Skocz do zawartości

Zatruta Wisła w Połańcu? Tragedia w Kozienicach


Monster

Rekomendowane odpowiedzi

To zapytaj Tomku PSR ile razy w roku są na wylocie kanału ? 

I podkreślam - wylocie, bo aby wejść głębiej muszą mieć zgodę na wejście, bo to jest teren elektrowni. 

Wpłynąć oczywiście też się nie da, bo na owym wylocie stoi olejołap.

 

To teraz podkreślasz ;)

Oczywiście chodzi o część kanału za tym olejołapem do ujścia do Wisły, tam głębiej z reguły nikt nie łowi, chociaż widziałem i tam skradających się spinningistów i raczej to nie byli zwolennicy C&R.

 

 

Ja również wolałbym, aby na wlocie i wylocie założyć gęstą siatkę tak, aby ryba nie miała do niego wejścia, bo w kanale jest łatwiejszym łupem dla mięsiarzy, ponieważ jest jej więcej jak i technicznie miejscówka jest łatwiejsza.

 

W obecnej sytuacji gro ryby z okolicy kanału schodzi do niego na talerz dla mięsiarzy, większość z nich nie dobrałaby się do tej ryby w naturalnej części Wisły moim skromnym zdaniem i ryby mniej by wyjeżdżało. Z drugiej strony to dobre zimowisko i pewnie tarlisko dla wielu gatunków, chociaż nim kanału nie były ryby sobie również dawały radę bez ingerencji człowieka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zapytaj Tomku PSR ile razy w roku są na wylocie kanału ? 

I podkreślam - wylocie, bo aby wejść głębiej muszą mieć zgodę na wejście, bo to jest teren elektrowni. 

Wpłynąć oczywiście też się nie da, bo na owym wylocie stoi olejołap.

 

Pisałem kiedyś z głównym posterunkiem PSR w W-wie z prośbą o utworzenie w mojej mieścinie posterunku, jako drugiej po Radomiu miejscowości powiatowej pod względem wielkości. Oczywiście temat był nie do przejście ze względu na brak środków na utworzenie takiego posterunku. 

rozwiązanie jest proste, znajdź dwóch kolegów w kole i zapiszcie się do SSR, we trzech idźcie na kontrolę, jak coś to dzwoń po Policję lub raz czy dwa nawet umów się z patrolem policyjnym na wizytę przy kanale i w asyście Policji skontrolujcie wędkarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychowałem się nad tamtejszą Wisłą, naście lat tłukąc się po dopływach, starorzeczach i kaczych dołkach... Co mogę powiedzieć - ponad 80% produkowanej energii jest eksportowanej za granicę. Pożytek dla społeczności lokalnych jest z tego molocha raczej mierny, jedynym pozytywnym aspektem działalności są powstałe miejsca pracy. Aby utrzymać wymagany poziom wody w nowym korycie Wisły, skutecznie zasypują wpływ, i co za tym idzie, osuszają piękne, rozległe i rybne starorzecze. Jestem im wdzięczny jak cholera za ich wielki wkład w degradację rybności tamtej Wisły. Serdeczne życzenia nagłej sraczki i apopleksji.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozwiązanie jest proste, znajdź dwóch kolegów w kole i zapiszcie się do SSR, we trzech idźcie na kontrolę, jak coś to dzwoń po Policję lub raz czy dwa nawet umów się z patrolem policyjnym na wizytę przy kanale i w asyście Policji skontrolujcie wędkarzy

 

Samo ssr jest też chorym tworem pzw. 

To jest tak, jakby szef, który ma z Ciebie dużą kasę wynajmował Cię do prac społecznych ku chwale ojczyzny. 

Zgadzałbyś się na taki układ, np. po godzinach swojej pracy iść pilnować za darmochę z kolegami Twojego zakładu pracy. 

 

To jest dokładnie to samo. 

Takie pieniądze idą na pzw, że nie powinno być takiej opcji, żeby ktoś zapierniczał nad wodę w celu społecznym, żeby bronić i chronić tego, za co się słono płaci komuś, kto zwyczajnie ma wszystko w dupie. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymon,,kultura wędkujących pozostawia wiele do życznia.PSR Radom to jakiś mit.Do pojedynczego wędkarza podejdą,ale żeby wlepić mandaty za syf na łowisku trzydziestu chłopa to już odwagi im brakuje.Każdy wędkarz musi utrzymać czystość w rejonie swojego łowiska.Kilka lat temu miałem z nimi kontakt łowiąc po ciemku na opasce.Po chwili"soczystej" rozmowy na temat śmietnika na kanale zawinęli się z powrotem.Wyszło na to,że ja łażac brzegiem muszę ciągać za sobą wór z zebranymi śmieciami a na kanale porządków sprawdzać nie będą.

Przecież mogą dać każdemu łowiącemu po stówce na pierwszy raz,fama się rozejdzie,po miesiącu porządek jak u mamusi.

