Skocz do zawartości

Servis "profilaktyczny" nowego kołowrotka ???????????


stugrzeg

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że jest to szyderczy post piszę w dziale cafe

 

Czegoś nie rozumiem, jak można nowy kręcioł TP 11 JDM za 1500 zeta oddać komuś w łapki do serwisu profilaktycznego ?

 

Cyt: Kupiony nowy na początku trafił do Józefa Leśniaka na profilaktyczny serwis. Wszystko w jak najlepszym porządku.

 

No a jaki ma być nowy kręcioł ???? i poco tam zaglądać ?

 

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często ma za mało smaru w środku. Poza tym podkładkę 0,05 czasem warto dorzucić aby luz zmniejszyć jeśli jest za duży.

Są dwie szkoły. Ja rozkręcam.  

Są różne teorie w temacie

Moja jest taka że nie rozkrecam (nowych), bo spasowanie np TP jest takie że po rozłożeniu i złożeniu (mikroprzesuniecia) można wyczuć róznicę w pracy na gorsze.

Jeśli chodzi o "suchość" to pociągnięcie smarem całej przekładni skutkuje tym że itak po kilku no kilkunastu obrotach między zębami koła a pinionem zostaje warstwa MIKRO reszta smaru na boki czyli powrót do punktu wyjścia.

Tuning i owszem robiłem, ale w drogich kręciołach np TP fabrycznie spasowanych dodawanie mikro podkładek (od strony korby) może poczynić szkody

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy nowy kręcioł trzeba rozkręcić i porządnie nasmarować. Zwłaszcza te najdroższe. To oczywiste dla każdego wędkarza - praktyka.

Tylko po co oddawać do Leśniaka, skoro można to samemu załatwić w kilka minut? Tego nie rozumiem. Uważam bowiem  że każdy chłop powinien mieć cojones, choćby nieduże i umieć trzymać śrubokręt w łapie.

Oraz nigdy, przenigdy nie wyważać typowego spinningu swoim nowym kołowrotkiem, nawet po przeglądzie profilaktycznym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w rękach dwa nowe kołowrotki JDM. Jestem pewien, że nowe, bo były kupione jako "nowe" bezpośrednio za granicą. Oba nadawały się do przesmarowania, co też uczyniłem. Nie zauważyłem, aby pracować zaczęły gorzej, a zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że pracują o niebo lepiej :D Nawyk mam taki, że każdy zakupiony kołowrotek oddaję do nasmarowania - no chyba że kupuję od zaufanej osoby, która zrobiła to niedawno. Po prostu w czasach, gdy jakością sprzętu rządzą oszczędności, nie spodziewam się, że kołowrotek jest sumiennie nasmarowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to dla mnie nie zrozumiałe. Ostatnio zakupiłem multiki okrąglaka i niskoprofilowca nowego w Japoni, niestety tanie nie były okrąglak pezesmarowany fabrycznie porządnie a niski Profil już nie. Ja na szczęście nie muszę oddawać go w obce ręce do tak prostej czynności, natomiast nie jestem w stanie zrozumieć osob co się tego podjąć nie chcą. Kołowrotek to nie silnik spalinowy, mając schemat nawet jak nam coś wypadnie to nie jest Problem to włożyć na miejsce. I jeszcze jedna uwaga zdarza się że niektóre modele kołowrotkòw można kupić jako nowe co przeleżały w sklepie czy magazynie kilka sezonów. I nawet z tego powodu powinny zostać sprawdzone.

Edytowane przez dpb-firma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że jest to szyderczy post piszę w dziale cafe

 

Czegoś nie rozumiem, jak można nowy kręcioł TP 11 JDM za 1500 zeta oddać komuś w łapki do serwisu profilaktycznego ?

 

Cyt: Kupiony nowy na początku trafił do Józefa Leśniaka na profilaktyczny serwis. Wszystko w jak najlepszym porządku.

 

No a jaki ma być nowy kręcioł ???? i poco tam zaglądać ?

 

Dzięki.

 

Po to żeby go sp...ć ?

 

:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spotkałem się z opinią aby nowym jakiś czas pokręcić a dopiero potem serwis.

Kilka nowych Shimano JDM smarowano dla mnie i zawsze było ok.Teraz kupiłem do kolekcji Zauberka FD , wrzucę mu EZO w rolkę, ale czy koniecznie smarować ? Jeden z moich starszych Redów trzy sezony kręcił suchy i jedyna jego wada po rozłożeniu to stwierdzenie smarującego, że ... jest suchy - jakoś nic się nie uszkodziło :)

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni zaklinacze rzeczywistosci, wrzuccie sobie jakis filmik z cyklu 'jak to jest zrobione', zwroccie uwage, jaki automatyzm panuje w fabrykach, takze tych manufakturowych, tam, gdzie sklada sie wszystko recznie. Czy to japonskie, czy to chinskie, malezyjskie, tajwanskie, amerykanskie raczki, zawsze ta sama zasada - moze i mozliwie dokladnie, ale na pewno maksymalnie szybko. Raz dwa trzy, mamy zlozony kolowrotek. Ile czasu jest w tym wszystkim na profesjonalne smarowanie? Roznica taka, ze jedni daja smaru malo, ale dobrej klasy i do dobrze pasujacych podzespolow, tworzonych wg dokladnych projektow, z jakosciowych materialow, inni za to duzo, zeby ewentualnie drobne niedopasowania czyms wypelnic. Dlatego boje sie tanich modeli firm topowych, hahaha...????

