Skocz do zawartości

Jazie 2016


Tomus

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz przecież siedzę już drugi dzień w domu zamiast skoczyć na chwilę po pracy bo się pogoda "skiepściła".. a szkoda, bo latem muchowe żniwa w pełni :D

dvsz07.jpg

A wakacje od wędkarstwa? Kto wie czy mnie nie czekają, i to bynajmniej nie kilkudniowe.

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to z tego samego dnia. Ale wiem gdzie stoi z koleżkami od kilku dni więc może się jeszcze spotkamy, rozpoznać będzie łatwo po obgryzionym ogonku :P

 

Ale to dopiero w przyszłym tygodniu, na weekendzie poszukam kleniojazi na granicznym odcinku Bugu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Na początek mała korekta,- ryba miała 66cm,- niestety nie miałem miarki ze sobą...Ale ponieważ mieściła się dokładnie pomiędzy stopka kołowrotka a omotka pierwszej przelotki, w domu zmierzyłem i wyszło mniej :( tak to już jest, że nad woda zawsze są większe  :lol:  :lol:  :lol:

 

Było jeszcze jedno branie ale już bardzo ostrożne i niestety po krótkim obrocie ryba spadła...Pierwszy i jedyny dziś wieczorem jazik zdrowo namieszał na płytkiej wodzie, hol też był dłuższy niż zwykle,- ze dwie minuty się z nim męczyłem co było spowodowane tym, ze poczułem jak się wypiął z jednej kotwicy  w trakcie holu a nie chciałem go stracić....(co widać na zdjęciu) 

Wziął na stoku zaprądowym rafy po kilku odbiciach od kamieni w dryfie, czyli tak jak zawsze w tym miejscu ;)

Sprzętowo Phenix BC 9"2' 14lb wobek, już widzieliście, plecionka 1,5 PE z metrowym Vep-em 16lb.

Jazior czy turbo-jazior jest mi obojętne, ładna ryba, pięknie walczyła i była tak spasiona, że nie mogłem jej chwytem za kark podnieść, myślę że kolo 5-ki miała...

Uratowała mi bezrybny dzień  :)

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przy zmiennej pogodzie trafił mi się rekord życiowy-51 cm.

Obserwowałem go na płytkiej wodzie od 3 tygodni ale ignorował kompletnie wszystko.

Wreszcie wczoraj przy drugim rzucie,prawie natychmiast po wpadnięciu do wody smużaka uderzył niesamowicie agresywnie i po krótkim holu wylądował na brzegu.Dopiero w podbieraku zobaczyłem jaki jest duży.

Po szybkiej sesji telefonem i zmierzeniu wrócił do swojego królestwa.

Miejsce spotkania:rzeka Warta w okolicach Sieradza.

Sprzętowo kijek z pracowni Hubertusa- MHX ST1141-2, długość 2,9 m 6lb mocy oraz cw 2-10 gram,kołowrotek-Daiwa Caldia 2500A,żyłka 0,16.post-61690-0-33211700-1471896659_thumb.jpg

post-61690-0-68589100-1471896678_thumb.jpg

  • Like 30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepiękna ryba,

to nie przypadkiem Rekord Polski ?

Poważnie, tak myślę :) Warto sprawdzić.

 

Szkoda tylko, że zdjęcie jest jakie jest... :(

 

Slavo

Dziękuję za uznanie,- dla ryby oczywiście ;) 

Zdjęcie jest faktycznie tragiczne, bo zrobione z telefonu którym można jedynie telefonować lub przybijać gwoździe  :lol:  :lol:  :lol:  :lol: aparat jak zwykle w trakcie złowienia czegoś godnego uwagi został w domu...