Z drugiej strony,są tam kamery monitoringu.Nie wierzę,że PSR nie może dogadać się z ochroną we wspólnym interesie utrzymania porządku.To samo dotyczy krótkich i w okresie ryb.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak wiemy w kupie siła więc proponuje się zebrać i zrobić z tym porządek albo po dobroci albo do Eli Jaworowicz .Udupić wui za takie molestowanie ryb część z nich przeżyła ale kto wie w jakim są stanie .Jak to nie poskutkuje do trochę pirotechniki i.....wszystko jasne .Bo szału wuja można dostać jak się co chwila słyszy takie rzeczy .Sam już nie wiem czy czytać takie info ,bo ręce opadają a kosa sama się na sztorc pcha żeby jej użyć!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymon,,kultura wędkujących pozostawia wiele do życznia.PSR Radom to jakiś mit.Do pojedynczego wędkarza podejdą,ale żeby wlepić mandaty za syf na łowisku trzydziestu chłopa to już odwagi im brakuje.Każdy wędkarz musi utrzymać czystość w rejonie swojego łowiska.Kilka lat temu miałem z nimi kontakt łowiąc po ciemku na opasce.Po chwili"soczystej" rozmowy na temat śmietnika na kanale zawinęli się z powrotem.Wyszło na to,że ja łażac brzegiem muszę ciągać za sobą wór z zebranymi śmieciami a na kanale porządków sprawdzać nie będą.

Przecież mogą dać każdemu łowiącemu po stówce na pierwszy raz,fama się rozejdzie,po miesiącu porządek jak u mamusi.

Z drugiej strony,są tam kamery monitoringu.Nie wierzę,że PSR nie może dogadać się z ochroną we wspólnym interesie utrzymania porządku.To samo dotyczy krótkich i w okresie ryb.

pozdrawiam

 

 

Tylko co oni mogą ochronie zaproponować ? Dziękuję zwyczajnie nie wystarczy. 

Ochronie pierdolnik poza płotem nie przeszkadza, a na terenie jest czysto. 

Od kłusoli co jakiś czas dostają rybę, to i z tego co słyszałem byli jako źródło informacji, kiedy jakieś psr w pobliże wylotu się miało zbliżać. 

Tak więc - hulaj dusza, piekła nie ma. 

Szkoda gadać  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponoć olejak musieli w pewnym momencie podnieść, bo "wędkarze" nie nadążali wynosić worami i cała powierzchnia zrobiła się biała i napierało niebezpiecznie na niego, a tak naprawdę, trzeba było się szybko dowodów pozbyć

Edytowane przez bazyloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy zamknąć ten kanał i po sprawie albo jak w Białobrzegach oczko wielkości dobrej kałuży i zakaz od listopada do marca ze względu na zimowisko ryb można ?można!! czy tam nie można zrobić podobnie .???Ile trzeba zebrać podpisów ,złożyć wniosek do zarządu PZW bo ja jestem za ,przynajmniej na jakiś czas będzie spokój ,a jak patrol się zjawi o tej porze to nikt nie bedzie się tłumaczył że on tylko chciał sprawdzić czy biorą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rybostanu Wisły w okolicach elektrowni kozienice zamknięcie kanału w okresie zimowym jest optymalnym rozwiązaniem. Elektrownia nie zabiła nawet małej części ryb rokrocznie łowionych i kłusowanych tam w okresie zimowym. Dawniej bywałem tam jesienią za sandałkiem, ale widok najczęściej miejscowej hołoty dla której każdy najmniejszy nawet sandaczyk jest jadalny skutecznie zniechęcił mnie do tego łowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... zakaz od listopada do marca ze względu na zimowisko ryb można ?można!! czy tam nie można zrobić podobnie .???Ile trzeba zebrać podpisów ,złożyć wniosek do zarządu PZW bo ja jestem za ,przynajmniej na jakiś czas będzie spokój ,a jak patrol się zjawi o tej porze to nikt nie bedzie się tłumaczył że on tylko chciał sprawdzić czy biorą...

Obręby ochronne ustala Marszałek województwa, PZW może o nie wnioskować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba napisać do marszałka w sprawie zamknięcia zobaczymy co z tym zrobi....zebrać podpisy jak to było w przypadku wprowadzenia górnych wymiarów ochronnych ,może ten pomysł nie spali na panewce albo do ministra ochrony środowiska .Jak my tego nie zrobimy to ci mięsiarze na pewno za nas nie zrobią ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo ssr jest też chorym tworem pzw. 

To jest tak, jakby szef, który ma z Ciebie dużą kasę wynajmował Cię do prac społecznych ku chwale ojczyzny. 

Zgadzałbyś się na taki układ, np. po godzinach swojej pracy iść pilnować za darmochę z kolegami Twojego zakładu pracy. 

 

To jest dokładnie to samo. 

Takie pieniądze idą na pzw, że nie powinno być takiej opcji, żeby ktoś zapierniczał nad wodę w celu społecznym, żeby bronić i chronić tego, za co się słono płaci komuś, kto zwyczajnie ma wszystko w dupie. 

