A jednak stało się - fly fishing - Początek przygody- propozycje i porady na start.

[Sebo0707]

No i tam umówisz się z konkretnymi ludźmi i masz wszystko na tacy. Niestety żeby wejść komuś nowemu w to hermetyczne wg mnie towarzystwo.

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

 No niestety nie jest tak

Zazwyczaj jeżdżę sam lub z kolegą

W muszkowanie wchodzę tak jak ty jako "młody" i wiem że na forum jest wiele osób które pomoże.

Musisz dać się poznać od dobrej strony wybrać się na jakieś forumowe spotkanie np. SFP

 

Uwierz mi że dzięki temu portalowi poznałem wielu ludzi jak i wspaniałego kumpla Krystiana @krystiano1981r który wprowadził mnie w wędkarstwo UL jak i Boleniowanie . Wiem że i z Fly dam rady

 

[darek1]

30 km to ja mam do najbliższej wody Średnio w sezonie w tydzień na ryby robię 400/500 km

Niemożliwe?!

nie masz jakiej sadzawki koło domu...

rozejrzyj się-ja też biegałem po świecie jak 'koziołek-matołek'.

Wystarczy pomachać nad wodą i analizować poczynania.

Edytowane 21 Stycznia 2016 przez darek1

[TarZan_Jaw]

Musisz dać się poznać od dobrej strony wybrać się na jakieś forumowe spotkanie np. SFP

 

Przepraszam a co to SFP Edytowane 21 Stycznia 2016 przez TarZan_Jaw

[darek1]

Super Fajne Połowy na Street Fishing Poland...

[TarZan_Jaw]

A dziękuję bardzo za informację :-) Znajdę w dziale Street?

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[Kacper.K]

Jeśli kogoś stać to warto. Można się wiele nauczyć i już od początku wyeliminować złe nawyki. 

Pomoc w opanowaniu techniki łowienia to inna sprawa, warto pojeździć z kimś doświadczonym. 

 

http://jerkbait.pl/forum/61-street-fishing-poland/

[krystiano1981r]

 

 No niestety nie jest tak

Zazwyczaj jeżdżę sam lub z kolegą

W muszkowanie wchodzę tak jak ty jako "młody" i wiem że na forum jest wiele osób które pomoże.

Musisz dać się poznać od dobrej strony wybrać się na jakieś forumowe spotkanie np. SFP

 

Uwierz mi że dzięki temu portalowi poznałem wielu ludzi jak i wspaniałego kumpla Krystiana @krystiano1981r który wprowadził mnie w wędkarstwo UL jak i Boleniowanie . Wiem że i z Fly dam rady

 

 

Edytowane 22 Stycznia 2016 przez krystiano1981r

[Mikas]

Dobrze, że to już nie te czasy gdzie muszkarstwo było dostępne dla osób zamożnych panów.

Teraz jest wszystko i nie koniecznie trzeba tysięcy żeby dobrze połowić. Ja zaczynałem w tamtym roku. Odkupiłem na początek używany zestaw 9" w lasie 4/5 z pływajacą linką i zacząłem właśnie od suchej. 

Warto umówić się z kimś na rybki kto chociaż ze dwa lata łowi i posiada już kilka muchówek. Będziesz miał możliwość potrzymania i zobaczenia różnicy bo wędka jednej firmy w klasie 4/5 jest często różna od innej firmy. Wtedy do jednej pasuje linka w tej samej klasie a do tej drugiej o klasę wyższa bo nie będzie ładować. Wszystkiego dowiedziałem się na jednym spotkaniu z kolegami z ciechanowskiego zapoznanymi na innym portalu. Na drugim wypadzie z muchówką - już samodzielnym - złowiłem kilka kleni z 40 włącznie. Na dzień dzisiejszy mam zaliczonego muchowego klenia 51cm i duże dalej pływające stada innych. Trzeba pamiętać tylko, że w spinningu najczęściej łowiliśmy z brzegu a tu trzeba często po pas wejść po ryby. Warto pamiętać o śpiochach oddychających i butach bo w czymś takim wypłyniemy z dołka . Oczywiście była cała plątanina i chęć rzucenia muchówką w pizzz....du... ale po kilku rybkach zajawka zalała błędnik i teraz czekam wiosny. 

