Skocz do zawartości
  • 0

Drop Shot - wszystko o tej metodzie łowienia


bassy

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Blank jak blank, do przynęty 3" inny, do 12" inny. Przy dużych przyjętych jest trudniej go dobrać, bo zestaw sama guma 10" waży z 50g, do tego na wodę 3-10m z 30g ołowiu. Podczas animacji oporu to nie daje dużego, pewnie podobny do podbijania 15g główki i 5", ale rzucić trzeba mieć czym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Blank jak blank, do przynęty 3" inny, do 12" inny. Przy dużych przyjętych jest trudniej go dobrać, bo zestaw sama guma 10" waży z 50g, do tego na wodę 3-10m z 30g ołowiu. Podczas animacji oporu to nie daje dużego, pewnie podobny do podbijania 15g główki i 5", ale rzucić trzeba mieć czym...

Jakie 12". Gumy 4"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Coś w stylu - mało aktywne ryby zmniejszamy / zwiększamy odległośc i na odwrót musi obowiązywać. Przynajmniej teoretycznie. Nie mam zadnego doświadczenia z dropem a coś na zimowe leniwe okonie muszę wymyślić. Klasyczny opad się nie sprawdzi. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Myślisz, że obowiązuje jakaś uniwersalna reguła? 

W wędkarstwie chyba nie ma żelaznych reguł, prócz jednej: żeby złowić rybę (w tym przypadku na dropa) trzeba iść/jechać na ryby i próbować. 

 

A co do samego dropa i odległości ciężarka od haka - zależeć będzie to od łowiska i głębokości na jakiej aktualnie są ryby. Odniosę się do łowienia okoni. W moim łowisku okoniowym, ryby są już na głębokiej wodzie i "przyklejone" do dna (12-15m). W związku z tym odległość haka od ciężarka powinna być niewielka, by przynętę prezentować im w polu widzenia. Dni są pochmurne, głębokość duża to i widzialność słaba mimo że woda bardziej przejrzysta niż latem. 

Kol. Intoxication - nie napisałeś nic o Twoim łowisku, więc kolegom trudno Ci podpowiedzieć. Najpierw musisz znaleźć ryby, miejsce gdzie o tej porze się grupują. Później prezentować przynętę na głębokości na jakiej się znajdują. Następnie zmieniając kolory, rozmiar, rodzaje przynęt i pracę nimi znaleźć taką, która skusi je do brania. Woda już zimna, brania delikatne, więc bez plecionki bym się nie wybierał. 

Edytowane przez Okonhel
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kijek cw mysle do 7 - 10g akcja fast lub moder w zaleznosci od upodoban wedkarza. To zestaw do przynet 5-7 cm mysle ze wiekszuch nie bedziesz stosowal w okresie zimowym a czemu taki dlugi ten kij mi osobiście lepiej na dropka gra sie keutkimi kijkami.

Bo brzeg  zarośnięty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia postanowiłem spróbować sił w tytułowych metodach.
W chwili obecnej gumki do 5cm a od maja może coś większego.
Cel na początek to okonki, okonie ,garbusy ????
O zestawach, sposobach wiązania itp oczytałem się trochę przez ostatnie kilka dni.
Problem mam z wędziskiem bo wszędzie czytam oponie że najlepiej posiadać wklejankę... A ja takowej nie posiadam.
Moje kijki ( również budżetowe ) to Jaxon grey stream 228cm 1-7g. ,. Mikado sensual NG 260cm 3-18g i Dragon Express Spin 270cm 10-30g. Wszystkie z pustą szczytówką
Czy któryś z tych kijków nadaje się do tych metod połowu?
Miałem w planach spróbować na tym UL jaxona, ciężarek 3-5g, do tego mały twister relaxa 4cm... Czy może to kiepskie rozwiązanie?
Jeśli nie bardzo to jaki kijek z tanich wklejanek byście polecili?
No i czy szczytówka szklana czy węglowa?
Plecionkę planuję 0.06 i na przypon FC około 0.28...
Czytałem że używa się też żyłki ale więcej głosów jest za pletką jako czulszą.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W tym roku chcę spróbować dropa na sandacza i mam parę pytań. Łapać będę na wodzie stojacej 2-5m, gumy wielkości 4-5"

