Skocz do zawartości

Pstrągi 2016


xdaczajuplx

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj był dobry dzień w Yorkshire . Mógłby być lepszy ale dwie większe ryby dały dyla , jeden w podbieraku ,  po prostu wyskoczył , wypluł woba i poszedł . Drugi jak wariat skakał to i wyskakał sobie  :D  Ogólnie sporo ładnych kropasów a tylko kilka małych , na zupełnie nowych miejscówkach . Ten z fotki dziabnął w łamańca malowanego tak jak on sam , nieznanej firmy . W zasadzie tylko na Salmo nic nie brało dzisiaj :P

 

post-50013-0-59329900-1466352128_thumb.jpg

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ostatnie kropkowane zdobycze.

 

Inwalida - bez płetw piersiowych. Namierzony tydzień wcześniej, i oceniony na +45 cm. Do "piątki" z przodu ciutkę zabrakło.

Złowiony dla odmiany na muchę (klasyczna bażantka ze złotą główką) - kijek Greys GS2 #5, linka AirFlo Ridge DT#5, przypon 0,18 mm. Branie mega delikatne, przypominało wcześniejsze brania płotek:

 

c7742ec44c03e1f2med.jpg

 

Ten samiec już ma komplet płetw i siadł na spina. Jak na razie fartowny kij - poprawiony przez Tomka eS, Berkley LightningRod pierwotnie do 21 g, 2,1 m; młynek "podlodowy" TP XTR 1000; żyłka 0,18 Stroft; na końcu zestawu własnej produkcji koczkodan na główce 1,5 g. Tego dnia olewały całkowicie woblery, wahadełka i obrotówki. Na dżigi brania były zaraz po wpadnięciu przynęty do wody. Góra dwa obroty korbką i BACH.

ae6280b8d3523338med.jpg

 

I taki spaślaczek na koniec wypadu(zestaw jak powyżej, jedynie dżig lżejszy, bo 1 g). Też był namierzony wcześniej jakieś dwa tygodnie wcześniej.

 

2c4857776900d126med.jpg

Edytowane przez Kokosz
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten uśmiech...po mojemu o tym właśnie świadczy...Miałem w zeszłym sezonie kropka, podobnie,,oznaczonego", niestety dzięki jego urodzie, wiem że już nie rośnie.Rozpoznalem Go na focie takiego jednego...co lubi przekąsić...Polska Pani...Polska

Edytowane przez Piotr 75
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   ... wracamy na "odpowiedni tor" !!!

 

    Prognoza  była taka, że z soboty na niedzielę ma być załamanie pogody  . No to najlepszy moment na krótki zwiad "po krzakach".

Jak założyłem tak i zrobiłem: 02.30 graty do auta i jazda na rzekę.

Po przybyciu na miejsce obraz, który zobaczyłem  :blink: ​  zbytnio nie napawał optymizmem na spotkanie z rybą !!!

 

post-48428-0-68786900-1467535729_thumb.jpg

 

    Ale skoro powiedziało się "A" to trzeba powiedzieć "B".

Szybkie złożenie "patysia" i do dzieła. Jakieś 3 godz. machania nie przyniosło żadnego "psztyknięcia". Aż tu nagle za plecami zrobiło się bardzo ciemno i "ładna" chmurka zawisła nad głową. I to jest to, co "tygryski lubią najbardziej" !!! W ciągu 20 - 25 min. mam 3 brania  !!! Udaje się zaciąć i wyholować tylko jedną !!! rybkę. Ale za to jej rozmiar jest "bardzo zadowalający".

 

post-48428-0-67240500-1467536856_thumb.jpg

 

   Niestety do 5 z przodu !!!  troszeczkę zabrakło.

Myślę jednak, że nasze następne spotkanie w przyszłym sezonie "otworzy worek z 50-tkami" !!! 

 

   W taki oto sposób, bardzo miłym akcentem, kończę sezon pstrągowy 2016.

 

 

 

 

 

  • Like 39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich warunkach to wobler? błystka ?

Oczywiście "żelastwo" !!!

Jestem zagorzałym fanem metalu !!!! Bardzo wielu nie docenia tej przynęty, a "ona" ma w sobie siłę przebicia !!!

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Parę dni temu w lapońskim jeziorze na północy Szwecji.

Pstrąg potokowy o długości 75 cm złowiony na suchą muszkę.

Obserwowany przed braniem przez ponad 2 godziny.

Więcej szczegółów tutaj http://jerkbait.pl/blog/14/entry-426-niez%C5%82y-numer-czym-sobie-na-to-zas%C5%82u%C5%BCy%C5%82em/

 

post-46397-0-18603200-1467568450_thumb.jpg

  • Like 41
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pstrągów nie łowię (nie łowiłem... :) ), więc nie sądziłem że kiedyś coś opublikuję w tym wątku. Czasami jednak trafia się wędkarski fart :)

 

Ryba złowiona w trollingu na głęboko pracujący podłużny wobler 12 cm w kolorze fluo w północnej Skandynawii. Wiedzieliśmy, że tam są pstrągi, więc to nie zupełnie przyłów, ale to nie zmienia tego że miałem farta. To była pierwsza ryba złowiona pierwszego dnia (a w zasadzie nocy), genialne otwarcie, szkoda że potem takie gabaryty już nie brały :)

 

2q30uw7.jpg

  • Like 42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda była piękna, pochmurno i trafił się deszczyk. Wybrałem się na okonie ale te cholery odmówiły współpracy. Po godzinie i trzech pstrykach pojechałem na pstrąga. Trochę żyłka nie taka bo 0,16 ale damy radę. Kilka czterdziestek i jedna pięćdziesiątka. Hol fajny, z minutę nie wiedziałem jaki jest, spokojnie go zmęczyłem. Przynęta to mój nowy pomysł, biorą czyli dobry kierunek.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrzejsi koledzy w temacie "szlachetnych",potwierdźcie proszę,że jest to potok...

Przy wielkich rybach zawsze pojawia sie małe zwątpienie,dlatego proszę o pomoc ludzi znających temat ..

 

 

Moim zdaniem potok choć "mądrzejszy" się nie czuję.

Piękny - gratulacje !!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...