Skocz do zawartości

Najlepszy film/piosenka na y.t.pl


kryst

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś nigdy nie mogłem zlokalizować tego czegoś w Pani Izie, takoż w Pani Magdzie - niczego jej nie ujmując, a talentu z pewnością. Z Panią Hanną to miałem nawet romansik, wstyd się przyznać, bo za małolata z podstawówki. Za to z Pań pięknie śpiewających w naszym języku, co dziś młodzi nieczęsto kumają, bardzo lubię Panią

co nie wiem, czy się już nie pojawiła wcześniej u nas, ale nie zawadzi. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam, słucham i mam refleksję, że my- ludzie -jednak bardzo się różnimy. Nie sądziłem, iż najlepszą piosenką na youtube może być utwór I.Trojanowskiej (z całym szacunkiem, etc). Samokrytycznie oświadczam, że moje typy (Hendrix, czy też King Crimson) dla wielu osób jest prawdopodobnie dziwactwem albo niewiadomą. Ale jeśli tytuł wątku traktować dosłownie, to chyba nie zapodamy tu linka do pszczółki Mai...Francuskiego nie znam, lecz chyba - mimo,że lubimy różne klimaty, co jest naturalne- porównując dotychczasowe wskazania należy pamiętać o sformułowaniu: Toutes proportions gard?es. Nie mam, broń Boże, zamiaru narzucania komukolwiek własnych upodobań, ale wątek nie ma tytułu Taką muzykę lubię. Pax vobiscum!

Pozdrawiam wszystkich, którzy lubią muzykę :mellow: , G.

PS.

Jak dla mnie - miłośnika rock'a i blues'a- rzecz bliska kwintesencji piękna...

http://www.youtube.com/watch?v=JFnFvDx8zZM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grego, bardzo miły poranek z Pergolesim, dzięki. Co do wątku, chyba musisz się pogodzić z konwencją, bo zaczęło się od mydełka Fa więc pszczółka Maja to z pewnością nie jest szczyt, jaki wątek może osiągnąć. A żeby nie było, że słucham samych łysiejących, brzuchatych staruszków, to proszę:

Popem w dzieło życia barokowego kompozytora, a co?! :blush::D To bardzo mi pasuje do powoli rozkręcającej się pracy, którą mam nadzieję zamknąć do południa :lol: a dziewczę to odnalazłem wczoraj w czeluściach YT.

A jeszcze co do linka, jakiego zamieścił @Włóczykij, to akurat wybór odstraszający, bo faktycznie dość ciężkawy, a da się słuchać z przyjemnością tego hałasu i utworów bez tonów wiercących dziurę w czaszce ;) On Impulse - na żwawszy poranek B)

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to już po tych zmianach, gdzie wątki kafejkowe będą bardzo dokładnie moderowane? :mellow: Moderator Grego?

 

Najlepszy, a cóż to oznacza; każdy z nas inną miarą rzeczy traktuje, cieszmy się z zasobów y.t.pl póki możemy...

 

Czy biust Sabriny ma właściwe proporcje:

 

http://www.youtube.com/watch?v=eiuHdUkuRi0&feature=relat ed

 

To jest w mojej opinii najlepsza piosenka i zarazem film na y.t.pl

 

Pozdrawiam wszystkich którym jest zimno. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam, słucham i mam refleksję, że my- ludzie -jednak bardzo się różnimy.

Nie sądziłem, iż najlepszą piosenką na youtube może być utwór I.Trojanowskiej (z całym szacunkiem, etc).

 

Cale szczęście że się różnimy a nie jesteśmy jak bydło mówiące jednym słusznym głosem, ja się cieszę że nie chodzimy w jednolitych strojach

jak Chińczycy w latach 60-70 i nie słuchamy tej samej jedynie słusznej muzyki.

Grego, jak sam wiesz duże zróżnicowanie genetyczne (tutaj muzyczne) pozwala mieć zdrowe osobniki i tego się trzymajmy, notabene dzięki temu wyłowiłem tutaj

wspomniany Walk off the Earth grupkę którą obecnie się zachwycam.

 

Z tytułu posiadania starszego brata wychowywałem się na Led Zeppellin, Hendrixie, Lynyrd Skynyrd, Black Sabbath, The Doors, Rose Tatto, Nazareth, Bobu Marleyu (pisownia celowa) i wielu wielu innych, notabene dawno temu w Katowicach funkcjonował taki bazar zwany czarnym rynkiem, starsze chłopaki po zrzutce kasy jechali kupić daną kasetę, później słuchało się tego z szacunkiem i namaszczeniem x razy !.

W moim życiu był czas na rocka i jego odmiany, heavy/thrash/death metal, był czas na punk rocka i Oj, muzykę elektroniczną, jazz i do dnia dzisiejszego chętnie posłucham wszystkiego co ma smaczek.

I uwierz mi, w czasach wszech panującego dodyzmu i lejdi gagizmu wylewającego się z ekanów tv, z lubością posłucham Trojanowskiej, Prońko czy Umer niż obecnych gwiazd (przez małe g).

Mam szerokie spectrum tego co słucham, dzisiaj Dead Kennedys, jutro Pat Metheny a przez następny tydzień Yes, Habakuk i Cztery pory Vivaldiego, zależne od nastroju, stanu wk... itd.

I prawdopodobnie właśnie to pozwala mi uszanować tak słuchających Kryśki Prońko jak i fanów (dla przykładu) Gojira.