-czy łapiąc w karczach na offsety tradycyjnie uzbrojone jak pod czeburaszkę jest szansa wcięcia sandacza. Zaczepiając za pyszczek pewnie będzie dużo zaczepów.

- jakiej gramatury ciężarki kupić myślałem 15g na bezwietrzne dni i 20-25g jak zacznie wiać.

Nie będzie za lekko?

Sprzętowo to inazuma 198 do 32g, plecionka i regenerator SG 0,50. Łapię z Łodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia postanowiłem spróbować sił w tytułowych metodach.

W chwili obecnej gumki do 5cm a od maja może coś większego.

Cel na początek to okonki, okonie ,garbusy

O zestawach, sposobach wiązania itp oczytałem się trochę przez ostatnie kilka dni.

Problem mam z wędziskiem bo wszędzie czytam oponie że najlepiej posiadać wklejankę... A ja takowej nie posiadam.

Moje kijki ( również budżetowe ) to Jaxon grey stream 228cm 1-7g. ,. Mikado sensual NG 260cm 3-18g i Dragon Express Spin 270cm 10-30g. Wszystkie z pustą szczytówką

Czy któryś z tych kijków nadaje się do tych metod połowu?

Miałem w planach spróbować na tym UL jaxona, ciężarek 3-5g, do tego mały twister relaxa 4cm... Czy może to kiepskie rozwiązanie?

Jeśli nie bardzo to jaki kijek z tanich wklejanek byście polecili?

No i czy szczytówka szklana czy węglowa?

Plecionkę planuję 0.06 i na przypon FC około 0.28...

Czytałem że używa się też żyłki ale więcej głosów jest za pletką jako czulszą.

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Hej. 

Wiesz co, ja może Ci napiszę jak ja łowię na dropshota, a poświęciłem tej metodzie bite 4 sezony wędkarskie. Takie raczej długie, bliżej 100-150 dni nad wodą niźli 52 niedziele.

I wyszło mi po tych 4 latach, że łowię na drop shota często tymi samymi wędkami co podczas klasycznego jigowania, że to nie do końca jest tak że wędką nie przeznaczoną do tej metody nic nie złowisz.  Zdarzało mi się w ramach testów dropsić kijami szczupakowymi 270 cm z c.w. 7-28 gramów i też coś tam połowiłem. Może nie było zbyt wygodnie, ale dało się :)

Co prawda głównie łowiłem sandacze, ale przy nich akurat okoń czy szczupak to dosyc częsty przyłów przynajmniej tam, gdzie ja wędkuję najczęściej.

Moje ulubione wędki do dropshota zarówno na okonie i na sandacze, to dokładnie te same ulubione wędki, którymi łowię podczas jigowania. No i działają skutecznie.

Prawdą jest, że lubię szybsze kije do jigowania, więc i do dropshota są one szybsze co daje możliwość animacji przynęty nieco większą niż lejącym się "batem".

Wklejka w mojej opinii jest przydatna  w pewnym momentach  i sa to momenty, gdy ryby biora bardzo, bardzo delikatnie co ma zazwyczaj miejsce zimą. Wystarczy spojrzeć jakie sygnalizatory są stosowane podczas wędkowania z lodu na zestaw z mormyszką. Delikatne kiwoki pokażą delikatne brania, a sztywna mocna  wędka nie zawsze. Tą naukę warto przenieśc na codzienną zabawę z rybami i dropsem, ale nie popadał bym w skrajności. Zimą również zdarzały się szalone dni, kiedy okonie atakowały przynętę z takim impetem, że nie było żadnych wątpliwości że było branie. Drugi punkt, kiedy pokusił bym sie o raczej delikatny zestaw to wędkowanie w łowiskach, gdzie jest duża presja wędkarska - tam z zasady jest ciężko, bo ryby widziały i poczuły juz wiele.

