Skocz do zawartości
  • 0

Konserwacja / malowanie / naprawa łódki z laminatu


-PYTOON-

Pytanie

Proszę o poradę, czy zwykła sklejka obłożona matą szklaną i zaimpregnowana żywicą wystarczy do odbudowy komór wypornościowych i ławek? Ceny sklejki szkutniczej są bardzo wysokie a wspólnie z kolegą mamy do odbudowy łodź 4,3m/1.8m, więc wyjdzie tego sporo.

Kolejna sprawa czy lepiej zastosować topkot czy żelkot do finalnego wykończenia łodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

gdzieś musiałem popełnić błąd. Głównie w miejscach gdzie była szpachlówka epoksydowa żelkot i topkot się nie utwardził, miejscami z wierzchu topkot twardy, a pod spodem żelkot miękki.. generalnie porażka. Dziś prawie wszystko usunąłem do zera i teraz mam dylemat co dalej. Żelkotu już nie mam i muszę coś kupić. Znowu pachać się w to g***o i szlifować... polerować a może znowu coś nie wyjdzie. Roboty przy tym co nie miara a efekt i tak nie wiem czy byłby zadowalający. Ciężko wykonać ładne przejście, twarde to to w obróbce i oscylacją nie wszędzie podejdziesz.. 

Myślę, że lepiej pójść w stronę poliuretanów tylko nie wiem jak się za to zabrać. Chciałem porobić tylko zaprawki i kill cały pomalować bo podrapany. Mam już zmatowioną całą część podwodna papierkiem 240 no i teraz jak zrobić na tym zaprawki:

1.malować poliuretanem bez podkładu tylko w miejscach zaprawek, następnie polerka żelkotu i poliuretanu 

2. zapodkładować tylko te miejsca które będę malować i na to poliuretan malowany szerzej jak podkład +polerka żelkotu i poliuretanu

3.brak możliwości zrobienia estetycznej zaprawki - podkładowanie i malowanie całości poliuretanem

Może ktoś przerabiał podobny temat i potrafi mi doradzić  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żelkot się nie utwardził bo nie miał prawa, nie ta technologia. Topkotu teraz też się raczej nie stosuje tym bardziej pod linią wody to są stare technologie. Poliuretany są ok.

Po oszlifowaniu odtłuszczasz te miejsca następnie nakładasz szpachlę potem szlifujesz, znów odtłuszczanie, potem malujesz farbą która jest przeznaczona pod linię wody np; Bosman 54.

To jak będzie wyglądać łódka pod linią wody ja bym się tym nie przejmował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Blache już mam ogarniętą 5mm i wzmocnienie pod rolke będzie właśnie z niej nad dulkami się zastanawiam bo nabyłem troche plyty HPL i ona też z tego co mi jest wiadomo jest dosyć mocna i odporna na warunki atmosferyczne i myślałem o tym żeby pod dulki wkleić właśniej ją dlatego też zadałem wyżej pytanie czy ktoś wykorzystywał tą płyte.A skoro już naskrobałem coś to może ktoś się wypowie a może i nawet doradzi odnośnie bo mam w zamiarze też wyciąć stare wzmocnienie pawęży bo jak się okazało niestety jest także w kiepskim stanie mam deske dębową grubość 2,5-3cm i właśnie ją myślałem wkleić ale nim to zrobię będe chciał dokręcić do niej blache ameliniową 5mm lub kwasiaka.Doradzcie coś co będzie lepsze i ewentualnie czym zabezpieczyć tą deske,może znacie jakieś inne sprawdzone sposoby poza tymi które polecał kolega wyżej będe wdzieczny za pomoc a dodatkowo takie info pomorze innym którzy też będą mieli w planach wykonanie takich prac przy swoich łódkach.

Ma olx jest czlowiek który docina odpowiednie kawałki ze stali nierdzewnej.

Maksymalna grubość jaką posiada to 4mm.

Edytowane przez tato1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Bartek... -uważam że powinieneś trzymać się systemu -co system to system. Takie mieszanie szpachli epoksydowej na poliester i z powrotem poliester, jest dla doświadczonych, choć i oni tego odradzają. Nie przeglądałem kart technologicznych produktów przez Ciebie wyżej wymienionych ale (coś mi się wydaje) że jak pójdziesz w poliuretan to późniejsze zaprawki będziesz musiał robić w poliuretanie bo poliester czy epoksyd może na to nie siąść.

 

To że Ci poliester nie związał to może być przyczyna: za dużo / za mało utwardzacza (zakładam że produkty są nieprzeterminowane), za niska temperatura. Pamiętaj że jeżeli dodajesz utwardzacza to z jak największą dokładnością -jeżeli dodasz minimalnie mniej / więcej utwardzacza do kolejnych urobków to wyjdą Ci różne odcienie kolorów -łatwiej pomylić się przy małych urobkach jedna kropla bardzo dużo znaczy.

 

Czytaj karty technologiczne i trzymaj się systemu i bądź tego świadomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale ja poliestrem nie robiłem, wszystko epoksyd. Poliester chyba wody się boi. Na zaprawkach szpachla epoksydowa bosman 1, później całość pod linia wody przeszlifowana, dalej 2 warstwy podkladu epoksydowego bosman 54 nastepnie szlif podkładu i poliuretan.

