Skocz do zawartości

Zestaw Początkującego Krętacza


PL1962

Rekomendowane odpowiedzi

Mogli byście mi doradzić czy coś jeszcze dobrać do tego? 

1. Imadło http://www.bogdangawlik.pl/product_info.php/cPath/76_79/products_id/2172

2. Nożyczki 

3. Wiązadełko 

4. Nawijarka

5.szczypce do jeżynki 

Ewentualnie co jeszcze z narzędzi i oczywiście materiały jakie zakupić na początek. 

Dziękuję z góry za odpowiedzi i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję kupić od razu kilka nawijarek, niektóre "produkty" wymagają użycia jednocześnie kilku nici, których zresztą też potrzebujesz (a rodzaj w zależności od tego, co chcesz kręcić). Jeszcze jakiś klej/szelak do wykończeń, może lameta ołowiana. Materiałów nie sposób polecić bez wiedzy, co chcesz głównie kręcić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobinka tylko z ceramiczną końcówką. Zwykłe rwą straszliwie. Nici, lamety, dubbingi, pióra itp. Najlepiej zobacz jakie muchy konkretnie chcesz kręcić i kup materiały pod nie. Do suchych to CDC, sarna. Do nimf główki mosiądz, wolfram w różnych średnicach. Tak jak kolega wyżej wspominał drut ołowiany.

Jak kręcisz z dubbingiem to i wosk lub dubbing twister, to do ciężkich przypadków np. foki. No i najważniejsze haki. Z tańszych Akita, z droższych gamakatsu, tiemco, osobiście uwielbiam haki knapek bezzadziory. Nie będę się rozpisywał. Jak coś to pisz na priv. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Koledzy, jako, że zdecydowałem się na własnoręczne "kręcenie" much muszę zacząć od zgromadzenia narzędzi i z tego też powodu podłączam się do tematu.  

Proszę o porady co warto kupić - mile widziane konkrety, najlepiej z linkami do sklepów. Szczególnie proszę o podpowiedzi na czym nie warto oszczędzać, a na czym można, bo nie chciałbym znowu popłynąć na grube setki PLN, jednak z drugiej strony nie chcę kupować byle czego. Na narzędzia drobne typu nawijarka, nożyczki, wiązadełko, szczypce do jeżynki, jestem w stanie wydać parę groszy więcej przy założeniu, że będą naprawdę wysokiej jakości i nie będę musiał ich ponownie kompletować za rok czy dwa. Co do imadeł jestem kompletnie zdezorientowany, bo ceny wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset i znacznie więcej zł. Zaznaczam, że nie zamierzam produkować hurtowych ilości much na sprzedaż, a raczej wyłącznie dla siebie. Tak więc nie potrzebuję czegoś super wypasionego, ale nie chcę byle g....

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Paweł - nie zauważyłem tego tematu. To Twoje wygląda nieźle, a jak się sprawuje ?

Myślałem, że taniej ten warsztat "opędzę", nic nie wiem o imadłach muchowych. Opcję kosztownego gadżetu odrzucam, ale nie chcę mieć problemów z regulacja nacisku szczęk, osłabianiem grotu haczyka itp., itd. Nie mam pojęcia na ile istotna miałaby być funkcja rotary, przy założeniu, że pewnie więcej niż 100 much rocznie nie zrobię. W ofercie Flyhouse są imadła w przyzwoitym zakresie cenowym 180 - 255 np. takie, sygnowane Made in USA - tyle, że czegoś mu tam na dole brakuje - podstawki czy zacisku do blatu, który jak sądzę trzeba kupić niezależnie.

 

53AR_bg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy - czytam trochę o tych imadłach - znajduję pozytywne opinie na temat Regala jak i jego podróbki - czy ów regal to jest to z Orvisa, którego fotkę pobrałem z tej strony

 

http://www.flyhouse.pl/pl/kupuj/imadelka.

 

Wygląda to ok., choć cena......szkoda gadać zwłaszcza z podstawką, ale z klamrą (jak rozumiem zaciskiem do mocowania do blatu)

we Flyhouse już "tylko" 780 zł...... też pieniądze, o których nie myślałem, ale już znacznie strawniejsze niż 1240 zł.

 

A ta indyjska podróbka gdzie jest osiągalna ?