Nie zgłaszałem nigdy i raczej się nie zapowiada na to bym zaczął zgłaszać tzw rekordowe ryby bo nie pasuje to do mojego podejścia do wędkarstwa, mówiąc bardziej górnolotnie,- a dolnolotnie - nieustanne mierzenie członków w moim wieku jest już raczej śmieszne  :D

Cieszę się oczywiście, że było mi dane złowić ładną rybę :)  a to, że czasami wstawiam jakieś zdjęcie, no cóż, nie jestem pozbawiony próżności całkowicie  ;)

Kiedyś wstawiłem kilka zdjęć wg mnie rekordowych jazi (jak mi się wydawało) ale po wielostronnicowych przepychankach, czy to jaź czy tzw jabol przeszło mi ich wstawianie.

Niemniej ryb jazio-podobnych czyli jazi i ich mieszanek łowi się tu gdzie mieszkam bardzo dużo i dużych, są to wspaniale walczące ryby, których nie trzeba łowić przynętami wielkości plemnika i potem holować niczym reklamówkę pełną wody...Na dodatek takie wyniki nie są wynikiem kunsztu wędkarskiego tylko rybności wody :)

W "dobrych latach" łowiłem kila do kilkunastu ryb ok 70 cm a mój PB to równe 80cm, zdjęcia tych 70-taków już kiedyś wstawiałem a 80-tka ma jeszcze gorsze zdjęcie także ze wspomnianej komórki...

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie ruszyły się odrzańskie jazie. Wczorajszy czterogodzinny wypad przyniósł dość niezłe rezultaty. Niezłe bo oprócz złowionych ryb miałem mnóstwo brań ale rybki się nie wcinały. Najważniejsze jest jednak to, że po robocie człowiek się trochę odstresował i wyciszył. Wczorajsza odrzańska woda żyła. Rybki może nie powalają wielkością ale nie o to chodzi. Największy z jaśków miał 47 cm. Reszta to jeden rocznik w przedziale 35-38 cm.  

post-50764-0-09545000-1472109673_thumb.jpg

post-50764-0-65446600-1472109701_thumb.jpg

post-50764-0-24190300-1472109719_thumb.jpg

post-50764-0-49345300-1472109736_thumb.jpg

  • Like 28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest. Był tak dobrze schłodzony, że aż szkoda było go pić. ;)  Nieraz pozwalam sobie na jedno lub dwa ale nie więcej bo koncentracja spada. Dziś było bez Leszka, bo zabrałem syna pierwszy raz na łódź na Odrę. Chłopak ma prawie 9 lat. Na Odrze był już nie pierwszy raz ale na łodzi to jego debiut. I sprawdza się powiedzenie, że "uczniaki mają zawsze farta" PS. Z tym fartem zapraszam do tego wątku Sandacze 2016. A to dzisiejsze wypociny do tego wątku. Zadaje sobie pytanie gdzie są klenie? Bo na dzień dzisiejszy "mój" odcinek Odry jaziem płynie. 

post-50764-0-06199600-1472226307_thumb.jpg

post-50764-0-48266200-1472226329_thumb.jpg

post-50764-0-81094400-1472226348_thumb.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopię wątek bo spadł na drugą stronę.

We środę odwiedziłem stare miejscówki na Narwi w poszukiwaniu szczupaków i sandaczy.

Ryby te, jak zazwyczaj ,nie współpracowały ze mną więc zmiana z plecionki na żyłkę i plan alternatywny - jaź ,kleń ,boleń.

Pospacerowałem trochę nad rzeką,obłowiłem znane miejscówki oraz znalazłem całkiem nowe :good: .

Wszędzie miałem po kilka brań,jednak udało się zaciąć i wyholować tylko parę ryb.

6323db0217cdc4d4med.jpg

de3885ea7e4363a6med.jpg

ad072fda2a3329d0med.jpg

1f44d8ec471844d5med.jpg

4e8e1dd5a75df636med.jpg

98f216f338ab5b72med.jpg

 

Ryby złowiłem tym ,co miałem czyli : MHX ST1204F * 3,05 * 17lb *10-42gr , Zauber 4000 ,żyłka 0,22 ,wobler Mrówka 40mm wyrób własny.

 

Pozdrawiam Tomi B)

  • Like 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...