Wiktor Opublikowano 14 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2016 Słyszałem teorię że te wielkie padły na zarazę przywleczoną przez trocie, ale nie bardzo chce mi się w to wierzyć, bo lipień żyje krótko i rośnie szybko, więc myślę że zdążyły by już wyrosnąć nowe. Może nie powinienem wlec tego wątku, ale ciekawi mnie to po prostu...To nie jest teoria.To niestety smutny fakt. Lipienie w Redzie zaczęły chorować i zdychać na przełomie 2007/2008 roku.2008 rok to ostatni "normalny" sezon na Redzie w sezonie 2008/2009 złowienie miarowego lipienia graniczyło z cudem.Jedyne miarowe ryby jakie się trafiały to ryby dobrze ponad 40 cm.Dla mnie ewidentnie chorowały i zdychały ryby żyjące w stadach (podobnie choroba rozprzestrzenia się wśród troci) a zdrowe pozostały duże samotnie żyjące ryby. Co ciekawe jako ryby wybitnie nie stadne pstrągi potokowe nie chorują.Populacja lipienia w najlepszej lipieniowej jaką znam a raczej znałem (na Sanie byłem wielokrotnie ) rzece czyli Redzie została prawie całkowicie zniszczona. Odbudowana została rybami kij wie skąd ale na pewno nie z rodzimej rzeki Jak tylko populacja się odbudowała i pojawiły się stada lipieni te natychmiast zaczęły ponownie chorować a w zeszłym roku miał miejsce pomór lipieni w okresie tarła. Nie trzeba dodawać że przez te wszystkie lata cały czas Redę odwiedza "zarybieniowy majstersztyk" czyli troć ginąca(gnijąca) przed tarłem. Tak więc fakt że ryby są chude to nic cieszyć się trzeba że są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 14 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2016 No właśnie, a masz Olku jakieś podejrzenia lub teorię z czego wynika ten stan rzeczy? Podobno niegdyś w Łupawie trafiały się duże lipienie dość regularnie, ale to już przeszłość. Słyszałem teorię że te wielkie padły na zarazę przywleczoną przez trocie, ale nie bardzo chce mi się w to wierzyć, bo lipień żyje krótko i rośnie szybko, więc myślę że zdążyły by już wyrosnąć nowe. Może nie powinienem wlec tego wątku, ale ciekawi mnie to po prostu...Karol, żadnych faktów nie znam, choć dopytywałem u ludzi będących bliżej rzeki. Moja teoria jest taka, że jest ich za dużo i to się przekłada na mniejsze przyrosty. Ale zaznaczam to tylko moja teoria. Co do chorób przywleczonych przez trocie; w wyższe odcinki rzeki troć nie dochodzi. Przez te lata co jeżdżę złowiłem kilka setek lipieni i nie przypominam sobie, żeby któryś nosił ślady choroby. Choć są one mniej waleczne niż lipki jakie łowiłem w innych rzekach (bo chude) to odpływają żwawiej niż te z innych rzek. Moim zdaniem te ryby są jak najbardziej zdrowe.Dalej tematu nie rozkminiam, uznałem że ryby są jakie są. Jeździł dalej tam będę bo po prostu lubie klimat Łupawy. Rzekę, ludzi których tam poznałem no i te chude lipienie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hoin Opublikowano 14 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2016 Aha. Czyli w sumie każda teoria dobra, póki żadna nie jest potwierdzona Na pewno zaraza tocząca trotki może równie dobrze wykończyć lipienie, ale to dalej nie tłumaczy dlaczego w Łupawie nie ma dużych ryb tego gatunku, a małych jest w opór.Jeśli zaś chodzi o samą wrzodzienicę (choć to nie ten wątek), to chyba nie do końca za jej rozprzestrzenianie można winić trocie. Moje źródło (a mam niezłe ) twierdzi jakość wody w naszych pomorskich rzekach pogorszyła się na tyle, że tego typu choroby dziwić nie mogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zielony Opublikowano 15 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2016 Łowiłem na Łupawie w tym roku kilka razy i wiem, ze są tam duże lipienie. Latem na kilku różnych odcinkach złowiłem ryby po 45cm i wiele takich w granicach 35-40cm. Nawet zastanawialiśmy się co z tymi małymi, dlaczego ich brakuje. Jesienią sytuacja znacznie się zmieniła i co dosyć dziwne te większe stały się trudniejsze do złowienia. Samą Łupawę uważam za idealną pod względem lipieni. Duża ilość naturalnych tarlisk powoduje, że zarybienia nie są potrzebne. To najbardziej naturalna i ze zdrową populacją lipieni rzeka jaką znam.Piramida rocznikowa jest właściwa. Czyli dużo małych lipieni, mniej średnich i jeszcze mniej wielkich. Przykładowo na Roztoczu brakuje ryb małych i też wiele zależy od udanego zarybienia bo tarliska choć są i działają to jest ich zbyt mało. Wracając do Łupawy to trzeba pamiętać o jednaj ważnej rzeczy. Otóż tam nadal można w zgodzie z przepisami zabić komplet trzydziesto- centymetrowych lipieni. Dla mnie to rzecz absolutnie niezrozumiała i do natychmiastowej zmiany na no-kill. Myślę, ze wówczas duże lipienie będą tam częściej spotykane. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 15 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2016 (edytowane) W Sanie lipienie nie występowały naturalnie. Są sztucznie wsiedlone i doskonale się zaaklimatyzowały. Więc są poniekąd klonami, dziećmi sztucznego łona. Niestety te wspaniałe ryby w naszej rzece takie wspaniałe już nie są. Doskonale radzą sobie na południu na północy już nie. Ja ich nie lubię i już piszę czemu. Lipienie z Sanu czy Dunajca nie miały startu do rodzimego stada z Redy. Na początku XXI wieku lipień był moją rybą nr 1. Łowiłem ją iw Dunajcu i Sanie i pod domem w Redzie. Jedyne czego zazdrościłem rybą z południa to regularnego żerowania na powierzchni i to był jedyny powód jazdy na południe. Ryby były pięknie wybarwione ale małe i chude.Ale nie musiałem całymi dniami łowić na dolną. Po praktycznie wyginięciu redzkiego lipienia do Redy trafiły ryby z Sanu które skrzyżowały się z ostatnimi autochtonami i tak oto całkowicie wyginął w/g mnie największy pomorski lipień. Jest na szczęście jeszcze jedna rzeka z siostrzaną odmianą redzkiego lipienia której nikt nie zarybia. Ja boję się nawet przez sen powiedzieć nazwę tej rzeki bo zostaną zniszczone ostatnie naturalne lipienie na pomorzu Edytowane 31 Grudnia 2016 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktupus Opublikowano 19 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 (edytowane) Wy tu Panowie gadu gadu, a ja na rybki pojechałem . Dzisiaj złowiłem dziewięć lipieni, w tym cztery powyżej 40cm. Kilka fajnych rybek spadło podczas holu, jeżeli chodzi o przynęty, to kiełżyk smakował im najlepiej. Edytowane 19 Listopada 2016 przez Oktawian 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktupus Opublikowano 3 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 Lipieniowanie w zimowej szacie. 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateush Opublikowano 4 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Oktawian mógłbyś opisać dokładnie jakim sprzętem łowisz te kardynały , poza tym ryby klasa Mam nadzieje , że chociaż jednego takiego uda mi się wyjigować niebawem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktupus Opublikowano 5 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 W takich małych rzeczkach łowię na wędkę 11 stopową w klasie 4/5. Przypon maksymalnie długi na ile pozwalają przepisy, co do much ro różnie bywa. Najczęściej prowadząca mucha to brązka lub parkinson na główce 3,5 a na skoczku kiełżyk lub lekka plecionka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lkaczmarek Opublikowano 13 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2016 w takich małych łowisz na 11-tkę, w te większe rzeki ogarniasz tym samym patykiem czy dłuższym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktupus Opublikowano 13 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2016 W większych rzeczkach łowię lipienie na wędkę 9 stopową w klasie 4. Stosuję ją do suchej muchy, jak i do dalekiej nimfy. Na jedenastkę 4/5 łowię w głębokich miejscach z szybkim nurtem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andan Opublikowano 15 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 Był dzień wolny, była temperatura na plusie i minimum forumowe też się znalazło 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktupus Opublikowano 21 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekn Opublikowano 30 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Dzisiaj zakończyłem tegoroczny sezon na Sanie. Postarałem się, żeby tego nie zapomnieć , całe pudełko z muchami na lipienie popłynęło w pizdu, nawet nie zauważyłem kiedy. Cóż do października coś uzbieram, dobrze przynajmniej, że udało się coś konkretnego wyjąć . 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktupus Opublikowano 30 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Ja też dzisiaj zakończyłem sezon wędkarski a już za tydzień rozpoczynam kolejny 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 31 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Koniec roku już za kilka godzin, czas zakończyć wątki rybne z cyferkami 2016 w tytule. Proszę o powstrzymanie się od dalszego komentowania, klepania po plecach łowców, dyskusji na temat populacji, itp. Jeśli ktoś ma ochotę wrzucić jakieś wspomnienia z lipkami, zapraszam. Te ostatnie godziny 2016-go to też zakończenie naszych konkursów "Opis miesiąca" i "Wieść roku", może jeszcze ktoś zdąży wrzucić coś wyjątkowego. Pogawędki i dyskusje proszę prowadzić w innych wątkach, jest ich masa na naszym forum. Wszystkim pokazującym piękne zdjęcia kardynałów w tym wątku życzę sukcesów w Nowym Roku, oby przyszły rok był lepszy niż mijający, do zobaczenia nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.