Skocz do zawartości

C&R, zdrowy rozsądek i granice absurdu


Rekomendowane odpowiedzi

Przykro mi, napisalem jedynie o ciekawym fakcie. Na pewnym zbiorniku zwalczano jazgarze, ktore podejrzewano o wyzeranie ikry szlachetniejszych gatunkow. Lod czesto usiany byl dziesiatkami martwych rybek, ktorymi zywily sie ptaki. Uwazalem i uwazam takie zachowanie za barbarzynstwo, tak wiec zawsze zwracalem jazgarze naturze w stanie zywym. Raz postanowilem skorzystac z okazji i zabrac kilka sztuk do akwarium, w ktorym mialem juz chyba jakiegos okonia, karasie i raka. Jazgarze i tak mialy szczescie, ze trafily na mnie. Przezyly kilka godzin bez wody, w stanie prawdopodobnie hibernacji. Mialy stycznosc z mrozem, lodem oraz brakiem tlenu. Mimo tych fatalnych okolicznosci, nie odniosly zadnych widocznych urazow, zyly i mialy sie dobrze przez kilka kolejnych miesiecy, oprocz jednego, ktorego zabil...rak ????

 

P.S. O ile pamietam, ryby nie zostaly zamrozone, tego dnia nie bylo jakos wyjatkowo mrozno. Przy przykladowo -20 stopniach byc moze (po dluzszej chwili) skrzela moglyby ulec nieodwracalnym uszkodzeniom.

Edytowane przez coloumb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...