanolite 18, power pro 0,1, Salmo minnow tonący;) Edytowane 2 Lipca 2016 przez Sicu 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOFIX99 Opublikowano 3 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 ... wracamy na "odpowiedni tor" !!! Prognoza była taka, że z soboty na niedzielę ma być załamanie pogody . No to najlepszy moment na krótki zwiad "po krzakach".Jak założyłem tak i zrobiłem: 02.30 graty do auta i jazda na rzekę.Po przybyciu na miejsce obraz, który zobaczyłem zbytnio nie napawał optymizmem na spotkanie z rybą !!! Ale skoro powiedziało się "A" to trzeba powiedzieć "B".Szybkie złożenie "patysia" i do dzieła. Jakieś 3 godz. machania nie przyniosło żadnego "psztyknięcia". Aż tu nagle za plecami zrobiło się bardzo ciemno i "ładna" chmurka zawisła nad głową. I to jest to, co "tygryski lubią najbardziej" !!! W ciągu 20 - 25 min. mam 3 brania !!! Udaje się zaciąć i wyholować tylko jedną !!! rybkę. Ale za to jej rozmiar jest "bardzo zadowalający". Niestety do 5 z przodu !!! troszeczkę zabrakło.Myślę jednak, że nasze następne spotkanie w przyszłym sezonie "otworzy worek z 50-tkami" !!! W taki oto sposób, bardzo miłym akcentem, kończę sezon pstrągowy 2016. 39 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 3 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 Piotrek Woda linowo - pstragowa.Naprawdę wymagające lowiskoGratulacje W takich warunkach to wobler? błystka ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yffea Opublikowano 3 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 (edytowane) Faktycznie, głowatkę wrzuciłem tutaj, bo tych ryb w ciągu roku łowi się stosunkowo nie wiele. Ta, mimo że nie kolos, była prześliczna . Edytowane 10 Lipca 2016 przez bartsiedlce 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOFIX99 Opublikowano 3 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 (edytowane) W takich warunkach to wobler? błystka ?Oczywiście "żelastwo" !!!Jestem zagorzałym fanem metalu !!!! Bardzo wielu nie docenia tej przynęty, a "ona" ma w sobie siłę przebicia !!! Edytowane 10 Lipca 2016 przez bartsiedlce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 3 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 Hej!Parę dni temu w lapońskim jeziorze na północy Szwecji.Pstrąg potokowy o długości 75 cm złowiony na suchą muszkę.Obserwowany przed braniem przez ponad 2 godziny.Więcej szczegółów tutaj http://jerkbait.pl/blog/14/entry-426-niez%C5%82y-numer-czym-sobie-na-to-zas%C5%82u%C5%BCy%C5%82em/ 41 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muczos83 Opublikowano 4 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2016 (edytowane) moje roztoczańskie wieloryby może nie gigant ale cieszy Edytowane 4 Lipca 2016 przez muczos83 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yffea Opublikowano 5 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2016 Ostatni sanowy. Później woda w kolorze kawy z mlekiem. Ale woblera zdążyły konkretnie pogryźć . 16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
russian80 Opublikowano 5 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2016 szybki spacerek z synkiem ..testowanie wahadłówek i jest zyłka 0,16 .. batson IST 2.55 do 14gram. 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Pstrągów nie łowię (nie łowiłem... ), więc nie sądziłem że kiedyś coś opublikuję w tym wątku. Czasami jednak trafia się wędkarski fart Ryba złowiona w trollingu na głęboko pracujący podłużny wobler 12 cm w kolorze fluo w północnej Skandynawii. Wiedzieliśmy, że tam są pstrągi, więc to nie zupełnie przyłów, ale to nie zmienia tego że miałem farta. To była pierwsza ryba złowiona pierwszego dnia (a w zasadzie nocy), genialne otwarcie, szkoda że potem takie gabaryty już nie brały 42 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Boruch Opublikowano 17 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2016 Po sandaczowej orce przyszedł czas na lekką odskocznię. Na zdjęciu główny bohater "Pan pstrąg" uśmiechnięty łowca i jego 20 - letnia muchówka. Rybka dunajcowa jedna z wielu złowionych w tym dniu 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 17 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2016 (edytowane) Jak wiemy troć jeziorowa łącznie z trocią wędrowną to ten sam gatunek co pstrąg. Nie zależnie od szczegółów wypada pogratulować, bo jest czego. Edytowane 18 Lipca 2016 przez bartsiedlce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 19 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2016 (edytowane) Miały być okonie.... wyszło inaczej ... matagi super trout i keitech 2' Na końcu zestawu pstrąg 50 cm Edytowane 19 Lipca 2016 przez Tomasz eS 26 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xnt@ Opublikowano 19 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2016 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xnt@ Opublikowano 19 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2016 Pogoda była piękna, pochmurno i trafił się deszczyk. Wybrałem się na okonie ale te cholery odmówiły współpracy. Po godzinie i trzech pstrykach pojechałem na pstrąga. Trochę żyłka nie taka bo 0,16 ale damy radę. Kilka czterdziestek i jedna pięćdziesiątka. Hol fajny, z minutę nie wiedziałem jaki jest, spokojnie go zmęczyłem. Przynęta to mój nowy pomysł, biorą czyli dobry kierunek. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobesku Opublikowano 21 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 (edytowane) Mądrzejsi koledzy w temacie "szlachetnych",potwierdźcie proszę,że jest to potok...Przy wielkich rybach zawsze pojawia sie małe zwątpienie,dlatego proszę o pomoc ludzi znających temat .. Edytowane 21 Lipca 2016 przez bobesku 31 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bander Opublikowano 21 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 Mądrzejsi koledzy w temacie "szlachetnych",potwierdźcie proszę,że jest to potok...Przy wielkich rybach zawsze pojawia sie małe zwątpienie,dlatego proszę o pomoc ludzi znających temat .. Moim zdaniem potok choć "mądrzejszy" się nie czuję.Piękny - gratulacje !!! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi