Pstrągi 2016

[Gadget]

Weekendowy wypad do kolegi.

[Gość Kwinto]

 

Taki filmik skrecilem z pstragowania. Pierwszy w tym roku. Wczorajsza rybka byla okazalych romiarow. Wydaje mi sie, ze ponad 50 cm. Drugi kropacz z filmiku byl zlapany dwa tygodnie wczesniej. Milego ogladania

Edytowane 1 Marca 2016 przez Kwinto

[KwaQ]

To jak wygrać w totka

pozdro

[Jerzy Grabowski]

Czterdzieści z dużym hakiem. Piękne kolory. Złowię go jeszcze raz zobaczę jak rośnie.

 

najlepszego.

[KwaQ]

Dziękuje chłopaki, takie ryby nie trafiają się tu często a zwłaszcza mi, więc Ciesze się się poczwórnie!!!! bo to druga z piątką z przodu w krótkim czasie.

Dlatego jestem mega mega szczęśliwy.

Rybka 51cm, z większej podniesionej trąconej wody i skusiła się na woblera głębiej schodzącego.

pozdrawiam

[smasher]

3 forumowe, brały najlepjej w wiosce przy młynie

 

[Kokosz]

Dziś testy nowego patyka wypadły pomyślnie

 

Dwie większe ryby z dzisiejszych:

Samiec

 

Samica

 

Sprzęt:

kij - B4F, czyli poprawiony przez Tomka eS Berkley LightningRod 7' wcześniej do 21 g (odchudzenie przez przezbrojenie przelotek, oskrobanie z lakieru i jakieś inne czary, o których nie mam pojęcia ); TP XTR 1000, żyłka 0,18 mm. Przynęty: dorado invader 5 cm, dżig produkcji własnej.

Edytowane 4 Marca 2016 przez Kokosz

[wyjec]

Wczoraj  kolega 6 ja 4 niestety ich wielkość hmm delikatnie mówiąc nie powalała jednak przyroda swym pięknem nadrabiała

[wyjec]

To nie ja to aparat ma magiczne opcje a tak kolorowo rysuje rozkład prądów wody

Edytowane 5 Marca 2016 przez wyjec

[kardi]

Hej!

OS San, wczoraj, streamer o dł. ok 7 cm, 2 turbiny - wysoka woda !!!, wędzisko  i linka #5 , liczne świetne brania w okolicach ledwie widocznych kamieni.

 

 

pozdrawiam Paweł

[iNSaNeMaN]

Dzisiaj takie piękności wyjechały z wody ! Kondycha juz na 5

[Piotr Boruch]

Dziś kolejne testy nowego Sicario

 

Zaczęło się tak

 

 

Potem było tak

 

 

A skończyło się tak

 

Wędka fajna do łowienia

Edytowane 12 Marca 2016 przez Piotr Boruch

[Piotr Boruch]

Kij Mikado 1-7gr chociaż jak każde mikado parametry raczej zaniżone, rybki Dunajcowe :-)

[kardi]

Zimowy, muchowy San

 

 

 

 

 

Dla zainteresowanych zamieszczam link do dłuższej relacji

http://jerkbait.pl/blog/14/entry-399-dajemy-rad%C4%99-wiosenne-spotkanie-klubu-50/

 

pozdrawiam - Paweł

[Guzu]

Zimowy, muchowy San

 

 

OS-SAN-19(1).jpg

 

San-01.jpg

 

Dla zainteresowanych zamieszczam link do dłuższej relacji

http://jerkbait.pl/blog/14/entry-399-dajemy-rad%C4%99-wiosenne-spotkanie-klubu-50/

 

pozdrawiam - Paweł

Wspaniala sprawa takie spotkanie.

Szczerze gratuluje.

Pozdrawiam

[Guzu]

Ostatnio Przy okazji wpisow na blogu pojawily sie zarciki o pstragach wpychanych w obiektyw.

To tu taki jeden

Wzial wczoraj po teleexpresie.

Zlapany na biala muche typu Matuka.

Miejsce to dosc rowna skalista rynna ograniczona polkami. Czyli miejsce na basiora.