Z wędek wymienioych przez Ciebie pewnie każda da radę, ale podoba mi się Twój pomysł spróbowania na początek tej najdelikatniejszej - zrobiłbym dokładnie to samo, zmieniając nieco twistera na coś co bardziej przypomina larwę lub rybkę. Może to wynikac z mojego uprzedzenia do twisterów, bo zwyczajnie ich nie lubię ale jakoś wyobraźnia nie podpowiada mi pracy twistera podczas "kiwania" wedką.

Dobrym sposobem zawsze jest wrzucenie zestawu do wody, blisko brzegu  tak aby widziec przynętę - ciężarek niech leży na dnie. Wtedy będziesz mógł ocenić, jak twoje ruchy nadgarstkiem czy całą ręką wpływają na pracę przynęty. To pozwoli Twojej wyobraźni wiedzieć co się dzieje z przynętą, gdy już wędkujesz i próbujesz złowić rybę.

Wraz ze wzrostem głębokości łowiska twoje "nerwowe" ruchy wędziskiem przestaną się przekładać na pracę przynęty. Na 6 metrach i więcej  to się działo z przynętą na wodzie o głębokości 0.5 metra gdy na nią patrzyłeś, będzie kompletnie czym innym. Tu bym sugerował dłuższe i łagodniejsze ruchy szczytówką. 

 

Odpowiadając jeszcze na Twoje pytanie o budżetową polecaną wklejankę, to osobiście mam tylko jeden typ - wędka niezawodna, która dawała mi wiele przyjemności z wędkowania i która przez 3 sezony zimowe była jednym zmoich głównych narzędzi do zabawy to Mikado Lexus Saphire 220 cm do  7g. Nie mam nic wspólnego z Mikado, ale ta wędka to naprawde udany model w mojej opinii - lekka, czuła. Wykonanana jak wykonana, ale nie oczekujmy cudów od patyka za 130 zł. Naprawdę polecam. Łowiłem nią również pstrągi na łowisku Area Trout i dawała radę. Coś jest na rzeczy, bo Mikado produkuje ten model juz chyba kilkanaście lat. Innych budżetowych nie używałem ,więc nie będe się wypowiadał. 

Życzę wielu sukcesów nad wodą i grubaśnych okoni  :D 

 

Pozdrawiam

Daniel

 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W tym roku chcę spróbować dropa na sandacza i mam parę pytań. Łapać będę na wodzie stojacej 2-5m, gumy wielkości 4-5"

-czy łapiąc w karczach na offsety tradycyjnie uzbrojone jak pod czeburaszkę jest szansa wcięcia sandacza. Zaczepiając za pyszczek pewnie będzie dużo zaczepów.

- jakiej gramatury ciężarki kupić myślałem 15g na bezwietrzne dni i 20-25g jak zacznie wiać.

Nie będzie za lekko?

Sprzętowo to inazuma 198 do 32g, plecionka i regenerator SG 0,50. Łapię z Łodzi

Przepraszam, że jeden post pod drugim, ale cos poszło nie tak przy dodawaniu odpowiedzi na oba posty. 

Zatem druga odpowiedź na drugie pytanie, mam nadzieję że wybaczycie :)

Zbroję swoje przynęty dropshotowe dokładnie tak samo, jak podczas nadziewania ich na główke  jigową. Czasami zbroję za pyszczek, ale przy sandaczach póki co nie zauważyłem jakiejś ogromnej różnicy w ilości brań, już bardziej okonie reagowały na zmianę sposobu zbrojenia przynęt. 

