bigos Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Moze wlasnie trzeba pisac drastycznie...Albo isc i lowic te ryby w miejscach gdzie teraz wolno lowic i robic foty, a ryby za burte. A pozniej te foty w net. Inaczej sie chyba ludziom nie otworza oczy i nie zobacza co mamy w rzekach i kolo nosa nam przechodzi przez jakis przepis wymyslony przez kilku starszych panow dawno temu, zeby z rzek zrobic wylegarnie dla rybakow morskich i wykorzystac do tego celu zasoby i kase wedkarzy. Genialne poniekad... 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 (...) jakis przepis wymyslony przez kilku starszych panow dawno temu, zeby z rzek zrobic wylegarnie dla rybakow morskich i wykorzystac do tego celu zasoby i kase wedkarzy. Genialne poniekad... Oczywiście użytkownicy rybacy zarybiają rzeki przymorskie wędrownymi łososiowatymi, oczywiście większość z tych użytkowników to jak na razie organizacje wędkarskie pod logo PZW, ale to kropla w "morzu" w porównaniu do zarybień w ramach państwowego Programu Zarybień Polskich Obszarów Morskich. Rzeki są zarybiane smoltem za kasę każdego podatnika, a ich beneficjentem jest ogólnie pojęty sektor rybacki. Nie chcę tu żonglować liczbami, ale podejrzewam ze bez tych zarybień nasze ciągi na rzekach wyglądały by mizernie. Bo na tą chwile stawianie na naturalne tarło przy jednoczesnej eksploatacji tych ryb (zarówno w morzu i rzekach) jest mało realne. Ale skoro większość naszych wędrownych łososiowatych to ryby pochodzenia antropogenicznego, więc można by poprosić grzecznie "kilku starszych panow" by materiał do zarybień był selekcjonowany pod kątem szybszego terminu wchodzenia do rzek. Pewnie kłopotliwe i wymagające czasu.. no ale jakiś pomysł jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigos Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Za te smolty z programu placa wszyscy, wlaczajac kilkaset tysiecy wedkarzy, wlasciciele nadmorskich knajp, barow etc. Wszyscy podatnicy. Rybakow lowiacych te ryby jest garstka. I nie warto przeciw nim wojny nakrecac tylko wprowadzic takie same profity z tej akcji zarybieniowej dla wszystkich. Z tymi selekcjami tarlakow to bym sobie dal spokuj. Bo za 20 zmarnowanych lat sie okarze ze trzeba dokopac po 500 km do Slupi i Parsety a potem poczekac 5000 tys lat na te masowe letnie ciagi. Rzeki mamy jakie mamy i ryby nie beda do nich wchodzily na grubo w maju. O zlewni wisly nie pisze bo to inna historia, ktora tez sie zara skonczy jak ja ci psychopaci skaskadyzuja...Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigos Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Ja bym powiedzial ze nigdzie na swiecie poza zlewnia Baltyku i raczej poludniowego wiekszych troci nie ma. To jest paranoja ze tych ryb nie pozwala sie wedkarzom dotknac w okresie ich najwiekszej koncentracji w rzekach. Gdyby ta sprawe postawic na nogi i lowiska zorganizowac, a pozniej pokazac swiatu, to pies z kulawa noga by nie zaplacil 5 tys usd za pare dni lowienia w jakiejs Argentynie... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 RAPR rodz. VI, pkt 3 -troć: litera b/ na odcinku rzeki Wisły od zapory we Włocławku do jej ujścia od 1 grudnia do końca lutego; w okresie od 1 marca do 31 sierpnia obowiązuje zakaz połowu w piątki, soboty i niedziele;a mamy dopiero październik, chyba że się mylę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Tak... okres ochronny troci od 1 października lub nawet 15, ale do 1 kwietnia. Łososie absolutny no kill. Trocie no kill od 1 września. I ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Na Parsęcie jeśli chodzi o spinning jest jak poniżej, na muchę można łowić e) od 1 września do końca roku na wszystkich dopływach a także na samej Parsęcie od mostu drogowego na trasie Tychówko-Białogard w górę obowiązuje całkowity zakaz spinigowaniaf) od 1 października do 31 grudnia obowiązuje całkowity zakaz spinningowania na całym obwodzie rybackim poza starorzeczami, Kanałem Drzewnym i zbiornikami na Wogrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cortez Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 (edytowane) f) od 1 października do 31 grudnia obowiązuje całkowity zakaz spinningowania na całym obwodzie rybackim poza starorzeczami, Kanałem Drzewnym i zbiornikami na Wogrze Akurat ten przepis,bo rozumiem ze wody morskie to też obwód rybacki nie jest jeszcze prawomocny,jest tylko przygotowany projekt zaostrzający przepisy w wędkarstwie morskim: http://www.1479.pzw.org.pl/wiadomosci/136664/60/przygotowywane_jest_zaostrzenie_przepisow_w_wedkarstwie_morskim Edytowane 7 Października 2016 przez cortez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Tak... okres ochronny troci od 1 października lub nawet 15, ale do 1 kwietnia. Łososie absolutny no kill. Trocie no kill od 1 września. I ok. Proponowałbym trochę inne terminy, mianowicie od 1 listopada do ostatniego lutego (w marcu już mamy w Parsęcie srebrniaki po każdym dmuchnięciu) i od 1 września całkowity zakaz zabierania ryb ( a na pewno samic) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigos Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Dokladnie tak powinny wygladac przepisy, a zeby nikogo nie korcilo po rybach orac jak wejda na grubo w pazdzierniku, to pojedynczy hak na ostatni miesiac sezonu i juz nie trzeba z zadziorami kombinowac bo jednym ostrzem ciezko takiej duzej rybie krzywde zrobic. BC gdzie jest swiatowe zaglebie polowu wedrownych salmonidow caly sezon sie pojedynczym hakiem lowi i ryby sie zapinaja i nikogo to nie intryguje- przyklad gdyby sie ktos o skutecznosc martwil wydajac kase na licencje. