Skocz do zawartości

Zatruta Wisła w Połańcu? Tragedia w Kozienicach


Monster

Rekomendowane odpowiedzi

Żal, szczególnie że ta tragedia ma miejsce teraz zimą !

 

Co do siły petycji.

Sam jestem za tą formą protestu ...ale cóż, obawiam się że w tym kraju na nikim nie robi to wrażenia.

Nie ważne iloma tysiącami nazwisk zapełniać formularze nadal, niestety, jestesmy za słabym środowiskiem by ktoś się z nami liczył.

Zgadzam się z kolegą, nikt się z nami nie liczy, a co niektóre urzędy się nawet wyśmiewają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie możemy mieć takiego podejścia do tematu ! Nikt Nas nie wysłucha, nikt nic nie zrobi jeśli my nic nie zrobimy. Wędkarze są najliczniejszą grupą hobbystyczną w Polsce. Jeśli tylko byśmy chcieli to mielibyśmy większą siłę przebicia niż górnicy i pielęgniarki :-) Ja osobiście nie uznaję takiego podejścia, że nic się nie da zrobić, to nic nie da, nikt Nas nie wysłucha. Znajomi śmieją się ze mnie mówiąc Born to Fight...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ELEKTROWNIA POŁANIEC - ŻENADA _ ŻENADY pomniejszyć o połowę  pracowników premii odbudować rybostan a jak nie wszyscy wędkarze blokujmy trasy dojazdowe do elektrownii z niezbędnym dla nich towarem aż padną jak nasze ryby o które zabiegamy i płacimy co roku od wielu lat

Jakie to polskie. Pewnie nikt z bliskich tam nie pracuje. 

Nie płacimy za ryby, a za wędkowanie - to jest różnica. 

 

 

Stała się rzec paskudna, która już kiedyś u mnie( czyt. Kozienice) miała miejsce. 

Wtedy jak dobrze pamiętam sytuacja działa się latem. Puścili wodę jakoś nie przez cały obieg i ryba w kanale się gotowała. To samo co teraz. 

Tylko trzeba pamiętać, że to ryba pada, która jest w kanale a nie ryba, która jest dziko w Wiśle. 

 

Od razu nie wmawiajmy sobie, że cała ryba z Wisły siedziała w kanałach. Może w Połańcu znacznie więcej niż u nas, bo i wielkość kanału jest nieporównywalnie większa, ale dzika ryba siedzi sobie na zimowiskach i skutków tego nie odczuje. 

 

To co się dzieje jesienią i zimą na obu kanałach podejrzewam, że robi podobne spustoszenie co teraz. Nikt nie liczy setek ryb, które wyjeżdżają non stop w imię prawa, jak i poza nim. 

 

Jakby nie patrzeć, na wylotach takich kanałów powinny być w poprzek ujścia kraty, żeby ryba tam nie wchodziła, a co za tym idzie w takich sytuacjach nie ucierpiałby rybostan. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tymon and ROBERT RH tu nie chodzi o walki o między nami tylko to co nasze!!!

 

Zejdź na ziemię Cię proszę i swoje jakieś prywatne sprawy nie tyczące się mnie zostaw na boku, bo to nie ma nic wspólnego w temacie.  

 

Zwracam uwagę na takie wpisy, bo rozumiem, kiedy jesteś w stanie wystosować pismo do prokuratury na ww elektrownie i jako członek pzw masz do tego pełne prawo to teksty typu - zabrać ludziom co tam pracują, zablokować dostawę węgla itd. itp. są cholernie dziecinne. 

Nie tędy droga. 

 

Byłeś na miejscu, dzwoniłeś do pzw, pytałeś jak oni się do tego odniosą ? Czy tylko lament przy klawiaturze. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I za co płacić te podatki , karty wędkarskie i inne składki :(  , co roku gdzieś w PL niszczone są zbiorniki , rzeki , winnych nie ma ,

słabe prawo i brak reakcji odpowiednich służb.Dojdzie do tego że niedługo ryby będziemy oglądać w atlasie lub podczas wypraw na zagraniczne łowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wypadku, nawet jak do je...i by dużą kare elektrowni, to ostatecznie, za ich błędy, zapłacił by zwykły Kowalski, gdyż elektrownia podniosła by cenę za dostawę energii :angry:

Bzdura. Na zmianę taryfy musi zgodzić się URE. Żeby ją podnieść ,trzeba o to wystąpić i umotywować np. Wzrostem ceny wyprodukowania jednostki mocy. Sniete ryby raczej się do tego nie przyczynią.

Mariusz, przyducha w zimie to normalna rzecz, szczegolnie gdy lód odcina promienie słoneczne...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I za co płacić te podatki , karty wędkarskie i inne składki :(  , co roku gdzieś w PL niszczone są zbiorniki , rzeki , winnych nie ma ,

słabe prawo i brak reakcji odpowiednich służb.Dojdzie do tego że niedługo ryby będziemy oglądać w atlasie lub podczas wypraw na zagraniczne łowiska.