Idąc dalej, często łowiłem w karczach np Turawa czy tez kamieniach w szwedzkich jeziorach. Nie zauważyłem jakos wybitnie zwiększonej czepliwości hakiem o karcze, a zazwyczaj grzęźnie ciężarek w zaczepach co łatwo poznać po tym, że po wyjęciu zestwu owego ciężarka brak, a reszta jakby jest :D

W mojej prywatnej opinii zatem sposób nakładania przynęty na hak ma pomijalne znaczenie w ilości zaczepów. 

Ale, bo jest ale - często łowię wyżej niż niżej, ponieważ tak mam lesze efekty. Jesli ryby mi biorą, gdy przynęta jest umieszczona niżej niż 30 cm to zazwyczaj przesiadam się na jigowanie.

 

Druga część pytania o ciężarki - ogólnie bym poszedł tak jak piszesz z gramaturą. Ciężarki rzędu 40 gramów czy więcej używam podczas wędkowania w nurcie rzecznym i też tylko wtedy gdy muszę. Zasadaniczo łowię zawsze tak lekko jak to jest możliwe. 

Twój zestaw jest dosyć mocnym zestawem, zatem zbyt lekki ciężarek i przynęta może być nieco utrudnieniem, ale też się da. Zdarzało mi się wędkować zestawem, gdzie ciężarek ważył 15 gramów, guma miała 7 lub 8 cali i wszystko było zmontowane na wędzisku z cw bliskim 50 gramów. Podyktowane to było himerycznością ryb wtedy, a reagowały tylko na duże bardzo neutralnie pracujące przynęty. Ciężarek służył tylko opadowi zestawu do dna, bo praca i tak odbywała się praktycznie na luźnej lince, lekkich łagodnych podciągnięciach przynęty i długich przerwach.

Ot próba dostosowania się do warunków na łowisku  ;)

Pozdrawiam

Daniel

 

 

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z góry dziękuję za wyczerpującą odpowiedź ;)

Wcześniej łapałem inazumą oczko słabszą tą do 22g, bardziej się nadawała do masy przynęt jakimi łowię, ale przy większej rybie jakoś brakowało mocy, a jak przywalił nie duży sumek to dopiero zaczynała się zabawa :D

Pisałeś, że zbroiłeś tak jak w glówke jigowa i się sprawdzało, a hak wtedy wystawiałeś czy chowałeś w gumie?

Myślę zacząć od zbrojenia za pyszczek a jak będę dużo rwał to schowam offseta w gumę i tyle.

Generalnie DS chcę stosować tylko wtedy gdy ryby przestaną reagować na jijowanie i na późna jesień jak juz będą mniej ruchliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie chowałem haka w gumie - wystaje tak normalnie jak przy główce jigowej. Tylko, ja nie używam klasycznych offsetów z duuuużym łukiem kolankowym.

Stosuję Owner 5133 które uwielbiam, ale są do rozmiaru 3/0 a czasem potrzebuję większych więc wtedy sięgam po Gamakatsu Worm 36 od 4/0 do 6/0
Wydaje mi się, że nie powinieneś rwać więcej, bo i ja nie rwę. Generalnie w porównaniu do główki jigowej spada ilość zaczepów. Czasem pomaga stoosowanie pałeczek, czasem okrągłych ciężarków - kwestia zaczepów.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Dano. Świetnie opisane. Mam podobne doświadczenia i przemyślenia. Często łowię dropem późną jesienią jak ryby są ospałe.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Dziękuję.

Staram się tylko skromnie przekazać choć cząstkę wiedzy, która niby jest powszechna ale nie zawsze stosowana

Jedni skorzystają, inni nie bo będą mieli swoje spostrzeżenia i to tez normalne, bo przeciez ryby nie są wszędzie takie same w swoich zachowaniach, choc czasem warto przelecieć schematy a gdy one nie działają, to szukac swoich rozwiązań. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...