I sie basior trafil na super niskiej wodzie:)

Fart.I tyle.

Lamiglas plus shimano 2500 plus zylka 0,25.

 

[Kuballa44]

SG Parabellum 0-7 g, techron 0.04mm, Tica Cetus SS800 i Meppsik long jedyneczka srebrny. Nie, to nie jest mój sprzęt na pstrągi, ale zadziwjająco sprawnie sobie poradził.  Rzut około 20 metrów w dół rzeki, w ciemny dół.

 I sytuacja jak sprzed dwóch lat.
Dwa lekkie puknięcia, nagle 20 cm pstrążek jak z procy wyskakuje z dołka, miękkie szarpnięcie...

Hol trwał mniej niż minutę. Cholera, jak żałuję w takich chwilach że już nie palę. Papieros po przyjemnym pstrągu to byłoby coś.
Strasznie mnie ta rybka ucieszyła.

 Czy ktoś miał już taką sytuację że z dołka widział uciekającego malucha, a chwilę potem uderzenie większej ryby? Dwukrotnie mi się to już zdarzyło.
EDIT
Wepchnąlem w obiektyw czy jeszcze nie?

Edytowane 14 Marca 2016 przez Kuballa44

[Robert_C]

Tak kilka razy miałem taką sytuację z tym, że to były raczej ryby 40+ a ten uciekający był nie wiele mniejszy od tego, który go przeganiał.

[wizio]

Kiedys lowilem ze znajomym na pewnej pomorskiej.. Gadka szmatka, znajomy zacina takiego 30taczka, holuje go bez wiekszych emocji, cos tam do siebie gadamy, pewnie o pogodzie.. gdy holowany pstrazek jest juz prawie pod naszym brzegiem nagle z dolka podnosi sie klocek ok 4kg (tak go wtedy ocenilismy) i zwyczajnie pobiera paszcza tamtego 30taczka.. oboje zdebielismy, a moze i w czworke szarpniecie, 30taczek wypina sie i oboje z klockiem znikaja w ciemnym dole.. Nigdy wiecej nikt go nie widzial, a lowilo sie tam jeszcze wiele, wiele razy..

[kardi]

Świetne pstrągi  Guzu & Kuballa44

Odpowiadając na pytanie wspomnę o kilku sytuacjach w ktorych  atakowany przez mniejszego pstrąga wobbler lub obrotowka były "zabierane" przez większego kolegę.Mikrus znikał ,duży żałował   Przypominam sobie, że raz miało to miejsce nad górną Dobrzycą - przynetą był mały mepps, drugi zaś raz nad Płytnicą -  tu łowiłem na 5 cm Rapalę oryginal F ostro ściągając ją z prądem.Ten pstrąg był pokaźny, prawie 50 cm letniego strumieniowca.

Cieszmy się naszym wątkiem...różnie to może w przyszłym roku wyglądać

[Guzu]

Sytuacji, w ktorej maly pstrag zostaje w trakcie interakcji ze mna zaatakowany przez wiekszego nigdy nie mialem.

Nie mialem tez nigdy sytuacji, w ktorej mniejszy pstrag bylby przeganiany przez wiekszego w wyscigu o przynete.

Mialem natomiast inne sytuacje "grupowe", ze tak je okresle.

Wielokrotnie w trakcie dluzszego prowadzenia wabika przez lowisko zdarza mi sie przyprowadzic kilka dyzurnych pstragow przyneta. 
Czyli jakis tam pstrazek plynie za przyneta, ktora mijajac kolejna kryjowke innego pstrazka uruchamia tego kolejnego. Plyna wowczas dwa za przyneta pod same nogi. Wiecej niz dwoch przyplywajacych nie kojarze. Najczesciej sa to ryby zblizonej wielkosci. 
Rzadko sie zdarza, a wrecz bardzo rzadko, by taka akcja zakonczyla sie skutecznym braniem i holem chocby jednego z goniacych. Tak jakby te ryby wzajemnie sobie nie tyle przeszkadzaly, co sie rozpraszaly. Obserwujac je w wodzie da sie zauwazyc, ze jednoznacznie sa swiadome obecnosci tego drugiego obok siebie. 
Nie tyle rywalizuja o pokarm (przynete) co po prostu przebywaja obok siebie. Tak przynajmniej jest na wodach, na ktorych bywam.