 

2H5T_bg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, witaj w kolejnym, nieograniczonym obszarze naszego hobby. Twoją deklarację o stu muchach rocznie biorę jako żart. Te sto muszek ukręcisz w pierwszym tygodniu.  

Jeśli chodzi o imadła, skoro zdecydowałeś się na Ten krok, postaraj się zakupić przyrząd na długie lata. Funkcja "rotary" niezwykle pożądana, a czasami wręcz konieczna. Pewnie będziesz chciał kręcić muchy szczupakowe, więc miej ten fakt na uwadze przy zakupie imadła. Moim zdaniem na imadełko przeznacz około 400 do 500 PLN i problem powinieneś mieć z głowy na lata. Ja używam tego:

http://www.taimen.com/pl/pl/product/anvil-atlas-vice_3695/91219

Jestem z niego zadowolony, chociaż niektórym nie podoba się kolor podstawy. Właśnie, kup imadło z podstawą, będziesz miał lżej u żony. Walające się resztki piór można odkurzaczem pozbierać, naprawić uszkodzoną krawędź biurka już trudniej.

Jeśli chodzi o nawijarki, te są bardzo dobre. Sam kupiłem kilka i jestem zadowolony.

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_90/products_id/4327

Kup kilka, będą potrzebne.

Jeśli miałbym poradzić Ci wybór szczypiec do jeżynek, polecam te. Używam i chwalę.

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_91/products_id/7301

W zasadzie jedne wystarczą.

 

Nożyczki - dwie sztuki: proste i zagięte, dobrej klasy i trwale ostre. Niestety będą trochę kosztowały.

 

Na tą chwilę to tyle, bo muszę oddać się drugiej pasji - pracy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wolnej chwili będę kontynuował watek.

Wiązadełko. Mam takie stare, w drewnianej oprawie i bardzo je lubię. Aż boję się pomyśleć, jak kiedyś dokona swojego żywota. Mam już następcę, ale ......

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_92/products_id/4471

 

Według mnie warto mieć jeszcze przyrząd do półwęzłów, gładki, z kilkoma średnicami rurki. Ostatnio kupiłem ten:

http://www.wildcreek.pl/pl/p/Stonfo-Elite-Conical-Finisher/931

 

Oczywiście niezbędnym jest stacker, np taki:

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_141/products_id/1695

 

Jeszcze kilka drobiazgów:

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_141/products_id/7565

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_94/products_id/1151

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_141/products_id/7505

 

Myślę, że to podstawa, reszta wyjdzie w trakcie pracy. Ale to wszystko nic w porównaniu do świata materiałów muchowych. Tam to dopiero człowiek oczopląsu dostaje jak uświadomi sobie, co by chciał mieć pod ręką. Ile by tego nie było w skrzynce, zawsze jest mało, zawsze czegoś brakuje.

 

Trzymam kciuki - za Ciebie i twój portfel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, bardzo serdeczne podziękowania Mariusz, za jakże wyczerpującą odpowiedź.

Wpierniczyłem się w to wędkarstwo muchowe ;) ........., wędeczki, kołowroteczki, śpioszki, buciki,.......a teraz jeszcze Panie "warstat" entomologiczny muszę stworzyć od nowa..... :huh: ......, myślałem, że aż tyle tego nie będzie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierniczyłem się w to wędkarstwo muchowe ;) ........., wędeczki, kołowroteczki, śpioszki, buciki,.......a teraz jeszcze Panie "warstat" entomologiczny muszę stworzyć od nowa..... :huh: .

Parafrazując jeden z kabaretów.... noooooooooo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradoksalnie po jakimś czasie okazuje się że tak naprawdę wiele materiałów które były nam "niezbędnie potrzebne" to zamrożona na wiele lat gotówka ;)

Po początkowym okresie fascynacji i kolekcjonerstwa, kręcenia co popadnie i wszystkich wzorów naraz, okazauje się że łowimy zaledwie na kilka...

Co z tego że mam teraz pół szafy róznych piór, sierści, syntetyków, skoro większość jest bo jest, a dokupuję wciąż te same ;-)

Żeby było smieszniej, to wraz z wprawą przychodzi dużo mniejsze ich zużycie.

To jak ze starą prawdą o duubingu:

- Weź połowę tego co wydaje Ci się że jest potrzebne, podziel to na dwa i jedną część odłóż spowrotem ;-) - wtedy uzywasz właściwej jego ilości...