Nie będę się bawił w miejscowe zaprawki poliuretanem bez sensu chemi tyle samo muszę kupić, roboty mało wiecej a będzie zrobione jak się należy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kupiłem starą Romanę.Po przeszlifowaniu tak wygląda dno łodzi. To moja pierwsza łódka i nigdy takich prac nie wykonywowałem. Czy wystarczy szpachla z włóknem szklanym ,podkład i farba,czy raczej żywica epoksydowa i mata szklana. Dziękuję z góry za odpowiedź.

post-61730-0-89794700-1617710202_thumb.jpgpost-61730-0-44028600-1617710215_thumb.jpgpost-61730-0-32226300-1617710226_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ Tom Rob

 

Zrobił bym to tak:

-zeszlifować stary żelkot w okolicy dziobowej -do laminatu

-rozszlifować popękane blizny do zdrowego

-wylaminować w/w rozszlifowania (drobne punkty)

-nadlaminować tą część dziobową od szerokiego do najwęższego

-wyszlifować -wyprowadzić laminarny kształt

 

Przy okazji w innych miejscach można przeprowadzić w/w czynności w mniejszym lub większym zakresie

 

-Jeżeli występują odpryski żelkotu w innych miejscach -zaszpachlować (wg. kart technologicznych -duże ubytki: szpachla z włóknem, drobne ubytki: bez włókna)

 

później np: 

później

 

 

 

 

Nie wiem jakie ją koszty tego malowania. W jaki sposób i jak często będziesz ją użytkował. Można jeszcze polecieć na skróty -ja tak odnowiłem sobie kajak -można by pomalować pokładówką samochodową i  jakiś dowolny śliczny metalik (są takie lakiery jednowarstwowe które są same w sobie metaliczne lub perłowe i nie wymagają dodatkowej bezbarwnej powłoki) -natrysk pneumatyczny.

 

Pamiętaj że łódka którą kupiłeś jest już wytyrana, nie wiem czy Ty sam będziesz ją tyrał i w przypadku zarysowań będziesz miał przegląd wszystkich kolorów jakimi pomalujesz tą łódź. Jeżeli masz najwyższe oczekiwania to zamiast lakierowania, musisz położyć żelkot, jednak -jak piszesz- że nigdy takich prac nie wykonywałeś to -sugeruję- ten żelkot to sobie odpuść.

 

Jak potrafisz dbać o łódki to zrób sobie w ładnym kolorze. Możesz pogadać z jakimś lakiernikiem samochodowym

Edytowane przez dżemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzieki za poradę.Nie zależy mi na ładnym wyglądzie, bo łódź będzie postawiona na wodzie od maja do grudnia, a potem na brzegu do góry dnem.Jedyne na czym mi zależy to by spód nie przeciekał.Czasu dużo,jak to na emeryturze, więc będę się bawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Krzysztof jak będziesz wiedział konkretnie co i jak to koniecznie daj znać.

Przede wszystkim ile za takie ustrojstwo sobie wołają i jakie to ma wymiary.

Aż dziw bierze, że nikt tego nie sprzedaje?

Moja druga łódka, która stoi i na jeziorze z pewnoscią ucieszyła by się z takiego rozwiązania, a i ja miałbym w końcu gdzie zostawić rzeczy, których nie szkoda jak ukradną...

Tak jak obiecałem że dam znaka co i jak z tymi pokrywami bakist troche to trawało ale cóż dopiro dzisiaj dostałem konkretną informacje.Mianowicie wymiary 64x42 to jest wymiar ramki a wymiar pokrywy to 53,5x37 producent (http://www.maister.pl/kategoria-produktu/lodzie/) wykonuje tylko takie wymiary takie mam info a cena to 350pln.za sztuke dość sporo.Chyba będe zmuszony na dalsze szukanie w niższej cenia to ktorche sporo a ja potrzebuje 3 szt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam, może ktoś ma doświadczenie jakiego najlepiej preparatu użyć do wklejenia gniazda od spuszczania wody z pokładu łódki. Po zimie Lód wypchnął lub rozszczelnił to miejsce delikatnie i przecieka woda z pod korka pod pokład.

Dzięki za ewentualne podpowiedzi jakich materiałów najlepiej użyć.

 

Pozdrawiam

Sadek

post-70536-0-57407000-1649327364_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć,

 

łódź typu Romana - była zaniedbana, od tarcia o kamienie wypadła dziura.

Pechowo, bo w miejscu gdzie jest podłoga - nie mam pomysłu jak zakleić to z obu stron.

 

Jak to załatać by było bezpiecznie?

Są ponoć jakieś zestawy naprawcze, ale czy są wystarczające?

 

Nie zależy mi na estetyce - to nie moja łajba - użyję jej 1 lub 2 razy w roku by połowić na zawodach i tyle.

 

pozdrawiam,

Tomek

Edytowane przez Tomasz Dyduch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć,

 

łódź typu Romana - była zaniedbana, od tarcia o kamienie wypadła dziura.

Pechowo, bo w miejscu gdzie jest podłoga - nie mam pomysłu jak zakleić to z obu stron.

Jak to załatać by było bezpiecznie?

 

pozdrawiam, Tomek

 

Daj jakieś zdjęcia jak to wygląda będzie wygodniej i wtedy można coś doradzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...