Zima jest dobrym czasem na przeglądanie filmów i uczenie się technik rzutowych bo nie zawsze łapiemy na pięknym niezarośniętym rozlewisku... Wierzę że masz gdzieś trochę łąki na której leży śnieg. Wbrew pozorom to najlepsza pora do nauki rzutów - na miękkim śniegu nie zniszczymy linki a gapie siedzą w domach przy grzejnikach. Nie musisz się ciepło ubierać - chyba że kalesony - bo muchówka skutecznie rozgrzewa cały tułów i ręce. Zasada NR 1 - to zawsze w okularach !!! bo strzał w oko moooocno boli...

[lukaszryba]

Witam wszystkich;) bardzo fajny temat i myśle że będę go często odwiedzał  ja również zaczynam w tym roku zabawe z muchą po bardzo dlugim okresie ze spiningiem w ręce. Sprzęt zakupiony, jutro musze zawiązać jakis przypon i w niedziele wybieram się na łąke zacząć ćwiczyć narazie siedze nad filmami i artykułami.

pozdrawiam i powodzenia dla tych co zaczynają nową przygode

[Mikas]

....no po długim okresie ze spinningiem to pierwsze godzinki męczarnia, jak u mnie....ach te przyzwyczajenia rzutowe a i zacięcia nie lepsze a tu wystarczy podnieść linkę  ...

Na początek przypon z żyłki bo chwilka minie zanim przestaniesz "strzelać" przynętami a przypon za 7-12 zł będzie kurczył się w zastraszającym tempie. Ja i tak przy miękkim zestawie 4/5 zostałem przy żyłce, która wygrała nawet z fluorocarbonem i przed następnym wypadem zakładam nowy kawałek. W tym roku zobaczę co to nimfa ale czerwic, lipiec sierpień to tylko sucha bo brania z powierzchni to dla mnie sedno całego muchowania.

Ryb napewno jest więcej. Biorą często te wytropione na spinning, które za nic miały nasze spinningowe wabiki. 

Mam duże wrażenie, że jak idziesz środkiem rzeki z muchówką to ryby cię akceptują. Często pływają i biorą kilka metrów od ciebie. U mnie płochliwe klenie przestają być płochliwe i nie mam problemu żeby po nieudanym zacięciu lub wyholowaniu ryby nie złapać jeszcze przynajmniej jednego z tego miejsca. Ze spinningiem średnia trasa to 3 kilometry a z muchówka 300 metrów i często mamy ok. 5 razy tyle ryb wyholowanych. No i te niespodzianki - na jedną przynętę możemy złowić prawie wszystkie gatunki występujące w zbiorniku - to jak skreślić 12 liczb w dużym lotku - i to chyba właśnie magia tej metody.

Pozdrawiam i życzę muchowej zajawki !!!

[Radeon]

Pan Piotr Talma zapowiada na tragach w Poznaniu 12-14 lutego  pokaz techniki rzutów muchówką 

 

https://www.youtube.com/watch?v=UY3Ld4Twqxw&index=55&list=PLSEskx6uoAr_XofHu6GTaeW65cUlJ1lpz

Edytowane 22 Stycznia 2016 przez Radeon

[darek1]

Słaba taka ochrona oczu.

Okulary też można zepsuć/zbić...

Linkę prowadzi szczytówka,a szczytówkę ręka-nauka polega na celowym działaniu i konstrukcji optymalnych pętli.

Po ogarnięciu podstaw korzystając z rzutów kotwiczonych(bez zrywania kotwy) kolizję się wyklucza-oczywiście wieszając pętle od zawietrznej.

W zasadzie to niektórym muszkarzom wystarczają kotwiczone-których modyfikacją są rzuty używane w metodzie żyłkowej.

Nie widziałem osobiście,ale podobno są zawodnicy którzy nie potrafią podać daleko znad głowy.

Konkluzja -można naukę zacząć też od kotwiczonych.

Edytowane 22 Stycznia 2016 przez darek1

[peekol]

Mam czasem ochotę popróbować łowić muchówką, ale jak czytam takie posty jak ten powyżej @darka1 to wiem że to nie dla mnie... czarna magia...

 

Powodzenia Seba w muchowaniu i napisz coś jak Ci idzie.

[TarZan_Jaw]

Poznań jest trochę daleko. Czekam na Katowice lub Kraków. Będzie bliżej a i będzie można porozmawiać o wodach w okolicy.

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[Kacper.K]

Mam czasem ochotę popróbować łowić muchówką, ale jak czytam takie posty jak ten powyżej @darka1 to wiem że to nie dla mnie... czarna magia...

 

Powodzenia Seba w muchowaniu i napisz coś jak Ci idzie.

Peekol, to  nie jest takie trudne. Darek1 pisze zawile, sam czasem nie rozumiem o co chodzi. 