 

Tak więc zanim wybierzesz się na zakupy materiałów - usiądź, pomyśl na co łowisz i co chcesz ukręcić. Powoli spokojnie zacznij od najprostszych żeby wyrobić sobie odruchy prawidłowe i wykonywanie elementów muchy, bo w sumie wszystkie sa takie same... wszystkie robi się tak samo,  jedynie z innych kombinacji materiałów ;-)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do materiałów do robienia muszek to jeszcze Was pomęczę....., teraz priorytet to wybranie imadła i niezbędnych dodatków by móc ruszyć.

Niewątpliwie zacznę od kręcenia muszek dla mnie jesiennej pierwszej potrzeby czyli tubowych i tradycyjnych szczupakowych....., co teoretycznie nie wydaje mi się bardzo skomplikowane......teoretycznie, a jak to wyjdzie zobaczymy. Jako, że w miarę dokładnie wiem co u mnie jest skuteczne na zębacze zacznę od sprawdzonych wzorów i kolorów...., choć muchowa - szczupakowa jesień 2013 r. to moja wielka porażka, więc muszę pokombinować.

Później przyjdzie czas na nimfy,..... sukcesywnie coraz mniejsze, a na koniec suche......., z którymi obawiam się będę miał największe problemy.  

 

Teraz wielka prośba - czy ten Orvis Regal z mojego wczorajszego postu wart jest zainteresowania, czy może lepiej kupić coś z innych proponowanych tu imadałek ? Nie chcę wydać za dużo, ale nie chcę też potem żałować. Mariusz Szalej (@Marszal) pokazał komplet......., proszę o więcej bym miał poszerzone opcje wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup na razie tego indyjskiego regala, w zupełności Ci wystarczy, a jak przyjdzie ochota na coś lepszego spowodowana rzeczywistą potrzebą bądź chęcią posiadania, to najwyżej wymienisz sobie na jakieś fajne "amerykańskie" ;). Dużo nie stracisz, a zawsze możesz je wykorzystać do dużych much. 

Nie wiem czy właściwie jest zaczynać od dużych szczupakowych much, może się okazać że wiele materiału zmarnujesz na próby. Najlepiej byłoby gdybyś z kimś się zgadał i poprosił go o kilka lekcji - pozwoli Ci to oszczędzić sporo czasu na poznawaniu wielu spraw. 

 

Warto kupić dobry finisher, nie wiem dlaczego tak jest ale jak się nauczysz jednym wiązać to potem bardzo ciężko jest się przestawić na inny mimo, że zasada działania ta sama. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kacper - za jakieś namiary na indyjskiego regala byłbym bardzo wdzięczny, bo coś sam nie umiem znaleźć.

Z lekcjami kręcenia raczej nie będzie problemu, a o szczupakowych pomyślałem, bo najbardziej mi teraz potrzebne i dość proste się wydają,.... ale może to złudny optymizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert,

 

Ja osobiscie nie lubie Regali czy ich kopi, nie maja funkcji rotary co mi osobiscie bardzo sie przydaje. Ja bym poszukal jakiegos Snowbee czy czegos podobnego jesli zas lubisz wydawac kase to Anvil Atlas jest swietnym rozwiazaniem w sumie na cale zycie. 

 

Nie kupuj tez pod zadnym pozorem tanich bobinek, szkoda czasu i nerwow gdy za niecale 60 zl masz cos takiego: 

 

http://www.bogdangawlik.pl/product_info.php/cPath/76_78/products_id/324

 

Uzywam od paru lat i sa super. 

 

Nozyczki masz tutaj: 

 

http://www.bogdangawlik.pl/product_info.php/cPath/76_77_82/products_id/2152

 

Na poczatek starcza, pozniej warto isc w wolfram ale to juz okolo 100 zl. 

 

Materialy to temat rzeka i wiele tysiecy zlotych utopionych na lata jak pisano wczesniej, czesc jakie kupilem gdy zaczynalem przygode dopiero znalazla zastosowanie. 

 

Za pare dni bede wystawial swietnej jakosci genetyczne piora do sucharow, dam ci znac. 

 

Zostaja jeszcze haczyki, streamerowe wedlug mnie najlepsze robi Varivas ( duzo wieksza skutecznosc zaciec niz Tiemco), reszty uzywam gdy tylko moge Tiemco, szczegolnie z seri SPBL, maja swietne ostrze, nie rozwalajace rybich pyskow jak Knapek i kapitalnie trzymaja ryby ( modele 100 spbl czy 2499 spbl- moj ulubiony haczyk).