Gdybym miał kierować się tytułem tematu który na szczęście wyewoluował z gówna do naprawdę wartościowych utworów to widzę tu jedynie poniższe dzieła jako pretendentów do tytułu najlepsiejszej piosnki (po Sabrinie oczywiście)

 

1).

2).

 

W przypadku pierwszego utworu, przechodzę kiedyś w jednym z marketów obok RTVEuroAgd i widzę grupkę facetów stojących przed witryną sklepową, wszyscy stoją ze ślinotokiem z ust i mglistym wzrokiem.

Spojrzenia przechodzących obok kobiet BEZCENNE mówiące jednoznacznie - zboczki (pewnie dlatego że same tak nie wyglądały):mellow:.

I to są Panowie te najlepsiejsze hity z y.t i basta mnie tu .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwierzu,

ja oczywiście również nie życzę sobie, ani nikomu innemu chodzenia w mundurkach a la Mao; nie miałem też zamiaru narzucania komukolwiek swojego gustu muzycznego, ani - tym bardziej - moderowania wątku ;) . Wyraziłem tylko swój pogląd/zdziwienie; i tyle. Zgadzam się z Tobą, że różnorodność jest OK. Większość z wykonawców, których wymieniłeś, to muzyka również mojej młodości, choć nie mam starszego brata :D. Do dzisiejszych gwiazd (zwłaszcza wspomnianych przez Ciebie) stosunek mam podobny, co nie oznacza, że nie lubię wszystkich aktualnych wykonawców (darzę np. sympatią, ograniczając się do lżejszego repertuaru, Amy Winehouse, Kings of Leon, czy - z innej bajki - Adele). I również mam szeroki rozrzut tego, czego słucham - od Bacha, Pergolesiego, przez Milesa Davisa, Yes, aż po Norah Jones.

Tak więc, mimo, że się różnimy, to wiele nas łączy; choć akurat nie Sabrina :mellow:

Pozdrawiam,

Grego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maynard, Gojira nie jest aż tak niestrawna, jak na swój gatunek grają bardzo czytelnie i nie są banalni jak większość dziś.

Animals as Liders znam i bardzo lubię :D

 

Panowie chcieli seksapilu? :mellow:

te dwie panie mają go aż nadto, a i kawałek całkiem przyjemny choć to przeciwny biegun muzyki niż to czego na co dzień słucham.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę to straszne, panie zmysłowe ale inaczej. :D

 

Cóż młodzież rozumie zmysłowość inaczej, śmiem twierdzić, że tak na prawdę to jej nie rozumie. Wszystko przesłania wszechobecna komercja i nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. ;) :unsure: :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę to straszne, panie zmysłowe ale inaczej. :D

To ja polecam też coś zmysłowego.

Zmysłowy głos Nicole Blackman , poetki,która udzieliła swojego głosu w projekcie Recoil Alana Wildera,byłego człona zespołu Depeche Mode.

Polecam zwłaszcza znającym język angielski.

Treść raczej dla dorosłych.

Apokaliptyczne,mroczne,pełne drapieżnego erotyzmu teksty wypowiedziane melodeklamacją w otoczce dusznej , pozornie chaotycznej czasami melodii i niepokojących,pulsujących rytmów.

Coś dla wyrafinowanych erotomanów...

 

Chrome(Liquid)

Want(Liquid)

Breath Control(Liquid)

Strange Hours (feat. Diamanda Galas , Liquid)

Luscious Apparatus(feat.Maggie Estep , Unsound Methods)

http://www.youtube.com/watch?v=ReITbnlbNUo

Jezebel(feat. Bukka White , Liqiud)

 

Polecam w półmroku i z czerwonym winem...

<_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ciężkostrawne, ale mnie wgniata w fotel:

skąd wiem, że znasz AAL i lubisz, a do tego odnosiło się stwierdzenie, że są bardziej zachęcające dla potencjalnych odbiorców kawałki, niż ten co Cię wgniata w fotel. Klimatu Gojira nie przetrawiam, a sporo przetrawiam i zupełnie nie stawiam tych zespołów nawet w jednej okolicy. Z tych dwóch seksownych pań, pierwsza była fajna dopóki stała, nie krzywiła się, nie śpiewała i padała na nią woda, hahaha ;)

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Coś dla wyrafinowanych erotomanów...

 

 

Haloooo, czy jest tu jakiś wyrafinowany erotoman o zacięciu spiningowo-castingowym - proszę się ujawnić !

 

Makamba, klimat zaiste lekko mroczny w tych utworach, nie powiem ciekawy, szkoda tylko że nie jestem wyrafinowanym erotomanem :lol:

 

Ciągnąc temat babeczek w muzyce, Shocking Blue w utworze znanym raczej z innego wykonania.

Królowa gitary

oraz
akurat ten utwór wolę w wykonaniu starego ćpuna i pijaka Iggy Popa.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dodam coś dla jeszcze bardziej wyrafinowanych erotomanów.

Tym razem w męskim wykonaniu.

Król Industrial Rock Trent Reznor i jego dziewięcio calowe gwożdzie w dość perwersyjnej odsłonie w często cenzurowanym utworze Closer.(wersja bez cenzury))

http://www.dailymotion.com/video/x1xurd_nin-closer_music

 

Coś z zupełnie innej beczki - cukierkowo lakierowane buzie bad ass boys z nurtu New Romantic,czyli Duran Duran i estetycznie wykonany

teledysk do utworu Chauffeur.

http://vimeo.com/9976137

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...