Niestety płacić musisz.Teraz kontrol chodzi z z mentownią i raczej nie ma co podskakiwać bo jak takiemu czopeczka z głowy spadnie to masz ciepło.Do kłusolów nie podejdą,nie ma opcji bo to towarzystwo jest miękkim ch....em robione.PZW powinno zająć stanowisko w sprawach tych zatruć czy tam przegrzania wody itd.Powinni wynająć prawników odpowiednich,nie jakąś tam papugę od pierwszą z brzegu.Kasy biorą sporo za karty tak więc środki są.Ci co trują na 100% mają prawników z górnej półki i wiedzą komu dać żeby sprawę zamieciono pod dywan.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PZW dawno powinien mieć wypracowaną sprawną procedurę działania w razie zatruć wód i śnięć ryb. To podstawa. Czy ma? He he he. Nie po raz pierwszy i nie ostatni rzeczywistość udowadnia, że PZW jest nieudolnym bezjajecznym molochem, a większość działaczy to tylko jeden ze składników dobrej jakości betonu. Niby wszystko w interesie wędkarstwa i nas, organizacja, zebrania, walne-sralne i inne debilizmy. W razie problemów - nic..., reakcji zero lub co najwyżej jakieś nieudolne ruchy frykcyjne. A prawnicy i ich koszty? Nie wierzę, że nie da się takiej komórki w PZW wyodrębnić, by w razie zatruć i innych tego typu akcji sprawnie, szybko i skutecznie działała. Nie wierzę... sorki, tak naprawdę wierzę, że się nie da...Na zebraniach w kołach pinkolenie o dup.ie Maryny, lokalnych stawikach, zarybieniach chwastem (sorki karpiem miało być), a rządzą i są nie do ruszenia dziadki co już na ryby nie chodzą i nie wiedzą jakie skecze odgrywane są nad wodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem do PZW Tarnobrzeg, rozmawiałem z Dyrektorem. Od razu po sygnale od wędkarzy została wezwana na miejsce policja, weterynarz, weterynarz powiatowy, kilka innych osób plus przedstawiciele elektrowni. Zostały pobrane próbki wody i dostarczone do sanepidu, zostały zabrane martwe ryby przez weterynarzy. Z tego co Pan dyrektor mówił to sprawa jest w toku i jak tylko będą wyniki badań wody i ryb to będą interweniować dalej. Zakładam, że sama policja też się tym zajmie na podstawie wyników. Ogólnie Pan rozmowy i na koniec podziękował za zainteresowanie.

Do PZW Radom się nie dodzwoniłem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnego zatrucia nie było. Winę ponosi gorąca woda. Niestety ale nikt nie odpowie za zrobienie tej zupy rybnej. Gorąca woda poszła i zostawiła to co widać jeszcze będzie przez kilkanaście dni. Najbardziej szkoda tych sandaczyków i szczupaczków, chociarz białej ryby też bo do góry brzuchami pływają między innymi piękne brzany. Wspaniała miejscówka bliska mojemu sercu, gdzie spędziłem mnóstwo czasu została spacyfikowana. Złamało serce.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem nie ma innej rady jak uderzyć PZW po kieszeni, pisałem już o tym w wątku o zatruciu Warty. Ilu nas jest? Niech kilka tysięcy nie opłaci składek i to na pewno ich zaboli. Fakt lubię łowić i dziwnie bym się czuł bez opłaconej karty bo nie mógłbym łowić. Ale czasem trzeba się poświęcić. A można sobie inaczej poradzić. Jest mnóstwo komercyjnych łowisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto by powiadomić ochronę środowiska. Planuję się wybrać do ochrony środowiska w Grójcu i złożyć jakieś zawiadomienie a może ktoś z Warszawy albo z Radomia powiadomiłby na miejscu na wyższym szczeblu.

 

Kołuję obecnie nr do Koła PZW 04  Koziennice elektrownia. Dodzwonić też się trzeba do Prezesa PZW Radom.

 

 

Składki póki co pier**** nie płacę jak nic z tym nie zrobią...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..................................

Mariusz, przyducha w zimie to normalna rzecz, szczegolnie gdy lód odcina promienie słoneczne...

Patryk zgadza się,  ale raczej nie na rzece i to z takimi skutkami. Od 35 + latek bywam zimą nad Wisłą i nigdy nie było takiego zdarzenia.

Co innego na wodzie stojącej lub odnogach i kanałach tam zdarzały się takie rzeczy , ale też dopiero po długich i mroźnych zimach.

Z resztą nieważne , szkoda tylko że szlak trafił ryby, takie RYBY!!!. Dość , że w ostatnich latach była bida , to jeszcze kolejna "gangrena" zabiła to co jeszcze jakimś cudem przetrwało  :(  :unsure: .

 

KUŹW....... JAK ŻYĆ PANIE PREZYDENCIE????? JAK TU ŻYĆ?????

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://kielce.wyborcza.pl/kielce/1,35255,19441233,tony-martwych-ryb-w-polancu-wedkarze-to-katastrofa-zdjecia.html#Czolka3Img

 

Robi się 'coraz większy szum medialny'. Oby tylko coś z tego wynikło. Najlepiej pozytywnego dla wędkarzy.

Jedno zdjęcie to cała dokumentacja tej tragedii i ten "szum medialny"...

To są te metrowe sandacze i wielkie brzany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...