Skocz do zawartości

Syrsan - po powrocie


phalacrocorax

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Już jestem w domciu. Widzę że, będę miał bardzo dużo czytania w najbiższym czasie. Ale przejdźmy do rzeczy: Tegoroczna wyprawa była zdecydowanie najbardziej udana ze wszystkich jakie do tej pory odbyłem do szwecji. Zarówno pod względem ryb jak i warunków. Co prawda pogoda nie była typowo szczupakowa (w słońcu temperatura dochodziła do prawie 30*C, prawie nie było wiatru poza 2 ostatnimi dniami). Jesteśmy opaleni jakbyśmy byli nie w szwecji tylko na Teneryfie :D . Tak jak obiecałem napiszę relację bo jest o czym pisać <_< . Nie będę was trzymać w niepewności i napiszę tylko, że złapaliśmy 3 szczupaki powyżej 1 metra i chyba 7 powyżej 90cm. Do tego pełno mniejszych ryb.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy, jestem gotowy. Jeśli dostanę to w miarę szybko to oczywiście wprowadzę. Phala, ma fajne pióro i wie jak artykuł przygotować więc nie będzie problemu. Później ... tzn. od środy będę na wakacjach :mellow: no i pewnie na stronę nie będziemy za często wchodzić.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xavi,

 

nie będę ściemniał - tylko popuszczałem. Łowiłem nimi drugiego/trzeciego dnia a tak jak pisałem były to dni na prawdę trudne. Było tak, że nawet nieco odpuścilem moje ukochane fatso 14F rr i sięgnąłem po mniejszego slidera 12. A potem, gdy brały, to juz nie zmieniałem i na jednej jerkówce mialem fatso 14 a na drugiej slidera 12.

 

Ale chodzą perfekcyjnie, startuja od razu. Po przerwaniu zwijania i opadzie też ponownie startują bez problemu. Po opadzie nigdy listek nie przykleił się do odwłoczka. Na stałe weszły do mojego zestawu pierwszej pomocy :lol:

 

dziekuję i pozdrawiam,

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Guzu

Dzięki za informację. :):D

Ale jak widzę nie zabierasz SIEK - ów M. Z moich obserwacji w ciągu ostatnich 3 lat to właśnie Sieki są bardzo łownymi woblerami w Szwecji. Na duże Sieki biorą szczupaki, a na średnie i małe okonie. Radzę wyprobować.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzgledy praktyczne:

 

1. Bezsterowce dalej lataja. Wiec mozna oblowic wiekszy obszar. Da sie nimi rzucac calkiem sprawnie bez wzgledu na warunki wietrzne.

2. Bezsterwce sie nie placza przy rzucaniu w takim stopniu jak wabiki typu Perch, Rapala Original itd.

3. Slider 10 F czy Fatso 10 F daja sie poprowadzic w atrakcyjny sposob w miejscu gdzie miedzy roslinnami a powierzchnia wody jest 30 cm.

 

Punkty 1-3 sprawiaja, ze bezsterowce prowokuja ryby kilkadziesiat % czasu wiecej niz sterowce.

Wiec w skali intensywnej wyprawy na 6 dni, okaze sie iz lowie kilka (nascie) godzin wiecej niz jakbym uzywal przynet tradycyjnych i mial co ktorys rzut zmarnowany.

 

Zeby nie popadac w obled z nimi na odmiane wirowki B)

 

To nie ma byc w moim przekonaniu poczatek dyskusji, tylko dziele sie przemysleniami.

 

Guzu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...