Skocz do zawartości

Okonie 2016


WOBI

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejszy przy zachodzie słońca, największy w tym roku i niewiele brakło do życiówki. złowiony z opadu na 5 cm relaksa (seledyn z czarnym grzbietem) na 10 gr ołowiu. Było jeszcze kilkanaście mniejszych, szczupaczek i bolenik ok. 45 cm, który chyba chwilę wcześniej uciekł z paszczy zębatej mamuśki. 

DSCN1636_zpsjhuytm5f.jpg

  • Like 24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednej z okolicznych wód ukleja już po pierwszym tarle, i powoli przenosi się na głębszą wodę. W samo południe, w pełnym słońcu i słupie 9 metrowej wody udało się namierzyć mniejsze stadko, a wraz z nim opasione srebro. Czerwiec i okonie, ehhhh :)

Gratulacje!

Ile udało się wydłubać? [emoji2]

No i ile miał ten z foty? [emoji6]

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile udało się wydłubać? [emoji2]

No i ile miał ten z foty? [emoji6]

 

Powyżej forumowego minimum jednego, ten dokładnie 45.3 ;) Po wypuszczeniu, kolejnych holi nie było w tym rejonie wody, a kręciłem się tam jeszcze z dobre 2 godziny. Na marginesie, będąc ostatnio w Turawie usłyszałem opinię, że wędkarze przyjeżdżający tam w poszukiwaniu dużych okoni, po złapaniu pierwszego okazowego przetrzymują go w siatce (mam na myśli tylko tych z podejściem c&r), bo są zdania, że odprowadzi stado lub inne duże sztuki. Ktoś podziela tę opinię? Osobiście nigdy się nad tym się nie zastanawiałem, bo zawsze skupiam się w pierwszej kolejności na pojedynczej rybie, aby w dobrej kondycji wróciła do wody. Z drugiej strony może coś w tym jest. Nieraz zdarzały się sytuacje, że brania po pierwszej lub drugiej dużej uwolnionej rybie ustępowały, i wówczas trzeba było przemieścić się 40-50 m dalej, jeśli przebywały w toni, by przechytrzyć kolejne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile udało się wydłubać? [emoji2]

No i ile miał ten z foty? [emoji6]

 

Powyżej forumowego minimum jednego, ten dokładnie 45.3 ;) Po wypuszczeniu, kolejnych holi nie było w tym rejonie wody, a kręciłem się tam jeszcze z dobre 2 godziny. Na marginesie, będąc ostatnio w Turawie usłyszałem opinię, że wędkarze przyjeżdżający tam w poszukiwaniu dużych okoni, po złapaniu pierwszego okazowego przetrzymują go w siatce (mam na myśli tylko tych z podejściem c&r), bo są zdania, że odprowadzi stado lub inne duże sztuki. Ktoś podziela tę opinię? Osobiście nigdy się nad tym się nie zastanawiałem, bo zawsze skupiam się w pierwszej kolejności na pojedynczej rybie, aby w dobrej kondycji wróciła do wody. Z drugiej strony może coś w tym jest. Nieraz zdarzały się sytuacje, że brania po pierwszej lub drugiej dużej uwolnionej rybie ustępowały, i wówczas trzeba było przemieścić się 40-50 m dalej, jeśli przebywały w toni, by przechytrzyć kolejne.

 

 

Widziałem na YT film z Tomkiem Krysiakiem, na którym łowili okonie, przetrzymywali na łódce w wodzie i dopiero po zakończeniu łowienia wypuszczali wszystkie. Było to tłumaczone właśnie tym, że po wypuszczeniu od razu brania ustają. Coś w tym chyba jest. 

Edytowane przez leszczynski.bp
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej nie mogę przekroczyć magicznej bariery minimum forumowego, największy dziś 28. Ale dziś zaliczyłem rekordową ilość spadów- głównie jakieś małe okonki, i rekordowa ilość niezaciętych brań.

A co do odprowadzania ryb to mojego 28 cm do samego brzegu odprowadzaly dwa podobnej wielkości. A po wypuszczeniu więcej brań w tym miejscu nie miałem.

Edytowane przez dolot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką swoja okoniową miejscówkę gdzie nigdy nie złowiłem okonia mniejszego nic 33 cm.  Również nie zdarzyło mi się tam złowić więcej jak 2-3 ryby.  Zawsze zastanawiałem się czym to jest spowodowane ponieważ parę godzin później znowu coś tam łowiłem.  Jedną z teorii było właśnie natychmiastowe wypuszczanie złowionych ryb.  Druga teoria to ciągłe przemieszczanie sie ryb po jakiejś określonej trasie na której znajdowała się między innymi moja miejscówka. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej nie mogę przekroczyć magicznej bariery minimum forumowego, największy dziś 28. Ale dziś zaliczyłem rekordową ilość spadów- głównie jakieś małe okonki, i rekordowa ilość niezaciętych brań.

A co do odprowadzania ryb to mojego 28 cm do samego brzegu odprowadzaly dwa podobnej wielkości. A po wypuszczeniu więcej brań w tym miejscu nie miałem.

Proponuje zastanowić się nad zmianą kija [emoji6] mam stara okoniowke ryby nie spadają, kupiłem nową, x-fast i gubi połowę ryb [emoji5]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okoń (jak i sandacz) są wygodne do prezentacji, bo np. w porównaniu do szczupaka, są dużo "sztywniejsze" i nie przelewają się przez palce ;)

 

A żeby nie było, to chciałbym zadebiutować w tegorocznym wątku okoniowym.

 

Rybka zassała 9cm Fishuntera TT w kolorze motoroil. Główka 12g. Wędka Kamisori Perch 12g 240cm. Rybka wzięła na stoku około 5-8m, dno twarde, oblepione racicznicami. 

 

post-47516-0-03974300-1466093819_thumb.jpg

 

 

Pozdrówka

Kamil

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 46
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kijku niebawem pojawi się kilka słów więcej. Ale generalnie tak- nie jest to wklejka i kijek może nieco więcej ;)

Ryba w mega kondycji, napasiona, trudno było ją objąć za brzuszek ;)

Rybka złowiona nie u nas, ale dla mnie nie ma to znaczenia ;) Cieszy tak samo ;)

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...