 

Wystarczy dobrze spasowany zestaw i ktoś kto pokaże podstawy (rzuty + technika). Reszta przyjdzie sama . 

[darek1]

Mam czasem ochotę popróbować łowić muchówką, ale jak czytam takie posty jak ten powyżej @darka1 to wiem że to nie dla mnie... czarna magia...

 

Powodzenia Seba w muchowaniu i napisz coś jak Ci idzie.

Abrakadabra,Amba-fatima...Nowy temat!?-po prostu nie znając liter chcesz czytać zdania... 

Słowa to słabo oddają(niestety niezbędne do przekazu)-praktycznie mucha w dowolnym wydaniu jest łatwa.

 

 

Każdą nawet najdłuższą podróż zaczyna się od pierwszego kroku potem jakoś poleci,

wystarczy szczytówka lekkiego spina i kilka metrów dowolnej wiotkiej linki,jakiś korytarz... 

a jak będziesz umiał dowolne kształty pętli kontrolować-wędka i nad wodę.

Edytowane 22 Stycznia 2016 przez darek1

[Bugi86]

Pan Piotr Talma zapowiada na tragach w Poznaniu 12-14 lutego  pokaz techniki rzutów muchówką 

 

https://www.youtube.com/watch?v=UY3Ld4Twqxw&index=55&list=PLSEskx6uoAr_XofHu6GTaeW65cUlJ1lpz

 

Byłem w Lublinie na Rybomanii i widziałem Piotra Talmę w akcji jak tłumaczył rzuty... Mogę powiedzieć, że ten człowiek to czarodziej... to co on potrafi z muchówką robić to po prostu szacun...Taka lekkość i precyzja rzutów...masakra!! Jakbym miał parę stówek wolnych to bym się wybrał na lekcję rzutów No ale niestety cała kasa idzie na materiały do różnych metod muchowych 

Edytowane 22 Stycznia 2016 przez Bugi86

[lukaszryba]

Tak grzebiąc po you tube znalazłem taki filmik, można się dowiedzieć podstawowych i bardzo pożytecznych rzeczy na początek na temat rzutów 

https://www.youtube.com/watch?v=DVNO1WVdML0

[TarZan_Jaw]

Jest kilka filmów z Panem Adamem w roli instruktora. Wszystko pięknie w teorii, z praktyką bywa już różnie. Złapiesz złe nawyki i możesz mieć z nimi problem. Jeżdżę trochę na rowerze po górach i dopiero na szkoleniu się dowiedziałem że popełniam podstawowy błąd w zakrętach. Walczyłem z tym przez rok i nic z tego nie wyszło. Boję się że z muchą może być podobnie

[Kamil Z.]

Czy ja wiem? Naprawdę, nie róbmy z tego fizyki kwantowej. Dla mnie, jeśli ktoś potrafi podać muchę tam, gdzie chce i jednocześnie nie owija się linką, jak baleron do wędzenia i łowi ryby, to jest ok... potrzeba czegoś więcej w rekreacyjnym łowieniu?

[lukaszryba]

Człowiek się uczy na błędach:)

[TarZan_Jaw]

Czasem błędów już nie skorygujesz.

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[darek1]

No nie do końca...trzeba tylko trafić w sedno.

Błąd jest skutkiem,a skutek ma przyczynę.

 

 

Czasem przy instruktarzu celowo uczę się błędu -by poznać źródło,

potem stosuję rozwiązanie i po problemie.Trudniej poradzić sobie z uporem instruowanego...

 

Rzeczywiście to prosta fizyka.

[lukaszryba]

No ja wczoraj właśnie próbowałem swoich pierwszych rzutów, troche ręka boli i ciężko jest podac muche w upatrzone miejsce ale będzie lepiej:) takie mam jeszcze pytanie jakie polecacie żylki na przypony? chodzi mi narazie o cos pod klenia na wiosne, jaka długość i średnice żyłek tak po kolei?  

[darek1]

Tym się różnią rzuty rękami zamiast wędką.

Cały trik polega na wykorzystaniu sprężystości blanku.

Bardzo trafne porównanie faz rzutu do pędzla pełnego wody wprowadził (zdaje się?) Tim Rajeff.

Rozpoczynasz tak,by nie uronić kropli,a kończysz strzepując na optymalnej wysokości... i tak samo do przodu.

Naturalnie szczegółów jest trochę więcej,ale o tym potem...

Edytowane 25 Stycznia 2016 przez darek1