 

Zarty, zartami, ale cudow nie ma. Kolowrotek z fabryki smarowany moze i jest, ale to zawsze loteria. Dla wlasnego spokoju warto natluscic mozliwie szybko, od razu badz po krotkim czasie uzywania, jesli do kogos przemawia argument o docieraniu.

 

Analogie do samochodow nietrafione. Wyzej wspomniane programy chetnie zajmuja sie takimi meskimi tematami. Mozna sobie poogladac, jakim procedurom kontrolnym poddawane sa chociazby silniki. A kolowrotki? Jakas pani zakreci korbka i sprawdzi kablak przed wlozeniem do pudelka ????

 

Kolowrotkowi blizej do butow. Nowe warto wypastowac czy zabezpieczyc spreyem przed pierwszym wyjsciem, zwlasza na deszcz. Nie trzeba tego robic, ale madry przed szkoda robi ????

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu sie z Toba zgodze, kiepski. Zazdroszcze tym, ktorych rozumy ogarniaja wiecej, mimo swiadomosci, ze i tak ogarniaja tylko niewielka czesc calosci ????

 

Ale o ile latwo zbrukac moj podlego sortu rozum, trudniej rozprawic sie z faktami...a te sa takie, ze dziesiatki nowych Shimano, prosto z tej fabryki, w ktorej nie bylem, bylo i jest smarowana w sposob przypadkowy i oszczedny, stosujac nasza miare i odnoszac do naszych przyzwyczajen, oczekiwan, doswiadczen. Z tym bracie juz nic nie zrobisz, przykro mi ????

 

Tylko nie pisz, ze nie jestesmy bracmi, bo to tez da sie udowodnic, czy w wymiarze teologiczno-filozoficznym, czy w genetycznym ???? Pozdro!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepski ten rozum.

Widzę że się uparłeś. Nie smaruj ale pozwól innym smarować. Jak tobie (cytuję) "po złożeniu prycha, kicha, szczeka i nie chce kręcić" to znaczy że to nie dla Ciebie. Nie wszyscy potrafią to ogarnąć. Trzeba z tym żyć.

Edytowane przez godski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że się uparłeś. Nie smaruj ale pozwól innym smarować. Jak tobie (cytuję) "po złożeniu prycha, kicha, szczeka i nie chce kręcić" to znaczy że to nie dla Ciebie. Nie wszyscy potrafią to ogarnąć. Trzeba z tym żyć.

Ja się nie uparłem, tylko nie mogę zrozumieć, gdy ktoś kupuje nową maszynę za grube pieniądze i postanawia natychmiast ją rozebrać. Pytam, po co, czy ona już po otwarciu pudełka żle chodzi? Jeżeli by było z nią coś nie tak to owszem trzeba zajrzeć. Ale jeżeli kręci tak jak tego oczekujemy to tylko nad wodę, a nie śrubokręt w rękę. Każdy robi jak uważa. A z resztą co mi tam niech rozkręcają i potem płaczą, że po złożeniu zostały jeszcze śrubki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 I jeszcze jedna uwaga zdarza się że niektóre modele kołowrotkòw można kupić jako nowe co przeleżały w sklepie czy magazynie kilka sezonów. I nawet z tego powodu powinny zostać sprawdzone.

A co Kolega by chcał tam sprawdzić czy smar nie wysublimował i uleciał w niebyt ? czy może zardzewiał pinion lub koło napędowe ?

Ja bym tam jeszcze sprawdził czy w BB jest smar, bo może jakiś skacowany robotnik zapomniał nasmarować

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Kolega by chcał tam sprawdzić czy smar nie wysublimował i uleciał w niebyt ? czy może zardzewiał pinion lub koło napędowe ?

Ja bym tam jeszcze sprawdził czy w BB jest smar, bo może jakiś skacowany robotnik zapomniał nasmarować

 

Zakładam że kołowrotki są składane i smarowane przez automat na taśmie wiec ilość samu jest zadawana tylesamo czyli np 4,45 grama.

 

Kolego, oczekujesz dyskusji na argumenty, czy "jesteś najmądrzejszy" i co by inni nie napisali, to i tak do Ciebie nie dotrze? Twoje wypowiedzi wskazują na opcję nr dwa...

Napisz może proszę, z iloma nowymi kołowrotkami miałeś do czynienia i czy wszystkie wg Ciebie pracowały tak samo nienagannie? Oraz czy kiedyś rozkręciłeś kołowrotek i serwisowałeś go samodzielnie?

 

Owszem, w każdym kołowrotku ilość smaru jest inna i każdy kołowrotek tego samego modelu pracuje inaczej. A smar pod wpływem powietrza zmienia swoje właściwości i wysycha, o czym na tym forum było już pisane kilka razy przez ludzi zajmujących się serwisem. Poszukaj proszę, poczytaj i porozmawiajmy rzeczowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...