Woblery pstrągowe do twitchingu

[popper]

Osobiście wykonuję taki model ponad rok czasu z tym, że jest to wobler jedno-kotwiczny z myślą o łowiskach No Kill i tak też nazwałem ten wobler. Dwie wielkości 5 i 6cm tylko tonące póki co. Bardzo łatwy w manewrowaniu i lotny.

 

Robert, z tylną kotwą na kropasa? 

[motorhead1983]

Gdzie można je zobaczyć... jakaś charakterystyka gramatura wielkość kształt zdjęcia ?

Czołem, mam teraz partię na ukończeniu, dzisiaj daję ostatnią warstwę lakieru. Ta partia jest pomalowana w większości w "naturalnej" stylistyce. Są strzebelki i pstrążki. Kolejną partię robię bardziej "japońską" - będzie bardziej "błyszcząco". Kolejna będzie znowu "natural"  - i tak na zmianę, co by sobie pracę urozmaicić hehe. Rozmawiałem też z kumplem, który na weekend zrobi parę fotek to wrzucę, będzie można sobie obejrzeć. Pozdrawiam:)

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez motorhead1983

[popper]

Łukasz, dobrze, że przypomniałeś. Muszę go w końcu zapodać takiemu 50+

 

[Kamil Z.]

Bardzo ładny!

A jak sprawują Ci się te pojedyncze haki?

[popper]

......................

A jak sprawują Ci się te pojedyncze haki?

Całkiem dobrze. Większość albo przynajmniej połowa moich wabi pstrągowych, wyposażona jest w te haki.

To znacznie ułatwia wybór, na spec-łowiskach

[motorhead1983]

Waldek dzięki za zdjęcie, bo ja takiego nie mam hehe, ale na Kwisę czy Bóbr mam inne malowanie. Zresztą przetestujesz

[bazyloss]

Waldek, a masz jakiś schemat wymiany kotwic na haki, tzn, rozmiar/rozmiar ?, dawno już miałem powymieniać (część woblerów mam fabrycznie uzbrojone w haki bezzadziorowe), ale nie chce zamawiać i strzelać w ciemno

[wojciiech]

Waldek, te Motor Baits mają stronę internetową/facebook?

[Oleix]

Ładne migotanie jest niewykonalne tylko na woblerach pękatych i neutralnych z wiadomego względu a teoretycznie każdy tonący i dobrze wyważony będzie migotał lepiej lub gorzej(teraz właśnie pracuje nad wyższym modelem do prowadzenia z nurtem i mam mały problem z migotaniem ale jeszcze jakies 50 próbnych. Woblerkow z różnymi obciążeniami,stelażami,piankami itp.i powinienem wyruszyć na testy )

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez Oleix

[popper]

Kamilu

Szczerze mówiąc, schemat nie istnieje. Tzn. początkowo kombinowałem, że niby tak.  

W praktyce wyszło, że wszystko "na czuja". To przecież nie tylko hak/kotwoczka ale i balast w sumie lekkiego wobka.

Źle dobranym hakiem można spierd...... pracę najlepszej przynęty. Dotyczy to również wahadełek.

 

Wojtku, stronka nie wiem ale....... zapytaj Łukasza http://jerkbait.pl/user/49329-motorhead1983/

[Oleix]

Waldku a jak z ilością zaciętych pstrągów. W porównaniu do ciętych brań?? Dużo pustych?

[motorhead1983]

Wojciiech, nie mam strony, nie mam swojego wątku na jb i nie mam facebooka hehe. Jestem ditem leśnym i ukrywam się nad wodą Jakby co to pisz śmiało na prv.

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez motorhead1983

[popper]

Waldku a jak z ilością zaciętych pstrągów. W porównaniu do ciętych brań?? Dużo pustych?

Więcej pustych. Na pewno ale (subiektywnie), tych  średniaków i mniejszych. Odpada też, częściowo, problem podhaczania za oko, łuk pokrywy skrzelowej, itp.

Duże, te 42+   bardziej szanują drogi hak i jak biorą, to z reguły pewnie.

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez popper

[motorhead1983]

Hmm u mefisto chciałem jakiś czas temu zamówić pojedyncze bezzadziory, ale trzeba 10 paczek wziąć z rozmiaru, a aż tyle mi nie potrzeba. Może ktoś chętny na zrzute?

[Casdamato]

na ostrożne ryby haki pojedyncze są bardzo bardzo słabe i szanse na zacięcie spadają 3x . Ciężko mi uwierzyć że ktoś nie widzi różnicy na korzyść kotwiczek.Pisze tu o cwanych pstrągach a nie tych wygłodniałych co połykają wszystko  

[Andru77]

Jeśli ryba atakuje przynętę zamkniętym pyskiem tylko po to by ją odgonić to tak kolego masz racje szanse zacięcia spadają do minimum. Co innego jak są dwie kotwice, trudno się nie zahaczyć za wobka naszpikowanego 6 zadziorami, któryś musi trafić rybę. Tak wyglądają mity o spadających pstrągach. Na muchę nigdy nie spadła mi żadna ryba.

[bazyloss]

o i tu Kolega chyba trafił w sedno

 

mi też często zdarzają się ryby zacięte na zewnątrz lub tak "dyskusyjne" - pozostawia taki jakiś niesmak ?, choć te walące w wobler i głęboko zacięte często holowane są za łuki skrzelowe , sam nie wiem co lepsze, trzeba łowić na muchę :)

rozumiem też, że przy ilości kontaktów w naszych wodach spięta ryba boli

[Andru77]

Spięta czy nie i tak trafia do wody. Ja gdy już mam rybę pod brzegiem to daję jej luzy tak by sama się wyswobodziła z haka, przy bezzadziorach i pojedynczym haku jest to bardzo łatwe. Nie chcę za wszelką cenę wyhaczać jej na brzegu. No chyba że ma z 50 cm.

[bazyloss]

bardziej miałem na myśli strzał, sekunda i luz

dla mnie ryba zaliczona (nieważne od gatunku), to taka, którą w mojej ocenie mógłbym wyjąć na brzeg (taki instynkt łowiecki), a niekoniecznie muszę to zrobić

[joker]

Robert, z tylną kotwą na kropasa? 

 

 W tej wersji tak, ale będzie też tylko z jedną z przodu, czyli bez oczka do kotwicy z tyłu.

[motorhead1983]

Panowie jakimi wędkami "szarpiecie"? Hmm, swoją drogą, nie lepiej byłoby spolszczyć terminologię i twichtbait'y nazwać po prostu "szarpakami" ? Jakoś tak, mimo wiadomych konotacji, brzmi całkiem nieźle he, he,

[motorhead1983]

Na co Pan złowił tego ładnego pstrąga? Na Szarpaka! Hehehe:D

[bazyloss]

ja tam staram się cały czas mówić o "podszarpywaniu" zwłaszcza Twitching bardziej mi się kojarzy z Jerk Bait Minnows w wodzie stojącej

[bazyloss]

postanowiłem podejść bardziej "profesjonalnie" do Finesse Szarpaka

 

[Lars]

@bazyloss, a cóż to za cudo z kraju kwitnącej wiśni?