Dobrze napisane.

Chłopaki zasuwają, ponoszą koszty. A kasa na pzw.

Jak kogoś upolują to chociaż za paliwo by się zwróciło.

 

Ale taka jest władza, i taka jest jej sprawiedliwość.

https://www.youtube.com/watch?v=jVIhesGNbgA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba napisać do marszałka w sprawie zamknięcia zobaczymy co z tym zrobi....zebrać podpisy jak to było w przypadku wprowadzenia górnych wymiarów ochronnych ,może ten pomysł nie spali na panewce albo do ministra ochrony środowiska .Jak my tego nie zrobimy to ci mięsiarze na pewno za nas nie zrobią ....

Przypominam - kanał jako sam w sobie jest zamknięty. Do łowienia jest udostępniony odcinek 100m ( jeszcze wylot kanału) + opaska poniżej już nie na zwężce, a na normalnej szerokości wody. 

 

Tylko jest jeden problem takiego rozwiązania. 

Brak kontroli. 

Wtedy zrobi się raj dla kłusoli jeszcze lepszy, bo nikt nie będzie nic widział, co się tam dzieje. 

 

Jest już takie jedno miejsce, gdzie jeden z mądrych z pewnego koła stwierdził, że wodę trzeba zamknąć, bo ludzie tam łowią krąpie itd. 

Tylko nikt nie wziął tego pod uwagę, że potem się zrobił raj dla szarpakowców, bo nikt im nie przeszkadzał. 

 

Zamykanie wody to nie jest wyjście, kiedy nikt tego nie pilnuje. 

Tak to wygląda. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam - kanał jako sam w sobie jest zamknięty. Do łowienia jest udostępniony odcinek 100m ( jeszcze wylot kanału) + opaska poniżej już nie na zwężce, a na normalnej szerokości wody. 

 

Tylko jest jeden problem takiego rozwiązania. 

Brak kontroli. 

Wtedy zrobi się raj dla kłusoli jeszcze lepszy, bo nikt nie będzie nic widział, co się tam dzieje. 

 

Niestety jest tak jak piszesz. Zamknięte łowisko + brak kontroli = rzeź. Do póki jest tam spęd i duża presja to przynajmniej sieci nie rozstawiają bo zbyt wiele par oczu patrzy. Zdarza mi się łowić powyżej elektrowni i to co się tam czasami dzieje... Raz miałem miejscowego co koło mnie sieci sobie rozstawiał. Raz na główkę, którą obławiałem przyjechało 6 osób z wędkami bez zezwoleń bo się pochwalili (pracownicy firm podwykonawczych przy budowie nowego bloku). Miejscowi mają takie podejście do Wisły i do tego co w niej pływa, że to jest ich bo tam mieszkają. Każdy dołek po większej wodzie jest traktowany siecią a potem widzi się takich co łażą po wsi i ryby sprzedają. Do póki nie będzie kontroli i większych kar to nic się nie zmieni. Swoją drogą nie wiem dlaczego nikt nie podnosi tematu niskich kar dla kłusujących?! 200 zł za brak zezwolenia? Śmiech na sali!

No to sobie ponarzekałem.... i żyje się dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.

 

Czy któryś z kolegów ma może jakieś nowe informacje, odnośnie zaistniałej sytuacji? Czy któraś państwowa instytucja pochyliła się nad tematem i udało się jej ustalić przyczyny i sprawcę tej katastrofy ekologicznej? A może wszystko zostało standardowo zamiecione pod dywan?!

 

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam - kanał jako sam w sobie jest zamknięty. Do łowienia jest udostępniony odcinek 100m ( jeszcze wylot kanału) + opaska poniżej już nie na zwężce, a na normalnej szerokości wody. 

 

Tylko jest jeden problem takiego rozwiązania. 

Brak kontroli. 

Wtedy zrobi się raj dla kłusoli jeszcze lepszy, bo nikt nie będzie nic widział, co się tam dzieje. 

 

Jest już takie jedno miejsce, gdzie jeden z mądrych z pewnego koła stwierdził, że wodę trzeba zamknąć, bo ludzie tam łowią krąpie itd. 

Tylko nikt nie wziął tego pod uwagę, że potem się zrobił raj dla szarpakowców, bo nikt im nie przeszkadzał. 

 

Zamykanie wody to nie jest wyjście, kiedy nikt tego nie pilnuje. 

Tak to wygląda. 

W tym przypadku to jest wyjścia, ponieważ jest techniczna możliwość całkowitego zagrodzenia lewego brzegu kanału, nawet do wysokości kilkumetrowej. Przejście jest dość wąskie.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeżeli ktoś jest jeszcze zainteresowany  tematem, to zapraszam do lektury WŚ nr 4 strona 84 i 85 Wyszło na to ,że wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami prawnymi. Wypadało by zaśpiewać " Nic się nie stało, wędkarze nic się nie stało...." Tylko jakoś tak po prostu szkoda ryb    :(  :angry:  :bighair:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...