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigos Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Z jedna uwaga. Nie robic w lutym zadnych zakazow polowu. Jak ktos musi te kelty lowic to niech sobie lowi. Za duza rewolucja moze pogrzebac probe ewolucji. Osobiscie w jakas istotna wielokrotnosc tarla tych polskich ryb nie wierze wiec nie ma nad czym plakac. Tym bardziej ze cala ta populacja trzyma sie w glownej mierze na zarybieniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Proponowałbym trochę inne terminy, mianowicie od 1 listopada do ostatniego lutego (w marcu już mamy w Parsęcie srebrniaki po każdym dmuchnięciu) i od 1 września całkowity zakaz zabierania ryb ( a na pewno samic)Teraz zobaczyłem jaką wyżej bzdurę napisałem. Oczywiście chodziło mi o przedłużenie sezonu o październik, a nawet do połowy listopada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 Mimo wszystko, w Darłówku jest pięknie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 Dobra... a wrażając... od kiedy ma troć w morzu dla rybaków okres ochronny? Ni cholery nie mogę tej informacji na szybko odszukać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
russian80 Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 Wiem ze rybacy w tym okresie mogą łowić trocie lososie 3mile i "wyzej"od linii brzegowej...moze sie mylę z ilością mil,bo juz nie siedzę w tym zawodzie..a zakaz odlowow byl za moich czasów w czerwcu do końca sierpnia,zależnie. Jak inspektorat rybolowstwa zarządził.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 (edytowane) http://szczecin.oirm.gov.pl/main_libs/files/assets/1/Zarzadzenia/wymiary_i_okresy_ochronne_2011.pdf bo nas dotyczyhttp://szczecin.oirm.gov.pl/main_libs/files/assets/1/Przepisy/wedkarskie_2015.pdf Edytowane 3 Listopada 2016 przez popper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flexx Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 (edytowane) Wprawdzie przed chwilą pisałem na ten temat na FORS, ale widzę, że tutaj wątek także się pojawił, dlatego tutaj też wkleję. Może komuś innemu też się przyda... Adam, jak masz w domu dostęp do LEXA, to poszukaj w aktach wykonawczych do nowej ustawy o rybołówstwie morskim.Teoretycznie rzecz biorąc w opisanej przez Ciebie sytuacji zachodzi prawdopodobieństwo paserstwa (umyślnego bądź nieumyślnego - zależy od konkretnego przypadku). Policja powinna więc zareagować. Ale sam na pewno wiesz, jakie są szanse udowodnienia tego. Rozróżnienie gatunku to akurat najmniejszy problem. Powoła się ichtiologa jako biegłego i po kłopocie. Większy problem to udowodnić, że sprzedawana ryba pochodzi z czynu zabronionego. Po łańcuszku kontrahentów, po wystawionych fakturach można dotrzeć do rybaka, który złowił rybę. Rybak zawsze może powiedzieć, że rybę złowił poza obrębem tych iluś tam mil morskich od brzegu. Chociaż z drugiej strony na pewno ma obowiązek prowadzić jakiś rejestr, dziennik połowów, albo może się okazać, że dany rybak w ogóle nie dysponuje sprzętem pozwalającym na złowienie troci czy łososia na pełnym morzu. Także mimo iż byłoby to trudne (a przede wszystkim organom ścigania musiałoby się chcieć) istnieją szanse na wykazanie ewentualnego nielegalnego pochodzenia ryb. Chyba że ryby rzeczywiście zostały kupione od kłusoli i nie ma faktury. Wtedy handlowiec istotnie może mieć problem.Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego zawsze możesz złożyć. Co Ci szkodzi... Edytowane 3 Listopada 2016 przez Krzysiek Rogalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokkop Opublikowano 14 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2016 Witam ,moj pierwszy wypad na trocie morskie - niemieckie zaowocowal 2 trociami i jednym lososiem . Trotka miala 65 cm , dala duzo emocji podczas holu . Zlapalem zajawke na te rybki . Ciag dalszy za 2 tyg . Sprzet : daiwa tournament 3000 force . Pletka 1.2 varivas . Kij phenix 2.9 , 17 lb . Przyneta blaszka . Pozdrawiam Zbigniew 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamyk30 Opublikowano 14 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2016 Troćki nie mają teraz za miedzą okresu ochronnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokkop Opublikowano 14 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2016 W Schleswig-Holstein nie maja . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokkop Opublikowano 15 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2016 Witam , używam kija sandaczowego phenix tsp 964 ml , 2,9 m 17 lb , 8-30 g . Blaszka to hansen - żółta 18 g . Losos miał około 45 cm . Pozdrawiam Zbigniew 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.