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał (@Bujo) wielkie podziękowania za konkretne rady. Tylko jeszcze potwierdź mi bardzo proszę czy to imadło Anvil Atlas, które tak pozytywnie oceniasz to jest dokładnie to, które zalinkował Mariusz (@Marszal) ? 

 

O takie http://www.taimen.com/pl/pl/product/anvil-atlas-vice_3695/91219

 

Jeśli tak to jego cena wydaje mi się dość strawna, choć z pewnym bólem, bo chciałem kupić jakąś wędkę #6 do streamera (tą moją #4 mid flex kiepsko to wychodzi).

Mam nadzieję, że cena z linku zawiera komplet i nie trzeba będzie dopłacać za jakieś opcjonalne uchwyty czy podstawki. Poza tym wpadnie za chwilę ekstra grosz z okazji 25 - lecia pracy w tej samej firmie (uffffff.... lekko nie było) więc dam radę.

Te pióra biorę od Ciebie w ciemno więc koniecznie się odezwij.

 Pewnie będę jeszcze Ciebie i innych zamęczał pytaniami, gromadząc sprzęt.

 

Dzięki Twojej i Mariusza pozytywnej rekomendacji jestem na 95% zdecydowany na to imadło  Anvil, tym bardziej, że Regala na podstawce z brązu za 1200 zł. i tak bym nie kupił, bo to już jakieś kompletne przegięcie.

 

Serdeczności. Robert.

 

Ps. Bardzo się cieszę, że się odezwałeś i nie jesteś na mnie wkurzony za ten kołowrotkowy temat (mam nadzieję)  :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, lubię tego Anvila. Ma szczęki, w których mocuję i małe i wielkie haki. Ma funkcję "rotary" którą lubię i wykorzystuję, chociażby przy lakierowaniu główek. Jest dostatecznie ciężkie i stabilne. Jedyne do czego musiałem się przyzwyczaić, to jego wysokość. Zaczynałem imadłem z większą odległością szczęk od blatu, ale już przywykłem. Poza tym imadło na swojej podstawce to takie imadło zawsze gotowe. Jak chcę odreagować, stawiam je na stole, wyciągam zasobnik z narzędziami, parę haków i garstkę materiałów i kręcę. Po pół godziny jestem już spokojny, a w pudełku mam kilka dodatkowych much.

Jeśli mogę coś poradzić, na początek spróbuj nauczyć się dobrze i wygodnie dla Ciebie prowadzić nawijarkę, rób muchy wolno i dokładnie, poczytaj trochę o proporcjach. Pamiętaj, że nie warto czasami kończyć muchy jak widzisz, że coś w niej jest nie tak (brak miejsca na główkę lub za duży łeb). Rozwiniesz nić, poodcinasz co trzeba i od początku, aż do samozadowolenia. Najprostsze to brązki - złotogłówki. I niewiele taniego materiału potrzeba i jednocześnie zyskasz trochę fajnych i łownych much. 

Zacznij od much na większych hakach, żeby wyrobić sobie umiejętności układania nici, dowiązywania do haka materiałów, zakończenia muchy itp. Powoli będziesz widział, że coraz lepiej idzie. Odsyłam do lektury obowiązkowej (do pooglądania):

https://www.youtube.com/user/DavieMcPhail/videos

Powodzenia na nowej drodze ..... wędkarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, drobina umiaru w tej zabawie jest wskazana. Narzędzia jak najbardziej warto mieć przyzwoite, bo nić na początku lubi pękać i inne cuda się dzieją. Ale topić dużo pieniędzy nie warto. Kiedyś, na początku kupiłem bardzo ekonomiczne imadełko http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_83/products_id/991

i tak już zostałem.

U mnie wyszła głupia sytuacja z materiałami. W pudłach ich w sumie za kilka tysięcy i nawet w najśmielszych fantazjach nie widzę kiedy to zużyję. Fajne przedstawienie tego co na początek warto kupić i czego się nauczyć jest tutaj :

http://www.qrystian.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marszal, on 03 Sept 2014 - 22:46, said:snapback.png

Robert, lubię tego Anvila. Ma szczęki, w których mocuję i małe i wielkie haki. Ma funkcję "rotary" którą lubię i wykorzystuję, chociażby przy lakierowaniu główek. Jest dostatecznie ciężkie i stabilne. Jedyne do czego musiałem się przyzwyczaić, to jego wysokość. Zaczynałem imadłem z większą odległością szczęk od blatu, ale już przywykłem.