W pamieci utkwila mi sytuacja z marca zeszlego roku, kiedy to na dosc szerokim i wolno plynacym, glebokim, miejscu do przynety (10 cm widocznej w wodzie gumy) wystartowaly dwa pstragi. Pierwszy, mniejszy, trafil w przynete szybko, a ten drugi, wiekszy nie mial zamiaru zrezygnowac i plywal wokol holowanej ryby. Bylismy wowczas na rybach we dwoch, wiec obserwujac ta cala sytuacje wykonalem rzut taka sama przyneta (bo taka mialem na koncu zestawu) i ten drugi oczywiscie od razu skasowal podana gume.

Mniejsza ryba, byla ryba Kolegi i mierzyla, chyba, 51 czy 52 cm. Moja natomiast mierzyla 55 cm. 

To ona, a raczej on, bo zdecydowanie pelen testosteronu samiec:

 

 

Miejsce duze, woda spokojna, przejrzysta. Obserwowalem go jeszcze kilkukrotnie w trakcie sezonu 2015. Patrolowal ton. Nie zlapalem go, ale hak byl widoczny.

 

W tym roku podrosl, przeniosl sie kilkadziesiat metrow nizej w rzece. Na skalny prog, gdzie glebokie ploso zmienia sie w szybko plynace bystrze.

Hak pozostal, rozmiar skoczyl do 61 cm.

 

 

Temperament nadal mocno wojowniczy, obysmy spotkali sie w 2017 i oby przyrosl do 65 cm

 

Pozdrawiam

[Piotr Boruch]

Może nie za wielki ale za to naprawdę urodziwy

 

 

 

Ładne te Popradzkie potoki

[diabel]

Witam wszystkich. 

Piękne rybki panowie, gratuluje.

U mnie trwa tendencja poprawiania co miesiąc PB.

z lutego 47 cm

i z dziś 52 cm.

 

[Melanzyk]

W ostatni czwartek otworzył się w Irlandii sezon pstrągowy. Skończyłem nockę o godz 7 i natychmiast po pracy udałem się na moją rzeczkę by "zaliczyć" jakieś kropkowańce. Niestety mogłem łowić niewiele ponad 2h bo musiałem wracać do domu   (żona szła do pracy a ja musiałem zostać z młodym). Nad rzeką byłem ustawiony z moim kumplem Michałem. W ponad 2h złowiliśmy bodajże 9 pstrągów. Wszystkie ryby na różne przynęty handmade.

 

Pierwsze 2 ryby dnia połakomiły się na woblerek o szalonej pracy wykonany przez Webstera  

 

Złowił bym pewnie na niego więcej, ale niestety miejscówka dwukrotnie próbowała mi go "zabrać" więc przestawiłem się na coś mniej "cennego"   fotki 2 ryby jakoś mi wyszły, ale poproszę Michała o dosłanie mi ich raz jeszcze.

 

Tutaj jakieś ryby na swojaczki. 

 

Niestety ten killerek odszedł do pstrągowego nieba    jejku jak ja nie lubię tracić dobrych przynęt, buuu.

 

Tutaj rybki na Michałowe "swojaki" w tym jego nowy PB - 51cm.

 

 

 

Pozdr

M

Edytowane 21 Marca 2016 przez Melanzyk

[yffea]

Nie tak grube jak te z Ire ale i tak w świetnej kondycji jak na tą porę roku . No i nie obyło się bez walki.

 

 

 

 

Przy okazji test dalszy kijka - bardzo udana konstrukcja. Dzięki progresywnemu i głębokiemu ugięciu, mimo swojej mocy (12 lb) pozwala wyjąć ryby zapięte za "skórkę". Przy tym akcja kija pozwala łowić na każdego typu przynętu. Na zdjęciu 2" gumka Fish Arrow na 2 gr główce.