 

Mariusz - to nie jest dla mnie dobra informacja co do Anvila - rozumiem, że jego statyw jest dość niski. Była okazja się poznać wiec wiesz, że ja jestem raczej wielkogabarytowy i przy tych 190 cm wzrostu kręgosłup 50 - latka może zbyt długo nie znieść pracy na takim pułapie.

Statywy regala też raczej dość niskie :mellow: .

 

 

Robert, drobina umiaru w tej zabawie jest wskazana. Narzędzia jak najbardziej warto mieć przyzwoite, bo nić na początku lubi pękać i inne cuda się dzieją. Ale topić dużo pieniędzy nie warto. Kiedyś, na początku kupiłem bardzo ekonomiczne imadełko http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_83/products_id/991

i tak już zostałem.

U mnie wyszła głupia sytuacja z materiałami. W pudłach ich w sumie za kilka tysięcy i nawet w najśmielszych fantazjach nie widzę kiedy to zużyję. Fajne przedstawienie tego co na początek warto kupić i czego się nauczyć jest tutaj :

http://www.qrystian.pl/

 

Dzięki wielkie :) . Trochę jestem zakręcony,..... wybór za duży.

Jednego jestem pewien - narzędzia, nazwijmy je umownie peryferyjne, chcę kupić dobrej klasy by się nie frustrować. 

Co do imadła - raczej też wolałbym od razu kupić to docelowe, przede wszystkim trwałe, pozwalające na jak najszersze spectrum zastosowań,  które posłuży latami, ale z drugiej strony ....... kasa, kasa, kasa....., nie mam zasobów bez dna.

Póki na pozycjach liderów  Anvil i Regal, ale ten ostatni z pewnością nie opcji z ciężką podstawką bo cena z kosmosu. To Twoje też wrzucam na "twardy dysk" - cena jest jego poważnym atutem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Marszal, on 03 Sept 2014 - 22:46, said:snapback.png

 

Mariusz - to nie jest dla mnie dobra informacja co do Anvila - rozumiem, że jego statyw jest dość niski. Była okazja się poznać wiec wiesz, że ja jestem raczej wielkogabarytowy i przy tych 190 cm wzrostu kręgosłup 50 - latka może zbyt długo nie znieść pracy na takim pułapie.

Statywy regala też raczej dość niskie :mellow: .

 

Robert, nie będzie tak źle. Niżej to znaczy 4 cm różnicy. Zatem ani twój kręgosłup ani również ogólna postura nie ucierpią. Ja miałem kłopot z wiszącymi nawijarkami. Miałem na początku kilka dłuższych i wisząc szpulką szorowały po blacie biurka przez co napięcie nici było czasami niedostateczne. Ale z czasem zmieniłem na standard lub short (raczej te pierwsze) i już jest dobrze.

Edytowane przez Marszal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z Mirkiem z Salara, który podpowiedział mi jeszcze inne rozwiązanie (jego dotychczasowe sprzętowe sugestie były trafione) 

 

http://www.salar.pl/product_info.php/cPath/82_83/products_id/7826

 

Będę miał możliwość sprawdzenia tego imadła. Alternatywą dla Stonfo cały czas jest Anvil, bo decyzja ostateczna nie podjęta.

Nawijarkę najpewniej kupię z C&F (drogo, ale jakość ponoć najwyższa), wiązadełko póki co chyba najtańsze z dostępnych (i tak na razie nie mam pojęcia jak to działa :( ), nożyczki mam bardzo wysokiej jakości - modelarskie - jedne do kalkomanii (będą do cięcia materiałów delikatnych), drugie do blaszek fototrawionych więc nadadzą się do wszelkich elementów metalowych. Jest nadzieja, że pierwsze testy w przyszłym tygodniu :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek ma dobrą rękę, więc to co poleca zawsze jest dobre. też nigdy nie miałem zastrzeżeń. Myślę, że również z materiałami będzie pomocny Tobie w doborze. Zatem czekamy na pierwszą relację ze zmagań z imadłem i finiszerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...